Witam

Mam drobny wyciek z silnika koło miski olejowej. Mój błąd, bo używam zły olej, mam przebieg ponad 200tys. a jadę od początku na syntetyku. Zastanawiam się czy jak zmienię na mineralny np 5W40 czy to pomoże w uszczelnieniu tego drobnego wycieku. Najbardziej widać jak samochód dłużej stoi na parkingu wtedy widać po plamie. Czy są jakieś kleje, silikony, którymi można dodatkowo z zewnątrz podlepić miejsce w którym jest ten wyciek (na żywca)? (oczywiście pewnie musi być też odporny na temp).

Boże....

Po pierwsze używasz dobrego oleju, po drugie nie ma mineralnych 5W-40, po trzecie rozszczelnień się nie łata, tylko uszczelnia...
Przy następnej wymianie oleju, zrzuć miskę i załóż nową uszczelkę (nie wiem, jak tam u Ciebie, czy jest uszczelka, czy silikon).

Jeśli to nie miska, tylko np, uszczelniacz wału, to kupujesz uszczelniacz za kilkanaście złotych, zdejmujesz pasek klinowy, koło pasowe wału i wymieniasz uszczelniacz...

Boże....

Po pierwsze używasz dobrego oleju, po drugie nie ma mineralnych 5W-40, po trzecie rozszczelnień się nie łata, tylko uszczelnia...
Przy następnej wymianie oleju, zrzuć miskę i załóż nową uszczelkę (nie wiem, jak tam u Ciebie, czy jest uszczelka, czy silikon).

Jeśli to nie miska, tylko np, uszczelniacz wału, to kupujesz uszczelniacz za kilkanaście złotych, zdejmujesz pasek klinowy, koło pasowe wału i wymieniasz uszczelniacz...


Być może koledze nie wcisnęło się jedynki z przodu i stąd to nieporozumienie. 15W40 to jest mineral.

A co do uszczelnienia to żadne kleje, silikony itp nie nadają się na dłuższą metę, jedyny 100% skuteczny sposób to wymiana uszkodzonego uszczelniacza.

Boże....

Po pierwsze używasz dobrego oleju, po drugie nie ma mineralnych 5W-40, po trzecie rozszczelnień się nie łata, tylko uszczelnia...
Przy następnej wymianie oleju, zrzuć miskę i załóż nową uszczelkę (nie wiem, jak tam u Ciebie, czy jest uszczelka, czy silikon).

Jeśli to nie miska, tylko np, uszczelniacz wału, to kupujesz uszczelniacz za kilkanaście złotych, zdejmujesz pasek klinowy, koło pasowe wału i wymieniasz uszczelniacz...

Miałem na myśli 15W-40 (sorki za pomyłkę), to nie jest miska olejowa, ale po misce cieknie z góry, chyba ze skrzyni przekładniowej (widać uszczelkę łączącą dwie skorupy) i na samym dole widać małą dziurkę. W zasadzie to nie wiem jaki to ulej mi wycieka, bo jak mierzyłem miarką to nie widać, aby mi ubywało. Może to nie jest olej silnikowy tylko przekładniowy.

Miałem na myśli 15W-40 (sorki za pomyłkę), to nie jest miska olejowa, ale po misce cieknie z góry, chyba ze skrzyni przekładniowej (widać uszczelkę łączącą dwie skorupy) i na samym dole widać małą dziurkę. W zasadzie to nie wiem jaki to ulej mi wycieka, bo jak mierzyłem miarką to nie widać, aby mi ubywało. Może to nie jest olej silnikowy tylko przekładniowy.


To nie uszczelka, a jedynie "podkładka" dystansowa. Jeśli więc ucieka ze skrzyni biegów, niezbędnym będzie odłączenie skrzyni od silnika i wymiana uszczelniacza, bo możesz zatrzeć skrzynię, może również uciekać na wale korbowym i tu również niezbędnym będzie wymiana uszczelniacza po uprzednim odłączeniu skrzyni i odkręceniu sprzęgła.

