(Post wysłany przez erkon)
Mam problem z elektryką. Wystarczy trochę wilgoci, i zaczyna zanikać mi napiecie. Obrotomierz skacze jak szalony i samochód gasnie. Nie można go odpalić. Dopiero po jakimś czasie samochód zapala. Mam MKII 1998 2.0. Od kwietnia na LPG.
Ja tam się zbytnio na tym nie znam, ale masz obydwa nadkola ? Bo jak nie masz to może się wilgoć dostawać do bezpieczników. Mi kiedyś w ten sposób w Clio II się popsuł cały komputer i trzeba było utopić 1300 zł w naprawę.
Ale ja się zbytnio nie znam i tak tylko sugeruję pierwsze co mi do głowy przyszło.
(Post wysłany przez mar_ko)
Sprawdź czy to nie kwestia instalacji LPG. Jeśli gaśnie tylko na gazie to nie będzie elektryka tylko instalacja gazowa.
Pozdrawiam
Mialem podobne problemy w punto z gazem i winna byla masa miedzy silnikiem a akumulatorem - sprawdz :)
Miałem dokładnie to samo, takie same symptomy. Po wielu wizytach u różnych mechaników okazało się, że była uszkodzona izolacja masy kompa. Zrobili mi to i jak ręką uciął.
Hmm.... , erkon, nie zauważyłeś że ten temat jest Twojego autorstwa (Post wysłany przez erkon) . Krzych jest tylko archiwistą i On tylko przenosił posty ze starego forum do nowego.
No to w sumie dobrze napisal, ze mial to samo.... :D
Nie moglem sie powstrzymac :wink:
erkon, dobrze ze to dopisales. Teraz sa objawy i rozwiazanie problemu. Moze komus pomoga Twoje posty :)
Ale jestem blondyn, dopiero się uczę, ale nauka nie pójdzie w las :556: