Zobacz pełną wersję : [C-MAX 2007-2010] Spalanie w 1.6 TDCi 90 KM
Witam serdecznie.
Jakie notujecie spalanie w C-maxie 1.6 TDCi 90 KM? Widzę, że trochę forumowiczów ma u siebie ten silniczek.
U mnie jak na razie 100% miasto (do pracy jakieś 7 km) -7,4l/100 km
Średnie trasa/miasto 6,4l/100 km
Spodziewałem się troszkę mniejszych liczb, tym bardziej że to 90 KM.
SMUTNYINDYK 13-11-2009, 22:24 To bardzo dobre spalanie-nie wierzę żeby w mini vanie można było uzyskać mniejsze. U mnie[ale 109KM.] w Warszawie pali ok. 9l/100km. Jedynie latem na szosie i przy ok. 90-100km/h daje się zejść w pobliże 5l/100km.
To ze 90KM to nie znaczy ze mniejsze spalanie od 110KM, bo trzeba troszki wiecej deptac po gazie by przyspieszać.
jesli masz 7km do pracy i srednie spalanie bedzie ci pokazywało 7-7,5l to mysle ze chyba nie jest najgorzej. Ja ostatnio na trasie jadac 100-110km/h zeszlo do 5.8 na odcinku 100km, a przy 130-140 w drodze powrotnej 6.0l.
Pozatym dopiero jezdze tydzien a jak sie okaze dalej to sie zobaczy narazie mam 6.5l i jestem zadowolony z komfortu jazdy moją Śnieżynką :619:
szintaro 14-11-2009, 10:46 Moje auto z podobnym silnikiem tylko 109 konnym w mieście notuje wynik od 5,5 latem do 6,5 zimą.Trasa przy predkościach 100-130 km/h około 5 litrów.
tak naprawdę spalanie najbardziej zależy od paru czynników;
1.Warunki w jakich się poruszamy.Krótkie odcinki dają gorsze wyniki przy niedogrzanym silniku.Ilość świateł i czas jaki na nich spędzamy lub w korkach.Wiadomo w Warszawie więcej się stoi niż jedzie.
2.Noga kierowcy.Płynne zmiany biegów bez kręcenia silnika dają oszczędności.
Jak najszybsze osiągnięcie możliwie najwyższego biegu przy obrotach około
1750-2000 obrotów kiedy ten silnik ma już dostępny maksymalny moment obrotowy.Można wówczas bezpiecznie wyprzedzać nawet bez redukcji z drugiej strony nie odczujemy tego na spalaniu.
3.Stan techniczny:Nawet niewielkie trzymanie zacisków hamulcowych potrafi pogorszyć wynik spalania nawet o 1-2 litry.Wpływ ma również jakość paliwa oraz ciśnienie w oponach ( niedopompowane opony pogarszają wynik spalania,natomiast jeżdzenie przy zbyt wysokim może skutkować uszkodzeniem elemntów zawieszenia.Zalecane jest trzymanie się danych producenta ale różnice około 0,2 atm w góre zawsze jest bezpieczne i może troszkę obniżyć spalanie)Napewno o spalaniu decyduje również kondycja samego silnika i sposób jego eksploatacji przez poprzedniego właściciela.
popieram szintaro u mnie to samo średnio 6.1- - 6.5 teraz. Trasa bezproblemowo przy 90-110km/h 5 literków :-))
Czesiek_ze 14-11-2009, 19:53 Mnie średnio w mieście pokazuje 6-6,3 trasa do 110, 5,5 przy 90 bywa że pokaze nawet4,2 motorek 90 kucyg:D
SMUTNYINDYK 14-11-2009, 20:46 w Warszawie nie da się jeździć, [a nawet żyje się trudno] i gdyby nie praca dawno wyprowadziłbym się z tego miasta. Do pracy jadę 4km, a więc na zimnym silniku i poza sezonem letnim gdy są wyjazdy za miasto, na działkę, to teraz praktycznie są głównie krótkie jazdy miejskie. Nie uwierzę aby jakikolwiek samochód[nawet mniejszy] palił w takich warunkach 5-6 l/km. Nawet C3 1.4 HDI znajomka w takich warunkach potrafi przekroczyć 6l/100km[ a jest mały, lekki itd], a co dopiero duży C-MAX.
mieszkam w Katowicach i do pracy jadę "mieszaną" trasą także wynik średni 6.5 naprawdę nie jest problemem. Sam jestem tym zdziwiony ale tak jest. Może ma znaczenie styl jazdy. Nie "żyłuje" samochodu,na światłach nie muszę być pierwszy. Do pracy mam 14 km.
witam, mam 1,6 TDCI 109KM
Nie mam pojęcia jak w mieście zejść poniżej 7l. Nie mam ciężkiej nogi, rzadko przekraczam 2000 RPM, niestety sporo korków, tak średnio do pracy jadę 30 minut (13-14km), z czego 20 w ciągłym korku ;( (na jedynce). Moje spalanie wygląda tak -
http://www.autocentrum.pl/awc/speedle/ford_focus-2004/
1szejker 16-11-2009, 10:22 Widzę, że koledzy mają dosyć niskie spalanie. Ja do pracy mam około 3 km (wiem że można na nóżkach ale nie zawsze się chce), żona może 4 km i ostatnio samochód nie ma dłuższych tras. Wskazówka od temp. nawet nie drgnie więc spalanie wychodzi tak na poziomie 9 - 10 / !!! Jest bajka nie?!
1szejker 16-11-2009, 10:23 Jedynie o co się martwie to o akumulator bo ma już 5 latek i chyba tej zimy go trafi na dobre.
Ale przy takim spalaniu i takich przebiegach to tankujesz chyba co 2 miechy ;)
1szejker 16-11-2009, 15:28 No już ostatnio myślałem, żeby do pracy przez inne miasto jechać, żeby choć silnik rozgrzać.
Trochę szkoda, bo autko jednak powinno jeździć. Ja ogólnie jak robię 12-15 tys. na rok to max. Ale teraz to jak będzie 5 tys. to już coś (dobrze że choć na wakacjach te 1500 się zrobiło.
1szejker 16-11-2009, 17:14 Bo dieslem po prostu lepiej mi się jeździ. Kultura pracy. Żona o dziwo w tej kwestii podziela moje zdanie. Nie kupowałem diesla ze względu na mniejsze spalanie niż w benzynie.
Miałem juz 6 samochodów wcześniej - w tym jeden Ford Escort 1.8 TD; reszta to benzyniaki - ale jednak diesel to jest to.
A co do spalania (normalnego) w moim c-maxie (mam 109 KM) to udało mi się zejśc do 4.8 l (3 osoby i bagaże, jazda na tempomacie głównie, prędkość 80-100 km/h). Ale średnio wcześniej spalał mi ok 5.5 - 6.0 l.
W weekendzik zrobiłem sobie trasę (w delikatnych terenach górskich-trasa jakieś 120 km, prędkość 90-110 km/h) i ku mojemu zdziwieniu wyszło mi 5,5 l/100 km.
