Zobacz pełną wersję : OLEJ OPAŁOWY


krzych
24-01-2004, 18:34
(Post wysłany przez djwaca)

Witam,
Słyszałem od kilku moich znajomych mających diesle, że leją opałowy i jeżdżą. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia odnośnie oleju opłaowego w silnikach diesla?
Proszę o odpowiedzi.

krzych
24-01-2004, 19:50
(Post wysłany przez Gabi)

Życzę powodzenia z korzystania z oleju opałowego. Mordenga dla silnika, a poza tym policja może sprawdzić na czym się jeżdzi. Mandat (nie mały) jak murowany, bo w cene oleju opałowego nie jest wliczony podatek.

rastaleon
25-01-2004, 16:22
ja śmigam caly czas, leję pól na pól z ropą!!! Musisz tylko dbac o filtry: co 5 tyś km wymień koniecznie filtr paliwa! Nieprawda że silnik sie męczy!!! Na samym oleju ma nawet lepsze osiągi!!! Diesla i tak ciężko zarżnąć!!! Zrobiłem juz tak około 50 tyś km i nic się nie dzieje!!!
POZDRO!!!

Stu
26-01-2004, 16:44
Opał zawiera cztery razy więcej siarki niż ON, czyli szybciej koroduje wydech. To głowna różnica by PKN...

krzych
27-01-2004, 16:32
(Post wysłany przez djwaca)

Dzięki, za odpowiedzi, teraz juz się umocniłem w moim przekonaniu, że nie warto jeździć na opałowym. Osobiście tankuję na Shellu Diesel Extra, i jest OK.
Pozdrawiam.

krzych
31-01-2004, 18:52
(Post wysłany przez djwaca)

piszcie ludzie, piszcie

krzych
08-02-2004, 10:16
(Post wysłany przez djwaca)

Przemyślałem wszystkie za i przeciw i opału lać nie będę. Pzodrawiam ;-)

djwaca
26-02-2004, 18:05
Porównajcie opał z napędowym, zamoczcie w nich ręce ;-) opałowy jest strasznie suchy w porównaniu z ON, po prostu zatrze wcześniej czy później silnik.

Pzy
28-02-2004, 05:30
Diesla i tak ciężko zarżnąć!!!
Bzdura!!!
Owszem, 15-letniego klekota może i ciężko. Zastosuj swój "cudowny" przepis w nowszym dieslu (że o TDCi nie wspomnę), to zmienisz zdanie, po tym jak wymienisz cały układ wtryskowy :twisted: :twisted: :twisted:

P.S.
Współczuję następnemu właścicielowi tego auta :roll:

rastaleon
04-03-2004, 22:48
Zupełnie nie wiem, czemu Vw TRANSPORTERA 2,4 D (MOJA SŁUZBOWA FURA) z 99 roku nazywasz 15 letnim klekotem??? To wiesz tylko Ty... BAW SIĘ DOBRZE SWOIM SUPER NOWIUTKIM NIE KLEKOTEM !!! :lol:

rastaleon
04-03-2004, 22:52
pozdro dla koleszki z nierozklekotanego auta!!! :wink:

rastaleon
04-03-2004, 22:56
.... W tej Wawce wszyscy tacy przeciwni opałowi??? No tak przecież tam nie ma rozklekotanych samochodów! Same wypasione mondeo ! :D

Pzy
06-03-2004, 20:48
Bardzo ładny ten Twój czerwony Ford :wink:

Jak samo piszesz to twój SŁUŻBOWY samochód. Ciekawe czy lałbyś taki olej do swojego PRYWATNEGO auta... :twisted:
Tak więc nie pisz bzdur, że jeżdzenie na oleju opałowym nie powoduje uszczerbku dla silnika. Widziałeś kiedyś jak wygląda (po rozebraniu) pompa z samochodu, w którym był używany olej opałowy? Wiesz czym się odbarwia taki olej?

