Pzy
22-10-2005, 11:43
Ostatnio na Onecie pojawił się ten artykuł:
http://wiadomosci.onet.pl/1255135,2678,kioskart.html
Osobiście jestem zwolennikiem opon zimowych i będę je stosował oraz zachęcał do tego innych, jednak muszę przyznać, że artykuł ten burzy powszechnie uznany "dogmat" o granicznej temperaturze 7 stopni, przy której opony letnie niejako "tracą" swoje właściwości...
Wygląda na to, że tak naprawdę z wymianą opon na zimowe wcale nie trzeba się śpieszyć, nawet jeśli panujące temperatury są niskie...
Jedyne co mnie >rozwaliło< :572: w tym artykule, a właściwie w komentarzach do niego, to posty w stylu:
"phi, .. ja mam ABS i komputer więc żadnych zimówek nie potrzebuję..."
I bynajmniej nie jest to jeden tego typu, odosobniony komentarz.
Aż strach się bać kierowców, którzy tak bezgranicznie wierzą, że umiejętności nie są potrzebne, bo wszystko załatwi za nich elektronika... :roll:
http://wiadomosci.onet.pl/1255135,2678,kioskart.html
Osobiście jestem zwolennikiem opon zimowych i będę je stosował oraz zachęcał do tego innych, jednak muszę przyznać, że artykuł ten burzy powszechnie uznany "dogmat" o granicznej temperaturze 7 stopni, przy której opony letnie niejako "tracą" swoje właściwości...
Wygląda na to, że tak naprawdę z wymianą opon na zimowe wcale nie trzeba się śpieszyć, nawet jeśli panujące temperatury są niskie...
Jedyne co mnie >rozwaliło< :572: w tym artykule, a właściwie w komentarzach do niego, to posty w stylu:
"phi, .. ja mam ABS i komputer więc żadnych zimówek nie potrzebuję..."
I bynajmniej nie jest to jeden tego typu, odosobniony komentarz.
Aż strach się bać kierowców, którzy tak bezgranicznie wierzą, że umiejętności nie są potrzebne, bo wszystko załatwi za nich elektronika... :roll: