Zobacz pełną wersję : [Mondeo 1996-2000] Coś dziwnego!Obroty rosna samoczynnie do 5 tyś. POMOCY!


nosek77
11-08-2009, 08:23
Witam serdecznie wszystkich!

Mam dość nietypowy problem z moim autkiem. Mondeo 1997 1.8 diesel

A więc objawy są takie. Odpalam auto bez problemu chwilę chodzi (ok 2 minut) na luzie i nagle zaczyna telepać silnikiem gdy dodam w tym momęcie gazu obroty silnika same rosną do 5000 i samoczynnie spadają do 1000 i silnik pracuje normalnie. Po czym mogę dodawać normalnie gazu i chodzi bez problemu. Jak tylko zostawię go na 2-3 minuty na luzie sytuacja się powtarza. Na trasie nie ma problemu ale gdy stoję na światłach to już gorzej zaczynam ruszać a ty nagle 5000 tyś (szybko sprzęgło, obroty spadają i jest ok - ile razy bym już uderzył:).

Mechanicy rozkładają ręce - linka jest raczej ok, dalszej przyczyny będę szukał i proszę Was o pomoc gdzie mam szukać.

lojes50
11-08-2009, 08:49
nie masz czasem tempomatu ????

nosek77
11-08-2009, 09:03
nie masz czasem tempomatu ????

Nie mam, ale tempomat tak by się nie zachowywał. Samochód na trasie chodzi b. dobrze tylko jak stoi na przez ok 2 minuty zaczyna rosnąć do 5 tyś (tak jakby się linka zacinała od gazu, ale nie robi tego - samoczynnie obroty wracają na swoje miejsce)

dempsej
11-08-2009, 11:05
Witam,
jest coś takiego jak opcja szukaj na tym forum. Temat nie raz wałkowany. Szukaj membrany booster.


Pozdrawiam

Emmm
11-08-2009, 13:12
Mam dość nietypowy problem z moim autkiem. Wręcz przeciwnie, to dość typowa przypadłość w tym modelu. Tak, jak napisał Kolega Dempsej, wina leży po stronie boostera.
Pozdrawiam

Emmm
11-08-2009, 13:18
Mam dość nietypowy problem z moim autkiem. Oczywiści, to tekst noska77, nie dempseja. Sorry :)

krzysieksel1969
29-09-2009, 08:29
Jak mechanicy rozkladaja rece to zmien mechanikow bo to na 99% wina boostera i kazdy mechanik co ma troche pojecie o fordach powinien to zdiagnozowac,mialem to samo.A ten 1% niepewnosci zostawiam bo to tylko samochod i rózne cuda wianki sie zdarzają.

Edmond
29-09-2009, 19:27
Może też być początek końca turbiny.Miałem podobną sytuację; padająca turbina wpychała olej do silnika.Warto żeby mechanik zerknął w jakim jest stanie, bo konsekwencje mogą być przykre ( za którymś razem obroty nie spadną aż cały olej nie zostanie spalony-można sobie załatwić silnik).

wojtekjanus
29-09-2009, 19:52
Edmont, ale wtedy jest zasłona dymna większa niż na poligonie wojskowym...i sam nie zejdzie z obrotów.

Jakub
30-09-2009, 07:45
i sam nie zejdzie z obrotów
Zejdzie jak najbardziej :), jak korbowód przez blok wyjdzie:)

maciekevi
30-09-2009, 09:11
membrany booster Ci chłopie poszły;) na allegro kupisz za grosze nowe;) jest na forum nawet foto relacja z naprawy, wiec poradzisz sobie sam;)