Zobacz pełną wersję : Słaby akumulator-czy winna pojemność
Sprocket 16-10-2005, 08:16 Witram
Nadeszły zimne dni i po 30 minutach słuchania radia w aucie nie chciał wieczorem zapalić powód to rozładowany akumulator. Będąc kiedyś u mechanika powiedział że mam za dużą pojemność do tego samochodu i alternator nie nadąża z ładowaniem. Mam założony akumulator do diesla z bardzo dużą pojemnością czy to może być przyczyna niedoładowywania go??Pozdrawiam
Przedewszystkim masz za słaby alternator do uku i nienadąrza się naładować. Po drugie jaki zwykle odcinek drogi pokonujesz + światła mijania. Ja usiebie tesz mam aku 50Ah i dotego alternator 50A i na krótkich odcinach nie nadąrza doładować aku
Sprocket 16-10-2005, 08:41 Ja usiebie tesz mam aku 50Ah i dotego alternator 50A i na krótkich odcinach nie nadąrza doładować aku
Pokonuję krótkie odcinki po mieście ale mój aku to prawie 70Ah :shock:
uważam przyszedł już jego koniec i nalezy go wymienić 8)
Sorki za wprowadzenie w błąd aku 60Ah Bosch sillver alternator Lucas 55A do 70Ah powinien być alternator 70A. Najgorsze są właśnie te krótkie odcinki nawet u mojej ciotki w nowym punto aku się rozładował przy takiej jeżdzie tyle że punto więcej stoji niż jeżdzi
,Sprocket, masz dużo zaduży aku.Do Twojego auta ma być 45 Ah,ten co masz jest poprostu niedoładowany i to go zabiło.Ja do MK4 1.6 kupiłem 50 Ah i dwa lata jeżdzi i mrozy nie grożne,zawsze odpala
wrredusek 16-10-2005, 10:53 1.3 i 70Ah ? kto to założył? oprócz tego, że niedoładowany, to mógł popsuć elektronikę, bo bierze zbyt duż prąd dla siebie i alternetor może tego nie wytrzymać. Nie zawsze duży może więcej :D
Po prostu padl Ci aku a co do tego że był za duzy to raczej nie ma nic do rzeczy :)
Jeździsz na krótkich odcinkach, pewnie nigdy go nie doładowywales wiec masz wynik - spróbój jeszcze go naładowac i zobacz ile wytrzyma
Znamionowy prąd ładowania 45Ah to 4,5A/10h, 70Ah to 7A/10h a taki prąd to chyba każdy alternator w fordzie bez problemu osiagnie (nawet na włączonych światłach) wiec nie piszcie bzdur tak mozna by pisac o "maluchu" z prądnicą i mechanicznym reglatorem napiecia!
Po prostu padl Ci aku a co do tego że był za duzy to raczej nie ma nic do rzeczy
Oj -waldi-, ma i to bardzo dużo.MK 4 z silnikiem 1.3 ma standardowo alternator 40 A i niestety nie jest w stanie naładować tak dużego akumulatora,a chyba wiesz jak się kończy jazda z niedoładowanym akumulatorem,ja to przerabiałem.Diesel MK4 ma alternator 70 A więc jest duża różnica
Ma 40A a nie 55A ?
Assan nie sądze różnica między prądem ładowania obu to ok 3A nikt mi nie powie że nie bedzie doładowany! Alternator ma 55A łatwo policzyć ile idzie na zasilanie urzadzeń,a i ile zostanie na ładowanie. Napiecia na instalacji są w granicach 14-14,5V tak że ja tu nie widze znaczenia - proponuje policzyć, a to powiedzenie że bedzie niedoładowany to włożyć między książki - to nie "maluch" z prądnicą (powtarzam sie) :)
A tak na marginesie to czemu 1,4 a 1,6l ( 8V) mają inne aku jak osprzet mogą mieć taki sam? :roll:
A najlepiej to zmierzyć prąd ładowania amperomieżem ą "dwustronnym " i bedzie wiadomo ja to robilem temu tak drąże ten temat :)
Sprocket 16-10-2005, 11:32 Ma 40A a nie 55A ?
