Mam pytanie jak w tytule. W archiwum odpowiedzi nie znalazłem.
U mnie żarówki świateł mijania (H7) wytrzymują ok. roku. Raz założyłem Philips Longer Life i wytrzymała 2 lata. Pytam, bo koledzy kierowcy twierdzą, że rok to zdecydowanie za krótko. Może mam zbyt wysokie napięcie ładowania aku czy coś w tym stylu. Jak uważacie?

Żarówki +50, +60 itp wytrzymują znacznie krócej od tych standardowych które dają żółty słup światła, mi żółte nie odpowiadają i po mimo że te "ulepszone" wytrzymują dłużej zakładam właśnie ulepszone np. Philips Xenon Effect :)

Moje jak narazie wytrzymały 15 kkm, a co do xenon efekt, to one najfajniej oślepiają :!:

Grzemo,
co prawda ja jeżdżę MK1, ale u mnie każda H7 wytrzymuje rok czasu i zawsze po około roku koniec. Rok to z pewnością prawidłowy czas świecenia, a Twoi koledzy pewnie mają żarówki H4 i te rzeczywiście świecą dłużej, z tym że przy okazji niechcący wprowadzili Cię w błąd.

Żarówka H7 ma wyższą temperaturę pracy niż dwuwłówknowa H4 i siłą rzeczy szybciej się spali. Oprócz tego bierz pod uwagę stan polskich dróg, prawie ciągłe drgania (mimo że żarówka siedzi sztywno jak jest dobrze założona) też ma swój udział w żywotności.

Co do marki - już parę sezonów używam Motorcafta, dostępne głównie w ASO, cena około 30zł/sztuka. Jak dla mnie żadna inna nie da lepszego oświetlenia, a próbowałem już kilka.

Potwierdzam również słowa Komora - pseudoksenony oślepiają i to mocno...

Moje jak narazie wytrzymały 15 kkm, a co do xenon efekt, to one najfajniej oślepiają :!:


oślepiają ? jeszcze nikt od 2 lat mi nie migał światłami :) Jak ktoś ma dobrze ustawione reflektory to nie oślepiają.

Jakoob dzięki, uspokoiłeś mnie. Próbowałem też Philips Premium: 30% więcej światła ... ale i o 30% krótsza żywotność. Jak to zauważyli w "Seksmisji" natury nie da się oszukać :-) Ale Philips kosztował poniżej 20,- zł więc nie jestem przekonany, czy warto dołożyć jeszcze dychę do Motorcrafta.
Damiano16 - może nie migali ci światłami, bo zasłaniali ręką oczy :-) A tak na poważnie, równie denerwujące jest jak taki xenon siądzie ci na kufrze - lusterko wewnętrzne da się przestawić, ale co z zewnętrznymi?

te philipsy +30 rzeczywiście nie wytrzymują dłużej niż rok, motorcrafty są droższe ale chyba jednak lepsze, ciekawe kto im je produkuje?

Witam.
Rok dla H-7 to dla mnie rewelacja. Dotychczas w Citroenie wymieniałem, co ok. pół roku.

Jakoob dzięki, uspokoiłeś mnie. Próbowałem też Philips Premium: 30% więcej światła ... ale i o 30% krótsza żywotność. Jak to zauważyli w "Seksmisji" natury nie da się oszukać :-) Ale Philips kosztował poniżej 20,- zł więc nie jestem przekonany, czy warto dołożyć jeszcze dychę do Motorcrafta.
Damiano16 - może nie migali ci światłami, bo zasłaniali ręką oczy :-) A tak na poważnie, równie denerwujące jest jak taki xenon siądzie ci na kufrze - lusterko wewnętrzne da się przestawić, ale co z zewnętrznymi?

Kolego.. jeśli xenony są FABRYCZNE i DOBRZE ustawione to nic nie oślepia :) A pomyśl sobie że niektórzy do ZWYKŁYCH lamp nie do soczewkowych wkładają xenony..... ja osobiście tego na żywo nie widziałem ale w internecie dużo jest takich ................ osób.

