Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Szarpie podczas przyśpieszania


fred8345
13-08-2009, 13:18
Witam,
mam oto taki problem z moim mundkiem, że podczas ostrego przyśpieszania od 80 km/h na 4 biegu szarpie autem, ustaje po osiągnięciu 100 km/h. Analogicznie z innymi biegami na 5 od 100 do 120 (szarpie) na 6 od 120 do 140 (szarpie).Szarpanie natomiast nie występuje na biegach 1,2 i 3 w żadnej skali obrotów.
Dodam jeszcze, że podczas spokojnego przyśpieszania szarpanie jest mniej odczuwalne.
Ostatnio odłączyłem wężyk podciśnienia turbiny (tak mi się wydaje) taki cienki wężyk podpięty z przodu turbiny, i poszarpywanie ustało.

Czy może ktoś miał podobny przypadek, albo wie jak może być tego przyczyna??

Gordi63
13-08-2009, 20:50
Jak w focusie mi szarpało to były świece..

fred8345
14-08-2009, 14:52
A czy świece mogą dawać taki objaw, bo auto pali bez zarzutu. Wydaje mi się że były by problemy z odpaleniem jak były by to świece.

Może jeszcze ktoś ma jakieś pomysły co to może być?

Gordi63
17-08-2009, 16:17
Tak jak pisałem- z odpaleniem nie miałem problemu, samochód podczas przyspieszania poszarpywał na praktycznie każdym biegu. Po wymianie jak ręką odjął.. Ale to było jak pisałem w benzynie.

mch12
17-08-2009, 17:34
może kolego musisz filtr paliwa wymienić.... :)

fred8345
17-08-2009, 17:58
:) to raczej nie to :)
było by zbyt proste

Boblo
17-08-2009, 18:24
może kolego musisz filtr paliwa wymienić.... :)
..tym razem na oryginalny ;) Żarty żartami,.. ale to może pomóc

fred8345
17-08-2009, 18:30
Wydaje mi się że jak by był to filtr to na każdym biegu był by ten objaw a nie tylko na 4,5 i 6.
Kiedy wymieniałem filtr to te objawy już były a był oryginalny, a wymieniałem bo myślałem właśnie że się przytkał,ale nic nie pomogło

Darass
17-08-2009, 19:55
jeśli jesteś na FILTRONIE to niestety wymiana cię czeka na oryginał u mnie zadziałało zaczął mniej palić i prawie przestał szarpać

fred8345
17-08-2009, 20:02
To jest niemieckiej firmy zamiennik nie filtrona. Auto pali mało ostatnio w traie 5,6 więc żaden z niego smok. Szarpie na 4 najbardziej ale to aż tak że całą budą trzepie, a najdziwniejsze że przy pewnych prędkościach ustaje.

mch12
17-08-2009, 20:03
filtry filtrona się nie nadają do naszych tdci, podobno się "pylą" , filtr powietrza filtronu również się pyli ,
ogólnie mój mech mówi żeby trzymać się zdala od tych produktów

fred8345
20-08-2009, 21:32
Na pewno to nie wina filtra paliwa takie szarpanie,powymieniałem też poduszki, tarcze, klocki, koła wyważone. Ma ktoś jakieś inne pomysły co to może być???

Rijndael
21-08-2009, 04:33
Na pewno to nie wina filtra paliwa takie szarpanie,powymieniałem też poduszki, tarcze, klocki, koła wyważone. Ma ktoś jakieś inne pomysły co to może być???
To może uściślij, bo trochę nie wiadomo o co chodzi, masz szarpanie (czyli silnik się dławi) czy drgania? Bo z szarpaniem tarcze, klocki itd. nie mają nic wspólnego...

fred8345
21-08-2009, 07:07
To może uściślij, bo trochę nie wiadomo o co chodzi, masz szarpanie (czyli silnik się dławi) czy drgania? Bo z szarpaniem tarcze, klocki itd. nie mają nic wspólnego...

Dokładnie to drgania podczas ostrego przyśpieszania

jacekplacek0808
21-08-2009, 07:37
Jezeli drga podczas przyspieszania to cos z przegubami na poloskach.Poszukaj w szukajce o tym.Pewnie inni koledzy powiedza to samo.

fred8345
21-08-2009, 07:57
Jezeli drga podczas przyspieszania to cos z przegubami na poloskach.

Jeśli przeguby to czemu szarpie tylko przy pewnych prędkościach? Np: od 80 do 100 na 4 biegu szarpie powyżej 100 już nie a bieg nadal 4 i nadal przyśpieszam.

mch12
21-08-2009, 09:11
powiem tak jak szarpie (trzęsie na 4 ) może to być dwumasa, możliwe że się "skleiła"
a bieg 4 jest przełożeniem bezpośrednim silnika na skrzynię wałek główny, koła i stąd te odczuwalne drgania , owe drgania są cały czas tylko ich się nie odczuwa na innych biegach, tak mieliśmy w transicie ten sam silnik bez tdci, ale auto jeżdzi i nic nie robimy od 40 tys. km ; mech mówi żeby nie ruszać i czekać aż się posypie - ta sama robota

Luk@s
21-08-2009, 09:33
Ostatnio odłączyłem wężyk podciśnienia turbiny (tak mi się wydaje) taki cienki wężyk podpięty z przodu turbiny, i poszarpywanie ustało.
Może sprawdź prowadnice łopatek w turbawce czy Ci się przypadkowo nie zacina:)

fred8345
21-08-2009, 10:03
Może sprawdź prowadnice łopatek w turbawce czy Ci się przypadkowo nie zacina:)

A możesz powiedzieć jak to zrobić?

Luk@s
21-08-2009, 10:27
Z tej gruszki co odpiołeś ten wężyk wychodzi coś w rodzaju pręta. Powinien się dać bez problemu chociaż z lekkim oporem wsuwac i wysuwac z tej gruszki. Jak nie da się tego zrobic ręcznie to sprubuj jeszcze raz zdjąć i założyć ten wężyk obserwując równocześnie jak się będzie zachowywać ten pręt (prowadniaca). Trochę zakręciłem, ale mi się wydaje, że jednak zrozumiale:wink:

fred8345
21-08-2009, 11:08
Wrzuciłem fotki bo nie wiem czy dobrze tam sprawdzałem, chodziło o ten wężyk z przudu?

Luk@s
21-08-2009, 11:52
Tak to jest wężyk który steruje prowadnicą łopatek. Jakiś dziwny ten wężyk przy samej turbawce. Nie jest tam przypadkowo dziurawy:)
Widzę że też nieszczelnie masz przymocowany wąż na odmie. Weź załuż porządną opaskę bo szkoda turbawki

fred8345
21-08-2009, 12:04
Tak to jest wężyk który steruje prowadnicą łopatek. Jakiś dziwny ten wężyk przy samej turbawce. Nie jest tam przypadkowo dziurawy:)
Widzę że też nieszczelnie masz przymocowany wąż na odmie. Weź załuż porządną opaskę bo szkoda
turbawki

Tą obejmę jeszcze dzisiaj naprawię


Wężyk jest trochę poobcierany ale nie ma dziury bo go ostatnio sprawdzałem bo też wydawał mi się dziurawy. Natomiast jak zdejmę ten wężyk to ten pręt powinien być pusty w środku? kształt rurki?
Jeśli ma się właśnie ten pręcik ruszać co osadzony jest na nim ten wężyk to za żadne skarby nie chce się ruszyć.

wojtekjanus
21-08-2009, 12:31
Fred, z tej gruszki z której króćca zdjąłeś wężyk, wychodzi sztywne cięgno w stronę turbiny (z drugiej strony). Podciśnieniowa membrama w gruszce steruje tym cięgnem i przestawia łopatki w turbinie.
Lukasowi chodzi o to, abyś zdjął (najlepiej na wolnych obrotach silnika) tą gumkę z króćca (sam króciec się oczywiście nie rusza!) i zobaczył, czy to cięgno z drugiej strony gruchy się wtedy przesuwa. Po założeniu rurki powinno wrócić do pozycji wyjściowej. Palcami przy zatrzymanym silniku - z dużym oporem, ale sprężyście - powinno się dać przesunąć te cięgno w stronę gruchy i ma samo wrócić na miejsce. U ciebie ciężko dostać się do tego cięgna, jest pod tą osłoną z blachy.

Dlatego mówi o tym, bo sam napisałeś, że po odpięciu rurki silnik przestał szarpać - więc warto sprawdzić, czy mechanizm przestawiania łopatek się nie zatarł.

Jeszcze dopiszę - przy dużym powiększeniu widać, że ten wężyk podciśnieniowy idący do gruchy i założony na jej króciec jest jakiś dziwny, jakby w purchlach, przegrzany - rozwulkanizował się (?), czy to tylko nacięcia? Co z nim się działo, że taki jest? Bardzo możliwe, że jest częściowo niedrożny. Koniecznie sprawdź ten wężyk.

fred8345
21-08-2009, 12:54
U ciebie ciężko dostać się do tego cięgna, jest pod tą osłoną z blachy..

Tam nie jest do tej osłony nic podłączone? Można ją bez problemu zdjąć żeby mieć do tego cięgna lepszy dostęp?

wojtekjanus
21-08-2009, 13:00
Ale na wolnych obrotach jedną ręką zdejmujesz rurkę, dwa palce (lub jeden) drugiej ręki wydaję się, że można włożyć pod osłonę i wyczuć, czy cięgno się przesuwa. Nie poparz się. Cięgno (sztyft) jest dokładnie na przedłużeniu króćca, na który zakładasz rurkę.
Nie znam aż tak silnika Mondeo, żeby wypowiadać się o demontażu tej osłony. W Transicie silnik niby ten sam, ale na zewnątrz sporo zmian, ja takiej osłony nie mam...

fred8345
21-08-2009, 13:14
Sprawdzone, podczas zakładania wężyka na ten krócieć z tyłu cięgno od razu idzie do przodu jak zdejmuję to się cofa więc chyba jest wszystko dobrze?

wojtekjanus
21-08-2009, 13:22
To jest dobrze.
Jest jeszcze jeden element mający podstawowy wpływ na pracę gruchy turbiny - jest to elektrozaworek na przewodzie podciśnieniowym idącym do gruchy.
Wygląda w tym modelu chyba tak:

http://moto.allegro.pl/item707795456_zawor_turbiny_ford_mondeo_2_0_tdci_1 15_km.html

ale nie wiem, gdzie w Mondeo dokładnie go zlokalizować. Często wariują (lub sterowanie nim). Niestety - jak to w tdci - sprawdzenie polega na włożeniu innego w miejsce podejrzanego. Hmmm... - drogi nie jest, ale ja nic nie sugerowałem.

fred8345
21-08-2009, 16:34
Wszystko sprawdzone i co się okazało nie wiem czemu jak parę razy odłączyłem i podłączyłem wężyk by sprawdzić czy cięgno pracuje szarpanie się jakoś zmniejszyło i występuje w troszkę innych przedziałach prędkości.
Dodatkowo dokręciłem troszkę tą obudowę (plastikowa ) po lewej stronie na fotce.
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=10826&d=1250849200
Nie wiem czy ona ma na coś wpływ, ale niedokręcona raczej nie powinna być

fred8345
23-08-2009, 11:27
Wczoraj w trasie zauważyłem,że przy włączonej klimie (bardziej obciążony silnik) drgania się zmniejszają.
Może to coś z poduchami?

fred8345
23-08-2009, 20:11
Mo,a może ktoś jeszcze jakieś pomysły co to może być za problem?

Luk@s
23-08-2009, 20:14
Jak miałeś nie dokręconą opaskę to do dolotu dostawało się lewe powietrze, które oszukiwało przepływomierz:wink:

Grrafi
06-04-2011, 23:01
Podpinam się, może ktoś mądry mi powie bez szukania przyczynę, bo już coś takiego (dokładnie takiego) miał...

Mój problem jest taki. Mam mondka 90 km TDDi. Do dziś chodził normalnie. Niestety... Żona przyjechała z pracy i mówi, że szarpie. Ostygł trochę, siadłem i jadę. 2 km było ok. Przyspieszałem ostro i nic się nie działo. Gdy silnik się rozgrzał (nie ostygł do końca wcześniej) zaczął się dławić i tracić moc. Jak się jedzie równo, to jest ok prawie, ale jak się chce depnąć, to (jak to ktoś porównał) tak, jakby ktoś trzymał za tylny zderzak, albo jakby zimą przymarzł filtr paliwa.

Żadna kontrolka się nie świeci, filtr paliwa zmieniany zeszłej zimy. Fakt, że tankuję paliwo z podwórka (firma) ale tankuje je też MKIV i drugie MKIII TDCi i jest ok. Na filtrze zrobione ok 15 tyś km. Czy by zgasł jak by było jeżdżone dłużej - nie sprawdzałem, ponieważ nie wiedziałem, co jest.

Wyczytałem takie rozwiązania:

- przewody od turba i IC
- czujnik wału korbowego
- może cewka???
- a może jednak filtr? Może latem dawać takie efekty - duszenie się silnika, szarpanie???

Nie znam się, nie jestem mechanik. Poradźcie. Czy jednak będzie konieczna wizyta na kompie? Ale to kurde za samo podpięcie trzeba bulić, a może Brać Fordowska pomoże...

SrebnaStrzała
06-04-2011, 23:28
Jak miałeś nie dokręconą opaskę to do dolotu dostawało się lewe powietrze, które oszukiwało przepływomierz
Poważnie? To robi problem?
Ja mam lekko poluzowaną opaskę od odmy hmm...

Grrafi
07-04-2011, 07:58
Odświeżam, żeby post nie umknął w natłoku innych... Patrz 2 wyżej...

maniuki
22-09-2012, 21:16
też bym poznal odpowiedz na pytanie forumowicza Grrafi.

U mnie jest następujący/podobny problem Mondeo 2002 TDDI 115KM; zimny odpalam jest OK, polatam troszkę i po 30 kilometrach zaczyna się zabawa.
Jadę na 3 biegu obroty 1,8 - 1,9 (jest ok) zaczynam przyspieszać obroty wskakują na 2,1-2,2 i w tym momencie zaczyna się poszarpywanie. Porównać to można do tego gdy jedziemy zbyt małą prędkością na zbyt wysokim biegu, a skazówka obrotomierza przesuwa się skokami zamiast płynnie. Przeskok na 4 bieg obroty spadają do 1,7-1,9 (jest OK) przyspieszanie i to co wyżej.
Zgaszę samochód postoi odpocznie i na jakiś czas jest super

Czy miał ktoś podobny problem lub może mnie ukierunkować.

Dziękuję

P.S. szukalem na forum poprzez szukaczkę, ale znalazłem tylko ten temat. Czy udało się rozwiązać u kolegów ten problem ??

NtGuilty
24-09-2012, 22:34
Mam dokładnie to samo tylko że na każdym biegu. MKIII 130KM TDI
- przyspieszam delikatnie to mam delikatne dragania, przyspieszam szybko to mam duże drgania
- tak jak wyżej wydaje się że jedziemy na wysokim biegu przy niskich obrotach

Drgania przechodzą na całe auto co trochę mnie niepokoi.

Deryll
25-09-2012, 05:02
Mam dokładnie to samo tylko że na każdym biegu. MKIII 130KM TDI
- przyspieszam delikatnie to mam delikatne dragania, przyspieszam szybko to mam duże drgania
- tak jak wyżej wydaje się że jedziemy na wysokim biegu przy niskich obrotach


Drgania a szarpania to jest różnica. U ciebie obstawiam wywalony wewnętrzny przegub.

jurek00
25-09-2012, 09:22
Witam. Ja miałem u siebie oba przypadki drgania co byló spowodowane przegubem wewnętrznym, oraz szarpania przy prędkościach powyżej 60km/h Oczywiście zaslepiałem egr, sprawdzałem cały układ dolotowy do turbo, a usterkę wykryłem poprzed dmuchnięcie w gumowy wężyk prowadzący do kierownicy turbiny. Była dziura na węzyku wychodzącym z filtra powietrza i idącym do tego hm zaworu podciśnieniowego na skrzyni biegów, szrpanie ustało a mechanicy już polecali wymianę wtrysków oraz turbo.

wezyr248
25-09-2012, 09:41
mi szarpał przy obrotach miedzy 1,7 a 1,9 i to jest oczywista przyczyna dziury na wężu miedzy turbina a colektorem polecam to sprawdzic :)

skejt
28-04-2013, 19:43
Witam
Miałem ten sam problem w Galaxy Mk3.
Wykręciłem przepływomierz przemyłem odtłuszczaczem w sprayu za14zł i auto hula jak talala.
Pozdrawiam;)

harc2000
30-09-2013, 21:40
Witam,
Mam podobny problem więc się podłączam:

Mk3 1.8 125km - na 4 biegu przy prędkości 85-105km/h mam drgania na pedale gazu, na niewciśniętym sprzęgle, na 5 biegu podobnie - może lekka różnica w prędkości 90-110km/h. Na innych biegach i prędkościach bez problemu.

Jakieś pomysły co to może być? Z tego co czytałem na forum to mogą być poduszki, półosie, ...? Proszę o pomoc. Czy waszych zdaniem z czymś takim można jechać 3000km? Mam przed sobą długą podróż i mało czasu na naprawę.