Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] Jakie elementy są najbardziej narażone na awarię ?
do założenia wątku skłoniła mnie wczorajsza przygoda z esiem:
chciałem dolać płynu do spryskiwaczy a tu zonk...
nie mogę otworzyć maski - pewnie przymarzła linka, albo jakiś element w zamku bo nie słychać "kliku" zwolnienia blokady zamka; nie chciałem ciągnąć na siłę klamki, żeby nie urwać linki - miał ktoś z Was taki przypadek?
a btw - u mnie -11,8 stopnia
colombo5 17-12-2009, 10:17 U mnie piszczy wspomaganie wrecz lekko huczy tylko nie wiem czy to wina mrozow czy poprostu cos sie dzieje z pompa!
andree74 17-12-2009, 13:20 Tak jak kolega foxtrot mam taki sam przypadek. W czasie mrozow nie mozna otworzyc klapy. Dopiero jak wjade do cieplego garazu (lub po jezdzie z rozgrzanym silnikiem troszke postoi) to po pewnym czasie daje sie otworzyc....dzisiaj posmarowalem zamek smarem i troszke linke, ciekawe czy zadziala.
... a ja tylko ponarzekam;
Szkoda, że wycieraczki szyb nie są podgrzewane ... i kierownica ;)
tygrysex 17-12-2009, 15:30 ... a ja tylko ponarzekam;
Szkoda, że wycieraczki szyb nie są podgrzewane ... i kierownica ;)
Wystarczy chyba, ze jest podgrzewana przednia szyba :D
Wystarczy chyba, ze jest podgrzewana przednia szyba :D
No niebardzo, bo tam gdzie spoczywają wycieraczki... nie jest ogrzewana i po ich włączeniu ,,lodowe grabie" jadą po mokrej szybie ;(
colombo5 17-12-2009, 16:27 Pompa to hałasuje przez 2/3 roku (gdy temperatura spada poniżej 10 stopni).
Jeśli chodzi o mrozy to nic się nie dzieje :)
No to mnie troche uspokoiles bo juz bylem umowiony w serwise na sprawdzenie ukladu kierowniczego
Dziekuje
Ja w ubiegłym roku nie mogłem zamknąć maski, bo po otwarciu linka nie chciała wrócić na swoje miejsce. Przymarzło, ale małe podgrzewanko i dało radę. Za którymś razem lekko przypaliłem pancerz, ale się nie martwię, bo woda i tak już wcześniej musiała się tam dostawać. Z resztą tyle co mogłem, to zaizolowałem...
U mnie poza zamarzającymi wycieraczkami nic nie szwankuje. No ale co to za mróz -12.
W zeszłym roku przez kilka dni w górach stał pod chmurką, nocą mroz do - 30 i też nic u mnie nie szwankowało, raniutko odpalił bez problemu, nawet lampka od świecy żarowej nie zaświeciła.
A pompy u mnie nie słychać, może silniki 2,2 mają inaczej
Głośne wspomaganie to niestety wada elektryczno-hydraulicznej pomby w 2-litrowych dieslach. Oprócz tego mankamentu u mnie zaobserwowalem, że przy niskich temperaturach silnik lubi zgasnac zaraz po odpaleniu. Objaw jest taki, że odpalam, chwile sobie "chodzi", dodaję lekko gazy i obroty spadaja do zera.
Poza tym wkurzające sa trzeszczące palstiki (szczególnie schowek na okulary i rolety dachu.
Mi zamarzły drzwiczki do korka wlewu paliwa. Rozgrzało mnie to do czerwoności na 10 stopniowym mrozie. Kika minut pukałem stukałem, szukałem od strony bagażnika jak się tam dostać, aż w końcu drzwiczki puściły.
mroz do - 30 i też nic u mnie nie szwankowało, raniutko odpalił bez problemu, nawet lampka od świecy żarowej nie zaświeciła.
właśnie ciekawi mnie podgrzewanie świecą żarowa w naszych TDCI. w każdym poprzednim dieslu zawsze załączała się świeca - w aucie z 2001 r. trwało to klika sekund, z 2004 r. była to już mała chwilka, ale zawsze, a teraz w fordzie dopiero przy mrozach takich jak teraz czyli ok. -10 jest grzanie i to też po nocnym postoju - nieźle technika idzie ............
U mnie w 2.0 TDCi kontrolka świec zapala się właściwie zawsze. Nie na długo, ale jednak.
U mnie w 2.0 TDCi kontrolka świec zapala się właściwie zawsze. Nie na długo, ale jednak.
Noooooo ... u mnie też i nie przypominam sobie sytuacji żeby się nie włączyła
nawet jak było powyzej 10 stopni.
U mnie to nawet nie wiem w którym miejscu jest ta kontrolka ( może ktoś mnie oświeci ).
I dlaczego u jednych się zaświeca, a u innych nie ?
A czy przypadkiem nie mylicie kontrolek. U mnie rzeczywiście zawsze sie zapala ale "śnieżynka", której zadaniem jest sygnalizacja temperatury. Przed każdym odpaleniem świeci na żółto. Lampka od świec żarowych (charakterystyczna sprężynka) pojawiła sie dopiero gdy temperatura spadła w okolice zera.
tygrysex 18-12-2009, 20:42 U mnie to nawet nie wiem w którym miejscu jest ta kontrolka ( może ktoś mnie oświeci ).
I dlaczego u jednych się zaświeca, a u innych nie ?
Potwierdzam, tez od zakupu jeszcze jej ani razu na oczy nie widzialem...
Potwierdzam, tez od zakupu jeszcze jej ani razu na oczy nie widzialem...
Pomarańczowa spiralka ...
trudno ją pomylić ze śnieżynką g:galy
W lewym zegarze po lewej stronie.
Może silniki 2.0 PSA mają inaczej niż 1.8 Forda.
Pomarańczowa spiralka ...
trudno ją pomylić ze śnieżynką g:galy
W lewym zegarze po lewej stronie.
Może silniki 2.0 PSA mają inaczej niż 1.8 Forda.
w autach z conversami kontrolka świec żarowych jest na wyświetlaczu conversa, więc póki sie nie pojawiła przy dużym mrozie to nie widziałem jej wcale, bo nie zapala się kontrolnie przy właczeniu zapłonu.
U mnie kontrolka od świec żarowych się też nie zaświeciła jeszcze ani razu,
może dlatego,że auto jest garażowane.
Mam przynajmniej taką nadzieję,bo małżonka by mi zaraz o tym wspomniała.
Sam muszę to dziś sprawdzić,bo mnie to zaintrygowało.
W poprzednim dieslu (Toledo 2.0 TDi) nic takiego mi się nigdy nie zapalało.
w autach z conversami kontrolka świec żarowych jest na wyświetlaczu conversa, więc póki sie nie pojawiła przy dużym mrozie to nie widziałem jej wcale, bo nie zapala się kontrolnie przy właczeniu zapłonu.
Sposób wyświetalania nie powinien mieć wpływu na to kiedy się wyświetla. Jeśli ktoś ma conwersa, nie znaczy że mu swiece od razu szybciej grzeją.
Zeszłego roku w górach odpalałem raz auto b. rano, mróz prawie -30 a kontrolka nawet nie mrugnęła. Mam Convers+. Czasami zastanawiam się czy to nie jakaś usterka. Chyba spytam podczas przeglądu, tylko czy tzw. "fachowcy" będą cokolwiek wiedzieć???
Sposób wyświetalania nie powinien mieć wpływu na to kiedy się wyświetla. Jeśli ktoś ma conwersa, nie znaczy że mu swiece od razu szybciej grzeją.
nie chodzi o to że szybciej czy wolniej się grzeją, tylko ja np. nie wiedziałem nawet gdzie jest kontrolka od świec póki sie nie pojawiła na wyświetlaczu własnie conversa
cezarro1 19-12-2009, 17:03 Dzisiaj po nocnych mrozach chociaz samochód jest garażowany kontrolka świec żarowych świeciła sie najdłuzej w historii trwało to okolo 3 -4 sekund zawsze tylko miga
u mnie dziś rano pokazał -15, a teraz jest już -17, myślę, że rano będzie ok. -20...
U mnie za oknami około 12 na minusie i nie wiem czemu ,ale mi zamarzł płyn do spryskiwaczy ( do -22 stopni).
Sam go u siebie na stacji sprzedaje ,co roku jakoś go wlewam i mi nigdy nie zamarzało.
Żona wjechała do garażu,poczekam trochę żeby odpuściło.
Nie wiem ,czy mam wszystko wypsikać i wlać inny płyn,ale w sumie w drugim aucie działa mi jak należy.
Zgłupiałem po prostu :-/ ...a jak tam u was płyny ,zamarzają ?
Nie wiedziałem ,że esiu ma podgrzewane dysze spryskiwaczy ,które działają podobno po wciśnięciu ogrzewania przedniej szyby (szkoda,że nie spryskiwaczy reflektorów).
Niestety jeśli takowe posiadam w ogóle to nic nie dało.
loop_77;
nie przejmuj się mnie też zamarzł, ale ja nie dopatrzyłem i miałem resztkę letniego...; w Twoim przypadku najlepiej dolać koncentratu, który rozpuści zmarzlinę
a podgrzewane spryskiwacze nic nie dadzą jeśli płyn jest zamarznięty w zbiorniczku - wtedy pompa nie ma czego podawać ;-)
andree74;
u mnie zamarza linka - niestety przesmarowanie jej nic nie dało, kwalifikuje się do wymiany :/
A ja chciałem już napisać że na mrozie nic mu nie jest, ale .... :!:
właśnie sie okazało ze straciłem hamulce.
Pedał hamulaca jest twardy, hamuje jak by nie działało wspomaganie, czyli pawie wcale.
Nie wiem czy to kwestia płynu hamulcowego, woda się dostała i zamarzł.
Czy padało wpsomaganie. :?:
Stał tyle dni na mrozie nic mu nie było, a teraz .... masakra. :-/:-/:-/
...zamarzł płyn do spryskiwaczy ( do -22 stopni)
...esiu ma podgrzewane dysze spryskiwaczy ,które działają podobno po wciśnięciu ogrzewania przedniej szyby (szkoda,że nie spryskiwaczy reflektorów)
Mnie tez dziwi fakt płacenia sporej kasy za markowy płyn zimowy (do -22) i to, że zamarza. Może producenci kantują, bo kto to sprawdzi. U mnie zamarzł gdzieś z tyłu, bo nie psika na tylną szybę. Na przednią i na ksenony psika ładnie - fakt, aby dobrze oczyścić szybę trzeba włączać często ogrzewanie przedniej szyby/dysz/lusterek co do spryskiwaczy ksenonów - nie wiem ale powinny też być podgrzewane jednocześnie. Co do tylnego spryskiwacza - po nocy w garażu jest ok ale na koniec dnia znów tył zamrożony. Może przewód z płynem jest bezmyślnie poprowadzony i ciągły zimny pęd powietrza uderza w niego. Wide temat bezmyślnie umiejscowionego czujnika temperatury zewnętrznej.
loop_77 - a jaki to płyn ?
andree74 20-12-2009, 15:09 andree74;
u mnie zamarza linka - niestety przesmarowanie jej nic nie dało, kwalifikuje się do wymiany :/
juz sie zorientowalem ze nic smarowanie zamka nie dalo .....ale dzieki za info.Kiedys moze zdobede sie na to zeby dostac sie do tej linki by wpuscic tam do niej troszke oleum.Tymczasem nadchodza cieple dni (takie sa prognozy) to problem sie sam rozwiaże. Pozdrawiam
ps.
Smarowanie zamka nie pomoglo.....ale suszenie suszarka do wlasow zamka przez 20 minut tak. Wlasnie wrocilem z garazu (nie ogrzewanego ) no i klape moglem spokojnie juz otwierac.Dodam iz zabieg suszenia wykonalem (bez przekonania z reszta) wczoraj...a tu niespodzianka. Jutro po calej nocy sprawdze jeszcze raz. Dzis auto stalo po jezdzie okolo 8 godzin. Wiec powinno zamarznac. Zobaczymy czy to sie potwierdzi jutro.
majkelos 20-12-2009, 16:02 potwierdzam przygodę z maską, tylko w garażu było tylko -3 stopnie, więc nie wiem co to za bydełko przy tak małym mrozie? otworzyc się dało, zamknąc juz nie
A w moim Maxiu od 3-4 dni, odkąd pojawiły się mrozy, zrobiło się wyraźnie głośniej. Słychać jakby buczenie od silnika, które narasta już od ok 1800-2000 obrotów. Nie ma znaczenia na którym biegu się jedzie. Wcześniej tego nie miałem. Poprzedniej zimy też tego nie zauważyłem. Czy ktoś zaobserwował u siebie podobne objawy? Poza tym żadnych przymarznięć itp.
loop_77 - a jaki to płyn ?
Orlen Sylen do -22 stopni.
Zawsze działał bez zarzutu,jutro zamówię do -40 i mam nadzieję,że wtedy nie będzie zamarzał.
Za parę dni idzie odwilż,ale w styczniu znów może być mroźno ...
Sylen to niby nowy produkt - robiony przez Platinum Oil dla Orlenu, w zeszłym sezonie płyn dla Orlenu produkowala Organika. Może tu leży pies pogrzebany ?
A ja chciałem już napisać że na mrozie nic mu nie jest, ale .... :!:
właśnie sie okazało ze straciłem hamulce.
Pedał hamulaca jest twardy, hamuje jak by nie działało wspomaganie, czyli pawie wcale.
Nie wiem czy to kwestia płynu hamulcowego, woda się dostała i zamarzł.
Czy padało wpsomaganie. :?:
Stał tyle dni na mrozie nic mu nie było, a teraz .... masakra. :-/:-/:-/
A czy twój samochód zaliczył akcję serwisową dot. twardniejącego pedału hamulca ? Dotyczyła ona samochodów jakoś z wczesnego okresu produkcji do któregoś miesiąca 2007...
PoleApart 20-12-2009, 19:26 Orlen Sylen do -22 stopni.
Zawsze działał bez zarzutu,jutro zamówię do -40 i mam nadzieję,że wtedy nie będzie zamarzał.
Za parę dni idzie odwilż,ale w styczniu znów może być mroźno ...
Mam Sylen -22 w beemce. Stała od środy wieczorem do piątku rano przez te pierwsze mrozy i śnieg na dworze bez odpalania i wszystko OK. W piątek rano pryskała jak miło.
jarecki46 21-12-2009, 02:48 U mnie też klapa bagażnika zamarzła,tzn.chyba zamek poprostu nie otwiera jak należy bo nie słychać charakterystycznego zzzzzyyyk...ale pomogło walniecie z otwartej...:razz:wiec narazie działa,i właściwie żadna klamka nie odbija po otwarciu drzwi na mrozie as wellg:~ 3a je manualnie dopychać,a mróz u mnie tylko tak do -5,w środe jade do kraju i az sie boje tych -20,brrr
cezarro1 21-12-2009, 12:11 U mnie również słychac buczenie,pozatym trzaski plastików od strony szyby czołowej,często włącza sie esp chociaż maxiu ma zimowe buty,tylna klapa nie otwiera sie do konca wysokości
...w środe jade do kraju i az sie boje tych -20,brrr
Od środy ocieplenie,więc sie nie załamuj :)
cezarro1;tylna klapa nie otwiera sie do konca wysokości
ja też to odczułem dosyć boleśnie jak rąbnąłem głową w krawędź klapy...
a btw. info dla wszystkich - linka zamka maski silnika kosztuje 140zł
potwierdzam przygodę z maską, tylko w garażu było tylko -3 stopnie, więc nie wiem co to za bydełko przy tak małym mrozie? otworzyc się dało, zamknąc juz nie
Ja też. Nie zamknąłem i już. Skończyło się wymianą linki. "Taniutko", bo jedyne 400 zł. Uff..
U mnie te czujniki piszczą bez przerwy, gdy są zaśnieżone lub oblodzone.
A ja miałem błąd:
"Przyczyść czujnik radaru" mimo że żadnego radaru nie mam.
Nie było mrozu, ale była ostra plucha-śnieg i deszcz, no cóż, w taką pogodę uszkodzić się może wszystko, nawet to czego nie ma !!!
moj esiu nie lubi zimy
jak mial miesiac to bylem na sylwku wna slowacji i po zapakowaniu samochodu juz mialem jechac ale stwierdzilem ze doleje spryskiwacza pociagnelem za raczke a tu jakis opor mocniej i puscilo ale niestety nie dalo sie zamknac - linka sie urwala 300 km wracalem z otwarta maska przywiazana paskiem
teraz co otworze drzwi z rana to nie da sie ich zamknac cos tam w srodku zamarza i chyba jakas linka nie odpuszcza, ok. 15 min postoju i rozgrzewanie samochodu pomaga
no i jeszcze wycieraczki ktore sa nieskuteczne bo przymarzaja podczas jazdy
ford g. wort
mayek;
jak widzę temat zamarzniętej linki jest powszechny, dziwi mnie tylko, ze dotyczy również praktycznie nowych aut... :-(
TZ_TeZet 04-01-2010, 08:10 Powszechny, powszechny. U mnie to samo od temperatur rzedu 6 stopni poniżej zera,
A dzisiaj odpaliwszy przy -12 zatrzęsło, nie chodziły wszystki garnki od razu, ale przeżył i rozkręcił resztę po dodaniu leciutko gazu.
Nagrzewałem go 15 minut, aby szyby puściły na wyłączonych biksenonach. Przy ruszaniu prawy reflektor zapalił się dopiero po 1 sekundzie od włączenia świateł !!!??? Lewy włączył sie od razu.
No ale na razie wszystko OK.
TZ
TZ_TeZet;
witamy w klubie... :/
mnie też raz odpalił tak jakby nie na wszystkich garach, ale po sekundzie załapał wszystkie;
a dziś przy -18,5 odpalił bez pudła :-)
Ktoś z Was wpadł na pomysł jak zabezpieczyć linkę przed uszkodzeniem w wyniku mrozu ? Da się do niej wlać jakiś preparat smarujący ? Moja jest na szczęście jeszcze cała, bo samochód nocami garażuję.
Kayu;
moja była w dwóch miejscach lekko przetarta (tzn. jej izolacja); po zaizolowaniu przetarć i wstrzyknięciu nafty linka ożyła, ale po kilkunastu minutach znowu się przycięła - dlatego kupiłem nową
foxtrot: przetarcia jak rozumiem są w komorze silnika, a nie pod deską rozdzielczą? Byłbyś w stanie mniej więcej opisać w których miejscach ?
kurczę, dokładnie nie pamiętam, ale pierwsze było mniej więcej w połowie miedzy zamkiem a reflektorem, a drugie mniej więcej w połowie między reflektorem a podszybiem
Witam wszystkich,
Moj esiu testuje fińska zimę gdzie mrozy pomiedzy -10 a -22 utrzymuja sie juz piąty tydzien, co do spostrzezeń:
- odpala bez najmniejszych problemów "na dotyk" nawet przy -18 po 10cio dniowej przerwie (bylismy w Polsce na Swieta);
- nie zauważylem zapalenia sie kontrolki świec żarowych- gdzie ona jest w Converse+?
- Przez pierwsze kilka minut po odpaleniu zawory jakoś tak "sucho" klekoczą tak jak by nie byly prawidlowo smarowane;
- jakis dziwny wysokotonowy halas ale tylko podczas jazdy z przodu od strony pasażera (tak jakby świst powietrza lub jakiejs turbiny) zanika jak hamuje- zastanawiam sie czy to nie ta pompa wspomagania o ktorej pisaliście ze jest glosna na zimnie.
Tak pozatym wszystko OK i co najważniejsze- esio prowadzi sie wspaniale po zaśnieżonych drogach (tu na bocznych drogach nie uzywają soli i jeżdzi sie po mocno ubitym śniegu) przy kretej drodze i predkościach rzedu 80-90 ciezko go wyprowadzic z rownowagi (i to nie jest zasluga opon bo mam raczej średnie Uniroyale a raz na poczatku listopada snieżyca zaskoczylam mnie w letnich kapciach.
Przy następnej okazji sprawdzę klapę,
Pozdrawiam
Witam wszystkich,
- nie zauważylem zapalenia sie kontrolki świec żarowych- gdzie ona jest w Converse+?
Pozdrawiam
kontrolka od świec w conversie pojawia sie w lewym dolnym rogu, tam gdzie kontrolka od np. nie zapiętych pasów
A jak nie ma Convers+, to pojawia się w lewym zegarze tak na godzinie 13-14-ej.
Jak były te największe mrozy, to po przekręceniu kluczyka zapalała się może na 1 sek...
Obecnie przy -6stop. nie widzę żeby nawet mrugnęła ;)
A u mnie za ch... nie chce się pojawić.
tygrysex 06-01-2010, 19:08 Tez wypatruje za kazdym razem jak odpalam i pupa.... wyrobilem sobie nawyk, ze odpalam jak juz sie Convers+ naprodukuje z tymi latajacymi wstawkami...
Co dziwne mamy w firmie nowego Partnera i u niego tez nie bylo widac... az pokazalo sie chyba -11oC i spiralka sie pokazala...
A ze sie juz pogubilem calowicie, czy komus z "normalnym" Conversem w silniku 2.0 TDCi zapala sie ta cholerna spiralka?
Ja dzisiaj wszedlem w tryb testowy i dokladnie obejżalem wszystkie kontrolki- wiec wiem gdzie jest spiralka ale nigdy jej nie widzialem 'w akcji'.
A co do tego pisku w prawym kole to macie jakies sugestie?
tygrysex 06-01-2010, 19:41 tsoban - convers, czy convers+ ?
kingsage 06-01-2010, 22:43 Spiralka świeci się sygnalizując nagrzewanie się świecy żarowej.W czasie gdy widoczna jest kontrolka nie powinno odpalać się silnika.Jeżeli nie świeci tzn., że nagrzewa się bardzo szybko i niczym funkcjonalnie diesel nie różni się w tym względzie od benzyniaka.Przekręcasz kluczyk i odpalasz.Swego czasu miałem w swoich poprzednich dieslach tak, że słyszałem jak było cicho delikatne buczenie gdy nagrzewała się świeca /pobór prądu zapewne/.Ale były to silniki z roku 00 i 06 i do tego z pompowtryskiwaczami, więc może tam było inaczej niż obecnie.
kingsage 06-01-2010, 22:44 Ja dzisiaj wszedlem w tryb testowy i dokladnie obejżalem wszystkie kontrolki- wiec wiem gdzie jest spiralka ale nigdy jej nie widzialem 'w akcji'.
A co do tego pisku w prawym kole to macie jakies sugestie?
