Witam,
Niedawno postanowiłem wykonać mały remont silnika (zetec 1,6 99') bo potrafił już dość sporo oleju wypić, a i sprężanie nierówne było pomiędzy cylindrami. Dodatkowo nie chciałem jeszcze kombinować w podmianę silnika na jakąś używkę z mniejszym przebiegiem bo nigdy nie ma pewności co do rzeczywistego stanu takiego silnika a i koszt był o połowę wyższy. Naprawa przebiegłaby prawię bez najmniejszego zgrzytu gdyby nie dwa fakty, które do tej pory nie dają spokoju. Czy ktoś wie jakim momentem należy dokręcać panewki do stopy tłoka przy korbowodzie (ford w TIS przewiduje wymianę całego dołu silnika)? Po złożeniu całego ustrojstwa pojawił się kolejny problem z ustawieniem rozrządu - wałki zablokowane, tłok w GMP, a pracuje tak jakby przestawiony o parę stopni. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi co do moich wątpliwości.

Skąd wziąłeś pierścienie ?

Pozdrawiam,
Maciek

Np z Goetze.
Robilesz szlif czegos czy tylko same pierscienie wrzuciles nowe? Co do momentu to sprawdz w TISie. Jak nie to jak wroce moge sprawdzic.
Jak pamietam korbowod jest tu lamany a nie ciety wiec odtlusc czyms dobrze.
Sprawdziles czy na korbowodach nie sa strech bolts? Jesli sa rozciagliwe (wydaje mi sie, ze nie) to musisz kupic nowe.
Sprawdziles cisnienie sprezania?

Skąd wziąłeś pierścienie ?

Pozdrawiam,
Maciek

http://ford.sklep.pl/pl,product,320639,pierscienie,tlokowe,goetze,1,6,z etec,1tlok.html

http://ford.sklep.pl/pl,product,320639,pierscienie,tlokowe,goetze,1,6,z etec,1tlok.html

No nie mam pewności czy te pierścienie napewno pasują do focusa

No nie mam pewności czy te pierścienie napewno pasują do focusa
To napisz do jakiejkolwiek firmy handlujacej Goetze, Schoettle Motorenteile czy chocby FPT Prima i sprzedadza odpowiednie. To nie elektrownia atomowa i pierscienie sa ogolnie dostepne.

To napisz do jakiejkolwiek firmy handlujacej Goetze, Schoettle Motorenteile czy chocby FPT Prima i sprzedadza odpowiednie. To nie elektrownia atomowa i pierscienie sa ogolnie dostepne.

Przecież ja nie mówie że nie ma tylko że te z linki napewno nie będą pasowac :)

Z doswiadczenia piercienie tylko na podstawie numeru silnika i najlepiej po wyjeciu starych z silnika. Sam mialem raz problem, katalog nie uwzglednial zmiany technicznej i pierscienie nie pasowaly w zaden sposob.
No ale nie o tym dyskusja. Moze auto napisze co zrobil.

Pierścienie Goetze, zakupione w intercars, wymiar nominalny (bodajże te same co do pumy). Żadnego szlifu tulei nie robiłem. Co do korbowodów to faktycznie łamane są, ale śruby nie wyglądały na rozciągliwe. W TIS niestety nakazano wymianę całego dołu i żadnych momentów nie znalazłem, chociaż mam wątpliwości bo mowa była o silniku Zetec - SE, a u mnie jest Zetec - S. Ciśnienie dopiero jeszcze raz zmierzę bo mała awaria przyrządu w międzyczasie nastąpiła.

Robienie samych pierscieni jest o tyle niebezpieczne, ze nie wiadomo co sie dzieje z cylidrem, ale w praktyce jest tansze i tez skuteczne. To taka informacja dla teoretykow ktorzy moze zaraz powtorza mechanikow i skocza na kolege.
Jezeli jednak wymieniasz same pierscienie to zawsze, ale to zawsze bardzo oplaca sie honowanie gladzi. Nie wiem czy robiles, ale to pozwala na duzo lepsze dotarcie sie pierscieni i gladzi.