H-7 średnio wymieniam co dwa miesiące (około 14000) :one: a w sklepie sprzedawca powiedział że to jest najlepiej sprzedająca się żarówka ,to o czymś świadczy (Badziew)

Popieram Piotrka 74.Ja wymieniam H7 średnio raz na pół roku.Przepalają się w odstępach 2-tygodniowych, niezależnie jakie bym nie założył.Pewnie w tym przypadku sprawdzą sie najlepiej pseudoksenony made in PRC:D

A u mnie różnie. Ostatnia wytrzymała zaledwie 9 miesięcy i 10kkm. Wcześniejsza 2 lata i ok 30kkm. Obydwie motorcraft.

Co wy macie z tymi żarówkami? U mnie jedna kupiona z nowym reflektorem świeci od 2,5 roku, nawet nie wiem jaka. Druga - Tungsram + nie pamiętam ile, świeci od około dwóch lat. Każda wytrzymała minimum 25 tys km. Tungsramy sprzedawane w dwupaku kosztują 50zł, świecą białym światłem i polecam je wszystkim.
Chińszczyzną wytrzymała u mnie ze 3 miesiące, ale kosztowała OIDP 7zł/szt.

Witam. W mojej foce H7 świecą już dwa lata i oby tak dalej. Rocznie robię ok 15k km po róznych drogach. Oryginalne żarówki Motocrafta kupione w niemieckim serwisie
Pozdrawiam 1floyd

Kolego.. jeśli xenony są FABRYCZNE i DOBRZE ustawione to nic nie oślepia :) A pomyśl sobie że niektórzy do ZWYKŁYCH lamp nie do soczewkowych wkładają xenony..... ja osobiście tego na żywo nie widziałem ale w internecie dużo jest takich ................ osób.

... i to pewnie taka ..... osoba siadła mi na kufrze. Niestety w ruchu ulicznym nie da się stwierdzić jakie kaganki sobie powiesił.

Oczywiście z pseudoksenonami żartowałem .Polecam je pseudotuningowcom wiejskim spod marki VW Golf.Oczywiście bez obrazy dla właścicieli VW.Swoją drogą to mam ochotę czasem zatrzymać takiego i zrobić mu coś co by skutkowało kara więzienia dla mnie.Tym bardziej że czasem nie widać takiego zza kierownicy a ja duży jestem.Cha.:D

Witam
Mam od ok. roku MK2 1.6TDCI i już wymieniłem dwa komplety H7- porażka. Poprzedni właściciel założył Philipsa jakieś ulepszone Blu coś tam.. :-) Spaliły się po dosłownie paru miesiącach. założyłem zwykłe Tungsram i zjarały się po kilku miesiącach.Potem na szybko kupiłem jakieś ,,no name" made in PRC i jakieś parę miesięcy świecą... ale chyba znów kupię parę na zapas.
Poprzednio miałem Clio z 2002r i też często wymieniałem H7- zakładałem Philipsy, Blu Vision.
Na targach motoryzacyjnych koleś na stoisku z żarówkami ( Philips chyba) powiedział że ,,ulepszone" zawsze krócej świecą i tak jak piszecie z racji wyższej temperatury ,,żyja" krócej
niż H4. Teraz na pewno wypróbuje te które świeciły koledze 2 lata- bo wymiana żarówek w FFII jest dość pracochłonna i odrobinę irytująca :-)

Witam,

Staram sie wymieniac zarowki mniej wiecej co rok by uniknac klopotow w trakcie jazdy... Wymiana bowiem, jak wiecie, wiaze sie z wyjeciem lampy, co z kolei powoduje potrzebe jej ponownego ustawienia...
Zarowki stosuje Motorcafta, ktore 12 mcy lub wiecej spokojnie wytrzymuja w moim przypadku.:D
Rocznie pokonuje ok.25-28 tys.km po roznej jakosci drogach...
Pozdr.

w moim focusie też często przepalają się żarówki średnio raz na 5k km muszę jedną zmienić, to chyba zdecydowanie za często, czy ktoś orientuje się jaka może być tego przyczyna?