To może być wszystko.Jakkiego rodzaju są to dźwięki?I czy na pewno z kola?
Nie do wiary żeby przy takich mrozach kontrolka świec w ogóle się nie zapalała. Przy -15 u mnie na dobre kilka sekund.
tygrysex 07-01-2010, 10:22 To moze jest tak, ze przy Convers+ zanim on przesmiga te wszystkie animacje startowe, to juz poprostu nie bardzo ma sie co swiecic, bo swiece zdaza sie juz nagrzac w tym czasie... Bo chwilke jednak trwa "unormowanie" sie Convers+ po przekreceniu kluczyka...
Albo gorsza wersja, ze jednak przy Convers+ jest cos spitrane :(, ale nie bardzo chce mi sie w to wierzyc... raczej nie byli bysmy pierwsi ktorzy na to wpadli...
tygrysex;
maybe - u mnie nie ma Convers'a
Ja mam Convers+ i się zapalają.
wit007;
aaa to przepraszam ;-)
tygrysex 07-01-2010, 15:04 No to ja rozkladam "remce" :(
Gdzieś już o tym pisałem, ale jeszcze raz:
zeszłej zimy w górach (polskich) auto stało na mrozie, rano odpalam i oczywiście spręzynki ani, ani, wskażnik pokazał prawie - 30 stopni
tygrysex 07-01-2010, 19:29 Czyli wada jakas(?!), bo napewno nie mamy nic lepsiejszego od reszty...
U mnie tez sie zapala na dosyć długo - max 6-7 sek. - po nocy z temperaturami poniżej -10°
Witekga: Ty masz 2,2 TDCi, wiec może jest coś inaczej zrobione :)
tsoban - convers, czy convers+ ?
Convers+
To może być wszystko.Jakkiego rodzaju są to dźwięki?I czy na pewno z kola?
Tak jak pisalem dzwiek jest wysokotonowy tylko podczas jazdy z przodu od strony pasażera (tak jakby świst jakiejs turbiny). Objawy troche przypominaja tez lozysko bo przy skretach przestaje oraz jak zwalniem prawie do zera to tez przestaje. Predkość wplywa na ton tego dzwieku (taki sobie jednostajny wysokotonpowy cichy pisk) Co ciekawe jak samochód stoi w cieplym garażu to dzwiek sie nie ujawnia, dopiero jak temp zerdze ponizej 0 to sie zaczyna.
Zaczyna mnie to ciekawic
tygrysex 07-01-2010, 21:32 Aro - ale ja mam 2.0 TDCi + Convers+ i tez pupa w temacie spiralki :(
Dzis znow troche idzie na minus, to sprawdze z samego rana...
Ja mam tak: po przekręceniu kluczyka na dole Convers-a+ pojawia sie zestaw ikonek - spiralka jest na miejscu nr 3 (wcześniej chyba czerwona śnieżynka i paliwo); potem znikają 2 pierwsze i spiralka się świeci, aż do końca grzania - dopiero potem zaczyna animować Convers-a
Jak masz kierownicę chociaż trochę przekręconą (tak ze 30°) to łatwo ją przegapić, bo jest zasłonięta (oczywiście spiralka) :)
Ja mam tak: po przekręceniu kluczyka na dole Convers-a+ pojawia sie zestaw ikonek - spiralka jest na miejscu nr 3 (wcześniej chyba czerwona śnieżynka i paliwo); potem znikają 2 pierwsze i spiralka się świeci, aż do końca grzania - dopiero potem zaczyna animować Convers-a
dokładnie tak samo mam i ja,
wczoraj to przy ok. - 6 st.C też świece grzały.
w temacie kontrolki, mysle ze mamy jakis blad w oprogramowaniu conversa- bo bez swiec przy -20 by normalnie zaden diesel nie zapalil. Zauwazcie ze problem glownie dotyczy 2.0 (ja i tygrysex) i 2.2 (witekga) z 2008 moze my sprawdzmy + killa osob ktorym spiralka dziala wersje oprogramowania (dostepna w trybie serwisowym) i zobaczymy czy auta 'nie swiecace' maja inny soft od tych 'swiecacych'.
Proponuje podac nastepujace informacje- silnik, rocznik, convers/convers+, versja oprogramowania
Moze cos sie rozjasni
Pozdrawiam
tsoban;
możesz podać how-to odnośnie wchodzenia w tryb serwisowy?
U mnie (2.0 TDCi) nawet przy ponad minus 20 stopniach nie zapala się żadna kontrolka od świec ...
Mam Convers +,auto wyprodukowane w styczniu 2009 r,a wersję oprogramowania niestety nie wiem jak sprawdzić ...
tsoban;
możesz podać how-to odnośnie wchodzenia w tryb serwisowy?
Prosze bardzo: Wciskasz OK, przekrecasz zaplon (ok wciaz wcisniete) i czekasz az do momentu polawienia sie napisu Test, potem przelaczasz elementy testu strzalkami gora/dol przy OK - bedziesz mial test zegarow, wyswietlacza (w convers+), kontrolek a potem zaczynaja sie rozne ciekawostki i jedna z nich powinna byc wersja softu (wieczorem dokladnie sprawdze ktora to).
Co ciekawe jak jestes w trybie testowym to mozesz odpalic silnik i sprawdzac wskazania w czasie jazdy (czego nie polecam ;)).
tsoban;
dzięki za manual :-)
arczi_75 08-01-2010, 12:53 Może trochę nie na temat - czy ktoś z Was miał problem z którymś z reflektorów tylnych? Otóż od niedawna widoczna jest wilgoć w postaci częściowego zaparowania jednego z reflektorów tylnych od wewnątrz. Ujawnia się to po myciu samochodu i przy deszczowej pogodzie. Mam wrażenie, że gdzieś poszło uszczelnienie i dostaje się do środka wilgoć. Na szczęście Maksiu jest na gwarancji a zbliża się przegląd to zgłoszę tę usterkę.
jarecki46 09-01-2010, 09:44 U mnie parują obydwa tylne,po umyciu,na mrozie,każda okazja jest dobra :/
wymieniłem dziś w końcu linkę pokrywy silnika;
okazało się, że u mnie linka zamarzała na odcinku między akumulatorem a klamką w kabinie;
niestety trzeba wmontować m. in. aku co wiąże się z późniejszą zabawą z ponownym ustawianiem np. radia;
mam navi Denso i tu co ważne trzeba wprowadzić - i znać ;-) - PIN do modułu radia/CD/navi;
mam nadzieję, że przynajmniej tej zimy nie będę mieć więcej problemów z otwieraniem maski ;-)
...mam navi Denso i tu co ważne trzeba wprowadzić - i znać ;-) - PIN do modułu radia/CD/navi;
...
2 pytania :
-Czy PIN jest 4 cyfrowy ?
-Jak się go wprowadza?
maciej;
- tak 4-ro cyfrowy
- po włączeniu system prosi o podanie PIN'u - wprowadza się przez dotykowy ekran modułu navi/radio/CD
Ja mam Convers+ i się zapalają.
Słuchajcie - kontrolka świec przestała świecić i u mnie. Byłem w ASO z wyciekiem płynu i poprosiłem o zmianę softu w Convers+ na taki, żeby zmieniać wskazania komputera przyciskiem OK. Stwierdzili że "się nie da", ale jak widać jakiś nowszy wgrali, bo od tamtej pory kontrolka się chyba ani razu nie zapaliła. W sumie zrobiło się cieplej, ciekawe czy przy większych mrozach (-15) będzie tak samo. Nowością dla mnie są też animacje przy starcie, te kwadraty wszelakie itd. A w trybie serwisowym śmieszne są te kolorowe tła - zwłaszcza czerwono-pomarańczowe ;)
tygrysex 11-01-2010, 14:28 To ja bede mial jeszcze inny soft... niz miales i masz teraz...
- mam animacje
- nie swieci mi kontrolka
- nie moge za pomoca "ok" n aszybko zmieniac wyswietlanych wartosci
:D
Mam teraz dokładnie taki jak piszesz... ;)
tygrysex 11-01-2010, 17:34 Aaaaaaaaaaaaaaaaaa, czyli nadal OK nie przelancza Ci wyswietlanych wartosci?
A u mnie (eSiu z 14.07.2009):
1. zapala się spiralka
2. mam animacje
3. mogę za pomocą 'OK' przełączać wskazania komputera
To ja bede mial jeszcze inny soft... niz miales i masz teraz...
- mam animacje
- nie swieci mi kontrolka
- nie moge za pomoca "ok" n aszybko zmieniac wyswietlanych wartosci
:D
Ja mam tak samo jak Tygrysex od początku jak wyjechałem z salonu (kwiecień 2009) :
-jest animacja,
-też nie świeci kontrolka,
-również nie mogę szybko zmieniać opcji w kompie.
Jak to jest z tym softem,zawsze przy przeglądach wgrywają aktualne wersje :?:
Myślałem, że omawiana wcześniej kontrolka grzania świec żarowych u mnie też nie działa. Dopiero dzisiaj, gdy po raz pierwszy w mrozach maksiu stał przez noc poza ogrzewanym garażem, łaskawie mi się objawiła.
No ale ten dżwięk po odpaleniu... myślałem, że mi ktoś silnik podmienił :roll:
Jak to jest z tym softem,zawsze przy przeglądach wgrywają aktualne wersje :?:
Niekoniecznie...
Ale jak masz maksia na gwarancji to zgłoś problemy z oprogramowaniem. Szansa na nowe, aktualne oprogramowanie istotnie rośnie... bo łatwiej ASO zmienić program niż szukać na gwarancji tego typu usterki ;)
Wiec tak mialem sprawdzic ktora pozycja to wersja softu, wydaje mi sie ze to 'NUM Rom Version' u mie jest '0811'; mam animacja, nie moge przelaczac komputera przyciskiem ok i nie widze kontrolki swiec zarowych;
u mnie wczoraj po odpaleniu (-21) pojawił się komunikat "Usterka ośw. zewn."; ale żadnych skutków ubocznych nie zauwazyłem
arczi_75 24-01-2010, 10:01 Foxtrot też to przerabiałem prawie tydzień temu. Temperatura na zewnątrz ok -10 st. C i ten sam komunikat o awarii oświetlenia, które działało i działa prawidłowo. Dziwne. A tak przy okazji pytanko do wszystkich - czy przy mrozach i zamarzniętej szybie przedniej po włączeniu jej ogrzewania widać efekt nagrzewania się drucików zatopionych w szybie? u mnie mam wrazenie, że szyba odmarza tylko dlatego bo jest włączony też nawiew. Podczas przeglądu kilka dni temu zgłosiłem to i stwierdzili, że jest ok - tylko jak to sprawdzili skoro szyba nie była zamarznięta. Dałbym głowę uciąć, że zeszłej zimy efekt grzania szyby był wyraźnie widoczny.
andree74 24-01-2010, 10:48 u mnie wczoraj po odpaleniu (-21) pojawił się komunikat "Usterka ośw. zewn."; ale żadnych skutków ubocznych nie zauwazyłem
W moim przypadku kiedy taki sam objaw mialem powodem byla zla kondycja akumulatora.
arczi_75 24-01-2010, 11:05 Nie straszcie koledzy z tym aku - mój ma dopiero roczek. Chociaż odbiorników prądowych w moim Maksiu cała fura, na szczęście jeżdżę prawie same trasy więc się cały czas doładowuje.
andree74 24-01-2010, 11:09 Nie straszcie koledzy z tym aku - mój ma dopiero roczek. Chociaż odbiorników prądowych w moim Maksiu cała fura, na szczęście jeżdżę prawie same trasy więc się cały czas doładowuje.
