Zobacz pełną wersję : [Transit 2006-2014] CHIP tuning silnika 2.4D 140KM


lukas_ko
30-09-2009, 00:08
Witam.
Mam pytanie do kolegów - koleżanek użytkowników transitów czy ktoś z was sobie wzmocnił moc silnika poprzez chip tuning, a dokładniej wgranie nowego oprogramowania sterującego silnikiem (nowa mapa paliwa) i czy jesteście z tego zadowoleni.
Proszę o konkretne odpowiedzi w jakim silniku to zrobiliście 2.0 lub 2.4 TDDI lub TDCI no i o ile podnieśliście moc. Czy robiliście to profesjonalnie w warsztacie który ma hamownie itp. I czy serwis forda u kogoś wykrył te modyfikacje???
Pytam bo kupiłem nowego transita 2009r. 2.4 140KM 350 LWB i chcę mu podnieść moc do 160-170KM mam zamiar to zrobić w Opolu w firmie o nazwie "44tuning" wydają się profesjonalistami i mają wszystko co potrzeba. Rozmawiałem z kilkoma osobami zajmującymi się tuningiem że najlepiej przeprowadzić tuning w jak najmłodszym aucie ze względu na jego najmniejsze zużycie eksploatacyjne w początkowym okresie. Ale obawiam się aby przypadkowo serwis forda nie wykrył tych modyfikacji i nie zabrali mi gwarancji.
Z góry dzięki za odpowiedź.

erbi
30-09-2009, 06:32
Pytanie jest po co ci taka moc ??

Kiedyś testowałem chip tuning w 2.4 90KM ale nie pojeździł długo (po 200k korba bokiem poszła)

lukas_ko
30-09-2009, 07:16
Mocy nigdy nie jest za dużo. Często ciągnę jakąś przyczepę za transitem i wówczas przydało by się trochę więcej koników.
To że korba poszła w twoim Transicie bokiem nie świadczy że jest to efekt zwiększenia mocy. Pytanie jaki miał przebieg ten transit, w jakim stanie był silnik i jak był użytkowany.

erbi
30-09-2009, 07:33
Ile chcesz zrobić km tym autem?

Bo jak ciągniesz przyczepe i chcesz więcej koni to trzeba sie zastanowić czy sprzęgło i dwumasa wytrzyma bo właśnie te elementy najbardziej będa przeciążone.

A jak przyjedziesz na wymiane sprzegła na gwarancji to pierwsze co aso zrobi to sprawdzi czy nie ma chipa :))

wojtekjanus
30-09-2009, 08:12
Ja w moim tdci miałem założonego boxa (jeszcze przez Niemców), podobno miał 155KM, zdjąłem, bo obciachowo dymił przy ostrym przyspieszaniu (jak lokomotywa). Ale po zdjęciu myślałem, że się pochlastam - taki dla mnie się stał mułowaty. Więc pojechałem na hamownię i tu - niespodzianka - zamiast deklarowanych 125KM Ford zrobił prezent i dodał 7 koników, razem jest 132KM.
Cały czas myślę o chiptuningu, w zasadzie nawet wybrałem już firmę, tyle że daleko ode mnie (Alltuning w Zduńskiej Woli), chyba najbardziej zaawansowani w tych sprawach i jednocześnie najtańsi (Masters Tuning w W-wie 1700zł, oni 1000 zł).

Przy profesjonalnej jeździe, jeżeli cały czas będziesz piłował zachipowane auto na maxa, to - tak jak napisał Erbi - szybko je zajeździsz. Jeżeli będziesz to traktował jako zapas mocy przydatny w pewnych okolicznościach (np wyprzedzanie), to ok.

lukas_ko
30-09-2009, 23:07
Dzisiaj byłem w ASO forda i podpytałem serwisanta ,który zajmuje się transitami czy słyszeli o CHIP tuningu i co o tym sądzi czy jest do wykrycia. Więc mówi mi tak że jeśli jest to zrobione profesjonalnie w postaci wgrania tylko!!! nowego oprogramowania w module sterującym pracą silnika to nie mają szans by to wykryć.
Jedynie co może mi się przydarzyć to że jak kiedyś przyjadę do nich na serwis z informacją że np. coś silnik nie równo pracuje itp. to oni wówczas wgrywają najnowszą wersję oprogramowania i automatycznie kasują starą wersję tą zmodyfikowaną prze ze mnie i wówczas będę miał fabryczne ustawienia i fabryczną moc. Mówi że mieli już takie sytuacje w Mondeo, Cuga, Focus, iż wgrywali swoje oprogramowanie i samochód już nie miał oprogramowania tuningowego, ale że samochód był po tuningu wiedzieli od klientów sami tego nie wywnioskowali.
Co do kilometrów to chcę transitem zrobić jakieś 300 tyś km a zrobię to w 3-4 lata. Silnika nie chcę zajechać więc myślę że ze 140 km podniosę bezpiecznie na 165km czyli jakieś 18% więcej. Powiem wam że nie czuję tych 140 km mam jeszcze transita z 2003r. 2.4 125 km 350 LWB i dużej różnicy między nimi nie ma praktycznie żadnej. Starszy transit ma już 430 tyś km na liczniku.
Ja już się też właściwie zdecydowałem na zwiększenie mocy jak będę po to napisze jak się autko sprawuje.
Dzięki za informacje

wojtekjanus
01-10-2009, 07:51
Napisz jeszcze - jaka cena i czy będzie hamowany na rolkach (niektóre hamownie są za małe na duże Transity). Wtedy chiptunerzy obniżają cenę, ale nie wiesz tak do końca, co masz...
............................

No, właśnie wyczytałem, że w "44tuning" chipują nawet duże ciężarówki i traktory(!) :shock:, więc chyba Transit zmieści się na ich rolkach :619: ...
Cena?.....

Wojtek
01-10-2009, 08:09
Sie ma.

Mam zmieniony program w moim Renault Masterze 2.5 dci. Robiłem to w Warszawie w Kreatorze Mocy na Młodnickiej.
Generalnie jest rewelacja.
Z fabrycznych 100 KM napisali mi program na 145 KM. + około 80 Nm.
Program pisał kolega Piro w Krakowie w V-tech.
Jest to górna granica bezpieczna dla tego silnika. Robiłem to przy przebiegu 120 tyś km. Teraz jest 170 tyś km i żadnych negatywnych zmian. Ja bym nie polecał żadnych boxów , ponieważ zmiana programu ( mapy ) jest robiona zawsze indywidualnie na każde auto. Box jest bardziej uniwersalny.
Przy odpowiednim traktowaniu samochodu ( wystudzenie turbiny , traktowanie gazu na zimnym silniku itp. ) nie odbije się na trwałości silnika i poszczególnych elementów.
Na 100% zmniejszy się zużycie paliwa , i oczywiście realne odczucia między 70-120 km/godz.
Takie jest moje zdanie. Wiem to z własnego doświadczenia. Nie ze słyszenia.

Adi_
01-10-2009, 17:20
wojtekjanus tez mysle sie tam wybrac ale jeszcze chciałbym IC zmienic na wiekszy i chłodnice paliwa dołozyc :)

dab1978
01-10-2009, 18:42
Koledzy a co sprawdzają w silniku przed takim chipem??? bo pewnie nie każdy się nadaje do podniesienia mocy...

wojtekjanus
01-10-2009, 20:31
Adi, zmiana intercoolera i chłodnica paliwa to patenty stosowane przy żyłowaniu silnika na maxa, np wtedy, gdy robisz wynik na 1/4 mili. Chipowanie w normalnej eksploatacji ma sens wtedy, gdy podnosisz moc i moment o 20 -25% - poprawi to odczuwalnie osiągi, ale przy MĄDREJ jeździe nie zdemoluje silnika i układu napędowego.
Samym chipowaniem na maxa możesz podwyższyć parametry silnika o 40-45%, a wymiana intercoolera da przyrost mocy rzędu tylko 3-5%. NIE WARTO...
Tu masz filmik, jak podnieść moc silnika na maxa (235KM piechotą nie chodzi :619: ) - nie tylko wymiana intercoolera, ale także dodany jest podtlenek azotu. Kompletne wariactwo. Tak przy okazji - autko stoi na pięknych felgach RONAL R44, to moje marzenie, 550 zł/szt + opona 650 zł/szt. Ehhhh.... :567:
http://www.youtube.com/watch?v=31smVktfTFY&feature=related

Dab, jeżeli przyjeżdżasz na chipa, to wpierw hamują auto i patrzą na parametry - jeżeli nie ma jakiś wyraźnych odstępstw w rozkładzie mocy i momentu w funkcji obrotów, to się biorą do roboty. Jeżeli silnik wyraźnie odstaje od normy, to jeżeli są przygotowani na diagnozowanie przyczyn mogą poszukać co dolega pacjentowi. Ale nie wszyscy chcą, mogą i umieją. W Masters Tuning zajmują się w zasadzie tylko chipowaniem - jest jedno pomieszczenie na hamownię i pokoik na komputery. Ale chipują bardzo dobrze... Z kolei Alltuning może zrobić pełną diagnostykę silnika i serwisowo usunąć usterkę - podobno są dobrzy w te klocki.
Każdy diesel mający turbo, intercooler i sterowanie silnikiem przez ECU jest wdzięcznym polem do chipowania. W zasadzie przyrosty mocy i momentu rzędu 20% są zawsze osiągane.