Podstawa trwałości to odtłuszczona szklana bańka.
Najmniejszy brud , dotyk paluchem skraca życie.Zawsze przed założeniem przymywam albo spirytusem denaturowanym,albo benzyną ekstrakcyjną ,
Nigdy nie wiadomo jakie łapy "macantata" ogladały żarowkę

w moim focusie też często przepalają się żarówki średnio raz na 5k km muszę jedną zmienić, to chyba zdecydowanie za często, czy ktoś orientuje się jaka może być tego przyczyna?

Po spaleniu się żarówki w jednym z reflektorów powinno się wymieniać komplet, tzn. w obydwu reflektorach. Żarówka nowa i używana mają inną charakterystykę pracy przez co jedna z żarówek jest mocniej obciążona i szybciej się pali.

Po spaleniu się żarówki w jednym z reflektorów powinno się wymieniać komplet, tzn. w obydwu reflektorach. Żarówka nowa i używana mają inną charakterystykę pracy przez co jedna z żarówek jest mocniej obciążona i szybciej się pali.

Popieram ale dodam że kupiłem badziew z auchana za 19 zeta komplet i świecą mi już półtora roku ale w mk1

No to chyba jestem rekordzistą, bo u mnie od nowości żarówki firmowe wytrzymały ponad 100 tyś km. Prawa nawet 114 tyś.

Ja też jestem rekordzistą, ale z końca tabeli ;-) Zmieniam średnio co 2-3 miesiące, przy przebiegu 40 kkm rocznie, co daje komplecik raz na 10 kkm. A juz rekord jak kupuję +30/+50 - to na miesiąc wystarczą :-(
Dodam, że wszystkie żaróweczki staram sie kupować firmowe phile/osram/etc..

Tak jak pisał grzemo polecam Philips Longer Life, wczoraj wymieniałem, bo mi padły po... 2,5 roku !!! Wcześniej używałem tych ulepszonych - Philips Blue Vision, +50 itp. i nie trzymały dłużej niż 0,5 roku. Potwierdzam, że należy wymieniać parami, bo jak 1 padła, to 2 padnie za góra 1 m-c, więc lepiej wymienić obie, ustawić światełka i jeździć nawet ponad 2 latka jak się ma longer life. Najnowsza generacja tych żarówek, dostępna na allegro za 23 zł/szt. podobno wytrzymuje jeszcze dłużej !

w poprzednim samochodzie przerabiałem temat "H siódemek" od najtańszych do tych "lepiej świecących". Z obserwacji mogę powiedzieć, iż najdłużej świeciły Philips silvervision, których już chyba nie produkują, cena około 100zł, świeciły około 9-10 miesięcy. Fakt widoczność się poprawiła, światła rzeczywiście świecą mocniejszym strumieniem, bardziej białym niż zwykłe H7 za 20zl za sztukę. Miałem również Philips Gt150, również bardzo fajne białe światło, mocne, widać różnice między tańszymi np. Philipsami +30%, świeciły krótko około 4 miesięcy. Cena tych żarówek wyniosła około 80zł allegro zapakowane w blister. Miałem również Osram Silverstary, fajne ale chyba jednak Philipsy świeciły lepiej, koszt około 50zł. Kolejne Philip's bluevision, fajne, troche przereklamowane na forach... Thungsram zwykłe za 15zl za sztukę świeciły przyzwoicie, dla laika, albo nie światłofoba tak jak ja, praktycznie nie wyczuwalna różnica między tymi wszyskim ulepszonymi żarówkami. Teraz patrząc z perspektywy czasu to był kompletny bezsens wydawać tyle kasy na żarówki, które poświecą 3-4 miesiące.

Niecały rok jeżdżę foką i już wymieniałem 3 czy 4 razy żarówki. Philips jakiś +30% światła. Nie bardzo mi się to podoba, dlatego wrócę chyba do fabrycznych motorcraft...