Porównałem wskazania z komputera oraz zużycie paliwa i przejechanych kilometrów i wyszło to co poniżej:
komputer 5,5 na 100
zużycie paliwa 6,2 na 100.
Styl jazdy spokojny, 50/50 trasa-miasto
mi komp wskazuje 6,8L ale zalałem 49litrów przejechałem 400km a mi pozostalo zaledwie kreska i 1/4 kreski paliwa, wiec wychodzi troszki ze komp zaniża wskazania. bo według moich przeliczen po litrach wychodzi jakies spalanie chyba z 7,8.
Niestety u mnie również zawyża około 1 litra - porażka. Wkońcu po to jest żeby się nie bawić kalkulatorem na stacji. Ktoś może kalibrował kompa (podobno można i czy tylko w ASO) i najważniejsze czy nastąpiła duża poprawa we wskazaniach ???
Pomyłka - KOMP ZANIŻA SPALANIE
SMUTNYINDYK 29-11-2009, 11:19 Pisałem o spalaniu tu i w wątku "2.0 TDCI-spalanie" i co-jeśli komputer zaniża to u mnie pali ponad 10? Jeżdżę 4km w jedną stronę i z powrotem[ praca] i w zasadzie jesień zima to wszystko. Diesla już nigdy nie kupie!!! bo dodając do tego potencjalne awarie n.p. koła dwumasowego, EGR-a, TURBO, i wielu rzeczy których nie ma w benzynie to wychodzi absolutny brak logiki. Jako ciekawostkę podam, że mamy[ jak w podpisie] 12-letniego PEUGEOTA 306 1600 sedan benzyna o wartości rynkowej bliskiej 0 zl., który poza drobnostkami wynikłymi ze starości nigdy się nie zepsuł i pozostanie z nami[ ze względu na swoje walory i komfort] do końca.Oczywiście pali w mieście ok. 10 l/100km. i tu mi to absolutnie nie przeszkadza.
Jeśli ci tyle pali, to masz coś popsute.
Nawet przy tak krótkich trasach nie ma prawa tyle wychlać. U mnie Koleżanka Małżonka wozi dzieci do szkoły jakieś 2km w jedną stronę i maks 7,2 l/100km wtedy pije... Więcej palił w jednym przypadku - stracił pamięć wtrysków (!) i lał straszliwie...
Pozdrawiam
m-cin
Wiem, ze to temat dotyczacy wersji 90KM ale wkleje swoje spalanie - pomiarow dokonuje w swietnym programiku w iPhone Gas Cubby.
Tradycyjnie komputer zaniza spalanie o ok. 0,8-1litr, wiec poleganie na nim nie jest wiele warte.
Mysle, ze conajmniej polroczna zabawa z programikami badz tez roznymi stronami internetowymi pomagajacymi liczyc spalanie ma jakis sens i dopiero wowczas mozna okreslic ile tak naprawde nasze auta zjadaja paliwa.
U mnie wystepuje jazda glownie po Warszawie, leje tylko Verve.
http://i205.photobucket.com/albums/bb76/BaRiBaL_photo/FordSpalanie.jpg
http://i205.photobucket.com/albums/bb76/BaRiBaL_photo/FordSpalanie2.jpg
Proponuję fajne doświadczenie – po zatankowaniu wyzerować spalanie, dojechać do domu, zanotować spalanie. Po kolejnym uruchomieniu silnika (najlepiej zimnego) porównać spalanie i ewentualnie obserwować przez pierwsze kilometry .
Wnioski – Diesel pali ogromne ilości paliwa na zimnym silniku i przy uruchomieniu silnika – fakt chyba znany od dawna.
Na krótkich odcinakach (po kolka kilometrów) mały benzynowy silnik często będzie ekonomiczniejszy.
Co do spalania wyliczanego przez komputer – kiedyś już pisałem – w moim przypadku komputer zaniża o jakieś 0,4-0,5l i tu mała uwaga zaobserwowałem to na paliwie letnim, ostatnie 2 tankowania (na ON „przejściowym”) pokrywały się +/- 0,15l. Prawdopodobnie jest to związane z gęstością paliwa. Podobne zjawisko kolega zaobserwował w Toyocie – komp. przekłamuje jak leje Verve/ultimata, natomiast przy zwykłym ON różnice ma minimalne.
SMUTNYINDYK 30-11-2009, 20:51 Panowie- u mnie pewnie jesienią i zima nie da się mniej bo nie dość, że jadę do pracy 4 km to jeszcze zatrzymuję się na światłach tak co 400m. Temp. silnika ani drgnie. Dodatkowa nagrzewnica[ którą fartownie mam]-ta automatyczna,elektryczna-tez na tym odcinku nie wiele pomaga. Ogrzewanie włączam od razu[ tu przyznam, że ciepło robi się już po ok. 1km], ale kosztem nagrzania silnika-stad to większe spalanie. Jednak wolę mieć ciepło niż mniejsze spalanie.
mi komp wskazuje 6,8L ale zalałem 49litrów przejechałem 400km a mi pozostalo zaledwie kreska i 1/4 kreski paliwa, wiec wychodzi troszki ze komp zaniża wskazania. bo według moich przeliczen po litrach wychodzi jakies spalanie chyba z 7,8.
c-matix, nie bierz pod uwagę wskazań paliwomierza - pierwsze trzy ćwiartki zawsze schodzą błyskawicznie, najwięcej kilometrów robi się na "ostatniej ćwiartce" (ale to niedorzeczni brzmi ;))
bednarpb 01-12-2009, 14:22 moj pali dokladnie tyle co wskazuje komp ale gdy tankuje jak swieci sie rezerwa, zawsze do drugiego odbicia i zawsze resetuje srednie spalanie po tankowniu
wczesniej jak tankowalem czesciej (przed zapaleniem rezerwy) i nie resetowalem kompa to ze wskazaniami bylo roznie
moj pali dokladnie tyle co wskazuje komp ale gdy tankuje jak swieci sie rezerwa, zawsze do drugiego odbicia i zawsze resetuje srednie spalanie po tankowniu
trzeba wypróbować !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
Witam wszystkich,
od listopada jestem posiadaczem C-MAXa z silnikiem 1.6 TDCi 109km.
Mam pytanie do osób posiadających auta z tym silnikiem o spalanie. czytałem na necie dane techniczne, gdzie niby na trasie pali 4.9L :D
Nie wiem jak to możliwe, bo żebym nie wiem jak jechał mój ciągnie 7 L na 100km. nie wiem czy to normalne spalanie, czy może coś się dzieje z silnikiem. Oleju nie bierze, nie kopci wszystko jest jak być powinno. Wcześniej miałem STILO 1.9 JDT 115km i palił o wiele mniej niż Ford. Mimo iż miałem we Fiacie przebieg o 80 000km większy. Prosze o Wasze opinie na temat spalania i z góry dziękuję.