Właśnie wszystko posprawdzałem akumulator to harpagan o pojemności 74Ah , zapewne od diesla poprzedni właściciel powiedział że zajeździł zimą tym autem 4 takie akumulatory. Zmierzyłem napięcie ładowania na akumulatorze i jest 13,8 V więc wygląda że wszystko w normie teraz ładuję go prostownikiem i zobaczymy co będzie. Być może akumulator jest padnięty lub jakies urządzenie w aucie pobiera prąd non stop ale wtedy problemy pojawiły by się również latem a nie tylko jak przychodzą chłodne wieczory i noce. Naładuję aku i podłaczę multimetr cyfrowy w czasie jazdy pasażer będzie obserwował jak się zachowuje alternator. Dam znać jakie wyuniki jeszcze dziś wieczorem.
Niestety -waldi- tu się myliś alternator ma prąd ładowania taki jak znamianowy czyli pod obciąrzeniem przy około 3500 obr/min prąd ma natęrzenie 70 amper czyli odaje mocy do odbiorników 980 wat a 55 daje 770 wat a 40 560 wat czyli rużnica wynosi asz 420 wat które moż sporzytkować aku na doładowanie. Samo oświetlenie samochodu pochłania około 200 wat a gdzie wycieraczki, dmuchawa, radio a o zapłonie nie wspomne. Regulator napięcia reguluje stosownie do obciąrzenia prąd ładowania
[ Dodano: 2005-10-16, 12:39 ]
Znamionowy prąd ładowania 45Ah to 4,5A/10h, 70Ah to 7A/10h a taki prąd to chyba każdy alternator w fordzie bez problemu osiagnie (nawet na włączonych światłach) wiec nie piszcie bzdur tak mozna by pisac o "maluchu" z prądnicą i mechanicznym reglatorem napiecia!
To co napisałeś dotyczy się ładowania prostownikiem aku w czasie 10 godzin prądem o natęrzeniu odpowiadającym pojemności aku aby go uformować. czyli alternator by musiał ładować aku nonstop przez 10 godzin aby dać taki sam efekt co jest absuredem
Ma 40A a nie 55A ?
Niestety MK4 ma 40A :( ,chyba że ktoś go wymienił na mocniejszy .Po `90 już były 55A.
Nie ma co się kłucić bo nie o to tu chodzi.Aku jest za duży,nawet w dieslu jest mniejszy(63Ah).
A tak na marginesie to czemu 1,4 a 1,6l ( 8V) mają inne aku jak osprzet mogą mieć taki sam?
:? może wynika to z pojemności silnika i siły potrzebnej do rozruchu.Tylko nie pisz że jest niewielka różnica między pojemnością bo to akurat jest jasne,ale może poprostu ustalili taką granicę na zmianę pojemności aku żeby nie było problemów.Tak myślę :wink:
Regulator napięcia reguluje stosownie do obciąrzenia prąd ładowania pierwsze słysze :shock:
a co do ładowania akumulatorów kwasowych to prosze troche sie jeszcze poduczyc :) (bez urazy)
a pomyśl jeszcze co by sie dzialo z aku przy wiekszym prądzie ładowania go.... i poza tym to nie wymusisz duzo wiekszego prądu przy napieciu 14V
Sprocket 16-10-2005, 11:58 i poza tym to nie wymusisz duzo wiekszego prądu przy napieciu 14V
Były właściciel przyznał się że kabel od altrernatora jest poskręcany domowym sposobem ponieważ kiedyś się urwał. Może to ma jakies znaczenie. I czy ktoś z Was wie jaka wtyczka jest przy alternatorze poniewaz nie ma tam montażu na srubę jak w malu chu z tego co się orientyuję. Tak bym wymienił kabel i zobaczył czy będzie lepiej
Dąrzę do tego że alternator nie odaje całego prądu do aku oraz nie słurzy tylko do ładowania aku. Podczas pracy silnika instalacja elektryczna samochodu jest zasilana przedewszystkim z alternatora a nadwyżki prądu są gromadzone w aku jak sama nazwa aku brzmi słurzy do kumulowania energi oraz przechowywania jej. dlatego tez silnik mógłby pracować jak i działać cały samochód po zapaleniu silnika bez aku
...o pojemności 74Ah , zapewne od diesla poprzedni właściciel powiedział że zajeździł zimą tym autem 4 takie akumulatory. Zmierzyłem napięcie ładowania na akumulatorze i jest 13,8 V
mozesz mieć coś z regulatorem napiecia skoro 4 aku on zalatwił
podnieś obroty i zmierz napięcie powinno sie podnieść jeszcze trochewłącz nastepnie włącz światła, dmuchawe zmierz napięcie i podnieś obroty i sprawdz ponownie napiecie jak bedzie dalej około 13,8 to troszke za mało - przyglądnij sie alternatorowi
sprawdz jeszcze na postoju jaki masz pobór prądu bo może i to być - w lecie nie odczujesz bo olej rzadki i male opory przy odpalaniu....
