Witam wszystkich, mam C-maxa 2,0 Tdci i jak wspomniałem ciężko pali z rana za pierwszym razem muszę kręcić go z 10 sekund a po tym kopci na siwo. Przedstawię historie po czy się to stało: Kupiłem samochód dwa trzy miechy temu i od razu dałem do mechanika żeby wymienił mi filtry paliwa,powietrza,oleju w raz z olejem, oraz pasek rozrządu. Przed tym samochodzik palił ok 1 lub 2 sekundy A po wizycie u mechanika już nie więc u znajomego podpiołem się pod komputer, który stwierdził, że jest wada w układzie świec żarowych, więc sprawdziłem i wymieniłem świece bo jedna była uszkodzona {4} ale nie stety c -maxik dalej nie pali i nie wiem gdzie się udać i co zrobi, może podsuniecie jakieś namiary na dobrego niedrogiego fachowcy od diselków lub sami mieliście podobny problem. Pozdrawiam i serdeczne dzięki za podpowiedzi.

na moje oko po prostu Ci się zapowietrza i za nim przepchnie powietrze i dojdzie czysta ropa bez powietrza jest taki efekt, dzieje się tak po dłuższym postoju...ostatecznie źle rozrząd ustawiony (przestawiony) i to są efekty jak partacze robią auta :/

Dzięki za spostrzeżenia a może masz namiary na kogoś kto mógłby to sprawdzić w okolicy, bo partaczy nie brakuje, Pozdrawiam.

najbliżej to Wrocław i to dobry mechanik a nie jakiś tam magik co więcej wróży niż robi :)