No ...moj tez mial roczek,chociaz moje auto troche stalo ...
Foxtrot też to przerabiałem prawie tydzień temu. Temperatura na zewnątrz ok -10 st. C i ten sam komunikat o awarii oświetlenia, które działało i działa prawidłowo. Dziwne. A tak przy okazji pytanko do wszystkich - czy przy mrozach i zamarzniętej szybie przedniej po włączeniu jej ogrzewania widać efekt nagrzewania się drucików zatopionych w szybie? u mnie mam wrazenie, że szyba odmarza tylko dlatego bo jest włączony też nawiew. Podczas przeglądu kilka dni temu zgłosiłem to i stwierdzili, że jest ok - tylko jak to sprawdzili skoro szyba nie była zamarznięta. Dałbym głowę uciąć, że zeszłej zimy efekt grzania szyby był wyraźnie widoczny.
Zdecydowanie widać. Jak chcesz się upewnić to wyłącz całkowicie klimatronik przyciskiem OFF i włącz tylko szybę przednią. Lód powinien puścić.
Dałbym głowę uciąć, że zeszłej zimy efekt grzania szyby był wyraźnie widoczny.
najłatwiej to chyba zaobserwowac nie na zamarzniętej ale zaparowanej szybie, więc włącz na chwilę obieg zamkniety to zaparują szyby i po włączeniu ogrzewania powinno wyraźnie by widoczny efekt podgrzewania szyby
arczi_75 25-01-2010, 11:00 najłatwiej to chyba zaobserwowac nie na zamarzniętej ale zaparowanej szybie, więc włącz na chwilę obieg zamkniety to zaparują szyby i po włączeniu ogrzewania powinno wyraźnie by widoczny efekt podgrzewania szyby
Spróbuję, bo jestem wrecz pewien, że nie grzeje :-(
arczi_75 ! potwierdzam ! Przy dużym mrozie spiralki w przedniej szybie przestają działać ( tak jest u mnie) :( Pozostaje nam tylko nawiew na szybę..
arczi_75 25-01-2010, 12:51 arczi_75 ! potwierdzam ! Przy dużym mrozie spiralki w przedniej szybie przestają działać ( tak jest u mnie) :( Pozostaje nam tylko nawiew na szybę..
Tylko teraz pytanie czy to normalne czy jednak usterka? U mnie dokładnie to samo :-(
Tylko teraz pytanie czy to normalne czy jednak usterka? U mnie dokładnie to samo :-(
Nie można tego uznać za normalne. Innymi słowy gdyby było to wspomnieliby o tym w instrukcji, żeby uniknąć reklamacji. W instrukcji ani słowa = usterka.
arczi_75 25-01-2010, 14:40 Nie można tego uznać za normalne. Innymi słowy gdyby było to wspomnieliby o tym w instrukcji, żeby uniknąć reklamacji. W instrukcji ani słowa = usterka.
Też jestem tego samego zdania chociaż muszę tę sytuację na 100 % zweryfikować przed pojechaniem do ASO i robieniem jak zwykle wojny o nierzetelność podczas przeglądu.
Muszę teraz obserwować kiedy wróci ( o ile wróci) działanie podgrzewania p. szyby.
Może zabezpieczenie przed jej pęknięciem włącza się w okolicach -10 stop. C ??
Obecnie robiłem próby przy -18 i -14 stop. C... i nie działa, a pamiętam, że jak padał śnieg to działało ;)
chłopaki - musi działać!
u mnie rano było -23 i działało; może nie natychmiast ale ewidentnie grzało
tygrysex 25-01-2010, 18:03 foxtrot - potwierdzam, dzialalo przy -22
Może mamy jakieś różne OPCJE ustawione przez producenta..?!
tygrysex 25-01-2010, 18:09 No chyba tak, bo ktos tam pisal, ze przy jakims tam minusie... jakies ogrzewanie szyby sie automatycznie uruchamia, ja tam wole jak mam, ze musze wszystkim recznie sterowac...
arczi_75 25-01-2010, 18:28 No i zrobiłem test z zaparowaniem szyby, wyłączeniem klimy i włączeniem samego grzania szyby. I co? Ciekawy efekt - szyba po ok 1,5-2 min. odparowała dokłądnie w miejscach gdzie są na niej elementy grzewcze, chociaż efektu widocznych smużek od nich samych ni chu chu. Zgłupiałem - o co tu biega?
I co? Ciekawy efekt - szyba po ok 1,5-2 min. odparowała dokłądnie w miejscach gdzie są na niej elementy grzewcze, chociaż efektu widocznych smużek od nich samych ni chu chu. Zgłupiałem - o co tu biega?
a spodziewałes się efektu jak na tylnej szybie ??
druciki są gęsto i cieniutkie, więc szyba rozgrzewa się równomiernie, a różnicę można zauważyc na samych bokach szyby, gdzie nie ma już drutów i nie odparowywuje
No i zrobiłem test ...?
W jakiej temp. zew. robiłeś test ??
TZ_TeZet 26-01-2010, 07:08 Dwie kwestie. Obie chyba związane z temperaturą (-)24 stopnie za oknem. Kiedy ruszam spod chałupy mam po wyjeździe na ulicę kilku „śpiących policjantów”, ale łagodnych na tyle, że należy zwolnić jedyne, aby wykonać płynnego hopka. A tu od kilku dni notuję w przednim zawieszeni „łup” i uderzenie przy wolnym naprawdę najeżdżaniu, zupełnie, jakby amortyzatory zamarzły i nie działały. Możliwe to?
Druga sprawa to spalanie. W ASO wymienili mi linkę od otwierania maski (z tego co czytałem praktycznie wada fabryczna u wszystkich Maxiarzy na mrozach). Aby ją wymienić musieli odłączyć akumulator = wyzerować wszystkie ustawienia. Spalanie zaczęło naliczać się więc od zera i tu mnie zaskoczyło. Do tej pory po wgraniu wirusa spadłem w zużyciu do 8,2 – 8,3 litra a teraz na tych mrozach za cholerę nie chce mi pokazać poniżej 10 litrów. Możliwe to, że mroźne minus 20 Celsjuszy aż tak sporo zabiera mi ropki z baku?
Pozdr
TZ
Potwierdzam, na mrozie zawieszenie staje się dużo głośniejsze. Czy zamarzają amortyzatory to nie wiem ale jest głośniejsze i nie tłumi nierówności tak jak normalnie.
Mi na mrozie od-pada uchwyt do telefonu... i nie jest to jakiś badziew tylko orygianlny Nokii (może to nic nie znaczy tak na prawdę?) Codziennie rano to samo... z drugiej strony uchwyt od nawigacji navigona trzyma się bez problemów...
arczi_75 26-01-2010, 09:07 a spodziewałes się efektu jak na tylnej szybie ??
druciki są gęsto i cieniutkie, więc szyba rozgrzewa się równomiernie, a różnicę można zauważyc na samych bokach szyby, gdzie nie ma już drutów i nie odparowywuje
Przeczytaj moje wcześniejsze posty to będziesz wiedział, że zeszłej zimy przy podobnych temperaturach ok -10-15 st. C efekt grzania drucików był bardzo charakterystyczny i widoczny. Teraz go nie ma i jest to niepokojące. A test tak teraz myśląc na chłodno :-D był niewiarygodny, bo ewentualną przyczyną odparowania mógł być jeszcze słaby nawiew powietrza wydostającego się z dysz wylotowych mimo wyłączonej całkowicie klimy. Dzisiaj znów żadnego widocznego efektu grzania szyby, za to jak to opisuje Hit grzanie wyłączyło się po ok 2-3 minutach. Zaczyna mnie to mocno wkurzać.
U mnie najpierw padło trzecie światło stop. Żarówka, albo połączenie. Raz na jakiś auto czas daje znać o usterce świateł stop. Zmieniłem żarówkę na 5w, (oryginalnie 21W) bo taką na szybko dostałem, ale podziałało tylko chwilę. Poczekamy na roztopy. Pozostałe lampy stop świecą normalnie.
Za to dzisiaj (było -25st.) "ukradli mi" kierunkowskazy. Może się znajdą jak auto się rozgrzeje. Ale to już przesada. Domagam się wiosny!
.....Zmieniłem żarówkę na 5w, (oryginalnie 21W) bo taką na szybko dostałem, ale podziałało tylko chwilę.
Jeśli wymieniłeś sam żarówkę 3 stopu, to chapeau bas! Ja próbowałem raz, wyjąć ją jeszcze jakoś dałem radę ale włożenie spowrotem było ponad moje siły :-)
Odnośnie mrozów to ostatnio wkurza mnie zamarzający płyn spryskiwaczy, kupowałem w Carrefourze, miał się trzymać do -20st i przy -14 już jest gleba... Wiem wiem, najlepsze są markowe, ale jakoś mam wrażenie że w tym roku jakość (skład) płynów z marketow zszedł poniżej dna, choć może to i wina mroźniejszej zimy w tym roku?
arczi_75 26-01-2010, 13:11 Jeśli wymieniłeś sam żarówkę 3 stopu, to chapeau bas! Ja próbowałem raz, wyjąć ją jeszcze jakoś dałem radę ale włożenie spowrotem było ponad moje siły :-)
Odnośnie mrozów to ostatnio wkurza mnie zamarzający płyn spryskiwaczy, kupowałem w Carrefourze, miał się trzymać do -20st i przy -14 już jest gleba... Wiem wiem, najlepsze są markowe, ale jakoś mam wrażenie że w tym roku jakość (skład) płynów z marketow zszedł poniżej dna, choć może to i wina mroźniejszej zimy w tym roku?
Ja od kilku lat kupuję płyn do spryskiwaczy made by Carrefour -22 st. C i nigdy nie miałem problemów, wręcz go innym polecam. Pewnie problem z wadliwą partią. Chociaż przyznaję się bez bicia, że przy tych ekstremalnych temperaturach nie próbowałem psikać na szybę, ale boję się zmasakrowania piór wycieraczek widząc co było przy 10 stopniach cieplej.
Nie polecam płynu Carjack - zamarzał już poniżej -2 stopni (!). Obecnie zalewam Psik-psik z gliceryną i jest jak najbardziej ok. Po ostatnich -22 z samego rana psikał aż miło, także obiecana mrozoodoporność jest spełniona. Niestety cena zabija, na szczęście nie mamy takich mrozów cały rok.
Kierunki mi się znalazły!!!
Co prawda nie same, ale są! Najpierw rozebrałem elementy nad kierownicą, suszarka w dłoń i... lewy się znalazł. Prawy ani myślał. Już dzwoniłem do forda o cenę nowego przełącznika kierunków, bo myślałem, że nic się nie da zrobić, aż w końcu się wk:lol:wiłem, zdjąłem i rozebrałem felerny element. Wystarczyło go tylko w środku wytrzeć. I działa.
jojojo (!) Masz zdjęcia z tej całej operacji ??!
Proszę Cię...
Zdjęcia to była ostatnia rzecz jaką miałem na myśli. Chyba, że chodzi o ZDJĘCIE poszczególnych elementów i ponowne ich założenie. 8)
Nie mam zdjęć, operacja prosta, ale jakoś do tej pory nie miałem zapędów, żeby coś ruszać w tym aucie, choć lubię grzebać. Jakieś takie toto za nowe było, ale sytuacja zmusiła.
Dobra ja wymienilem jakis miesiac temu 3ci stop, wczoraj lewy stop
same 100 procentowe wyzwania survivalowe przy tych mrozach
a dzisiaj padlo prawe mijania i co i nico linka do wymiany
zamarznieta i nie moge sie dostac a nie szarpie za mocno bo jak
potem to zamkne, juz przy dolewaniu plynu spryskiwaczy byly fochy :evil:
LINKA SRINKA !
W pełni rozumiem Twoją irytację :evil: Z tymi linkami rzeczywiście jest coś nie tak !
W pełni rozumiem Twoją irytację :evil: Z tymi linkami rzeczywiście jest coś nie tak !
Jezu, jak to czytam to się cieszę, że auto jednak stoi "pod ziemią". Chyba by mnie szlag trafił jakby mi te wszystkie duperele zaczęły zamarzać. Serdecznie współczuję.
A tak zupełnie off topic chciałbym pochwalić żywotność Toyoty Auris w wersji z dieslem. Stoi sobie od 10 listopada pod chmurką. Wczoraj ją wykopałem (a uwierzcie, że zadanie było spore) i sru. Odpaliła od pierwszego razu. Szok. Myślałem, że zdechła a tu taka niespodzianka.
To prawda klimatyzacja/ogrzewanie w esiu nie są zbyt wydajne... niestety :<
Natomiast mam pomysł racjonalizatorski;
otóż można by szybki w słupku A robić z takimi pręcikami jak w przedniej szybie i mogłyby nawet być włączane tym samym przyciskiem, tj razem z ogrzewaniem przedniej szyby.
U mnie ( na krótkich trasach, które robię codziennie ) przy obecnej mroźnej pogodzie zwykle W OGÓLE nie dochodzi do ich odmrożenia :(
erykszolc 01-02-2010, 20:22 brrrrrrrr! troszke mnie przeraza to wszystko co tu czytam ;) odbieram z salonu s-max'a za 3 tygodnie i pewnie zanim go odbiore to jeszcze nie raz pomysle "czy dobrze zrobilem" ;)
tygrysex 01-02-2010, 20:33 brrrrrrrr! troszke mnie przeraza to wszystko co tu czytam ;) odbieram z salonu s-max'a za 3 tygodnie i pewnie zanim go odbiore to jeszcze nie raz pomysle "czy dobrze zrobilem" ;)
Ale jak juz go odbierzesz, to bedziesz wiedzial, ze zrobiles najlepiej jak sie dalo :D
erykszolc 01-02-2010, 20:52 oby ;) swoja droga mam nadzieje, ze szybko sie "przestawie" na diesla, bo do tej pory (6 lat) jezdzilem tylko benzyna...
Hit - z tymi spryskiwaczami to chyba masz coś nie tak - u siebie nie zaobserwowałem takiego zjawiska jakie opisujesz.
oby ;) swoja droga mam nadzieje, ze szybko sie "przestawie" na diesla, bo do tej pory (6 lat) jezdzilem tylko benzyna...
A mój to będzie chyba ostatni diesel. W zeszłym tygodniu straciłem ogrzewanie w aucie. Tak nagle, niewinnie. Ustawione miałem na AUTO i na 25 stopni, jak już się autko rozgrzało to postanowiłem trochę zmniejszyć na jakieś 23 stopnie, a tu nagle zaczęło wiać chłodem. No to dalej, zwiększyłem na 25 - bez zmian, na HI - to samo. Zrobiłem tak jakieś 10km i nie posmakowałem już ciepłego powietrza. Następnego dnia patrzę, a w zbiorniczku wyrównawczym pusto, ledwo w odpływie był płyn, dolałem 1l i jazda - 25km. Ciepełko zaczęło znów lecieć. Na postoju zaglądam pod maskę a tam połowy już nie ma. Co jest? Demontuję plastikową osłonę, oglądam czy gdzieś nie cieknie i mnie zamurowało :(. Z uszczelki pod głowicą coś wycieka - ku..... m....
Autko odstawiłem do remontu i kilka tys w plecy :(.
Nigdy więcej diesla - przy obecnych cenach paliw żaden to już zysk a tylko większy kłopot, a to zimą, a to większa awaryjność nie mówiąc już o kosztach napraw.
Następny model już tylko w benzynie :)
Witam,
Wsiadłem dziś rano do samochodu odpaliłem i nie ma radia na conversie :evil:.
Został tylko komputer i ustawiania. Co z tym zrobić?
Mrozów przecież już nie ma takich jak w zeszłym tygodniu.
Pozdrawiam
Robert
Witam,
Wsiadłem dziś rano do samochodu odpaliłem i nie ma radia na conversie :evil:.
Został tylko komputer i ustawiania. Co z tym zrobić?
Mrozów przecież już nie ma takich jak w zeszłym tygodniu.
Pozdrawiam
Robert
U mnie raz jest/ raz nie ma. Albo radio się nie da włączyć w ogóle. I tak od czasu do czasu. W zasadzie krótka przerwa i restart mu pomaga. Wg zasady "a próbował Pan/i wyłączyć i włączyć?"
U mnie raz jest/ raz nie ma. Albo radio się nie da włączyć w ogóle. I tak od czasu do czasu. W zasadzie krótka przerwa i restart mu pomaga. Wg zasady "a próbował Pan/i wyłączyć i włączyć?"
No właśnie jak już wyszedłem po pracy i odpaliłem to wszystko wróciło do normy. Z tym samochodem jest jak z Windowsem, jak coś nie działa to restart.
Pozdrawiam
Robert
Klawisz od podgrzewania fotela pasażera nie działa lub raz działa-raz nie działa.
Może to zwykła usterka, jakieś zabrudzone styki lub cos takiego, a może cos się obluzowało przez jeżdżenie po ,,garbatym śniegu" ? :?
Tylko jak się do tego klawisza dobrać ??
Do zestawu "walorów" nalezy dopisac
wodę pod wykładziną .Po stronie kierowcy stoi jak w wannie.
Ale to temat na odrębny wątek
maciej;
mam to samo - winny jest brud, który dostał się do styków przycisków, pisali o tym również w teście długodystansowym (100kkm) w Auto Świecie;
jeśli masz auto na gwarancji - to Pan Pikuś ;-) , jeśli nie i chcesz usunąć usterkę sam - zaczekaj aż będzie cieplej;
aby dostać się do styków trzeba wymontować platikowy element tunelu, który jest mocowany na masę zatrzasków;
ja czekam do wiosny ;-)
jeśli chcesz - podeślę Ci manual "how to" na priv
Nie chce zakładać nowego wątku,więc napisze tutaj.
Od kilku dni zaobserwowałem w swoim esiu,że przy zapalaniu,po przekręceniu kluczyka jak gdyby od razu gaśnie.
Dziś rano na przykład zaskoczył dopiero za 3 razem.
Chwile popracował i po zgaszeniu i ponownej próbie było już ok.
Dodam,że auto jest garażowane i ma przejechane 25 tyś km.
Paliwo ma na bank dobre,tyle,że przy ostatnich mrozach podczas ostatniego tankowania dolałem do oleju napędowego środka "Diesel Skydd".
Co o tym myślicie dobrzy ludzie :roll:
Też mam podobne objawy - po ruszeniu i dosłownie kilku metrach silnik gaśnie. Nie mam pojęcia co to może być. Mam teraz 78 kkm.
Następne tankowanie zrób bez Skydda i zobaczymy czy on jest winny. Ja też garażuję nocami, w dzień stoi na mrozie, przebieg 22 kkm i pali bez problemu (na dotyk) na czystym ekodieslu.
dziś trafił mnie nowy zonk - komunikat "drzwi kierowcy otwarte" mimo, iż są oczywiście zamknięte...
sprawa z pozoru śmieszna, ale skutkuje brakiem możliwości zamknięcia auta! - i z pilota i za pomocą kluczyka;
winne było pęknięcie wtyczki jednego z przewodów (masa) z wiązki idącej z auta do drzwi - mała rzecz a fatalne skutki... :-(
btw - konia z rzędem temu kto ów konektor dokupi - ja zastosowałem zbliżony od bodajże beemki lub innego "niemca"
Witam !
Zima wróciła !!!... szybciej niż byśmy się jej spodziewali :evil:
Dlatego zdecydowałem się odświeżyć wątek.
Zwłaszcza, że jeżdżąc ,,zmarzniętym" autem po drogach gruntowych rozszczelniłem przednią szybę:( Teraz drga na nierównościach i jest to w......e.
Może jakaś podpowiedź co robić dalej? JAAN stwierdził, że wytnie szybę i wstawi raz jeszcze-operacja 180zł + duże ryzyko, że szyba pęknie podczas operacji :(
Powiem jeszcze , że do rozszczelnienia doszło w górnej krawędzi, nad pasażerem, na dł. 30-40cm...
maciej;
a nie lepiej uszczelnić siliconem? jest taki specjalny, czarny, który b. długo nie wysycha - właśnie "szybiarze" go mają
Witam -co do tej szyby to ja bym wycioł ją i wkleił od nowa ,bo tak było by pewniej a nie jest to takie trudne potrzeba tylko drugiej osoby do pomocy i wolny wekend na wyschnięcie kleju do szyb .
Co do tematu to dziś temp . minus 7 jadąc do pracy ok. 5km. w czasie 15min.zadyma śnieżna - wiadomo korki .korki .korki .....ale wskażnik od temperatury silnika minimalnie sie ruszył dopiero na końcu drogi ,a ciepłe powietrze dmuchało na szybe HI na maxa czy nie za długo się rozgrzewa ten silnik ?.....już myslałem że jakieś złącze się poluzowało i wskażnik nie działa wcale .w powrotnej drodze to samo.może na tak krótkiej trasie trzeba będzie przysłaniać chłodnicę jak w starych dieslach .
Kilka dni temu temperatura na plusie ale mokro - deszczowo jazda w dwie osoby w ruchu miejskim krutkie odcinki parowanie szyb bocznych i tylnych nawiew podobnie czyli na ......... auto -ac/ on - nawiew 4-5 kresek prawie na maxa dywaniki minimalnie zawilżone.po wyjściu na 5minut w aucie wszystkie szyby zaparowane . płynu nie ubywa ,filtr weglowy nówka .
A ja mam inne pytanie. Dolewacie czegos do paliwa? Zaraz przyjdą mrozy i boje się, że zacznie się wytrącać parafina i woda.
Na jakich stacjach w ogóle tankujecie ON? Ja jakoś tankuje tylko na Verwe na Orlenie. Jakoś nie mam odwago nalać tego czegoś bio z Orlenu.
Co do tematu to dziś temp . minus 7 jadąc do pracy ok. 5km. w czasie 15min.zadyma śnieżna - wiadomo korki .korki .korki .....ale wskażnik od temperatury silnika minimalnie sie ruszył dopiero na końcu drogi ,a ciepłe powietrze dmuchało na szybe HI na maxa czy nie za długo się rozgrzewa ten silnik ?
Nie za długo. Całe ciepło odbierałeś na szybę.
Pzdr.
m-cin
Aaaa, jeszcze wczoraj przy opadach sniegu i temperatrze ok -10'C zawuwazylem efekt przymarzania klamek do blachy drzwi.
Zona podjechala po mnie, chwytam za klamke a tu pyyyk... czuje efekt lamania lodu i odrywania sie klamki od drzwi.
Tez tak macie? Smarujecie czyms ?
Slartibartfast 30-11-2010, 10:03 Dolewacie czegos do paliwa?
Kupuję na BP taki dodatek przeciw wytrącaniu parafiny, Diesel Protector (czy jakoś tak), 0,5litra za jakieś 25zł wystarcza na ok. 10 baków po 60 litrów, nieograniczony termin przydatności.
Działa na 100%. W mondku miałem kłopot ze świecami żarowymi, mrugały kontrolki, przygasał silnik, mocy dużo mniej. Po dolaniu tego specyfiku zdecydowanie się poprawiło, choć świece i tak wymienić musiałem.
chwytam za klamke a tu pyyyk... czuje efekt lamania lodu i odrywania sie klamki od drzwi
Standard przy zimowaniu pod chmurką. Robienie z tym czegokolwiek chyba nie ma sensu (przez 5 lat klamki działają bez zarzutu), to efekt podobny do przymarzania drzwi czy bagażnika.
A gdzie tankujecie ON?
Normalna rope też, czy jakies uszlachetnione?
Parafina, klamki, linki zamka, same negatywy, hłe hłe ;-)
A ja wam napiszę coś na pocieszenie - dziś we Wro -7st i nie ma wyjącego wspomagania!!!
To jest dopiero news :-) Po 3 zimach słuchania pisku naprawdę miła odmiana :-)
A gdzie tankujecie ON?
Normalna rope też, czy jakies uszlachetnione?
Ja bardzo dbam o moje autko, dlatego ad zawsze tankuje na stacjach zachodnich koncernów. Konkretnie: francuski Auchan :)
Witam Panowie i Panie....mam przedziwny problem, którego za cholerę nie mogę rozgryźć....:570: W ostatnich dniach po tym jak temperatura spadła poniżej 0 (w nocy max. -10) nie działa mi wspomaganie kierownicy....sęk w tym, że po pierwsze nie wyświetla się żaden komunikat o usterce czy awarii, a po drugie wczoraj jak chwilę postał na słońcu (ok. 1 godz. temp. na minusie jak wiadomo) wspomaganie zaczęło działać.....???!!?! Żeby było jasne posiadam Focusa 2006 1.6 TDCI 109 PS, wspomaganie prawdopodobnie elektryczne?!?!?! Pytanie czy przy wspomaganiu nie ma jakiegoś płynu, który jest w układzie wspomagania?? może dostała się tam woda??? i po prostu zamarza?? Please pomóżcie co może być przyczyną tego dziwnego zjawiska?? Pozdrawiam
A gdzie tankujecie ON?
Normalna rope też, czy jakies uszlachetnione?
ON Verva na Orlenie ..
A dodatków żadnych nie leje.
W zeszłym roku zalałem Diesel Skydd.
Od razu samochód przestał normalnie zapalać i "łapał" dopiero za drugim czy trzecim razem.
Po odstawieniu tego super specyfiku problem ustał.
Ja bardzo dbam o moje autko, dlatego ad zawsze tankuje na stacjach zachodnich koncernów. Konkretnie: francuski Auchan :)
Uważaj żebyś się nie naciął na tym Auchanie,bo jak dla mnie to dziadowska marka...
Koncern zachodni ,ale paliwo na pewno nie z zachodu ...
Uważaj żebyś się nie naciął na tym Auchanie,bo jak dla mnie to dziadowska marka...
Koncern zachodni ,ale paliwo na pewno nie z zachodu ...
Normalne,typowe stacje jak Statoil,Shell,BP,Orlen biorą paliwa z rafinerii polskich i poza marką,ceną i oczywiście samopoczuciem niczym się nie różnią.
Kolega myśli że mu ekstra wiozą z Francji paliwo a oni mają bliżej na Ukrainę.
Kolega myśli że mu ekstra wiozą z Francji paliwo a oni mają bliżej na Ukrainę.
Hehe... Nie no, Panowie... z tymi "zachodnimi koncernami" to taki żarcik był :). Chodziło mi tylko o to, że wg mnie (w uproszczeniu) paliwo wszędzie jest tej samej jakości, o ile stacje nie chrzczą go we własnym zakresie. Ja akurat tankuję tam od jakichś czterech lat i jest ok.
Witam - a jak wytrzymują wam osłony pod silnikiem , mnie ostatnio przy cofaniu po śniegu połamała się i musiałem ją zdiąć .
To koniecznie załóż drugą. Brak osłony -> nieosłonięty silnik ze słabo zabezpieczonym alternatorem i milionem innych rzeczy, którym sól w ogóle nie służy. Mówię poważnie.
Pozdrawiam
m-cin
Jest jeszcze sprawa wysokości podwozia ja mam zimówki R16 X65 nówki gumy ale jak podjezdżam do garażu (raczej nie odgarniana uliczka )to czuje że zaraz pójdzie w ruch łopata ,tak też dziś sie stało i spory problem Smaxiu jest za niski z przodu i chyba sie zawiesza na brzuchu w śniegu myślałem już o dokupieniu kilku wycieraczek gumowych z tymi dużymi otworami (stosowane w marketach) można je łączyć ze sobą a na śniegu dobrze się blokują .:pomysl:
Smaxiu jest za niski z przodu i chyba sie zawiesza na brzuchu w śniegu
Na pewno nie jest Kugą, ale w porównaniu z Mondeo MK3 i MK4 jest sporo wyższy (wyższe opony i chyba ciut inaczej ustawione zawieszenie w porównaniu z Mondeo MK4). Wiem co piszę bo oba te autka miałem.
No ale przy obecnych opadach śniegu to i terenówki niekiedy wymiękają.
Moim zdaniem najbardziej na awarię to narażone jest serce i portfel właściciela kiedy auto spala 16 l. Ja od tankowania przejechałem w ruchu miejskim (terenowo-parkingowo-śnieżnym) ok 10 km i takie mam na razie spalanie. W pewnym momencie było nawet 19,7 l. No cóż zima.
...Smaxiu jest za niski z przodu i chyba sie zawiesza na brzuchu w śniegu
No chyba, że się ma wyższy profil opon na tyle :D:D:D Wtedy autko przechodzi zaspy jakby ,,taranem" i dalej jak już przód przejdzie, to nie ma się na czym zawiesić ;););)
jacekzom 13-12-2010, 21:24 [QUOTE=andy-w;1558128]
Moim zdaniem najbardziej na awarię to narażone jest serce i portfel właściciela kiedy auto spala 16 l.
:)mam to samo. Ecoboost trzyma dzielnie ok 15 l/100km przez zaspy.
mam to samo. Ecoboost trzyma dzielnie ok 15 l/100km przez zaspy.
W normalnych warunkach TDCI spala po mieście 9,5 l
Slartibartfast 14-12-2010, 08:27 Na pewno nie jest Kugą, ale w porównaniu z Mondeo MK3 i MK4 jest sporo wyższy (wyższe opony i chyba ciut inaczej ustawione zawieszenie w porównaniu z Mondeo MK4). Wiem co piszę bo oba te autka miałem.
Zgadzam się w 100%. Almera czy Mondi mk4 tylko nieobciążony wjeżdżał do garażu bez lekkiego otarcia podwozia o płyty podjazdu. Profil podjazdu mam w kształcie spłaszczonej litery S, na górce tarło brzuchem (mk4), w dołku potrafił zahaczyć przednim zderzakiem (peugeot 307). Na Maksiu nie robi to wrażenia, nawet przy obciążeniu :)
Palek_PL 14-12-2010, 20:34 [QUOTE=andy-w;1558128]
Moim zdaniem najbardziej na awarię to narażone jest serce i portfel właściciela kiedy auto spala 16 l.
:)mam to samo. Ecoboost trzyma dzielnie ok 15 l/100km przez zaspy.
hehehe.dokładnie.witam w klubie ;)
Zauważyłem, że tylne LED-y w zimie mają tą wadę, że nie roztapiają lodu i śniegu zbierającego się na zewnątrz reflektora. Plastikowych kloszy nigdy nie odśnieżam do "zera", ponieważ bardzo się rysują. Tradycyjne żarówkowe tylne światła niejako przy okazji świecenia oczyszczały się od wytwarzanego ciepła, a przy LED-ach klops.
8)Od wielu lat widzę podczas zimy połamane zderzaki w fordach (starszej generacji ) ciekawe czy coś się zmieniło po latach w tej materii. Jeżdżąc ,,Mitsubishi -eclipse'' mogłem spychać zderzakiem śnieg lub miekką ziemie co najwyżej przesuneły sie mocowania ale nigdy nie popekał ten zderzak jest jakby ze słoniny .a co mamy w Smaksiu ? może ktoś już miał okazję się zmierzyć z zimą .?...............
arczi_75 16-12-2010, 10:52 Witam Kolegów! Mam ogólne pytanie czy ktoś próbował korzystać z łańcuchów na koła 225x50 R17 przy sportowym obniżonym zawieszeniu? Generalnie serwisy nie umieją nic więcej powiedzieć niż to co pisze w instrukcji: "nie zalecane".
Slartibartfast 16-12-2010, 11:59 może ktoś już miał okazję się zmierzyć z zimą .
Ja zaliczyłem ziemny nasyp przy parkowaniu przodem - także prędkość niewielka. Zazgrzytało mocno, ale zderzak Maksia cały, tylko trochę trawy złapał :)
A ja Panowie mam pytanie do osób, które wymieniały ostatnio zamek lub linke maski - pomogło coś przy mrozach? Przymarza dalej czy nie? Pytam, bo sam rozważam wymianę na gwarancji.
ja wlewam płyn do spryskiwacza jak jest 0 stopni a jak poniżej -5 to tam w ogóle nie zaglądam :)
podejrzewam że wymiana nic nie da chyba że ktoś ma kilku letnie auto to może efekt będzie - w nowym linka jest linką i nie widzę różnicy czy 3 miesięczną wymienię na nową. Jest zjeb...y cały mechanizm i brak osłony i tyle
szmelcmax 16-12-2010, 17:27 pytanie do osób, które wymieniały ostatnio zamek lub linke maski - pomogło coś przy mrozach? Sporo jest o tym w temacie "naprawa dżwigni do otwierania klapy silnika " maglowanym na początku grudnia. Ja tam również opisałem swoją smutną linkowo-zamkową historię. Dzisiaj mogę tylko powtórzyć, że po wymianie, mechanizm działa lepiej jak fabryczny, kiedy auto było jeszcze nówką. Czyli pomogło zdecydowanie. Tylko na jak długo, bo że jest to element żle skonstruowany, to przyznali sami mechanicy w ASO.
arczi_75 16-12-2010, 18:43 Co do kwestii ewentualnego montażu łańcuchów na koła 225x50 R17 niestety potwierdziła się wersja z instrukcji do Maksia: nie można montować - powód prawdopodobieństwo uszkodzenia przewodów od ABS (czy coś w ten deseń). Dzisiejszy dzień spędziłem na obdzwanianiu kogo się da włącznie z kilkoma ASO i wyrok jest jeden (no może dwa :-)): da się zamontować tylko nakładki Thule K-Summit lub Spikes Spider. Drobny szkopuł w tym, że zarówno jedne jak i drugie to najwyższa półka cenowa sporo ponad tysiąc zeta :-(
Co do kwestii ewentualnego montażu łańcuchów na koła 225x50 R17 niestety potwierdziła się wersja z instrukcji do Maksia: nie można montować - powód prawdopodobieństwo uszkodzenia przewodów od ABS (czy coś w ten deseń). Dzisiejszy dzień spędziłem na obdzwanianiu kogo się da włącznie z kilkoma ASO i wyrok jest jeden (no może dwa :-)): da się zamontować tylko nakładki Thule K-Summit lub Spikes Spider. Drobny szkopuł w tym, że zarówno jedne jak i drugie to najwyższa półka cenowa sporo ponad tysiąc zeta :-(
Z tego właśnie względu nie rozważałem wcale zimówek w rozmiarze 17 ", pomijając już koszt opony i felgi w tym rozmiarze.. :/
Co do kwestii ewentualnego montażu łańcuchów na koła 225x50 R17 niestety potwierdziła się wersja z instrukcji do Maksia: nie można montować - powód prawdopodobieństwo uszkodzenia przewodów od ABS (czy coś w ten deseń). Dzisiejszy dzień spędziłem na obdzwanianiu kogo się da włącznie z kilkoma ASO i wyrok jest jeden (no może dwa :-)): da się zamontować tylko nakładki Thule K-Summit lub Spikes Spider. Drobny szkopuł w tym, że zarówno jedne jak i drugie to najwyższa półka cenowa sporo ponad tysiąc zeta :-(
Wreszcie konkretna odpowiedź Arczi .Czy dotyczy to także normalnego zawieszenia z IVDC?Zamówiłem już łańcuch i d....a zimna,muszę oddać, a co z łańcuchami o oczku 7mm?
arczi_75 16-12-2010, 19:58 Wreszcie konkretna odpowiedź Arczi .Czy dotyczy to także normalnego zawieszenia z IVDC?Zamówiłem już łańcuch i d....a zimna,muszę oddać, a co z łańcuchami o oczku 7mm?
ASO w tej kwestii było bezlitosne :-( Nie można i nie ma rozgraniczenia sportowe czy zwykłe zawieszenie, ponieważ jak napisałem w poprzednim poście prawdopodobne jest uszkodzenie przewodów od ABS od wewnętrznej strony koła (tak zrozumiałem), ponadto łańcuch 7 mm podobno tak naprawdę nic nie daje na śniegu. Ja już zgadałem się z kumplem, który kupił ostatnio Volvo S60 ze sportowym zawieszeniem i u niego jest ten sam problem. Obaj przymierzamy się do zakupu Thule K-Summit i może uda się u kogoś wytargować lepszy rabat przy 2 szt., ponadto zostanie jeszcze przekonanie żonki do tej zachcianki :-D
Właśnie zakupiłem Thule K-Summit K23 :) 1180zł komplet.
Czekam na kuriera z łańcuchami ;)
Zobaczymy co to jest warte...?
jak sprawdzisz to napisz co i jak - jestem ciekaw
A jak jest z chlapaczami teraz zimą,przednie są nisko.W focusie przednie musiałem 3cm obciąć bo nawet na ''spowalniaczach-policjantach'' chaczyły.
Slartibartfast 17-12-2010, 15:59 Oryginały są miękkie, nie powinno być problemów
A ja Panowie mam pytanie do osób, które wymieniały ostatnio zamek lub linke maski - pomogło coś przy mrozach? Przymarza dalej czy nie? Pytam, bo sam rozważam wymianę na gwarancji.
Jest na to osobne TSB i nowa "revised" linka.
arczi_75 17-12-2010, 17:40 Właśnie zakupiłem Thule K-Summit K23 :) 1180zł komplet.
Czekam na kuriera z łańcuchami ;)
Zobaczymy co to jest warte...?
Jak mniemam po symbolu masz felgi 16? Ja do tej pory nie mogę uzyskać wiarygodnej 100 % odpowiedzi czy K-Summit można zastosować przy kołach 225x50 R17 i sportowym zawieszeniu :-(
Jak mniemam po symbolu masz felgi 16? ...
Przód 205/55 R16
Tył 215/60 R16
Przód 205/55 R16
Tył 215/60 R16
hu hu a jeśli można spytać co to za kombinacja?:) praktyka czy estetyka ;)
pawel2m;
kolega pchnie rzeczonego TSB na priv'a...
hu hu a jeśli można spytać co to za kombinacja?:) praktyka czy estetyka ;)
i praktyka i estetyka ;)
Auto ma węższe oponki zimą na przodzie, a szersze i wyższe na tyle, więc jest bardziej agresywnie pochylone ku przodowi a przy okazji swietnie pokonuje zaspy śnieżne nie zawieszając się tyłem na pokonanym śniegu (klin)....polecam :D
Do każdego rozwiązania można dorobić teorię... .
Do każdego rozwiązania można dorobić teorię... .
Widzę Andrzej, że jesteś dobry w dorabianiu teorii... to może dorób teorię do odwrotnej sytuacji:
-z przodu : wyższe koło,
-z tyłu : niższe...
:<
Widzę Andrzej, że jesteś dobry w dorabianiu teorii... to może dorób teorię do odwrotnej sytuacji:
-z przodu : wyższe koło,
-z tyłu : niższe...
:<
Proste: łódz :-)
arczi_75 19-12-2010, 17:49 Maciej daj znać jak testy K-Summitów:-) Jestem tym bardzo zainteresowany, ale boję się że mogą się nie zmieścić przy moich 17-kach, chociaż jak obserwuję prześwity przy innych samochodach to nie jest tak źle.
A powiedcie, jaka jest roznica pomiedzy lancuchami na kola z felgami 16" czy 17?
Przeciez zewnętrzna srednica kola jest taka sama. Zmienia sie tylko stosunek gumy do felgi.
A powiedcie, jaka jest roznica pomiedzy lancuchami na kola z felgami 16" czy 17?
Przeciez zewnętrzna srednica kola jest taka sama. Zmienia sie tylko stosunek gumy do felgi.
225/50 R17 - średnica zewn koła: 17x2,54+2x0,5*22,5=65,68cm
215/60 R16 - średnica zewn koła: 16x2,54+2x0,6*21,5=66,44cm
Wychodzi, że seryjna opona 16'' ma nawet większą średnicę, zakładając, że się nie pomyliłem w obliczeniach...
Z tymi łańcuchami to jest raczej sprawa szerokości koła a nie średnicy.
Jutro powinny przyjść :D
Przyszły... ładne....aż szkoda je na dwór wynosić... a już w ogóle nie wyobrażam sobie, żeby brudnego śniegu dotykały.... ;)
Przyszły... ładne....aż szkoda je na dwór wynosić... a już w ogóle nie wyobrażam sobie, żeby brudnego śniegu dotykały.... ;)
Maciej
zakładaj i opisz wszystko póki śniegu i lodu wszędzie.:DDo mnie też przyszły zwykłe i po lekturze tutaj oddałem(z żalem).Opony 225/50
Dzisiaj założyłem łańcuch próbnie na jedno koło !
Jeździłem z tym jednym łańcuchem tylko przy domu i wydaje się, że REWELACJA :D:D:D !!!
Normalnie na zimowych oponach nie mogłem dziś podjechać pod lekki (!) podjazd do garażu (lodowisko), a po założeniu nie czułem żadnych uślizgów, poślizgów i.t.p. Łańcuch jakby wżera się w lód, nawet daje taki odgłos...
Zobaczymy jeszcze jak trakcja i jak pójdzie po kopnym śniegu.... a jak na razie na lód - REWELACJA !
u mnie wystapila usterka ktora chyba nikt nie mial a mianowice zamarzaja mi drzwi kierowcy
po otwarciu z zewnatrz nie da sie zamknac drzwi. wrzoraj jechalem kilkanascie km az sie w kabinie rozgrzalo caly czas trzymajac lewa reka drzwi. jak sie rozgrzalo to pociagajac za klamke zewnetrzna cos puscilo i moglem zamknac drzwi. dzis rano wsiadlem prawymi drzwiami bo jak pociagnelem za klamke to byla przymarznieta i znowu bylby cyrk.
pamietam ze pierwszej zimy tez tak mialem i wtedy ASO mi cos posmarowalo i drugiej zimy byl spokoj a 3-ciej zimy znowu sie zaczelo :P
a wczoraj jeszcze urwalem oslone pod silnikiem poszla w dzazgi
piekna ta nasza zima
szmelcmax 27-12-2010, 10:22 No faktycznie, z takim "arcydziełem" się, jeszcze nie spotkałem, choć różnymi obdarzyło mnie to auto. Może gdzieś w zamku (klamce ) zbiera się woda i zamarza? A w ASO zdejmowali tapicerkę drzwi przy naprawie? Jak tak to może być feler w mechanizmie. Czyli powtórka z rozrywki. A może po prostu jesteś jednym z "wybrańców" zimy? Na szybkiego to wiadomo jak sobie poradzić. Okłady z gorącej wody w folii czy podgrzanie suszarką do włosów itp. A profilaktycznie ja stosuję oliwkę do smarowania maszyn do szycia. Tanio i skutecznie. Przed zimą a czasem i w trakcie wpuszczam w zamki, klamki gdzie tylko da się podejść. Po ostatnich przygodach z zamkiem klapy, też potraktowałem go oliwką. Na razie spokój. Przez lata mnie to nie zawiodło i nie używałem odmrażaczy. (Są dobre na chwilę). Może to coś pomoże?
a wczoraj jeszcze urwalem oslone pod silnikiem poszla w dzazgi
piekna ta nasza zima
Przepraszam ale nie wytrzymam, co chwile czytam że ktoś urwał/ zniszczył osłonę pod silnikiem.
To do jasnej cholery z czego ona jest zrobiona? Z kartonu?
W Vectrze A B i C nigdy nie zdarzyło mi się jej urwać.
W VC oglądałem ją i była solidna z grubego tworzywa podbita grubym ekranem aluminiowym.
A tu co jednorazówka?
73Kwiatek 27-12-2010, 11:28 Dodam do zimowych usterek zamarzanie czy zacinanie sie zaworu zwrotengo przy pompie hamulcowej:)
To do jasnej cholery z czego ona jest zrobiona? Z kartonu?
Ja bym raczej zapytał, gdzie/jak koledzy jeździli, że dali radę urwać. Moja w starym aucie przeżyła zeszłą zimę (z trzech w sumie), gdy m.in udało mi się S-ia zakopać w zaspie.
Wg mnie wszystko można połamać, jeśli człowiek dobrze się postara ;-)
oslone mialem juz peknieta
wjechalem w drozke dojazdowa do domu gdzie nikt nie odsniezal
wjechac wjechalem ale jak wyjezdzalem to zahaczylem o jakis kawal oblodzony sniegu i poszla
arczi_75 27-12-2010, 17:18 Dzisiaj założyłem łańcuch próbnie na jedno koło !
Jeździłem z tym jednym łańcuchem tylko przy domu i wydaje się, że REWELACJA :D:D:D !!!
Normalnie na zimowych oponach nie mogłem dziś podjechać pod lekki (!) podjazd do garażu (lodowisko), a po założeniu nie czułem żadnych uślizgów, poślizgów i.t.p. Łańcuch jakby wżera się w lód, nawet daje taki odgłos...
Zobaczymy jeszcze jak trakcja i jak pójdzie po kopnym śniegu.... a jak na razie na lód - REWELACJA !