[ Dodano: 2005-10-16, 13:13 ]
dlatego tez silnik mógłby pracować jak i działać cały samochód po zapaleniu silnika bez aku
nie radze tego próbować bo.... bedzie po elektronice i zarówkach - rozbiegnie sie....
zgadza sie MAN ale nie cala ta nadwyzka :) tylko prad o wartosci ok 1/10 prądu znamionowego
i poza tym to nie wymusisz duzo wiekszego prądu przy napieciu 14V
Były właściciel przyznał się że kabel od altrernatora jest poskręcany domowym sposobem ponieważ kiedyś się urwał. Może to ma jakies znaczenie. I czy ktoś z Was wie jaka wtyczka jest przy alternatorze poniewaz nie ma tam montażu na srubę jak w malu chu z tego co się orientyuję. Tak bym wymienił kabel i zobaczył czy będzie lepiej
Musisz sprawdzić ten kabel.
A tak od siebie dodam, że w moim Essim jest akumulator 60Ah i ostatnio się bardzo zdziwiłem gdy po dojechaniu do domu ( na szczęście!) nie mogłem odpalić samochodu. Wymontowałem i co się okazało? ROZŁADOWANY! Ładownie 16 godzin i jest wszystko OK. Sprawdzałem prąd ładowania - ma 14,1-14,3V. Myślę, że jazda miejska , krótkie odcinki, częste odpalanie wymuszają na użytkowniku doładowywanie akumulatora nawet gdy jest pojemności zalecanej przez producenta. W przypadku akumulatorów większej pojemności to konieczność.
Sprocket naładuj akumulator, sprawdź ten przewód oraz alternator i elektrykę. Myślę, że skoro
:!: "poprzedni właściciel powiedział że zajeździł zimą tym autem 4 takie akumulatory" :!: to coś musi być z elektryką.
Jeszcze jedno pytanie : Ile lat ma ten akumulator??? I jakiej firmy?
Sprocket 16-10-2005, 13:29 Jeszcze jedno pytanie : Ile lat ma ten akumulator??? I jakiej firmy?
Firma ANKER i ma 3 lata.
Myślę, że jazda miejska , krótkie odcinki, częste odpalanie wymuszają na użytkowniku doładowywanie akumulatora nawet gdy jest pojemności zalecanej przez producenta
Zdecydowanie absolutnie :)
Ja mam w Essim 62Ah (wcześniej fabryka włożyła 60Ah),
więc pojemność zalecana i co 2-3 miesiące podłączam
go pod prostownik, bo widzę, że jest niedoładowany.
Odpalać odpala zawsze, ale myślę, że wydłuży to mu żywot.
Tak więc Sproket zmień na 45Ah i problem z głowy.
Mały aku, więc i wydatek duży nie będzie.
Oczywiście, jeśli możesz sobie pozwolić kolejny raz na to ryzyko,
że nie odpalisz rano (a jak możesz, to wstrzymaj się z zakupem nowego),
to naładuj dobrze ten co masz i jazda.
Będziesz go jednak musiał doładowywać z zewnątrz co jakiś czas.
Jest jednak obawa, jak on tak jeździł tyle czasu niedoładowany, że
niewiele z niego będzie.
wrredusek 16-10-2005, 15:45 No to o ładowaniu dodam co nieco, bo widze, że teoretycy książkowi wiedzą wszystko najlepiej, ptórz owszem mówi się o ładowaniu aku przez 10 godzin 10% prądem, czyli w zakładanym 70Ah to 7A, ale jeżeli ktokolwiek ładował prostownikiem ,to wie, że rozładowany aku sam bierze sobie tyle prądu ile potrzebuje, a my przy pożądnych prostownikach możemy ten prąd ograniczać, im bardzije naładowany aku tym ten prąd mniejszy i spada aż prawie do 0, w alternatorze nia mamy takiego ograniczenia prądu na aku, tak więc możemy uszkodzić alternatro nie mówiec o zasiarczeniu i uszkodzeniu aku. Proponuję nie stawiać teorii wyczytanych w książkach jako wzorzec, ponieważ przy ładowaniu aku jest jeszcze pare ważnych parametrów nie podawanych w tych książkach, które nie są potrzebne zwykłemu użytkownikowi. W opisywanym przypadku najlepszym i najrozsądniejszym rozwiązaniem byłaby wymiana aku na mniejszy, oczywiście po naładowaniu prostownikiem, ten aku trochę potrzyma ( zakładając, że jest sprawny) ale jak już się rozładuje, to problem powróci. Pozdro
Sprocket 16-10-2005, 16:28 ak więc Sproket zmień na 45Ah i problem z głowy.
Obiecałem testy a więc zamieszczam wyniki
1. Auto bez świateł i innych odbiorników ładowanie 13,56 V (jazda) --- 13,5 (bieg jałowy)
2. Światła włączone 13,20 V (Jazda) -- 13,10 (bieg jałowy)
3. Pełne obciążenie 13,10 V (jazda) -- 12,90 V (bieg jałowy)
Czy to norma czy nie doładowuje?
w alternatorze nia mamy takiego ograniczenia prądu na aku, tak więc możemy uszkodzić alternatro nie mówiec o zasiarczeniu i uszkodzeniu aku
Coś mi się to nie kalkuluje. Przecież to by oznaczało, że auto nie może zaczynać kilkugodzinnej trasy z naładowanym aku, bo przeładuje się. Nie znam się na tym, ale musi
być zabezpieczenie podobne, jak w prostowniku.
Obiecałem testy a więc zamieszczam wyniki
1. Auto bez świateł i innych odbiorników ładowanie 13,56 V (jazda) --- 13,5 (bieg jałowy)
2. Światła włączone 13,20 V (Jazda) -- 13,10 (bieg jałowy)
3. Pełne obciążenie 13,10 V (jazda) -- 12,90 V (bieg jałowy)
Czy to norma czy nie doładowuje?
Za mało :!: Norma to 13,8-14,4 V. U mnie 14,2 V (przynajmniej kiedyś).
wrredusek 16-10-2005, 17:05 w alternatorze nia mamy takiego ograniczenia prądu na aku, tak więc możemy uszkodzić alternatro nie mówiec o zasiarczeniu i uszkodzeniu aku
Coś mi się to nie kalkuluje. Przecież to by oznaczało, że auto nie może zaczynać kilkugodzinnej trasy z naładowanym aku, bo przeładuje się. Nie znam się na tym, ale musi
być zabezpieczenie podobne, jak w prostowniku.
Odpowiedź masz w początku tego mojego zdania. Jeżeli jest naładowany, to nie pobiera prądu na ładowanie, Napięcie na zaciskach występuje zgodnie z danymi, ale naładowany aku nie jest wtedy odboirnikiem, więc prąd nie płynie.
Sprocket 16-10-2005, 17:10 Za mało Norma to 13,8-14,4 V. U mnie 14,2 V (przynajmniej kiedyś).
Wcześniej ładowałem akumulator więc może stąd takie wyniki. Przeciez nie może w nieskończoność ładować z 14,2 V bo w końcu akumulator nie wyrobi i się zagotuje (ładowanie pełnego akumulatora napięciem 14 V raczej nie jest korzystne). Wydaje mi się że diody prostownicze alternatora dostosowują napięcie ładowania w stosunku do aktualnego stopnia naładowania akumulatora. Dobrze myślę?
Za mało :!: Norma to 13,8-14,4 V. U mnie 14,2 V (przynajmniej kiedyś).
100% racja. :)
Sprocket! masz zbyt małe napięcie ładowania :(
Sprocket masz coś z regulatorem napiecia lub z samym alternatorem!!!
A co do teorii ładowania to prąd jakim jest ładowany aku jast wymuszany różnicą napięcia między nim a żródłem zasilającym je i jeżeli aku jast naładowane to napiecie jego jest zblizone do napiecia w instalacji (14V) co wymusza juz niewielki prąd ladowania i nie spowoduje "zagotowania" go
z teori jedno ogniwo kwasowe ma ok. 2,28V jest ich 6 to daje ok 13.68V (13,5V- 13,8V) wiec jak masz na instalacji ponizej tej wartości to zapomnij o ładowaniu!!!
Diody prostownicze mają za zadanie tylko "prostowanie" napiecia zmiennego na stały
Kiedys gdzies czytalem, ze dla zwrocenia energii pobranej z akumulatora podczas zapalania potrzeba przejechac ok. 5-8 km. Zalezy to m. in. rowniez od sprawnosci wszystkich elementow zwiazanych z powyzszym i nie mysle tutaj o zepsutych elementach tylko o wspolczynniku tarcia poszczegolnych elementow jak i polaczeniach elektrycznych (tutaj by trzeba bylo rozwazac kazdy przypadek indywidualnie), ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o to, ze przy czestych krotkich podjazdach z kazdorazowym odpalaniem samochodu, zaden akumulator nie bedzie w pelni naladowany i od czasu do czasu trzeba go doladowac poprzez dluga jazda lub prostownikiem sieciowym by uzupelnic ta pobrana energie.