Pozdrawiam mimo wszytko 8)

rastaleon
10-03-2004, 15:09
Tak się składa, że prywatnie jeżdże escortem D...
...zaraz po sprowadzeniu go do Polski walnęła mi uszczelka w pompie wtryskowej...
Pojechałem do mechanika, który od 76 roku specjalizuje się w DIESLACH... i wiesz jakie było jego pierwsze pytanie? Kiedy samochód został sprowadzony z zagranicy?
Spytałem, skąd wie, że auto jest sprowadzane? Usłyszałem odpowiedź:
Nie ma innej możliwości... żeby pompa się rozszczelniła, musiał dostać POLSKIEGO PALIWA!!!! ... Zaczał mi pokazywać , co wyciągnął z innych pomp po ich rozebraniu! Nie chciałbyś tego widzieć!!! Były to dosłownie kawałki kamieni!!!
Oto , co znajduje się w NASZYM POLSKIM CUDOWNYM PALIWIE, do którego dodawane są rozpuszczalniki i inne ****a!!!
... Sam więc sobie odpowiedz na pytanie: DLACZEGO W ASO POBIERAJĄ PRÓBKI PALIWA???
... Właśnie z tym mechanikiem rozmawiałem na temat oleju opałowego... i tak się składa, że olej ten jest owiele czystszy od POLSKIEJ ROPY...
Co do jego suchości, masz rację... ale na ok 50 litrów opału dolewsz 2 , 3 setki MIKSOLU i wszystko jest OK! Masz lepsze smarowanie pompy itd. ...
..> Jeśli wiesz co nieco o DIESLACH, to pewnie wiesz , że możesz silnik wysokoprężny uruchomić na zwykłym oleju rzepakowym i będzie normalnie pracował..
Porozmawiaj o tym z dobrym mechanikiem , który specjalizuje się w DIESLACH, a nie z baranami z ASO, którzy potrafią podpiąć tylko komputer i wystawić fakturę na 1000 zł za sprawdzenie auta!!!
prawda jest taka, że niewielu mechaników zna sie na dieslach, nawet Ci najlepsi nie biorą sie za naprawę...
Poszukaj więc w Wawce kogoś, kto robi tylko silniki wysokoprężne....
POZDRO !!!!

rastaleon
10-03-2004, 16:47
.....Acha ... Widziałem niejedna rozebrana pompę ... i niejeden układ wtryskowy....
.... ostatnio wymienialiśmy z kuplem wtryski w TRANSICIE, którym przejechał 350 tys km na OLEJU OPALOWYM ... Więć proszę Cię, nie pisz, że MÓWIĘ BZDURY, tylko porozmawiaj z ludźmi, którzy prowadzą małe firmy transportowe i spytaj ich, na czym jeżdżą i jak na tym wychodzą???
... Oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania i poglądów ... Wcale nie mam zamiaru przekonywać Cię do jazdy na opale ... szanuje Twoją decyzję i Twoje poglądy ... więc i Ty uszanuj moje i nie pisz , że mówię bzdury, bo ja w ten sposób nie traktuję Twoich wypowiedzi......
POZDRO!!!!!!

Pzy
11-03-2004, 05:34
Dla osób, które mają ochotę lać opał, żeby zaoszczedzić :twisted: - proponuję KU PRZESTRODZE wejść na jedno z forum diesli i poczytać.
Przykład? Proszę bardzo - kliknij TUTAJ (http://www.forum.streetracing.pl/viewtopic.php?t=6155)

Poza tym piszesz, żebym porozmawiał z mechanikami, którzy specjalizują się w dieslach. Uwierz mi, mam kontakt z ludźmi, którzy olej wyssali z mlekiem matki i naprawiają oraz tuningują diesle od wielu lat... Nie robią tego w garażu czy szopie, mają profesjonalne zaplecze, własne hamownie, masę sprzętu diagnostycznego... Tak więc naprawdę nie muszę "szukać w Wawce" ludzi, którzy znają się na dieslach. Jak masz ochotę - wyślę Ci stosowne kontakty - porozmawiasz, pooglądasz efekty stosowania złego paliwa, może zmienisz zdanie...
A "kamienie" w pompie paliwa, o których piszesz - to jest efekt odbarwiania oleju opałowego. Czym? Najczęściej wapnem - bardzo ładnie odbarwia :wink: i bardzo ładnie osadza się w układzie paliwowym :twisted: w postaci - jak piszesz "kamieni". I dlatego wcale sie nie dziwię, że ASO od jakiegoś czasu pobierają próbki paliwa przed naprawą TDCi, skoro są ludzie, którzy kierują się zasadą: nie ważne co tankować - byle nazywało się ON i kosztowało jak najmniej :roll:

A póki co proponuję zakończyć ten wątek.
Zgadzam się co do jednego - każdy ma prawo wyrażania swoich opinii - od tego jest forum. Byle byłyby to konstruktywne opinie... I nie naraziły nikogo na niepotrzebne wydatki na naprawy...

