Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Grubość tarcz hamulcowych


luckmar
09-07-2009, 23:28
Witam wszystkich.
Dziś miałem okazję wymieniać tuleje stalowo-gumowe w MK7, przy "operacji" rzuciła mi sie na oczy tarcza hamulcowa, była trochę zjechana (17mm grubości), i teraz mam dylemat czy ta tarcza kwalifikuje się do wymiany czy można jeszcze na niej bezpecznie pojeżdzić???
Może ktoś z Was zna odpowiedz na moje pytanie, jaka jest min. grubość tarcz hamulcowych?
Za wszelkie sugestie które pozwolą mi rozwiązać problem, dziękuję:)

corneliusab
09-07-2009, 23:31
Wymieniaj jak najszybciej na nowe i do tego nowe klocki. Grubosc tarczy nowej to 20mm, a graniczna grubosc tarczy to 18mm.

Pozdrawiam

Golin
10-07-2009, 00:25
dokladnie wymieniaj jak najszybciej.

przemekc
10-07-2009, 07:34
miałem coś około 17-18 mm i mi jedna tarcza pękła także drugi raz bym nie ryzykował...

anrex
10-07-2009, 13:14
Katalogowo. Nominalna grubość tarczy to 20 mm. Dopuszczalny ubytek tarczy MAX. do 1 mm na stronę.

Patt MelodyZ
10-07-2009, 13:26
Czy takie coś zda egzamin ?? :

http://moto.allegro.pl/item681638866_tarcze_brembo_klocki_ferodo_ford_esc ort_od_1990.html

Czy lepiej się rozejrzeć za jakąś inną firmą ??

Pozdro ;)

corneliusab
10-07-2009, 13:35
Jesli to sa naprawde tarcze firmy Brembo i klocki firmy Ferodo to lepszego zestawu nie znam. Osobiscie kupilem tarcze Mikody, cena przystepniejsza, a jakosc jak Brembo, bynajmniej Mikoda robi dla Brembo takze jakosc musza miec wysoka. Do siebie zawsze zakladalem tarcze Mikody i nigdy nie mialem z nimi problemu.

Pozdrawiam

Pawel
10-07-2009, 17:18
Kolego ja takie właśnie mam u siebie, tj. tarcze Brembo, klocki Ferrodo. Zakładałem je ponad rok temu, przejechały ok 15 tyś. km. Ogólnie z zakupu w/w zestawu jestem średnio zadowolony, czasem zdarzy się że lubią sobie popiskiwać w czasie deszczu podczas hamowania wtedy gdy samochód ledwo już się toczy i co najistotniejsze.......od kilku miesięcy szukałem skąd mam stuki w zawieszeniu, 4 razy byłem na szarpakach i nic , ostatnio kumpel mi podniósł furę na podnośniku kolumnowym i okazało się że właśnie klocki sobie troszkę latają i ładnie postukują podczas jazdy.
pozdro

Pawel
11-07-2009, 05:13
Ja od 3 lat uzywam zestawu Brembo-Ferodo. Nic mi nie piszczy, stuka itp. Na klockach przejechałem ponad 20 tys. km(jazda w 90% po Warszawie w korkach), teraz mam nastepne od ponad roku i przejechałem juz ponad 16 tys. km i sa jeszcze całkiem całkiem. Tarcze cały czas te same.

Jesli chodzi o stukanie, to wszystko zalezy od blaszek trzymajacych klocki w jarzmie.

Pawel
11-07-2009, 14:29
Tak też przypuszczałem jeśli chodzi o stukanie że winne mogą być blaszki trzymające klocki, da radę gdzieś takie blaszki dokupić ? Poprzeglądałem trochę stronek w sieci i nigdzie takowych nie odnalazłem, może na szrotach hm...?!?

Pawel
11-07-2009, 14:41
http://ford.sklep.pl/pl,product,320709,podkladka,sprezynowa,ford.html

Pawel
12-07-2009, 13:08
o cholera, Slawko wielkie dzięki, chyba słabo szukałem, upssss

Grzechu_Bydg
12-07-2009, 19:46
Kup lepiej Mikodę, jest to dobra Polska firma, tarcze świetnej jakości. Testowałem je w Toledo GT 1.8 16v 134km i na prawdę były świetne..

Patt MelodyZ
12-07-2009, 22:08
Nie wiem jak Mikoda, ale do polskich rzeczy nie mam przekonania. Jak na mój gust, Brembo i Ferrodo będą lepsze :) Ale to tylko moje zdanie ;)

Pozdrawiam

Pawel
08-09-2009, 09:36
Jesli chodzi o stukanie, to wszystko zalezy od blaszek trzymajacych klocki w jarzmie.

Odgrzebując temat, jeśli chodzi o zestaw tarcze Brembo - klocki Ferrodo jest jeden mały haczyk. Mianowicie w tych zestawach występują klocki hamulcowe Ferrodo o oznaczeniu FDB617 które powinny być stosowane do Escortów do 06/1997 roku i są oczywiście bez blaszek mocujących, z blaszkami Ferrodo ma oznaczenie FDB1276. Pozatym od 6/97 w Escortach zmieniono nieznacznie rozmiar jarzma i jednocześnie klocka. Mój jest z 10/98 i mam właśnie w/w zestaw, po około roku zaczęło coś stukać z przodu, po pewnym czasie okazało się że klocek niemiłosiernie stuka (niczym rozj......ne zawieszenie). Mimo sugestii Slawka odnośnie blaszek trzymających klocek (zakupione nowe i założone) żadnej różnicy odnośnie stukania.
http://img199.imageshack.us/img199/5686/blaszka.th.jpg (http://img199.imageshack.us/i/blaszka.jpg/)

Oszczędność u mnie jest taka że po roku muszę kupić nowe klocki z blaszkami za ~ 100 zł bo jazda tym autem z tym stukaniem jest nieźle wku.....ca

Pawel
08-09-2009, 16:18
wcześniej kupowałem klocki z blaszkami i stulkało, dopiero jak wstawiłem stare blaszki przestało. Teraz kupiłem bez blaszek i jest ok.
Na zdjęciach widać jaką mam blaszkę i jakie klock

Pawel
12-10-2009, 09:41
Stukanie klocków nareszcie :surprise: ustąpiło gdy założyłem oryginalne klocki z blaszkami. Decydujące jest to z jakiego okresu mamy Escorta, do 6/97 są klocki bez blaszek natomiast po tym okresie były stosowane klocki z blaszkami. W przeciwnym wypadku (ja tak miałem) po jakimś czasie klocki zaczęły nieźle stukać. Poniżej skan instrukcji klocków.

http://img50.imageshack.us/img50/8493/hamulce.th.jpg (http://img50.imageshack.us/i/hamulce.jpg/)

Ketling
13-10-2009, 10:59
a co powiecie na temat tarcz i klocków Motorcrafta?