Pozdrawiam ;)
tak tylko że raz stilo był ciut mocniejszy to był bardziej opływowy niż c-max, i podobny temat już był http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=73272&highlight=spalanie+c-max na przyszłośc radzę używać szukajki
akusioll 13-04-2010, 15:27 moj 1,6 TDCi 110km pali 6-5,8 l na setke...
Z własnych obliczeń czy komputera ?
wg kompa 7l, a na pełnym zbiorniku robie ok 750km
mój srednio 6-6,5 l/100km :D
Witam.
na pełnym zbiorniku robie ok 750km
:shock::shock::shock:
Cos dużo pali ten silnik. Moj 2.0 przy ciężkiej nodze 800km leciutko robi!
Pozdro.
HYCHLA przy moim 2.0 to 800 zrobie ale jak dla mnie to już nie jazda, lubię jeździć dynamicznie a przy tym silniku to frajda .Ale wracając do do tematu to zeby 7l. przy pojemnosci 1.6 to troche duzo, ale gabaryty, aero,masa robia swoje!!
Też jestem posiadaczem C-MAX do listopada.
Początkowo miałem taki sam dylemat - spalanie ok 7 - 8,5 / 100. Co prawda brykałem wyłącznie po mieście i zimą, ale i tak wydawało mi się podejrzanie dużo.
Jak się okazało - winnym był padający EGR i zamulony DPF. Po wyprostowaniu obu spraw - spalanie mam na poziomie 5,5 - 6,5 (zależnie od ciężaru nogi). Ostatnio w trasie, wyszło mi 4,9. Milusio :)
akusioll 13-04-2010, 19:52 Wg. kompa pali 6-5,8l na setke, a na pelnym baku robie 800-820km
HYCHLA przy moim 2.0 to 800 zrobie ale jak dla mnie to już nie jazda, lubię jeździć dynamicznie a przy tym silniku to frajda
Przecież napisałem ze z ciężką noga:) ja lubię go pocisnąć i to dość często:)
Tak sobie mysle o jakosci paliwa?
Kiedyś próbowałem jazdy a la rencista i prawie 1300 w trasie pyklo:)
Ja zauważyłem, iż TDCi jest bardzo wrażliwy na "ciężar" prawj stopy. U mnie w 2.0 na początku w mieście spalanie było ok. 12l:shock:, no ale to mój pierwszy kundel, a wcześniej jeździłem zawsze mocnymi benzyniakami lubiącymi obroty, no i chyba nie za bardzo umiałem jeździć TD, ale z czasem robiłem postępy i teraz w mieście pali mi 8,58). Sądzę, że tak samo jest z 1.6 - bardzo dużo zależy od techniki jazdy.
bardzo dużo zależy od techniki jazdy
Amen.
Jest jeszcze duzo innych czynnikow ktore maja bezposredni odcisk na spalaniu np. stan opon i ich cisnienie, klima, otwarte okna, badaznik na dachu, jakosc paliwa, pogoda itd itp.
Dla mnie 6-7l to optimum.
Przecież napisałem ze z ciężką noga:) ja lubię go pocisnąć i to dość często:)
Tak sobie mysle o jakosci paliwa?
Kiedyś próbowałem jazdy a la rencista i prawie 1300 w trasie pyklo:)
Hychla ty to chyba masz dwa baki w swoim albo jechałeś cały czas z górki:D
Zgodze się 4,8 litr ale poniżej 4 litrów nawet na trasie i bardzo delikatnie to nie możliwe.
Super eko mapa w moim boxie :D juz kiedys o nim pisalem.
Zajzyj na fote jaka wkleilem sredni dystans i wskazowke paliwa:) a bedziesz wiedzial ze da rade. Oczywiscie mowie tu o trasie i tylko wylacznie trasie.
Rzeczywiście:shock: na fotke nie patrzyłem, u mnie po zatankowaniu jak się zasięg 700km pokaże to jest super a ty już kawałek przejechałeś.
Ale poniżej 4 litrów c-maxem to rekord świata.
Tak na marginesie ile Cię kosztowało to indiglo?
a moj 2.0 tyle że focus kombi, w mieście poniżej 8 litrów zejśc nie moge, a 10 to normalka, fakt trasy do 10km, i baaardzo ciężka noga ale w trasie (nie autostrada) też niżej niż 7.5 nie zszedłem. tankuje do pełna to przy mieście więcej jak 600km na zbiorniku nie widzałem w kompie, wtryski sprawdziłem, komp sprawny
niuniek24 13-04-2010, 21:40 Witam u mnie na trasie ostatnio według kompa pokazało 4.2 L ale nie przekraczałem 90 km/h normalnie jeżdżąc to 5-5.5 L, miasto średnio 6.5 L. Na baku robię spokojnie 800 km
HYCHLA, podnieś to spalanie lub zmniejsz ten dystans 1300km, bo jak miałem c-maxa 2.0tdci z chipem to z bulem 800 km na baku wykręcał, :wink:
wg kompa 7l, a na pełnym zbiorniku robie ok 750km
Nie przejmujcie sie ja jezdzac srednio po miescie na baku 800 to jest ok przy silniku 1.6 tdci, ostatnio zalałem do fulla zrobilem 380km 4 osoby bez bagazu trasa 120km/h i zostalo pół baku, mimo ze komp pokazuje srednia 5.8
A mam pytanie dodatkowe jak się zaświeći żyd czyli kontrolnka od rezerwy to do konca pokazuje mi ze moge przejechac 80km, czy ktos póbował schodzic ponizej bo według moich obliczen po wyswietleniu do konca baku 20km i zalaniu do pełna zalewam jakies 47-48 litra i chyba jeszcze mam w bakiu jakies 4-5l.
Kolego HYCHLA zajefajny programik...
Moje spalanie widać po kliknięciu na stopkę.
Tak na marginesie ile Cię kosztowało to indiglo?
Dwie stowki i godzinka roboty:)
HYCHLA, podnieś to spalanie lub zmniejsz ten dystans 1300km, bo jak miałem c-maxa 2.0tdci z chipem to z bulem 800 km na baku wykręcał,
Auto mozna chipowac na moc i zazwyczaj spalanie rosnie albo ekonomie i jest odwrotnie ja mam obie obcje zalezne od stylu jazdy.
Panowie jeszcze raz mowie ze okolo 1300km da rade zrobic ale to jest niesamowita mordega, predkosci 90-100km/h kazdy zjazd noga z gazu. Wazne zeby utrzymywac stala predkosc bez gwaltownych przyspieszen i wyprzedzania, tylko pykac gaz jak mamy wiatr w plecy i trasa na to pozwala. Zdarza sie ze wleczemy sie za tirem w odleglosci 20 metrow, spalanie maleje o 50% im blizej tym mniejsze spalanie (udokumentowane i potwierdzone przez Mythbusters).
Tak jak mówiłem przy normalnej jezdzie 6-7 litrow optimum.