Niecały rok jeżdżę foką i już wymieniałem 3 czy 4 razy żarówki. Philips jakiś +30% światła. Nie bardzo mi się to podoba, dlatego wrócę chyba do fabrycznych motorcraft...

Motocraft nie ma własnej fabryki żarowek.Biorą produkty OEM i wkładają we własne opakowania brandowane Motocraft

raz na pół roku trzeba wymienić żarówkę . na polskich dziurawych drogach wszystko co delikatne rozwala się - a żarówki takie są :)
a że trzeba wymienić od razu obie, nawet tą dobrą - to ciekawe muszę nad tym pomyśleć .

Ja tam się nie znam... ale z ta wymianą obu naraz to ściema jest.... choć ma swoje racjonalne uzasadnienie...


żarówka pobiera tyle prądu ile wynika z oporu żarnika i napięcia zasilania i nic tego nie zmieni niezależnie czy ma ona miesiąc czy rok.....

Owszem żarówki przepalają się szybciej te nie wymienione po spaleniu koleżanki) bo jak się jedzie ileś tam km na jednej a alternator daje napiecie np 14,4 przy obciążeniu wszystkimi żarówkami to po spaleniu jednej będzie dawał np 14,6 i prądu żarówka dostaje więcej a co za tym idzie żarówka dostaje w D...pe i żarnik ulega szybszemu przepaleniu.... wystarczy odpalić samochód i odłączyć jedną żarówkę( przy zapalonych światłach) i podłączać drugą widac wzrokowo że ta jedna świeci raz mocniej raz słabiej....

Niestety żaden elektroniczny regler nie jest w stanie na tyle efektywnie regulować strumienia magnetycznego w alternatorze żeby utrzymać moc i napięcie constans... dodawanie więc napiecie ładowania waha się w czasie zwiększania i spadania obrotów...

sprawa by wyglądała inaczej gdyby każda z żarówek miała własny stabilizator, ale po co skoro taki stabil to dodatkowy koszt i obciążenie dla alterntora wszak, stabilizacja napięcia też się wiąże ze stratą mocy..... :)

wymieniłem przepaloną i jeszcze świecącą żarówkę na philips longer life, teraz zobaczymy ile czasu wytrzymają

u mnie żarówki h7 osram wytrzymały ok 1 rok, teraz dla próby zamontowałem kupione w auchan h 7 z firmy botari za ok 7 zł. Zapisałem datę montażu i do dzisiaj świecą a mineło 4 miesiące. Jak wytrzymają tyle co firmowe to będzie miła niespodzianka.

Ja ostatnio zamontowałem sobie Osram Night Breaker i... SZOK! W porównaniu z Motorcarfte - widzę, panowie wkońcu widzę gdzie jadę! Warte każdj kasy - to jeszcze zależy ile dla kogo jest warte bezpieczeństwo:-) Na motorcafcie podczas deszczu czasem jechałem...jakbym oczy zamknął:-) Jak będą krótko świecić, to..założę LEDy do jazdy dziennej i już.
Natomiast mam pytanie, kto to wymyślił, że po zmianie żarówki ustawia się lampy? W MKII z racji na mocoawanie raczej to zbędne. Lampa jak lampa i tak będzie leżeć tak samo. A mm do góry czy mm w dół to jej różnicy nie zrobi.

Lampa może ma odpowiednie mocowanie, ale żarówki różnych firm niekoniecznie są powtarzalne. Wystarczy minimalne przesunięcie żarnika i żarówka świeci w górę. Dlatego należy sprawdzić ustawienie świateł - można narysować sobie linie np. w garażu na ścianie. Poza tym są też techniczne antytalenty, które nie potrafią prawidłowo włożyć żarówki i oświetlają drzewa i oczy innych.

Nie, no jasne jak się wkłada inną żarówkę niż była, lub ma się dwie lewe ręcę, to jak najbardziej ustawienie wskazane:-)
Swoją drogą, to zna ktoś sposób jak w domu skontrolować sobie ustawienie świateł? Można coś namalować sobie na ścianie?