To nie uszczelka, a jedynie "podkładka" dystansowa. Jeśli więc ucieka ze skrzyni biegów, niezbędnym będzie odłączenie skrzyni od silnika i wymiana uszczelniacza, bo możesz zatrzeć skrzynię, może również uciekać na wale korbowym i tu również niezbędnym będzie wymiana uszczelniacza po uprzednim odłączeniu skrzyni i odkręceniu sprzęgła.

Może to jest faktycznie podkładka, tzn. że w środku jest coś rozszczelnione? (bo jak z zewnątrz patrzeć to jest przeciek z tej podkładki). Jaki jest objaw zatarcia skrzyni?

Może to jest faktycznie podkładka, tzn. że w środku jest coś rozszczelnione? (bo jak z zewnątrz patrzeć to jest przeciek z tej podkładki). Jaki jest objaw zatarcia skrzyni?

Ja mam coś podobnego... mam lekko mokrą miske po stronie napinacza...

Może to jest faktycznie podkładka, tzn. że w środku jest coś rozszczelnione? (bo jak z zewnątrz patrzeć to jest przeciek z tej podkładki). Jaki jest objaw zatarcia skrzyni?

Ta dziurka od spodu służy właśnie temu, że gdyby rozszczelniła się skrzynia bądź silnik na wale korbowym, to właśnie nią ten olej będzie spływał, a nie będzie gromadził się w komorze sprzęgła. Gdybyś ją zakleił to po pewnym czasie nagromadzony olej zacząłby smarować sprzęgło co w konsekwencji doprowadziło by do jego ślizgania.

Tak więc lepiej odnaleźć przyczynę wycieku i naprawić. Gdy pojedziesz na coroczny przegląd i diagnosta się tego dopatrzy to raczej nie podbije dowodu.

kolego lutol - objaw zatrcia skrzyni jest taki ze jak wrzucisz bieg to ten bieg bedzie ostatnim wrzuconym w tej skrzyni. tak samo jak z zatartym silnikiem, stanie i koniec basni :)

kolego Schem aby wymienic ten uszczelniacz na wale to jeszcze rozrzad trzeba rozkrecic...

kolego lutol - objaw zatrcia skrzyni jest taki ze jak wrzucisz bieg to ten bieg bedzie ostatnim wrzuconym w tej skrzyni. tak samo jak z zatartym silnikiem, stanie i koniec basni :)

kolego Schem aby wymienic ten uszczelniacz na wale to jeszcze rozrzad trzeba rozkrecic...

Silnik trudniej zatrzeć gdyż najpierw zaświeci się kontrolka i da znać że dzieje się coś nie tak, a ze skrzynią różnie to bywa, jak przegapisz to tylko zaświszcze i po sprawie.


Co do wymiany uszczelniacza na wale to zależy o jakim silniku mowa, nie zawsze trzeba zdejmować rozrząd. U mnie nie trzeba :)

w 2.5 nie trzeba zdejmowac paska rozrzadu zeby wymienic uszczelniacz wału?? normalnie nie wierze, musze jakies zdjecia 2.5 znalesc bo jestem w szoku...

w 2.0 trzeba :p

w 2.5 nie trzeba zdejmowac paska rozrzadu zeby wymienic uszczelniacz wału?? normalnie nie wierze, musze jakies zdjecia 2.5 znalesc bo jestem w szoku...

w 2.0 trzeba :p

Jeszcze mało się w życiu nauczyles :)

W V6 rozrzad to koła zebate i łańcuch, to wszystko pracuje w oleju wiec uszczelniacz musi być tuż za kolem pasowym, nie jak w standardowym raozrzadzie z paskiem za kołem wieloklinowym rozrzadu.

aaano tak - łańcuch :p prawde mowiac to uswiadomilem to sobie po napisaniu mojego komentarza :)

Wszedłem w końcu na kanał i okazało się, że mam miskę olejową dziurawą (efekt rdzy), więc czeka mnie wymiana miski. Zauważyłem też, że rura od chłodnicy idąca dookoła silnika obok rozrządu i łącząca się z tyłu za silnikiem to jest też dość skorodowana. Zastanawiam się ile to jest roboty żeby taką rurę wymienić, bo jest tak zakręcona, że chyba trzeba rozkręcić pół przodu. Ktoś to robił?