Funkcjonowanie alternatora:
Prostownik(diody prostownicze, takze w alternatorze) sluzy do prostowania (zamiany) pradu zmiennego na staly a regulator ma nie dopuscic do przekroczenia zadanej maksymalnej wartosci napiecia w instalacji (posrednio uczestniczy w tym tez akumulator) a co sie z tym wiaze nie dopuszczenia do przeladowania akumulatora lub zniszczenia instalacji czy odbiornikow.
Nie wolno odlaczac akumulatora podczas pracy alternatora, poniewaz wzrost napiecia na wyjsciu moze przekroczyc wartosc krytyczna i uszkodzi diody.
Waszymi rozwazaniami zmusiliscie mnie do rejestracji, chociaz nie mialem takiego zamiaru.
Musze sie jednak przyznac, ze od ponad roku, od czasu do czasu wertuje Wasze Forum w poszukiwaniu interesujacych rozwiazan ewent. problemow dotyczacych Escorta. Pozdrawiam.
Prostownik(diody prostownicze, takze w alternatorze) sluzy do prostowania (zamiany) pradu zmiennego na staly
Gwoli scisłości, a nie zebym się czepiał, diody służą do zmiany napiecia przemiennego na napiecie zmienne. Dopiero podłączony akumulator wygladza to napiecie zmienne na proste.
Sławko - czepiasz się :) :D
ale masz rację dioda powoduje przepuszczenie tylko jednej połówki przebiegu. Jak np. na rysunku poniżej
Sławko - czepiasz się
:) nie czepiam się, tylko prostuje mylne rozumowanie pojec. :)
W sumie kiedyś też tak błednie myślałem :D
wrredusek 22-10-2005, 21:05 no to już prawie wszyscy wszystko wiemy :) to ja jeszcze wtrącę 3 grosze, żeby utrudnić rozważania:) otóż alternator wytwarza napięcie trójfazowe i mamy tam układ prostowniczy oparty na 6 diodach :), oczywiście sama zasada pozostaje bez zmian, ale nie mamy efektu "braku" połówek napięcia, czyli połówki sinusoid się nakładają i łatwiej je wygładzić.
oczywiście sama zasada pozostaje bez zmain, ale nie mamy efektu "braku" połowek napięcia, czyli połówki sinusoid się nakładają i łatwiej je wygładzić.
co nie zmienia faktu, że dalej jest to prąd zmienny, a nie przemienny :D
wrredusek 22-10-2005, 22:08 i tu się z tobą zgodzę :) ciekawe, czy wszyscy zrozumieli różnicę pomiędzy "przemienny", a "zmienny" :) może przesadzam, ale mam zboczka na punkcie prądu :D to takie zboczenie zawodowe :D
ale mam zboczka na punkcie prądu :D to takie zboczenie zawodowe :D
Skąd ja to znam :D
Prostownik(diody prostownicze, takze w alternatorze) sluzy do prostowania (zamiany) pradu zmiennego na staly
Gwoli scisłości, a nie zebym się czepiał, diody służą do zmiany napiecia przemiennego na napiecie zmienne. Dopiero podłączony akumulator wygladza to napiecie zmienne na proste.
- tak ! Akumulator o tym wie...
- tak ! Akumulator o tym wie...
No oczywiście :D
Przecież napisałem, że sie nie czepiam :)
wrredusek 23-10-2005, 16:15 żeby było śmieszniej to akumulator woli napięcie zmienne bardziej od stałego :) no może nie w zakresie od 0 do 12V ale lubi jak go telepie :)
Jakie są normy ładowania akumulatora przez alternator?
Jakie powinno być napięcie na aku ,na jałowym a jakie na ociążeniu ?
Jakie są normy ładowania akumulatora przez alternator?
Jakie powinno być napięcie na aku ,na jałowym a jakie na ociążeniu ?
Npięcie na jałowym powinno mieścić sie między 14,0 -14,5V (14,5 to MAX !!!)
A napięcie przy obciążeniu nie powinno spadać poniżej 13,8V - przy czym przy napięciu 13,8V prąd ładowania wynosi prawie 0A
|
|