To ja mam 1,6 i zrobie ledwo powyżej 800 ... spalanie wg kompa 6,1 na 100 km, ale to dużo po mieście, ale fakt jak sie jedzie 90 to spalanie potrafi na trasie zmaleć do 4 l, ale lekko przygazuje i znowu 5,5 :),
"jadąc" po autostradzie ze stałą prędkością 90-100 km/h można faktycznie osiągnąć zadziwiające wyniki. Ale chciałem wrócić do tego co napisał ktoś wcześniej - o jakości paliwa - ja po zmianie stacji przejeżdżam około 50-80 km więcej na baku (jakieś 8-10%), co daje 0,5 l/100km.
wg kompa 6,1 na 100 km, ale to dużo po mieście
To mało po mieście-moim zdaniem. U mnie 100 % miasta 6,3 l ostatnio z wyliczeń a nie z kompa. Natomiast trasa Nowy Sącz-Warszawa-Nowy Sącz przy prędkościach 100-140 km/h wyszło 4,7 l/100km. Moim zdaniem wynik bardzo dobry
A kto mi pomoże ma 2.0TDCI i robię tylko max 550 km ! o co tu chodzi ?
akusioll 14-04-2010, 14:15 masz dziurawy bak w polowie:)
A kto mi pomoże ma 2.0TDCI i robię tylko max 550 km ! o co tu chodzi ?
Przecież na Diesel Gold mniej Ci pali :)
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=96944
to jest właśnie na diesel Gold
Franuś to tankuj do pełna :P
Moje zdanie takie że mój 1,6 tdci jest bardzo czuły na styl jazdy i temp. silnika .Zdarzało się że na trasie średnia 4,3 a bywało 6,0. Pytanie natomiast mam -dlaczego nie pokazuje na wyświetlaczu spalania chwilowego,czy ktoś tak ma ?
Pytanie natomiast mam -dlaczego nie pokazuje na wyświetlaczu spalania chwilowego,czy ktoś tak ma ?
To zależy od wersji oprogramowania komputera. Ja również nie mam takiej opcji. Temat poruszany już.
Franuś to tankuj do pełna :P
Tankuje po sam korek aż się wylewa
gulik1978 14-04-2010, 20:49 To zależy od wersji oprogramowania komputera. Ja również nie mam takiej opcji. Temat poruszany już.
To zależy od rocznika. Bo po lifcie ta opcja w komputerze już była.
To zależy od rocznika. Bo po lifcie ta opcja w komputerze już była.
to chyba się nie załapałem, bo mam ze stycznia 2005r.
gulik1978 14-04-2010, 21:06 Tak bo lift był w 2007.
A kto mi pomoże ma 2.0TDCI i robię tylko max 550 km ! o co tu chodzi ?
tak powinno być !!!:619:
Ciekawe HYCHLA robi 800 km
pablicito 15-04-2010, 10:43 No właśnie. Podłączę się do postu wyżej. Jakim cudem 800 km? Ja na pełnym baku przejeżdżam średnio (w większości jazda po mieście) ok. 650 km (1,8 TDCi). Skąd takie różnice? Kolega HYCHLA ma zamontowaną osławioną turbinkę Kowalskiego czy inny cudowny wynalazek?
A może ja jeżdżę C-MAXem z wdźiękiem czołgisty i stąd takie spalanie :?:
Pozdrawiam
No właśnie. Podłączę się do postu wyżej. Jakim cudem 800 km? Ja na pełnym baku przejeżdżam średnio (w większości jazda po mieście) ok. 650 km (1,8 TDCi). Skąd takie różnice? Kolega HYCHLA ma zamontowaną osławioną turbinkę Kowalskiego czy inny cudowny wynalazek? A może ja jeżdżę C-MAXem z wdźiękiem czołgisty i stąd takie spalanie
Bez komentarza.
Czytaj temat od poczatku!
od 2 lat jeżdze c-maxami, wcześniej 1.6 TDCi teraz 1.8 TDCi i ma takie doświadczenie. Od problemów z paliwem z Orlenu - zamrzało przy -20 stopni, zminiłem na bp ultimate diesel, niby drożej o 15 gr, ale poprawiło się wszystko. Cichsza praca silnika, zdecydowana poprawa dynamiki, lepsze przyśpieszenie i co chyba najważniejsze, bo rekompensuje droższą cenę.....niższe spalanie.
SMUTNYINDYK 15-04-2010, 19:20 Tu jest znowu poruszony temat rzeka, ale z ciekawości napiszę, że u mnie z nową[po awarii] turbiną, z usuniętym katalizatorem, z nowym wgranym w ASO oprogramowaniem auta komputer pokazuje mi uparcie[ wprawdzie warszawskie korki i troszeczkę trasy] średnią 8,2l/100km.Przed awarią było jaszcze więcej.
A mam pytanie dodatkowe jak się zaświeći żyd czyli kontrolnka od rezerwy to do konca pokazuje mi ze moge przejechac 80km, czy ktos póbował schodzic ponizej bo według moich obliczen po wyswietleniu do konca baku 20km i zalaniu do pełna zalewam jakies 47-48 litra i chyba jeszcze mam w bakiu jakies 4-5l.
gulik1978 15-04-2010, 20:01 Ja co prawda mam benzynę, ale mnie się udało po zaświeceniu żyda przejechać ponad 80 km. Licznik zszedł do zera. Daleko nie pojechałem bo to było raptem 1 km od stacji :)
Zszedłem kiedyś do 3km zasięgu podjechałem na stacje i tak weszło zaledwie 49l czyli zostało jeszcze 4l. Ale nie polecam takich trików bo na dnie w zbiorniku może być trochę syfu a diselkowi może to poważnie zaszkodzić
Mi kiedys w fusionie zabrakło paliwa na A4, przy 130km/h obroty spadły i na szczescie ukazal mi sie znak Orlen 500m, bylo z gorki to pod sam dystrybutor na luzie dojechalem. Wlałem 44l ( zbiornik 43). Na szczescie chodzi bez zarzutów. Jak wjezdzalem na autostrade pokazywalo mi 40km, do stacji było 20. No ale wiadomo jakie spalanie jest na autostradzie. Jak kolega wczesniej napisał, nie polecam takich zabiegów.
Co do eksperymentów z "księgowym" - bo tak mówię na kontrolkę paliwa, to sam nigdy nie zjeżdżałem do zera - ze względów wspominanych już wyżej w tym wątku (ciężkostrawny dla silnika syf na dnie zbiornika).
Nie mniej mój znajomy (a dokładniej jego żona) sprawdzili co się może stać... mają akurat Citroena C3. Efekt (poza koniecznością nabicia baku do pełna) to ponad 800PLN w plecy w serwsie - niestety po "zassaniu" fusów silnik nie bardzo chciał już współpracować. Nie wiem co dokładnie poszło, ale jak już gdzieś zostało to napisane (bodajże na forum Fusiona) - jak się pali "księgowy", to należy się od razu zatankować - po to to jest.
Rezerwa z definicji służy do bezpiecznego dotoczenia się do najbliższej cywilizowanej stacji.
a ja nigdy nie dopuszczam nawet do zapalenia się rezerwy :) Odkąd mam C-maxa jeszcze nie widziałem kontrolki rezerwy.
