Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Piasta tył, łożysko


karas_
15-08-2009, 11:57
Mam pytanie. Czy łożysko na piastę z tyłu powinno wchodzić ciasno. u mnie wchodzi bardzo lekko i wydaje mi się, że istnieje prawdopodobieństwo, że obraca się na piaście. Na ile to jest możliwe?

Problem powstał kiedy wymieniałem łożysko. Poprzednie padło po jakiś 20k, ale to się nie dziwię, Febi. Włożyłem SKFa i ten mi zaczął hałasować po niespełna 10k. Nie spotkałem się zakładając tego skfa z klejem do łożysk. jedyne co mi doradzili to taki czerwony klej zapobiegający odkręcaniu się śrub, ale obawiam się, że nie wiele dał. Zastanawiam się czy mnie czeka wymiana czopów piast.

Co myślicie?

ee811
15-08-2009, 12:43
Powinno nie mieć luzu wręcz nawet trzeba użyć magicznego narzędzia(czyli młotka) żeby zamontować łożysko w piaście.Jak zlikwidować luz nie mam pojęcia ,takiego przypadku nie miałem ale podejrzewam że mechanik może pomóc w tej kwestii ,pewnie doradzi.

wojtekcichy
15-08-2009, 13:16
A powierzchnia piasty na którą nasadza się łożysko nie była wyjechana? Może była porysowana/chropowata. Jak łożysko zaczyna się obracać na piaście to zazwyczaj tam właśnie robią się rysy i chropowacieje (miałem to w mondeo)

karas_
15-08-2009, 13:48
No nie wiedziałem aby była porysowana. Fakt faktrm na czop piasty łozysko wchodziło lekko i dało się je obrócić na czopie. Nigdzie nie mogę namierzyć w sklepach internetowych nowego czopu piasty, a starego nie chce kupować, ponieważ musiał bym jechac na szrot i sprawdzać nowył łozyskiem czy wchodzi ciasno.

wojtekcichy
15-08-2009, 15:20
Bo teoretycznie jest to część nie rozbieralna. Jak się kupuje to całą piastę razem z łożyskiem, i moim zdaniem w tym tkwi problem, fabrycznie jest to jakos tam wprasowywane a po rozebraniu tego już to się do niczego nie nadaje.

Slawko
15-08-2009, 20:54
łozyska z tyłu wchodzą luźno na piastę, dopiero skręcenie nakrętką powoduje "zaciśniecie" na piaście.
Prawdopodobnie zbyt mocno albo zbyt lekko są skręcone(dotyczy tej jednej nakrętki samokontrujacej pod dekielkiem).
Łozyska z tyłu padaja też, jak bieznie sa wbite młotkiem w beben. Trzeba wciskać na prasie lub wbić kawałkiem rury o odpowiedniej srednicy. Nie wolno wbijać starym łozyskiem, nawet przez szmate.

kor1011
16-08-2009, 00:10
Piasta to to dookoła łożyska.Ten ''bolec'' w środku to czop.Bieżnie zewnętrzne są wciskane w piastę (bęben)a potem komplet ma lekko wejść na czop.Potem to skręcamy nakrętką (odpowiednim momentem) i nie ma prawa się obrócić.

Slawko
16-08-2009, 03:53
Piasta to to dookoła łożyska.Ten ''bolec'' w środku to czop.niech i tak będzie choć akurat w wypadku bebna mam wątpliwości :) a reszta i tak sie zgadza :) czyli w bęben - piastę, bieżnia łożyska(nie samo łozysko) wchodzi tak cięzko że trzeba wbić, a na hmmm "czop" wchodzi lekko.

karas_
16-08-2009, 08:33
No to czym może być spowodowana taka sytuacja. Myślę, że wadę fabryczną SKFa można wykluczyć. Rozmawiałem z mechanikiem od Forda, mówił, że śrubę na piaście się dokręca na maxa, chyba, że są nieoryginalne bębny to czasami występuje jakiś problem. Może za mocno skręciłem, koło się grzało, smar z łożyska wypłynął i pojawił się ten problem.

kor1011
17-08-2009, 20:46
To jest tak ,że gdy robi się wszystko prawidłowo i zachowuje czystość to działa.Trudno powiedzieć gdzie popełniasz błąd.Określenie ''na maxa'' z ust mechanika z forda to zgroza.To jest ściśle określony moment obrotowy.Nie pamiętam ile wiec wolę cię nie oszukiwać.Przy wbijaniu bieżni powstają nieraz zadziory,przez które bieżnia jest potem krzywo osadzona.Sam smar też ma znaczenie.

Taza
18-08-2009, 08:18
Znalazłem takie wartości dotyczące momentów dokręcania:
To cytaty z fotorelacji
"śruby mocujące bęben hamulcowy z piastą = 66Nm
śruby mocujące czop = 66Nm
nakrętka mocująca piasty = 235Nm

Zakręcamy nakrętkę łożyska momentem 235Nm, przy dokręcaniu śruby kręcimy kołem w
przeciwnym kierunku (chodzi o odpowiednie ułożenie łożyska). Nakrętkę można użyć
cztery razy."

piskopon
21-08-2009, 19:03
obróciło ci się łożysko w piaście,piasta z bębnem do wymiany,bo inaczej się nie da u mnie to było:(

Slawko
23-08-2009, 11:59
a mozna wymienic sama piastę :?: bo bęben mam dobry i nie zjechany.

karas_
23-08-2009, 16:03
Dokładnie co ma bęben do wiatraka, kiedy w bebnie bieznie się zmienia.

Cordoba_2004
23-08-2009, 21:27
mhm a jak miałeś stare łożysko to nie było ono tak zdeformowane że wytarło piastę?

wojtas28
23-08-2009, 22:33
witam , u mnie też był luz ,na tyle że bęben zszzedł bez większego oporu, nie dopatrzyłem się zużycia czopa,stare łożysko było org. a nowe KOYO wchodziło na czop tak samo lekko ,i chyba to jest normalne ,dodam że pierścienie zewnetrzne wbijałem młotkiem i nakrętkę dokręcałem na łoko (zobaczymy ile wytrzyma :) ),
ale mozesz zmierzyć za pomocą suwmiarki średnicę czopa w kilku miejscach i zobaczysz czy jest zużyty , w starym essim miałem zużyty i było to wyrażnie widoczne, że łoż. obracało się na nim ,powierzchnia b.chropowata ,zmielona,
łożysko obróci siee na czopie jeżeli długo jeżdzisz na wybitym i kasujesz luzy dokręcając nakrętkę ,

batman20
04-03-2010, 21:37
pany mi autko wyje jak bombowiec z tyłu normalnie apokalipsa i wyczaiłem luzy na tyle w kołach a zaczeło sie to gdy do escordzika zakupiolem nowe fele aluska 15'' mogły pasc lozyska czy cos wiecej prosze o dokształt jakie kupic i czy tylko one?? i co jeszcze zakupic normalnie mnie ciemnota ogarnia pozdro majstry!!!!