EOT i pozdrawiam

MAN
11-03-2004, 06:50
"ORENRZADA"

Nie wspominająć o kwasie solnym który też słurzy do odbarwiania oleju napędowego i prowadzi do korozji układu paliwowego. Słyszałem o przypadkach wypalenia dziury w tłoku przez olej opałowy z powodu wyższej temperatury zapłonu oleju opałowego.
A co do firm transportowych jestem właścicielem jednej znich parę lat wstecz się lało orenrzadę jak były oficjalnie dystrybutory na stacjach paliwowych ale tylko do starszych samochodów. I przestałem lać przedewszystkim że jest to nie opłacalne różnica w cenie ON minus vat a orenrzada której nie morzna odliczyć. W nowych samochodach z pompowtryskiwaczami albo z elektroniczną pompą paliwa bez linki gazu koszt naprawy żędu 20 000 PLN . Leją orenrzadę przedewszystkim małe firemki na ryczałcie z 20 letnimi samochodami przez co zanirzają stawki w transporcie i przez takich nie uciwych przewozników tracą przewoznicy jeżdzący na oleju napędowym. I popieram kontrole ITD oraz Policji. W Niemczech już pare krotnie kontrolowano mi paliwo czy nie jeżdzę na oleju opałowym a są to wysokie kary. Kontrole paliwa w samochodach cięrzarowych oraz osobowych by było ich jak najwięcej. W polsce po stwierdzeniu jazdy na oleju opałowym jest kierowany wniosek do urzędu skarbowego wsprawie przestępstwa gospodarczego resztę sobie karzdy dopowie. Sam widziałem jak w samochodzie był przerobiony bak paliwa gdy otwierasz korek wlewu jest normalne paliwo jak wyciągasz weskarznik paliwa jest orenrzada

rastaleon
17-03-2004, 20:35
Pzy napisał:
Poza tym piszesz, żebym porozmawiał z mechanikami, którzy specjalizują się w dieslach. Uwierz mi, mam kontakt z ludźmi, którzy olej wyssali z mlekiem matki i naprawiają oraz tuningują diesle od wielu lat...

Mówiłem o MECHANIKACH, którzy znają się na Dieslach, a nie o ELEKTRONIKACH, których, 'tuning", jak piszesz, polega jedynie na wszczepieniu szpery pod maske, co zajmuje stosunkowo niewiele czasu i wymaga wiedzy elektronicznej, a nie tej z zakresu przeróbek mechanicznych silnika!!!!
Po raz kolejny piszesz dwóch różnych rzeczach!
Znajdź mechanika, a nie elektronika z masą nowoczesnego sprzetu!!!! Profesjonalny sprzęt diagnostyczny, hamownie, itp. są potrzebne do sprawdzenia, czy dane oprogramowanie służące do sterowania pompą wtryskowa jest optymalne dla danego silnika, zużycia paliwa, mocy i oczywiście OCZEKIWANIA KLIENTA. I w tym zakresie rzeczywiście wyssali to z mlekiem matki...

Pzy
18-03-2004, 08:18
No, jeśli dla Ciebie tuning kończy się na podmianie softu w ECU, to wybacz :neutral:
A słyszałeś kiedyś tuningu mechanicznym? Uważasz, że tuning to tylko elektronika? Ci ludzie nie zajmują się tylko elektroniką, zajmują się dieslami od lat wielu. Zresztą napisałem, wyraźnie
naprawiają oraz tuningują diesle od wielu lat...
Zajmują się także NAPRAWĄ i diagnostyką diesli, itd. Modyfikacja softu, to tylko część ich pracy.
A sprzęt diagnostyczny służy nie tylko do chipowania auta. Zresztą - jeśli widziałeś nowoczesnego diesla - to sam dobrze wiesz, ile czujników jest w takim silniku! Do tego potrzeba specjalistycznego sprzętu. Oczywiście, wymienić turbosprężarkę można bez takich urządzeń, ale już wtryskiwaczy w silniku TDCi nie wymienisz "ot tak sobie". W TDCi każdy wtryskiwacz w fazie produkcji zostaje oznaczony 16-cyfrowo-literowym kodem (w zależności od jego indywidualnych parametrów, a wynikających z tolerancji procesu produkcyjnego). Podczas wymiany kod ten należy wprowadzić do ECU... I bynajmniej nie jest to chipowanie :wink:
Tak więc proponuję czytać uważniej posty, zanim zdobędziesz się na uwagę w stylu

Po raz kolejny piszesz dwóch różnych rzeczach!


