Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] zaprzyjaźniony serwis/mechanik


majkelos
02-10-2009, 10:57
czy ktoś z pań i panów ma taki zaprzyjaźniony serwis albo nawet samego mechanika w serwisie forda w warszawie, którego mógłby polecic i zarekomendowac mnie do tegoż? ja sie mogę zrewanzowac zaprzyjaźnionym mechanikiem w serwisie na towarowej (teraz suzuki, ale robia tez chevrolety)

ja juz straciłem dwa samochody króciutko po wizytach w serwisie a trzeciego nie bardzo mam ochotę oddać za darmo

cezarro1
02-10-2009, 14:24
Podpinam sie do tematu znacie jakiegoś dobrego mechanika do fordów w okolicach Sosnowca?najlepiej od diesla

takitam
02-10-2009, 14:35
Podpinam sie do tematu znacie jakiegoś dobrego mechanika do fordów w okolicach Sosnowca?najlepiej od diesla

dąbrowa górnicza, ul legionów, serwis na wprost kościoła, zmieniają sie tam mechanicy, ale z tego co pamiętam jeden z szefów Adrian były pracownik forda jest specem od diesli, ja już tam nie byłem z 3-4 lata ale opinie maja super

cezarro1
02-10-2009, 14:45
dąbrowa górnicza, ul legionów, serwis na wprost kościoła, zmieniają sie tam mechanicy, ale z tego co pamiętam jeden z szefów Adrian były pracownik forda jest specem od diesli, ja już tam nie byłem z 3-4 lata ale opinie maja super
Dzięki sprawdze ich.
Pozdrawiam

majkelos
21-07-2010, 10:23
dzielę się wrażeniami z ww. serwisu. zależało mi głównie na stempelku w książce i jak najniższych kosztach. miałem wszystkie swoje akcesoria (oleje, filtry), co przyjeto bez szemrania, ale...... po zdjęciu dwóch kół z jednej strony zalecono natychmiastową wymianę klocków tylnich za 480 zł więc podziekowałem. W związku z tym pozostałe dwa koła nie zostały w ogóle zdjete, komputer nie został podłączony " bo nie ma potrzeby". próbowano mi jeszcze wcisnąc osłonę miski olejowej która było nieco uszkodzona za jedyne 305 zł, ale tez podziekowałem. Zapłaciłem 280 zł za wymianę filtrów i oleju i upragniony stempelek w książce gwarancyjnej. Klocki w warsztacie nieautoryzowanym wymieniłem za 260 zł (klocki motorcraft - te droższe) z robocizną. I polecam wszystkim takie działanie - mozna naprawde zaoszczędzic setki zł nie tracąc gwarancji. Kiedys pisałem o specjalnym kluczu fordowskim do zmiany klocków który to klucz posiadaja tylko serwisy autoryzowane. Taką informacje sprzedano mi w sewrisie forda na płowieckiej w wawie. Okazało sie to totalna bzdurą - takie specjalne klucze kosztują w komplecie 120 zł i kupić je może każdy. bandziory jak zwykle. Komplet klocków z wymianą w fordzie 950 zł, w nieautoryzowanym warsztacie (klocki kupione w sklepie na młodzieńczej) w warszawie 560 zł z robocizną

szmelcmax
21-07-2010, 15:15
Chcesz powiedzieć, że stemplują normalny przegląd gwarancyjny tylko po wymianie filtrów i oleju i to przy twoich materiałach? Dziwne, bo przecież jest określona procedura przeglądowa ze względu na przebieg i datę sprzedaży. Wygląda jakby brali nadal odpowiedzialność (gwarancja) nie sprawdzając auta. Z drugiej strony można podejść do tego na zasadzie "niech się właściciel martwi jak nie chciał oględzin". Jak byśmy znależli coś teraz to naprawiamy, a jak padnie póżniej w trasie to jego kłopot i stracony czas.

majkelos
22-07-2010, 13:55
Panowie mechanicy dokonując przeglądu otrzymują wraz z kluczykami obszerny druk, gdzie muszą wszystko odznaczyć "tak" lub "nie" co sprawdzili i przeglądnęli- odznaczyli i ok. Procedura z tego co sprawdzałem została dotrzymana - przegląd 40 tkm nie obejmuje żadnych wyjątkowych działań. Natomiast myślenie w kategoriach, że coś może paść na trasie uważam za niebezpieczne i niezdrowe (ale wszystko może zdarzyć się, jak np. unieruchomienie nowiutkiego pojazdu po przebiegu 300 km jednego z kolegów) - jak się zdarzy, to wtedy trzeba działać. Ostatecznie można myśleć też, że coś nam się stanie i nagle padniemy nieżywi na ulicy - może się zdarzyć, ale nie trzeba o tym permanentnie myśleć bo dostanie się obłędu

szmelcmax
22-07-2010, 15:28
Wywody na temat zdrowia i obłędu chyba nie bardzo wiążą się z tematem. Ale oczywiście każdy ma prawo mieć swój specyficzny punkt widzenia. Ja próbowałem spojrzeć na sprawę od strony serwisantów i ich postawy, bo jednak opisana sytuacja jest nie typowa. Chociaż jak widać sprawdzali określone przeglądem punkty o czym nie wspomniałeś poprzednio. I ta robocizna kosztowała 280 zł. Plus własny olej i filtry. Czyli koszt spokojnie powyżej 500 zł. Jasne , że na wymianach elementów nie podlegających gwarancji można sporo zaoszczędzić nie robiąc ich w ASO. Ale sam przegląd chyba nie daje aż takich możliwości. Chyba , że ma się materiały "od św. Mikołaja".

majkelos
23-07-2010, 09:08
myślalem, że jest zupelnie oczywista sprawa procedura przeglądu i nie ma co na tym forum o tym wspominać. materialy dokladnie kosztowaly 190 zl i bynajmniej nie byly od swietego mikolaja tylko orginalne fordowskie, czyli celnosc dosc poprawna, razem 470 zl

maciekr7
23-07-2010, 11:33
Ja jestem po przeglądzie 20.000. Miałem wszystkie swoje materiały, olej, filtry z filtrem kabinowym (materiały oryginalne Forda).
Przegląd bez problemu i bez narzekań. Zapłaciłem 285,- + 55,- za wymianę filtra kabinowego. Nie wnikałem, ale chyba nie wchodzi w standardową procedurę przeglądową.

Mogę polecić sklep w Ząbkach:
http://www.magmarcar.pl/?idp=1

szmelcmax
23-07-2010, 13:43
No to muszę przyznać, że zaskoczyliście mnie tymi cenami. A sklep w Ząbkach faktycznie ma tani towar co robi sensownymi własne zabiegi. Wprawdzie dopiero w przyszłym roku mam przegląd, ale wezmę pod uwagę opcję "kup to sam".

duss
23-07-2010, 14:09
Sosnowiec i Bielsko chcą za podpięcie ~100 pln...tak mnie informowano telefonicznie kiedyś...

foxtrot
23-07-2010, 16:28
Hit;

podaj na niego namiary na priv - w sierpniu będę w tych okolicach 2-tyg. więc chętnie do niego wpadnę...