Może to półśrodek, ale na honowanie się nie zdecydowałem, poza tym na tulejach cylindrów były jeszcze wyraźne ślady fabrycznego honowania (charakterystyczna jodełka). Będę musiał go ostrożnie docierać i może dużo szybciej olej zmienić. Co do ustawienia rozrządu, przekręciło się minimalnie kółko napędowe na wałku wydechowym - brak wpustów jest tutaj akurat problematyczny. Dorobiłem dźwignie do przytrzymania kółka więc może tym razem dokręcę je tak jak trzeba. Dzisiaj po zdjęciu pokrywy zaworów odkryłem jeszcze jeden problem - na jednym z wałków pękła połowa końcówki do wstawienia liniału, została jeszcze druga połowa ale o wstępnym przytrzymaniu wałków przy dokręcaniu nie ma co myśleć. Połówka na szczęście się znalazła i niczego nie uszkodziła.

Jest to o tyle dziwne, ze jezeli sa wytarte pierscienie to bedzie i prog w gladzi i zanik honowania. Jezeli jest ono jeszcze widoczne to raczej nie wskazuje na problem z pierscieniami.
Jak je diagnozowales?

Pytam z ciekawości bo się nie znam :)
Jeśli autko sapala dużo oleju to zawsze przyczyna to pierścienie ? czy niekiedy wina jest postronie uszczelniaczy ?

Najczestsze przyczyny znikania oleju to wg mnie (wg czestotliwosci wynikania):
1. Wycieki. Czy to z laczenia ze skrzynia, czy z miski, pokrywy walkow, kola pasowego itd. "Tylko kropelka" daje czesto najwiekszy ubytki, wiec do czasu kiedy silnik nie jest calkowicie czysty nie warto szukac innego powodu.
2. Uszczelniacze. Gumowe elementy, szczegolnie przy LPG (temperatura glowicy rosnie) szybko twardnieja, wiec to kolejna rzecz do sprawdzenia. Zanim zdejmiecie glowice warto odkrecic kolektor ssacy i zobaczyc czy na zaworach jest olej. Ponadto czarna swieca z bialawym nalotem tez duzo mowi.
3. Zle wykonczenie gladzi. Za slabe czy za mocne fabryczne honowanie powoduje przedostawianie sie oleju do komory. Np 1.6 Opla cierpial na to bardzo dlugo i kto ma taki silnik musi dolewac oleju - TTTM.
4. Pierscienie. Najczesciej przebieg od 300 tys km dla malych i wysilonych silnikow, do nawet 500-600 tys dla wiekszych. Oczywiscie kiepski olej lub rzadka wymiana potrafi zmniejszych ich zycie (nagar i blokowanie sie odplywow w tloku)

Tuleje miały ślady honowania, ale także minimalny próg w górnej części. Dodatkowo przy wyjmowaniu tłoków okazało się, że oryginalne pierścienie wytarły się o blisko 0,5 mm (w sumie 1 mm po średnicy), a na tłokach 2, 3, 4, pierścienie zgarniające były praktycznie unieruchomione przez złogi nagaru. Co do diagnozowania, to jak już wspominałem silnik nabrał w pewnym momencie większy apetyt na olej, który wzrastał znacząco ilekroć przekraczało się prędkość 130km/h, tudzież obroty w podobnym jak przy tej prędkości zakresie. Nigdzie na zewnątrz nie było oznak wycieków, końcówka wydechu była osmolona, i bardzo szybko padły świece zapłonowe (po około 20 000 km) - biały nalot + przerywanie silnika w okolicach 2000 ob. Co więcej przy pomiarze ciśnienia sprężania wychodziły wartości z przedziału 1:12 - 1:14. Pierwotnie zamierzałem wymieniać same uszczelniacze zaworów jednak mechanik w osobie mojego wujka proponował zdjęcie głowicy do wymiany uszczelniaczy i sprawdzenia stanu zaworów. Do wymiany pierścieni droga już nie była daleka więc i na to się zdecydowałem. Dodam, że nie było oznak - jak co niektórzy wspominali na forum - plucia olejem z wydechu, mimo to dwa uszczelniacze pokruszyły się w trakcie wyjmowania, co oznacza że po 10 latach to warto na nie zwrócić uwagę przy jakiś operacjach przy rozrządzie.

Panowie blagam o szybką odpowiedz :(

miesiac temu mechanik planował mi glowice i wymieniał wszystko z tym związane. po wymianie silnikk bierze olej 1 litr na 200 km. Oddalem spowrotem do mechanika który twierdził ze to rzez uszczelke glowicy którą wymieniał. . po rozkreceniu stwierdził ze to przez pierścienie a naprawa bedzie kosztować 1500 . wcześniejsza naprawa też tyle kosztowała. Mechanik twierdzi ze po każdym odkreceniu głowicy znowu trzeba ja planować i wymienic uszczelke i śruby. Czy tokonieczne??

Pomocy :(

Jezeli glowica jest prosta to nie trzeba, ale czy jest i czy mechanik to sprawdzi?
Jezeli nawet glowica jest prosta to mechanik nie da Ci pewnie zadnej gwaracji, wiec pewnie i tak skonczysz na placeniu drugicg 1500zl.

Jezeli glowica byla ruszana z innego powodu to dlaczego piszesz, ze po wymianie zaczal brac olej? Jezeli po wymianie to powod musi byc w naprawie.
Czy uszczelniacze byly ruszane?
Czy mechanik robil probe cisnieniowa z olejem ? Niestety czesto pierscieni zgarniajacych nie da sie tak sprawdzic.

zaczeło sie od wymiany rozrządu. mechanik jak twierdzi po ustawieniu rozrzadu tak jak ma byc cos sie stalo i auto nawet nie chcialo zapalic. Powiedzial ze rozrzad był wcześniej przestawiony (czy tak sie da? ) a jak on go ustawil dobrze to sie posypala głowica. przed wszystkimi naprawami mialem wyciek oleju i i czesto byl poniżej minimum ale nigdy kontrolka mi sie nie zapalila. po tych naprawach bierze olej a wiem to bo na bagnecie spada i dymi z ruru przy wyzszych obrotach a dymienia wcześniej nie było.

Glowica nie moze sie uszkodzic po poprawnym ustawieniu rozrzadu, nawet jezeli wczesniej byl lekko przestawiony.
Jezeli rozrzad wczesniej mialbys przestawiony to bys mial problemy z moca albo odpalaniem na cieplo.
Wyglada raczej jakby zle ustawil rozrzad i tloki spotkaly sie z zaworami (dlatego "cos sie stalo" i nie odpalal). Wtedy zdjal glowice i musial ja naprawiac.
Widzialem przypadki pekniecia pierscieni olejowych po takim spotkaniu. Druga opcja jest uszkodzenie prowadnic zaworow podczas uderzenia, albo zla instalacja uszczelniaczy.

czylu wyglada na to ze mechanik od samego poczatku robi mnie w .... . Zabrać od niego samochód i oddać innemu? może udać sie to zrobić taniej niż 150 zł. za same pierścienie powiedział mi 400zł a ja znalazłem za 180 i to kolejny dowód na to ze nie jest fer wobec mnie....

Nie wiem czy sam zrobisz pierscienie, bo musisz wyjac silnik i go rozkrecic (gora i dol).
Ja bym sie z nim klocil o naprawe w jego kosztach, bo wychodzi na to, ze on zepsul. Niestety trudno bedzie Ci to udowodnic bez rzeczoznawcy.
Zapytaj sie go jaki wg niego ma zwiazek uszkodzenie glowicy z przestawionym rozrzadem.
No i co dokladnie robil w glowicy?
Czy ktos inny zrobi to lepiej? Moze tak, ale najpierw trzeba sprawdzic czy wine ponosza pierscienie czy zawory (prowadnice/ uszczelniacze).

a da sie to sprawdzic w tej sytuacji kiedy glowica jest sciągnieta?

Dobry mechanik sprawdzi (luzy na prowadnicach), ale nie bedzie wiedzial w jakim stanie sa pierscienie bez wyjecia tlokow.
Uszczelniacze sprawdzi bez zdejmowania glowicy. Mozna tez podczas jazdy. Uszczelniacze i prowadnice najczesciej dymia jak auto schodzi z obrotow/obciazenia (jak zejdzie do nizszych obrotow) i rano, a pierscienie najczesciej przy wiekszych obrotach i na obciazeniu.
Uszkodzone pierscienie (najczesciej) dymia na jasno. Uszczelniacze na niebiesko (tez nie jest to regula)

a ile kosztuje uzywany silnik w dobrym stanie?

Tu masz wiecej filmikow:
http://www.youtube.com/watch?v=Ry02XCt9mKo
typowe dymienie dla uszczelniaczy https://www.youtube.com/watch?v=pRLru2DDIyI albo to https://www.youtube.com/watch?v=-5oKZV0wQR0

tutaj pierscienie (dosc mocno zuzyte)
https://www.youtube.com/watch?v=_MQsQ54Aglk
https://www.youtube.com/watch?v=eL3qbr3rFUQ (pekniety pierscien, ale pewnie cisnieniowy, bo jak pisze wyszlo na badaniu cisnienia)

Pamietam ze dymił na wysokich obrotach. Teraz głowica jest ściagnieta eiec tego nie sprawde. Zrobie teraz pierścienie a po miesiacu okaże sie że to jednak nie one alno nie tylko one były winne i co trzeci raz każe mi mechanik planować głowice...
Dlatego chciałbym obniżyc koszt tej naprawy o plamowanie skoro bylo robione miesiac temu to chyba nie jest konieczne

stop!
cena samego szlifu glowicy to około 50 zl (ja myslałem ze 400). nowe pierścienie około 250zł. uszczelka glowicy 100zl. śruby do glowicy 50. razem 450 zł. to wynika ze robocizna 1050zł!!?
czy ja coś zle policzylem??

Glowice mozesz planowac tylko okreslona ilosc razy, najczesciej 3-4.
Koszt samego planowania jest minimalny, ale koszt wyjecia i rozebrania silnika juz sporo wiekszy.

ok rozumiem ale przecież mirsiac temu byla glowica sciagana i wtedy zaprał za robote 450zl teraz ma tylko dodatkowo odkrecić miske olejową i wyciagnać tłoki a obiecal ze policzy mniej. pierścienie 250, uszczelka plus śruby 200zl. planowanie 50, hmm robocizna 500 = 1000 zł a nie 1500

Ja sie pytam na co idzie 500zl??

W najlepszym przypadku odkrecic miske, dol silnika razem z pompa olejowa, odkrecic korbowody i wyminic pierscienie. Roboty jest wiecej niz z glowica.
Co do kosztow to pytaj sie swojego mechanika. Wedlug mnie uszkodzil Ci auto, wiec klocilbym sie zeby je tez naprawil.

Nawet jak odkręcisz miskę olejową, to aby wyjąć tłoki w celu wymiany pierścieni, i tak trzeba zdejmować głowicę, bo tłoki wraz z korbowodami wychodzą tylko do góry.
Przy zakładaniu koniecznie nowa uszczelka, a nawet nowe śruby do przykręcenia głowicy.

On juz napisal, ze wie, ze znow musi zdejmowac glowice do wyjecia tlokow.

Panowie głowica jest już ściagnieta. i czekw w warsztacie na moją decyzjr czy robić dalej.

zapytam jeszcze raz czy 1500zł za ta naprawe to normalna cena ??

A jakie to ma znaczenie skoro auto i tak bedziesz tam robil?
Trzeba sie bylo nad tym zastanowic zanim pozwoliles, zeby zdjeci glowice. Teraz to troche musztarda po obiedzie.

Wiesz gość powiedział mi ze to bedzie wina uszczelki pod głowica i zrobia to na gwarancji a gdy juz zdemątowali to stwierdził co innego

Bump: jakie ma to znaczenie??? noooooo chyba spore bo to nie 150 zł tylko 1500.... auto kosztowało 7tys a ja mam dawać 3 tys na naprawe.
z ceny 1500 wynika że za robocizne chce zabrać 800zł

...
Bump: jakie ma to znaczenie??? noooooo chyba spore bo to nie 150 zł tylko 1500.... auto kosztowało 7tys a ja mam dawać 3 tys na naprawe.
z ceny 1500 wynika że za robocizne chce zabrać 800zł

Jakie znaczenie ma teraz wysoka cena, jezeli auto jest rozebrane u mechanika? Zabierzesz je? Wynegocjujesz teraz nizsza cene? Musisz mu zaplacic tyle ile rzada, ewentualnie probowac zmniejszych koszty, a jak nie to zaplacic mu za zdjecie glowicy i dac komuc kto skasuje Cie troche mniej. To wszystko. Jestes teraz juz na jego lasce.

tak! chce wynegocjować lepszą cene a jak nie to wezme auto.
Chce poznać ile ktoś z was zaplacił za wymiane pierścieni lub może wie ile to kosztuje.
Panowie napiszcie mi prosze jakieś informacje konkretne o cenie.

Gdyby mechanik poczuwał się choć trochę do winy, że sknocił poprzednią robotę, to teraz za poprawkę powinien wziąć połowę za robociznę, a części na twój rachunek. Powinieneś się z nim dogadać, bo przez siłę ciężko z warsztatami coś ugrać. Procedura długa, kosztowna, pojazd stoi, niszczeje.

Dokładnie też tak myślę.
Z tego co się zorientowałem to koszt robocizny wymiany pierścieni waha się w granicach 400 zł max 500zł. on policzył sobie za robociznę 800zł więc dwa razy więcej niż standardowo. myślę że jak za całość dam mu 1000zł to i tak ma zarobku 350 minimum więc nie jest stratny bo jakoś innym warsztatom się to opłaca

Chyba trochę za nisko. Jeżeli przyprowadzisz samochód na chodzie do warsztatu z zamiarem wymiany pierścieni, i uzgodnisz cenę, to warsztat jak się zgodzi na jakąś umówioną cenę, to po rozebraniu silnika, wyjdzie że jeszcze robił sporo dodatkowych operacji. I wtedy cena za robociznę wzrasta, zalęży od tego, czy głowicę rozbierał, dał do sprawdzenia i planowania, czy były wymieniane gniazda zaworowe, prowadnice, czy zawory nowe itd itp.
Tak że wymiana pierścieniłączy sie jeszcze z tyloma sprawami. I niektórych to kosztuje ze 2500 zł, a innym się uda za 1,5 tys zrobić. Ale to zależy od stopnia zużycia silnika.

chodzi to że głowica była cała robiona poprzednim razem czyli teraz tylko jej planowanie (wszystkie inne naprawy głowicy były by na gwarancji). do zrobienia teraz pozostało in tylko dolna części silnika bo góra już rozebrana.
W takim przypadku jakie mogą być dodatkowe koszty ? hmm teoretycznie może powiedzieć że tłok albo gładź cylindra są wadliwe :/

myślisz że jeśli wszystko poszło by z planem to około 400 zł za robociznę to mało ?? dodam że sam obiecał że za robociznę mniej policzy zważywszy na wcześniejszą naprawę

Jeżeli to jest warsztat prawdziwy, to po rozebraniu dołu silnika porobią pomiary tłoków, tulei cylindrowych, wału korbowego, i powiedzą czy naprawa w postaci wymiany samych pierścieni jest możliwa, czy można to złożyc na starych tłokach i panewkach i może być pożądany efkt w postaci zaprzestania brania oleju, czy powie, wyrobienia tulei za duże, trzeba robić szlif cylindrów, nowe tłoki i pierścienie, lub tulejowanie silnika na nominalny wymiar. Jak zobaczy że są za duże luzy, to ci powie, że składa na twoje żadanie, żadnej gwarancji nie daje. Tak, czy inaczej wydatki twoje. No ale może się okazac że nie mam racji, i tak byłoby lepiej dla ciebie. Nie mam zamiaru straszyć, ale już dużo takich sytuacji miałem, wynikających z doświadczenia życiwego i wykonywanej pracy.

uuuu nie chciałeś ale mnie wystraszyłeś ;)

czyli z tego co rozumiem można zrobić albo tulejowanie albo szlif cylindra a z tego co widze to tulejowanie taniej wychodzi
dobrze to rozumiem ??

No nie masz się co martwić, zgóry nie da się przewidzieć nie których spraw, musisz tylko wiedzieć, że decyzja twoja, czy chcesz dalej jeżdzic tym autem jeszcze długo, czy masz zamiar zmienić na nowsze, wszystko musisz przemyśleć. A tulejowanie czy szlifowanie, to koszty podobne, bo silnik trzeba wyjąć z ramy, rozebrać do ostaniej śrubki, a to już czasochłonne i drogo.

a myślisz że gdyby tulejowanie czy szlif był potrzebny to czy sama zmiana pierścieni ograniczyła by choć trochę zużycie oleju ??

Bez rozebrania silnika i dokonania pomiarów, nic pewnego nie można powiedzieć.
Jeżeli wyrobienia są znikome, to może się udać, ale ryzyko 50 na 50 procent.
Jeżeli wyrobienia tulei i tłoków jest duża, to nic nie dadzą nowe pierścienie.

Właśnie wróciłem od tego mechanika i sprawa skończyła sie tak że poskłada on samochód do kupy na swój koszt oczywiście nic w nim nie robiąc. głowicy jeszcze nie wymątował tym razem więc nie ma problemu.

Co do gładzi cylindrów to twierdzi że są ok bo poprzednim razem sprawdzali