No i chyba znalazłem przez przypadek...;-)

Właśnie wracam z garażu (podziemnego) gdzie dostałem niezły opierdziel od sąsiada, że maluje po ścianach. Jak mu wyjaśniłem co robie to powiedział, że chyba jakieś leki odstawiłem i mi się mózg zlasował :)

Mi wytrzymują tak ze 3-4 miesiące - robię rocznie 26 tys. km
Założyłem światła dzienne aby nie wymieniać żarówek.

1. Z wymianami żarówek parami to totalna ściema. To nie ma żadnego znaczenia. Żarówki lewa i prawa nie są nawet razem połaczone :-) Zazwyczaj łączy się prawy przód i lewy tył oraz odpowiednio lewy przód i prawy tył.

2. Vivoo zlituj się... W Focusie ładowanie alternatora to 13,8-14,2 i zależy to od stanu akumulatora, a nie od włączonych źródeł. Możecie wierzyć lub nie, ale nawet nie zależy to od obrotów silnika. Skąd wiem? Bo sprawdzałem z ciekawości:
a) odpalenie auta na wolnych obrotach: ładowanie 13,9V,
b) włączenie świateł na wolnych obrotach: ładowanie 13,9V,
c) włączenie klimy i świateł na wolny obrtach... 13,9V :-)
d) dodanie gazu...wciąż 13,9V

Wniosek: regulator w Focusie jest naprawdę niezły!
I jeszcze jedno, odkąd regler reguluje strumieniem magnetycznym ... science fiction jakieś :-)

A tak wogóle, to widzę, że każdemu żarówki wytrzymują inny okres...hmm.. może to kwestia szczelności lamp?

W warsztacie,w którym pracuję naprawiamy wszystkie auta a żarówki wymieniamy przeważnie w Focusach.:)

Jak już pisałem mam założone H7 Osram Night Breaker. Wczoraj jechałem w mega mgle(praktycznie 2-3mwidoczności) i się okazało... że z tymi nowymi żarowkami halogeny do wyrzucenia :-))) Po włączeniu halogenków żadnej różnicy. Zaskakują mnie te żarówki każego dnia...oby tylko żywotność też mnie nie zaskoczyła;-)

Ja mam żarówki H7 BLUE firmy NARVA (komplet 2szt. 50zł) Mam je już 2,5 roku i nadal działają. Chociaż jakis miesiąc temu jedna myślałem, że padła bo nie świeciła, gdy ją wyjąłem to żarnik okazał się cały, więc wsadzięlm ją raz jeszcze i dopchałem kabelki mocniej. Żaróweczka świeci dalej.Ale za wczasu kupiłem już PHILIPS NIGHT GUIDE podobno rewelacja ale się okarze bo przyznam że te powlekane niebieskie żarówy al'a xenon to wielkie g..no, nic nie widac prawie. Ale podobno Philips Blue Vision to już inna bajka. Może jakiś posiadacz się wypowie.

Żarówki NARVA (dostepne masowo np. w FeuVercie) nie mają chyba homologacji, a dodatkowo ostatnio robili test w jakimś czasopiśmie i są to świetne oślepiacze zwierząt na drodze i kierowców z na przeciwka :-) Zatem wrażenia z jazdy mogą być pozytywne (jak na długich) tylko nie wiem, czy jadący w drugą stronę też tak sądzą.

Właśnie znalazłem. Te testowane żarówki to jakieś NARVA H4 100/130W :-D - power!!!

Ja mam soczewki wiec nic mi nie rozprasza raczej skupia wiązkę, pozatym mam wyregulowane lampy i nikt mi nie mruga. Co do żarówek to NARVA ma homologację i to dośc znana firma produkująca źródła światła nie tylko do aut. Co do żarówek typu 100/130W to w życiu bym tego nie założył bo tylko można uszkodzić sobie tym lampę, a nawet w skrajnych przypadkach spowodować pożar w aucie. To jak w zwykłych oprawaczch czy kloszach jak jest napisane MAX 60 W to dajemy taką żarówkę i tyle. Żarówka samochodowa powinna mieć 55W +/- 5W i tyle a nie 100, czy 130W. Potem wcale się dzie dziwie, że wytrzymują wam 2 miesiące.