Raz kiedy miałem już bardzo mało paliwa(ale rezerwa jeszcze się nie zapaliła) miałem taki objaw, że przy żwawym przyśpieszaniu samochód tracił moc przy 3000obr i zapalił mi się "check engine". Po zatankowaniu do pełna problem ustąpił. Dlatego od tamtej pory, jak wskazówka spada poniżej 1/4 baku, to od razu tankuje i tyle.
A pali mi 6,7-6,8l/100km po Warszawie przy delikatnej jeździe, ale rzadko stoję w korkach, chociaż zdarza się. Komputer przeważnie pokazuje 6,5-6,6l/100km czyli oszukuje o 0,2-0,3l/100km, chociaż zdarza mu się pokazać dokładnie.
bednarpb 16-04-2010, 13:56 podobno w silnikach z common rail jest jakis system zabezpieczajacy przed skonczenie sie paliwa w baku... tzn ze w baku moze byc jeszcze 2-3 litry ropki a auto zgasnie i nie odpali z powodu malej ilosci ON
a wszystko to po to by w zasobniku paliwa - tym w ktorym panuje podwyzszone cisnienie ON nie pojawilo sie powietrze bo bardzo trudno je pozniej usunac
wiec radze by nie eksperymentowac z zasiegiem na rezerwie
ja zwykle leje jak mam zasiegu 40-60 km i wchodzi wtedy ok 47 l
pozdrawiam
Mój w cyklu mieszanym pokazuje 6.3 ale nie oszczędzam i nieraz jadę trochę dalej w 5 to pokazuje 5.7 . Kiedyś jechałem długi dystans na 4 ok 80 k/m to pokazywał 3.7 i nie oszukuje raczej bo tak samo wyszło na stacji 6.3 i tankuje lepsza ropke
miasto między 6,2 a 6,8 (zależy od pory roku i paliwa) w trasie jakoś poniżej 5,5 zejść nie chce:(.
mnie w mieście i tylko miescie wg kompa 8-8,5l pokazuje, faktycznie wychodzi ok 7,3-7,6,ale to automat...
dzindzer 20-04-2010, 08:37 przy ostatnim tankowaniu wyszło 6.6L/100km - 1/2 miasto 1/2 trasa.
tunesquad 20-04-2010, 09:17 Początkowo miałem taki sam dylemat - spalanie ok 7 - 8,5 / 100.
Jak się okazało - winnym był padający EGR i zamulony DPF.
Mógłbyś napisać bliżej, na czym polegało wyprostowanie obu spraw i jak to w ogóle zdiagnozować bo mi też pali w mieście 7,5-8L. Czy można to jakoś sprawdzić bez podpięcia się pod komputer?
baktrian123 21-04-2010, 08:22 Witam! Mój 1,6 tdci 90KM pali średnio 4,8-4,9 l/100km, głównie trasa. Jak się jeździ np w Norwegii 80 km/h poza miastem i wszyscy tego przestrzegają, to spalanie było 4,3 l. Jak komp pokazuje 0 km na rezerwie, to można na pewno jeszcze przejechać 15 km, bo tyle mi się zdarzyło i po prostu paliwo jeszcze było, pisałem już w zeszłym roku. Pozdrawiam.
Mógłbyś napisać bliżej, na czym polegało wyprostowanie obu spraw i jak to w ogóle zdiagnozować bo mi też pali w mieście 7,5-8L. Czy można to jakoś sprawdzić bez podpięcia się pod komputer?
Co do wyprostowania obu spraw, to myślę, że wszystko czego Ci trzeba i nawet więcej znajdziesz w wątku: http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=95346
----------------------
Póki któreś z tych urządzeń nie padnie Ci tak, że komputer się zorientuje i pokaże błąd, to możesz z tym jeździć i się dziwić dlaczego auto się zachowuje tak a nie inaczej (szczególnie spalanie, przymulanie). Serwis nic ci nie pomoże, bo jak komputer nic nie mówi, to znaczy że autko jest OK! Co do sprawdzenia to:
-> Żeby się dostać do DPF i sprawdzić co i jak - trzeba go rozpruć, a jak go rozprujesz - to albo wymiana na nowy, albo wydłubać co jest w środku, zaspawać, przeprogramować silnik i wio.
-> Żeby się dostać do EGR - potrzebujesz klilku narzedzi i ok. 2 godzin czasu (łączine z poskładaniem). Nie będę pisał co i jak, bo możesz to znaleźć na forum - było kilka tematów o tym.
----------------------
Jakich objawów możesz się spodziewać (w kontekście spalania):
-> Jeśli DPF jest przytkany (przy jeździe tylko po mieście, możesz się bać od ok 90kkm) to silnik przestaje "oddychać" - nie mają gdzie uchodzić spaliny. I generalnie stopniowo tracisz moc, tyo go bardziej żyłujesz i wzrasta spalanie.
-> Jeśli EGR pada, to do silnika dostaje się więcej spalin niż potrzeba - efekt taki że samochód zaczyna się mulić, lub delikatnie zmniejsza się siła ciągu - ty go gazujesz a on dużo więcej nie pokaże, ale z miłą chęcią więcej spali.
----------------------
Generalnie kiedy rozwiązałem obie te kwestie, nie tylko autko zaczęło pracować jak należy, ale i spalanie unormowało się raczej na akceptowalnym - i z tego co widzę po postach innych osób - normatywnym poziomie.
Czyli - jak rozumiem - jesli np. komp nie pokazuje awarii EGRa, brak jest DPFa a spalanie kształtuje się w okolicach opisanych, czyli 7,5-8 L/100 to mimo wszystko może to świadczyć o EGRze?
to niedobrze, bo nie mam DPFa, komp czysty - a spalanie w okolicach 7-8 w mieście - znaczy się czeka mnie wydatek :/
SMUTNYINDYK 22-04-2010, 19:50 Przypominam sobie faktycznie jak kol. sw.wilg wyobrażał sobie mnie jak biegam i wącham rury wydechowe diesli, ale faktycznie po wymianie EGR i usunięciu [niestety] katalizatora spalanie u mnie trochę spadło. I chyba wymiana EGR to spowodowała. Zimą przed awarią turbiny palił mi tylko wprawdzie po mieście w okolicach 9[ a może i więcej]l/100km. Teraz jadąc za to trasą ze stałą prędkością ok.90- 100km/h mogę uzyskać nawet poniżej 5l/100km. w mieście oczywiście zaraz rośnie. To wszystko w/g wskazań średnich komputera.
tunesquad 25-04-2010, 10:15 Przegoniłem swojego 800 km po trasie. W jedną stronę załadowany 4 osoby + bagaż i dość szybka jazda - spalanie 6,1 l/ 100 km. Z powrotem 1 os bez bagażu i na spokojnie - spalanie 4,5 l/ 100 km. Chyba udało mi się przepalić DPF bo po powrocie pali mniej w mieście :)
Mój, a mam go od półtora miesiąca i były już 4 MAXymalne tankowania, spala średnio 6,5 w jeździe mieszanej. Myślę, że to nieźle, bo poprzednik spalał średnio 7,5.
misiek0408 25-04-2010, 13:29 Moj pali 8.7 tylko miasto + klima niewiem czy to duzo czy malo? Na trasie niesprawdzalem jeszcze a paliwko na Shellu na innych nie testowalem(Orlen otpada)!!!!
Tommy_boy 25-04-2010, 19:54 Hm, dziwna sprawa. Mi palil ok.8.5 w miescie i nagle pare dni temu zresetowalem kompa i teraz pokazuje 10.5 - 11.5 tych samych warunkach. Auto wydaje sie byc ok wiec czemu nagle ciagnie o 2 litry wiecej?
Czesiek_ze 25-04-2010, 21:11 Ostatni raz kompa (spalanie) resetowałem 1,01,2010 wczasie mrozów pokazywał 7,L i cały czas spalanie spada, teraz pokazuje 5,8L\100 80% miasto.
Hm, dziwna sprawa. Mi palil ok.8.5 w miescie i nagle pare dni temu zresetowalem kompa i teraz pokazuje 10.5 - 11.5 tych samych warunkach. Auto wydaje sie byc ok wiec czemu nagle ciagnie o 2 litry wiecej?
Mam podobnie tylko pokazywał 7/8l a teraz poniżej 10 nie pokaże
heheh okaże sie że wszyscy mamy zwalone EGRy :D
Witam.
Jestem posiadaczem furki od 10.2009r. Mój pali 5,2-5,4 bez klimy(na razie) wg wyliczeń własnych ponieważ komp zaniża 0,5l.
Jazda 90% trasa ze średnią prędkościa 70-75 km/h wg kompa (na gierkówce tempomat się super sprawdza V 120-150km/h).
Przesiadłem się z pełnoletniego WW Vento 1,8 spalanie miałem przy tej prędkości 8l (różnica na baku... ok. 80zł w kieszenig:D).
Auto kupione z konieczności i jestem bardzo zadowolony.
Kierownik1982 29-04-2010, 18:49 witam!a mój c-max 2.0 tdci 136km w miesscie pali około 8 litrów ,trasa około 5,8 z prędkością 120-130
Mój, a mam go od półtora miesiąca i były już 4 MAXymalne tankowania, spala średnio 6,5 w jeździe mieszanej. Myślę, że to nieźle, bo poprzednik spalał średnio 7,5.Na trasie 2x60 km, 10 procent miasto:
http://img.photobucket.com/albums/v733/smar/inne/IMG_0243.jpg
:D
dab61902 25-05-2010, 17:33 Witam
Mam "foke" od 29.10.2009 1,8tdci u mnie spalanie w trybie mieszanym to ok 6,5 l/100km (Ruda Śląska- Tychy w jedną stronę przez miasto Tychy, z powrotem trasa + centrum Katowic) i trasa przy prędkości 150- 170 km/h, a komputer stale zawyża o ok. 1,5 litra?! najmniejszy wynik to 5,6 l/100km trasa Lubsko- Gryfino przy śr. prędkości 90km/h.
Najgorszy wynik to 7,2 l/100km nalanego syfu na ORLENIE!!
Moje wyniki spalania widać po kliknięciu na stopkę, ale... na zdjęciu widać średnie spalanie na końcowym odcinku autostrady wielkopolskiej w dniu 27.01.2010 w czasie śnieżyć gdzie większą prędkością niż na zdjęciu strach było jechać. Dodam że samochód prowadził bardzo oszczędny kierowca (nie ja). Dodam że to wynik z przejechanych około 200km.
Czesiek_ze 26-05-2010, 21:21 Bocheno. no to chyba rekord świata można startować do mistrzostw jazdy na kropelce.
kurde, musiało ostro wiać w plecy!!! ;)
Przeczytajcie dokładnie - nie ja prowadziłem. Tylko kolega z pracy. Na marginesie dodam że ma ksywkę "sknerus".;-) Sam byłem zaskoczony tym wynikiem. Jak zerkniecie na moje dane na motostat to ta najniższa wartość (5,28l/100km) jest tym samym tankowaniem co te dane ze zdjęcia z tym że na ogólny wynik zalicza się już warszawa i to że ja prowadziłem.
ps. nie pamiętam jaki był wiatr.
kolega powinien mieć ksywkę "engine killer" - niecałe 1,5KRPM... no comment...
Witka.
Rzeczywiście 5-ty bieg i 70km/h na zegarze! Wiadomo z górki czemu nie, ale jak tak nonstop ten pan jeździ to sorki dla autka. 4-reczke zapinasz i jest idealnie dwa tysiaki i tylko pykać gaz.
Ps. Później się ludzie dziwią ze tak Egr-ty padają.
Później się ludzie dziwią ze tak Egr-ty padają.
... zamulone turbiny, wytłuczone 2-u masy, zapchane katalizatory i dpf-y...
a mój pali 9-10 w mieście przy ostrej jeździe i jestem z tego dumny :D
spalanie w 2.0 z poziomio 5-6 l to czysta abstrakcja, zresztą jha wychodze z założenia że nie po to kupiłem 100KW aby jeżdzić jak emeryt rencista ;]
dla mnie najważniejsze śa atrakcje z jazdy a nie spalanie, pozatym ja bym miał benzyne to przy tym stylu i tak paliła by z 17 więc jest gucio.
najprzyjemniejszy czas podcAs dnia gdy wyprzedzam kogoś używając overbusta.
powodzenia przy wymianach ...
Zgadzam się z Wami.:-) dla mnie też jazda przy 1500 obr/min taka jazda to męczarnia i pewnie dlatego nigdy nie uzyskałem nawet trochę podobnego wyniku (choćby z 5 z przodu). Jak już nie raz napisałem widać moje spalanie. Ogólnie przy spokojnej jeździe po warszawie starając się unikać korków (czasem się nie da) spalanie oscyluje w okolicy 7 czasem do 8l/100km. Wynik średni. Są lepsi są gorsi.
U mnie w dokładnie takich warunkach jak opisał Bocheno, czyli: jazda po Wawie spokojnie, starając się uniknąć korków(nie zawsze się da), wychodzi mi przeważnie 6,7-7,1l/100km(przy dystrybutorze, bo komp zaniża o 0,1-0,5). W zimę miałem raz maksymalnie 7,8l/100km po mieście, ale dawałem popracować codziennie rano zimnemu silnikowi 2-3min na postoju przed jazdą(w duże mrozy).
Na trasie jeżdżę mniej spokojnie, więc wyniku z 5 z przodu jeszcze nie miałem. Przeważnie ok. 6,5-6,8l/100km. Chociaż zdarzało się też sporo więcej :) ale to już było utrzymywanie powyżej 190km/h na autostradzie.
A tak, przy utrzymywaniu 150km/h na autostradzie komp pokazuje 6,4-6,6l/100km, ale zaniża o jakieś 0,3l/100km.
a mój pali 9-10 w mieście przy ostrej jeździe i jestem z tego dumny :D
spalanie w 2.0 z poziomio 5-6 l to czysta abstrakcja, zresztą jha wychodze z założenia że nie po to kupiłem 100KW aby jeżdzić jak emeryt rencista ;]
dla mnie najważniejsze śa atrakcje z jazdy a nie spalanie, pozatym ja bym miał benzyne to przy tym stylu i tak paliła by z 17 więc jest gucio.
najprzyjemniejszy czas podcAs dnia gdy wyprzedzam kogoś używając overbusta.
powodzenia przy wymianach ...
A jak się używa tego overboosta? Bo niby też mam takowego (1.8tdci) ale co z tego?
overboost to chiwlowe podniesienie momentu obrotowego wiekszej niz wartosci katalogowej, czyli ja mam 320 nm a przy ovberboscie 340, zazwyczaj gdy przyspieszam na 2 3 4 biegu, majac w grabnicack 2 tys obrotow wciskam gaz do dechy do ma taki odskok ze wciska w fotel, ale u ciebie moze byc inaczej, ja mam 2.0 od psa a ty 1.8 by ford :d
overboost to chiwlowe podniesienie momentu obrotowego wiekszej niz wartosci katalogowej, czyli ja mam 320 nm a przy ovberboscie 340, zazwyczaj gdy przyspieszam na 2 3 4 biegu, majac w grabnicack 2 tys obrotow wciskam gaz do dechy do ma taki odskok ze wciska w fotel, ale u ciebie moze byc inaczej, ja mam 2.0 od psa a ty 1.8 by ford :d
A spoko, musze jutro sprobowac.
U mnie wyplulo na hamowni 313 nm. Silnik seria.
overboost to chiwlowe podniesienie momentu obrotowego wiekszej niz wartosci katalogowej, czyli ja mam 320 nm a przy ovberboscie 340, zazwyczaj gdy przyspieszam na 2 3 4 biegu, majac w grabnicack 2 tys obrotow wciskam gaz do dechy do ma taki odskok ze wciska w fotel, ale u ciebie moze byc inaczej, ja mam 2.0 od psa a ty 1.8 by ford :d
Skąd taki sposób postępowania masz na uzyskanie overboost?
Chyba u mnie to nie działa, chociaż wszędzie piszą, że ten silnik też ma taki ficzer. Ja się nigdzie nie mogę doszukać konkretnych informacji na ten temat.
kolega powinien mieć ksywkę "engine killer" - niecałe 1,5KRPM... no comment...Jestem nowym posiadaczem diesla - czy można to rozwinąć? Rozumiem, że na trasie jazda 90-100 km/h na 6 (lub 70-80 na 5) to katowanie silnika?
MMarcin76 06-06-2010, 07:44 Jestem nowym posiadaczem diesla - czy można to rozwinąć? Rozumiem, że na trasie jazda 90-100 km/h na 6 (lub 70-80 na 5) to katowanie silnika?
Tak, to jest katowanie silnika
70km/h na 5 biegu moim jest do przełknięcia pod warunkiem płaskiego terenu i jazdy z tempomatem. Ale generalnie obroty w przedziale maksymalnego momentu obrotowego są najkorzystniejsze (czyli 1800-3000 obr/min). I frajda z jazdy też największa.
1.8 TDCi
Na trasie, jadąc spokojnie spali 5.2
Na trasie dynamicznie, 150 - 160 przy wyprzedzaniu, jak się da to często 130-140, spala ok. 5.8 - 6.0.
Miasto, do pracy i domu, koreczki umiarkowane, 6.5 - 7.0.
Ala jak zaczynam ostro przyśpieszać ze świateł to nawet 8.0 - 8.5.
Wszystkie wskazania komputera.
Jestem początkujący kierowca, ostatnio trenowałem ostre ruszanie z jedynki, aby nauczyć się pracy ze sprzęgłem bez dodawania ogromu gazu. W efekcie trawnik przed posesją okopciłem ale... już nie gazuje na górkach jak debil. Efekt nauki osiągnięty i ... nie wiem czy to możliwe ale kurcze mam wrażenie jakbym coś w nim "przepalił, udrożnił", autko jest dynamiczniejsze i mniej pali...
wcześniej podane wyniki miałem wyższe o ok. 1l/100.
Może to efekt zaznajomienia się ze sprzęgłem... możliwe że coś mu pomogłem?
Dodam że autko jest 2008r. z czego rok stało zablokowane na parkingu ( bank ). Może się zastało. Wcześniej pracowało jako transport dla Pani przedstawiciel z rynku farmaceutycznego.
Mam c-maxa od miesiąca. W tym czasie zrobiłem ok. 3 tys. km. Najniższe spalanie (tylko ja i pusty samochód) na odcinku trochę ponad 600 km to 5,3 litra. Na tej samej trasie tylko w drugim kierunku (3 dorosłe osoby, dziecko + cały bagażnik) 5,5 litra. To były niejako początki jazdy tym samochodem i bardzo spokojne.
Teraz doceniam przyjemność dynamicznej jazdy tym samochodem i na trasie mam ok. 5.7-5.9 litra przy raczej spokojnej jeździe (odcinki ok. 300 i 600 km w jedną stronę). Jeżeli jadę ok. 130 to spalanie idzie do ok. 6.5 litra.
W moim mieście przy odcinkach, które robię (tj. średnio ok. 3 km przy zimnym silniku) to jak zmieszczę się w 10 będzie chyba i tak rewelacyjnym wynikiem.
Przy okazji, z jakimi obrotami silnika powinno jeździć się moim autem? Ewentualnie jakie prędkości powinny być na 5 i 6 biegu?
Przy okazji, z jakimi obrotami silnika powinno jeździć się moim autem?
No jak to jakimi, pomiędzy max moment a max moc:619:To było jesli chodzi o frajdę, a jeśli o ekonomię, to w teorii przy max momencie.
Witam.
Cytat: Napisał Golm Zobacz post Przy okazji, z jakimi obrotami silnika powinno jeździć się moim autem? No jak to jakimi, pomiędzy max moment a max mocTo było jesli chodzi o frajdę, a jeśli o ekonomię, to w teorii przy max momencie.
Wskazóweczka obrotomierza w 1.6 i 2.0 TDCI najlepiej się czuje jak się buja miedzy 2 a 3 tys obr/min g:DD:568:
1.8 TDCi
Trasa 5,8-6,0
Miasto 7,0-8,5
grzeny_75 24-08-2010, 12:02 2.0 TDCI
Trasa 4,8 – 5,4 ekodrive v-max 120km/h
Miasto 7,7 – 8,6 trasa 2-3 x 4km za każdym razem zimny silnik.
wojtek_k 24-08-2010, 12:17 nie wiem gdzie wy jeździcie Panowie, ale u mnie spalanie w mieście nie spada poniżej 8-8,5l
prawda jest jednak taka ze średnia moja prędkośc w mieście Warszawa to 14 km/h....;) czyli korki, korki, korki....2 minuty jazdy...korki, korki, korki....;)
łatwiej by łoby podac jakie jest spalanie na godzinę niz na kilometry;)
Przy takiej średniej prędkości to nie dziwne, że Ci ponad 8l/100km pali.
Ja mam teraz średnią z miasta 25km/h i 6,8l/100km(na kompie -> komp oszukuje o 0,2-0,4l/100km)
mkaminski100 24-08-2010, 13:36 Witam.
Wskazóweczka obrotomierza w 1.6 i 2.0 TDCI najlepiej się czuje jak się buja miedzy 2 a 3 tys obr/min g:DD:568:
Wskazowka moze tak, ale poziom w baku czuje sie lepiej ponizej 2000. ;) Na trasie potrafi tak mi wykrecic 4.7l w 2.0 tdci.
Wazne tylko , zeby nie laczyc ambitnego przyspieszania z jazda oszczedzajaca. Albo jedno albo drugie.
Jestem właśnie po dłuższej wakacyjnej wycieczce. Cały czas podróżowanie samochodem załadowanym praktycznie po sufit - 2 osoby dorosłe, 3 dzieci.
Przypomnę - 1.6 TDCi, 110 KM
Zatankowałem samochód pod korek i w drogę:
-> Łódź - Olsztyn (300km) - czas 3,5 godz :P
-> Lokalne trasy (pod Olsztynem) - 4 * 25 km
-> Olszyn - Łódź - tym razem 300km w 4,5 godz (piep@#$$@#$ TIRofony)
-> Lokalne trasy (Uć i okolice) - 2 * 50 km - w każdą stronę koło 45 min
-> troszkę ciorania po Łodzi - krótkie trasy (5-10 km) zimny silnik - ale to już "na lekko" :)
Jak widać szczególnie nie oszczędzałem na eko-jeździe - styl jazdy raczej zdecydowany, ale bez zmuszania silnika do wycia i nadludzkich wyczynów.
Razem przejechane 918 km, do baku weszło mi pod korek 47 litrów (ta sama stacja co zawsze).
Wyszło 5,1/100 - komp pokazywał spalanie 5,0/100
"Księgowy" przy tankowaniu pokazywał jeszcze zasięg na paliwie 55 km
Ja jestem z tego more than happy :)
... ale poziom w baku czuje sie lepiej ponizej 2000. ;)
Ale panewki już nie;)
nie wiem gdzie wy jeździcie Panowie, ale u mnie spalanie w mieście nie spada poniżej 8-8,5l
No to i tak rewelacyjny wynik. W moim przypadku spalanie oscyluje w granicach 11 litrów.
Trasa zazwyczaj 2-3 x dziennie po 3,5 km w tym 4 skrzyżowania ze światłami. Poza tym oczywiście wiele krótszych odcinków i zazwyczaj także na zimnym silniku.
Jak pisałem wcześniej, na trasie jest oczywiście w granicach "normy", tj. ok. 5,5 -6 litrów.
mkaminski100 02-09-2010, 10:17 Ale panewki już nie;)
W przeciwienstwie ja widzialem panewki, EGR i turbo w swoich autach, wiec nie wchodzmy w ta dyskusje.
Jak umiesz jezdzic to jazda do 2000 jest mniej szkodliwa dla silnika niz pilowanie go na 2500
Panewki dostają głównie w kość jak się próbuje zbyt ostro przyśpieszać ze zbyt niskich obrotów, dlatego mkaminski100 napisał, żeby nie łączyć jazdy poniżej 2000obr z ambitnym przyśpieszaniem.
Mój kolega zresztą tak załatwił silnik w Megane 04' DCI 1.9 120KM, ale podobno one mają słaby dół.
Niedługo czeka mnie spory sprawdzian spalania na trasie pod pełnym obciążeniem, trasa jakoś niecałe 4000km, zdam relację jak wrócę.
A ostatnie spalanie 100% po Warszawie(10-20% z klimą) wyszło mi 6,90l/100km, komp pokazywał 6,7l/100km i średnią prędkość 24km/h
Witam:)
Wskazówka może tak, ale poziom w baku czuje się lepiej poniżej 2000. Na trasie potrafi tak mi wykręcić 4.7l w 2.0 tdci. Ważne tylko , żeby nie łączyć ambitnego przyspieszania z jazda oszczędzająca. Albo jedno albo drugie.
Dyskusja już była jak kręcić silniczek. Jak kręcić to z głową. Z reszta się zgodzę :)
Spalanie powiem tak - zależne od wielu czynników. Moje ostatnie doświadczenie miało miejsce na trasie Monachium -Wrocław -Wrocław -Monachium. Przy rożnych stylach jazdy jakimi jechałem, średnie spalanie wynosiło u celu podroży 4.5l/sto. A jechałem tak :568::
100km po A9 w kierunku Berlina, prędkości 160-200km/h i dużo dynamicznego rozpędzania i hamowania do 80-90km/h. A bo to ciężarówka wyprzedza a to Camping itp. spalanie rośnie o 100% mówię wam. Wiemy wszyscy jak jest jak się wciśnie gaz w 2.0 TDCI na 4 albo 5 nie będę mówił :) i dalej kusi ,spalanie średnie (powtarzam ŚREDNIE) wzrosło mi z 4.7 na 5.8 i pewnie by rosło ale chciałem dojechać na zasadzie jednego baku :) który i tak był troszkę więcej niż 3/4 pełny.
Zjazd na A93 w kierunku Regensburg, tu już spokojnie bo w życiu bym nie dojechał. 90km/h 5ty bieg za TIR-em jakieś 50m. Po jakiś 100km spalanie zrobiło pierwszy ruch spadając o cyferkę g:galy i tak leciało systematycznie w dół przez jakieś 550 km. Jazda taka jest męcząca ale very oszczędna. Pykając gaz aż do granicy polskiej i około 50 km w samej Polsce (Bolesławiec) średnie spalanie spadło do 4.2l/sto i ćwiartka w baku. Wiedząc ze jednak dojadę z palcem w ... , przyspieszyłem lekko do 120km/h 6-ty bieg. W Polsce jeszcze ze 100km po autostradzie i reszta drogami krajowymi do celu. Spalanie pod domem miałem 4.5l/sto a paliwa na 129km(komp) :P
W sumie 772km na 3/4 baku z palcem w ...
Wszystko rozbija się na czynniki jeżeli chodzi o spalanie o kierowcy nie wspomnę. Dodam tylko ze jak wracałem musiałem dolać ON :)
damiasek 02-09-2010, 12:32 Ale panewki już nie;)
A dlaczego nie? Czy na wolnych obrotach (750-800) też się panewki zuzywają. 1500-1800 obrotów przy stałej prędkości i niskim obciążeniu nie zużywa bardziej panewek niż 2500 czy 3000 obrotów. Należy tylko pamiętać o redukcji begu przed ostrym przyspieszaniem. Utrzymanie prędkości ok 70-90 km/h na płaskiej drodze auta wielkości focusa wymaga 20-30 KM, to nie jest żadne obciązenie dla silnika.
Pozdrawiam
Damian
maciek911 02-09-2010, 16:50 Temat został wyczerpany.
Zamykam
|
|