BTW: zakończmy może jednak ten wątek - lub kontynuujmy go na PRIV.
To forum nie jest tylko nasze, czytają go też inni forumowicze, więc uszanujmy to, tym bardziej, że odchodzimy od tematu :?

pozdrawiam

Jacek
18-03-2004, 11:37
Hmmm... Wlasnie to mialem zaproponowac :)
Koledzy, kazdy z Was posiada jakas wiedze na ten temat i nie ma sensu slownie przepychac sie kto ma racje. Bardzo fajnie czyta sie Wasza polemike i mysle, ze jak ktos jest zainteresowany tematem, to na pewno wyciagnie z niej wnioski dla siebie.

rastaleon
18-03-2004, 14:04
ok! Zostańmy przy swoich poglądach i nie przekonujmy sie na siłe, kto jest mądrzejszy!
POZDRAWIAM :D

kacper69
18-03-2004, 17:36
6 lat pracowałem w Austrii , tam ropa jest drozsza od naszej beznyny ( była wtedy) .
Jeżdziłem tylko na opałowym - austriackim.
Nie zauwazyłem żadnej różnicy , auto przejechało ponad 300 tyś , dodam że Escort "kanciok" , rocznik 88.

biason
04-12-2004, 11:18
Posiadam Escorta 1.8 D 91' , przelot 112 kkm. Opał to dobre rozwiazanie dla diesli starego typu. Spalanie na poziomie 4,7-5,5 l/100 km. Ja twierdzę tak: nie będę finansował chorego ustroju podatkowego przynajminiej w kwesti mojego poruszania się środkiem transportu.
1 litr oranżadki (z dobrej rafinerii) w detalu ok. 1,9 PLN , a więc 100 km - 10 PLN. Tanio nie jest, hi,hi.
Różnicy w przyspieszaniu żadnej, może lepszy kop na opale, troszkę więcej dymi przy rozruchu. Włóżcie między bajki opinie o tym że opał zeżre wam silnik, dobry opał jest czystszy niż ON (oczywiście ma więcej siarki ~ 0,1%). Pomyślcie - po co barwią opał, skoro rzekomo nie nadaje się do zasilania silników i po co te kontrole? Myślicie że nowoczesne piece CO zasilane OO, łykneły by jakieś ****o?
PIEPRZYĆ AKCYZĘ

rastaleon
04-12-2004, 12:33
o o o ...
Widzę, że temat z początku roku powrócił :D O ile pamiętam - dyskusja była bardzo burzliwa, więc, tak jak pisałem w marcu: Każdy ma swoje zdanie i niech przy nim pozostanie.
pozdro!

VIKI
06-12-2004, 09:38
Panie biason nic dodać nic ując :))) :)))

mdcs
08-08-2005, 11:29
Zapodałem 30l opału na stacji "szela"... i pomykam. Musiałem wypełnić tylko oświadczenie, że nie bd na tym jeździł podając NIP i pesel. Hmmm... Ja nie jeżdżę - ja używam opału do tego, żeby w mojej fieście ogrzewanie działało :D

fuchs1
09-08-2005, 11:50
No właśnie opalajmy ogrzewanie w "naszych" dieslowskich autkach przecież to nasz drugi dom, a to że jeżdżą, to produkt uboczny. Czyż nie jest tak??

michu-6
12-08-2005, 09:25
Swego czasu znajomy zarżnął diesla opałowką silnik starszego typu citroena , pierwsze poszły wtryski potem pompa a silnik po rozbiórce znasakrowany od środka , powód olej opałowy ale jaki ... , skąd itd...

Pozdrowienia

PS do służbowego leję na sprawdzonych stacjach , 2 dziwne tankowania w trasie wyleczyły mnie od chęci tankowania gdziekolwiek