Żarówki NARVA (dostepne masowo np. w FeuVercie) nie mają chyba homologacji, a dodatkowo ostatnio robili test w jakimś czasopiśmie i są to świetne oślepiacze zwierząt na drodze i kierowców z na przeciwka :-) Zatem wrażenia z jazdy mogą być pozytywne (jak na długich) tylko nie wiem, czy jadący w drugą stronę też tak sądzą.

Właśnie znalazłem. Te testowane żarówki to jakieś NARVA H4 100/130W :-D - power!!!

Jasne że nie mają homologacji H4 100/130W to żadne nie mają homologacji. Nic dziwnego że oślepiają jak są 2x mocniejsze niż homologowane. Normalne żarówki NARVA mają homologacje i jakością nie odbiegają od innych.

Pozdrawiam
Damian

Jasne że nie mają homologacji H4 100/130W to żadne nie mają homologacji. Nic dziwnego że oślepiają jak są 2x mocniejsze niż homologowane. Normalne żarówki NARVA mają homologacje i jakością nie odbiegają od innych.

Pozdrawiam
Damian
Ale Autobild mial zaplacone przez innego producenta wiec trzeba zrobic odpowiednie testy, ktore pokaza ze 5 krotnie drozszy produkt jest super. Ja uzywam Narvy od wielu lat i za te pieniadze sa swietne, a jak slysze, ze wymiana super zarowek za 50zl sztuka co rok jest normalnym zjawiskiem to rece opadaja. Tesc pol roku temu wymienil zarowke...po 9 latach uzywania, wiec chyba postep technologiczny zaczyna sie cofac, a ludzie chwytaja bajki o tym jak dobra zarowka "wyswieca" sie w rok...

Wracając do tematu, u mnie Osram Night Breaker wytrzymały już w okresie zimowym 5000km non stop. Teraz mam LEDy to je trochę odciążam.

Dla porównania, szwagier wrzucił w Octavii Boscha o podwyższonej jasności i wytrzymały tylko 2-3 miesiące, ale to może być kwestia sterowania lampą, czyli wartością napięcia podawaną na żarówkę.

Osram`ki niestety nie grzeszą trwałości.
Wytrzymała ....5miesięcy i wtym: 4000km jazdy non stop oraz kolejne 8000 na Ledach (czyli jazda w nocy oraz podczas opadów deszczu, myślę że jakieś 3000km). Zatem: wytrzymała ok.7000km :-/ Myślę, że druga niedługo też poleci.

zwykłe żarówki h7 u mnie wytrzymują ok. 10 tys. km.

po stronie kierowcy pali mi się częsciej(nie wiem dlaczego).Dzis wymieniałem po stronie pasażera wytrzymała prawie 1,5 roku bosha

Znalazłem info gdzieś na innym forum, że można wlutować diodę lub dwie. Na każdej spadek napięcia rzędu 0,5 wolta powinien wydlużyć żywotność żarówki. Tak ponoć robi Skoda i można nawet nich kupić specjalny KIT do tego. Ford w Focach też podobno tak robi.
Dla wyjąśnienia: Żywotność żarówki spada drastycznie, gdy napięcia na niej jest > 12V (tak średnio oczywiście :-), bo każda może się lekko inaczej zachowywać).

Ktoś tu polecił żarówki Philips Longerlife - ponoć wytrzymują całkiem długo (ponad rok). Ale nie dają tak dużo światła jak te +XX%, coś za coś.
Testuje właśnie od 2 miesięcy...

Żarówki typu Longlife, to niestety, ale będą gorsze od Motorcraftów, bo z definicji są nastawione na jazdę na światłach w dzień i długą żywotność. Mi tak bardzo nie zależy na żywotności, bo mam LEDy do jazdy w dzień. Zależy mi na bezpieczeństwie w nocy, a te +xx% to jednak duuuuża różnica. Jak raz się spróbuje, to ciężko zmienić...:-/