czesc
na rancie błotnika mojego mondeusza pojawiło sie troche rudego.
poniewaz trzeba coś z tym robic pytam Was o poleconego lakiernika w Wawie lub okolicy....no i o koszty tej operacji :(
Normaly stan w mondku tego rocznika-gnijace blachy blotnikow
Mialem to samo - lakierowalem calego kombi i dwa blotniki tzn reparaturki zostaly wymienione(wyciete) to jest jedyne wyjscie,zaden szpachel czy cos w tym rodzaju.
Wymienione wygladaja jak nowe!
Koszt to okolo 80 PLN za reparaturke plu koszt malowania
marek==mk
05-09-2005, 12:40
U mnie było to samo - za 150 - wstawili kawałek "blachy" i pomalowali - niestety daleko od W-wy - Dolny Śląsk
mam to samo i też muszę zrobić walkę z korozją :-) najlepiej przed zimą. ten typ chyba niestety tak ma :-/
zdzichop
05-09-2005, 18:39
Jak to widzę, to mnie strach oblata.... Jak mam chwilę to po koleikonserwuję poszczególne kawałki. Na początek poszly przednie nadkola. Dzisiaj po zdjęciu zderzaka ( do klejenia) zapaćkałem caly przód. Jeszcze przed zimą planuję tylne nadkola i rejon błotników, wlew paliwa itp. Na spodzie widzialem jedynie pod miską koła zapasowego kolor inny :oops: :!:
Nie chcę jak na fotce :!:
Wątek przeniesiony tam gdzie powinien być
Wątek przeniesiony tam gdzie powinien być
i jak to zwykle bywa po przeniesieniu konkretnego w swojej tematyce wątku dotyczącego "mondeo" wątek pwyzszy zdechł :(
szkoda.
i jak to zwykle bywa po przeniesieniu konkretnego w swojej tematyce wątku dotyczącego "mondeo" wątek pwyzszy zdechł
Wątek dotyczy konkretnie rdzy,jej usunięcia i naprawy blach,a nie tylko Mondeo ma blachy i problemy z rdzą.
Wystarczy odświerzyć temat a napewno nie "zdechnie".
Standard - to tylko z zewnątrz w miarę niewinnie wygląda. Jak wyszlifujesz rudawkę zobaczysz, że jest spora dziura:) Najlepiej reperaturki, albo wstawić kawałki blachy.... tylko wstawić to samemu, bo blacharz to spartoli z braku czasu i chęci...
to jest jeszcze nic :) niestety nie mam fotek swoich błotników, ale robiłem je w ostatni czwrtek i w jeden weszło mi pol kilo spchli, rok wczesniej robiłem na włókno szklane a z jednej strony sie trzyma niestety z drugiej odpadło, musze je robić co roku a robie to wydaje mi sie pożadne najpierw wszystko dokładnie oczyszczam nawet jak sa dziury na wyrot potem jakie mazudło antykorozyjne potem szpchla potem podkład dopiero na to lakier kolor a potem klar a i tak po zimie cos wyjdzie, więc moja rada: lepiej wstaw reparaturki z punkutu wiedzenia czasu lepiej sie opłaca i lepiej wyglada
ciaastus
28-02-2006, 18:25
Standard - to tylko z zewnątrz w miarę niewinnie wygląda. Jak wyszlifujesz rudawkę zobaczysz, że jest spora dziura:) Najlepiej reperaturki, albo wstawić kawałki blachy.... tylko wstawić to samemu, bo blacharz to spartoli z braku czasu i chęci...
Oczywiście! Dołączam się. Miałem to samo w Fieście. Jeżeli nie wstawisz nowej blachy (tak jak ja) to za pół roku będzie to samo. Przy gorliwości naszych blacharzy, którzy maluja "na rdzę" jest to niemal pewne. Uroki forda.