Witaj Maciej! Miałbym do Ciebie ogromną prośbę - czy mógłbyś zmierzyć prześwit pomiędzy przednią oponą (oczywiście bez nakładki K-Summit) a nadkolem w kilku miejscach. Mam takie przeświadczenie, że jednak wejdą te K-Summity na moje 17-ki 225x50 przy sportowym zawieszeniu. A to byłaby rewelka, bo napaliłem się jak szczerbaty na suchary na te nakładki :-D
No, Maciej wkładaj na drugie i zrób mały test
No, Maciej wkładaj na drugie i zrób mały test
Czekam na te sylwestrowe śnieżyce ;)
Arczi_75 !
wg producenta to na 225/50 R17 przeznaczony jest łańcuch K33 K-Summit (po zdjęciu 4-ech przewężek).
Moje prześwity to :
ok.6cm - przód,
ok.6cm - tył,
ok.7-8cm - góra.
To do jasnej cholery z czego ona jest zrobiona? Z kartonu?
Z grubego plastiku, wygląda solidnie. Problematyczne może być mocowanie - plastikowe "rozpórki", w które wkręca się dość krótkie blachowkręty.
Pozdrawiam
m-cin
Ta linka to jest tragedia brak rozwiązań przeczytałem całe forum i nic ale cały czas czekam na rozwiązanie problemu
jak masz otwartą maskę to śrubokrętem wciskasz linkę przy znaczku forda i klapa się zawsze zamknie bo cofasz linkę siłą. jedyne rozwiązanie
szmelcmax 30-12-2010, 16:17 śrubokrętem wciskasz linkę przy znaczku forda i klapa się zawsze zamknie Oj, nie zawsze. Przerabiałem temat i linka stała "dęba". Nie dawała się przesunąć. Jak zamarżnie czy się zablokuje, bez konkretnej ingerencji się nie obejdzie.
daabbeer 30-12-2010, 23:50 Ja zaliczyłem ziemny nasyp przy parkowaniu przodem - także prędkość niewielka. Zazgrzytało mocno, ale zderzak Maksia cały, tylko trochę trawy złapał :)
Zaliczyłem przednim zderzakiem zmrożony śnieg zawracając na wąskiej oblodzonej drodze. Dosłownie to było dotknięcie tylko. I oczywiście zderzak pęknięty od spodu... :( Strasznie kruchy ten plastik. Dla odmiany w Focusie zderzak wytrzymywał nawet porządne stłuczki. Dodam jeszcze uszkodzone zamknięcie wlewu płynu spryskiwacza i zaczynam się zastanawiać z czego oni to tworzywo robią?
A czy te stluczki Focusem tez odbywaly sie zima?
W temperaturach jakie teraz panuja plastiki sa bardziej kruche niz latem.
szmelcmax 31-12-2010, 11:41 zaczynam się zastanawiać z czego oni to tworzywo robią? Głównym elementem składowym jest mamonotwór. Czyli takie tworzywo, którego produkcja jest tania, a zarobek na nim duży. A wysoka jakość -to takie techniczne Yeti. Wszyscy o tym słyszeli, ktoś podobno nawet widział, ale nikt się bezpośrednio nie zetknął. U mnie urwała się klapka w osłonie akumulatora. Była poddawana "ogromnym przeciążeniom" w trakcie otwierania i zamykania oraz robione to było nie zgodnie z instrukcją, czyli najlepiej raz na rok w temperaturze powyżej +20 stopni. Ach, kiedy ja się nauczę, że auto trzeba kupić i się nim cieszyć. A nie używać, korzystać, eksploatować i potem zdziwienie, że coś żle działa albo się popsuło.
Dziś mnie łańcuch uratował :)
Znalazłem się na oblodzonej drodze wiejskiej, gdzie nawracałem. Lód pokryty był dodatkowo wodą. W pewnym momencie d...a
Nie mogę ruszyć, ani do przodu, ani do tyłu, włącz/wyłącz ESP/ASR, na boki, na bujanie - żaden sposób nie działa :( Auto stoi i mieli kołami po mokrym lodzie.
I wtedy sięgnąłem po łańcuch, który wożę ze sobą w bagażniku. Wystarczyło, że bez zapinania założyłem go tylko na jedno koło i auto przejechało 1m na bardziej przyjazny teren ;)
Dziś mnie łańcuch uratował :) ...... Wystarczyło, że bez zapinania założyłem go tylko na jedno koło i auto przejechało 1m na bardziej przyjazny teren ;)
A wystarczyło mieć ze sobą wiaderko z odrobina piasku....
Można też zastosować wycieraczki z pod nóg gumowe,welurowe.
Dinar wycieraczki to na śliskiej nawierzchni świstają jak race .a co do łańcuchów to jeśli nie trzeba zdejmować koła i czybko sie montuje to super rozwiązanie .:pomysl:
adamskyb 23-01-2011, 07:21 Ta linka to jest tragedia brak rozwiązań przeczytałem całe forum i nic ale cały czas czekam na rozwiązanie problemu
Po wymianie "wadliwej = zamarzajacej " linki otwierania maski po dwoch dniach i niestety w gorach przy -2 deg.C. zamarzla .......
Umowilem sie z serwisem na ponowna wymiane - pewnie na taka sama jak ostatnio!!!!
szmelcmax 23-01-2011, 11:45 Po wymianie "wadliwej = zamarzajacej " linki otwierania maski po dwoch dniach i niestety w gorach przy -2 deg.C. zamarzla ....... A może wymiana była taka bardziej teoretyczna? Czyli pseudo naprawa. Bo ja tak miałem. Zamarzła jeszcze tego samego dnia. Ale potem prawdziwa wymiana linki i zamka i jest ok. Ale na wszelkim wypadek trochę oliwki do maszyn do szycia polałem.
adamskyb 23-01-2011, 17:28 A może wymiana była taka bardziej teoretyczna? Czyli pseudo naprawa. Bo ja tak miałem. Zamarzła jeszcze tego samego dnia. Ale potem prawdziwa wymiana linki i zamka i jest ok. Ale na wszelkim wypadek trochę oliwki do maszyn do szycia polałem.
Wymiana była fizyczna - widziałem przez szybe cała operację
szmelcmax 24-01-2011, 10:48 Wymiana była fizyczna - widziałem przez szybe cała operację Czyli wadliwa konstrukcja lub technologia wykonania i tyle. Może mnie wymienili z jakiejś "lepszej" partii.
możecie sobie wymieniać linki ile chcecie na nowe, ale to nic nie zmieni jak dostanie się trochę wilgoci i brudu to przy minusie zamarznie, kwestia czasu- jest zła konstrukcja całego mechanizmu.
Może jakiś GĘSTY smar który nie pozwoli by cząstki wody sie osadziły coś pomoże ale tego nie wiem
Tak czytam o tej ince i zastanawiam sie czy dzieje się tak u każdego,nawet jak garażuje auto w garażu,czy są wyjątki i ktoś z Was nie miał z tym żadnych problemów?
Slartibartfast 25-01-2011, 08:58 Ja garażuję i problemu z linką nie mam
Ty masz nówkę ;) Jestem ciekaw jak autka z lat 2006-08 ,sam sobie szukam teraz takiego,bede garażował i zastanawiam sie czy kupić hurtową ilość WD-40 na zapas ;)
W garażu nie. Ale po przejechaniu 30km na 10-stopniowym mrozie próba otwarcia klapy silnika skończyła się wypięciem linki z dźwigni w kabinie.
Pozdrawiam
m-cin
Czyli jedyny sposób żeby "nie zepsuć" to otwieranie maski tylko z rana w garażu albo wcale... ;)
Ty masz nówkę ;) Jestem ciekaw jak autka z lat 2006-08 ,sam sobie szukam teraz takiego,bede garażował i zastanawiam sie czy kupić hurtową ilość WD-40 na zapas ;)
Mam 2007 rocznik - garażuję pod chmurką i jedyny problem to to że na mrozie nie mogę otworzyć maski. Próbowałem kilkanaście razy i nie udało mi się zerwać linki. Samochód mam pierwszy sezon i nie wiem czy poprzedni właściciel też nie miał problemów.
A czy tej linki nie można ukryć w jakiejś otulinie?
adamskyb 25-01-2011, 21:19 Czyli wadliwa konstrukcja lub technologia wykonania i tyle. Może mnie wymienili z jakiejś "lepszej" partii.
Po 8 dniach od wymiany -ponowna wymiana linki.....bede ich zajezdzal do skutku i nie bede robil sobie ceregieli i jakichs delikatnych podchodow do otwierania maski.
W starym passacie rocznik 79, kadecie 89, fabi 03, octavi 04 i kilku innych auach ktorymi jezdzilem nie tylko w lecie i nie nowymi nic sie nie dzialo z linka do maski.
to też jest racja. Może jak wszyscy będziemy jeździć i zgłaszać faktyczny stan i brać potwierdzenie wykonania wymiany to FORD zrobi akcję serwisową i rozwiąże jakoś ten problem - bo on jest.
W mieście nie ma problemu, ale nie wyobrażam sobie jazdy w trasę i płukanie szyby z butelki z powodu nie możliwości otworzenia maski.
Obecnie oglądam wiadomości pogodowe i jak ma być minusowa tem to dolewam płynu - żenadaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mogli napisać w instrukcji że SMAX jest autem letnim i można nim jeździć przy tem minimalnej +2 stopnie to bym wiedział co kupuję
a może TVN TURBO by się ucieszyło z takiej informacji....
szmelcmax 26-01-2011, 10:08 a może TVN TURBO by się ucieszyło z takiej informacji.... No, kto wie. Oni lubią takie "kwiatki". Jakby trochę "podokuczali" Fordowi byłaby szansa aby podszedł poważniej do problemu. A tak będziemy jeżdzić po serwisach bo mróz się pojawił. Akcja serwisowa i wymiana na konstrukcję nową lub poprawioną pewnie by sprawę załatwiła. A wbrew pozorom jest to poważna usterka, ponieważ uniemożliwia normalną i bezpieczną jazdę. Bo albo szyba brudna (nie można dolać płynu) i ogranicza widoczność, ale również nie możemy wymienić żarówek czy bezpieczników. Z kolei nie zamknięcie maski powoduje że musimy wlec się 40km/h z duszą na ramieniu. Ogólnie ta usterka zmniejsza nasze bezpieczeństwo. A to raczej czuły punkt. Może więc taka interwencja by pomogła.
Niech ich dojadą od razu za parujące lampy.
adamskyb 26-01-2011, 14:51 to też jest racja. Może jak wszyscy będziemy jeździć i zgłaszać faktyczny stan i brać potwierdzenie wykonania wymiany to FORD zrobi akcję serwisową i rozwiąże jakoś ten problem - bo on jest.
W mieście nie ma problemu, ale nie wyobrażam sobie jazdy w trasę i płukanie szyby z butelki z powodu nie możliwości otworzenia maski.
Obecnie oglądam wiadomości pogodowe i jak ma być minusowa tem to dolewam płynu - żenadaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mogli napisać w instrukcji że SMAX jest autem letnim i można nim jeździć przy tem minimalnej +2 stopnie to bym wiedział co kupuję
a może TVN TURBO by się ucieszyło z takiej informacji....
Zgadzam sie z Toba oprocz jednego stwierdzenia: ze w miescie nie ma problemu - JEST i to DUZY bo w 21 wieku w aucie za ponad 100 000 PLN nie moze byc sytuacji ze szukam garazu podziemnego albo innej lokalizacji z temp. na plusie!!!!!! W zadnym obecnie sprzedawanym aucie nie powinno sie to zdazac.
Mi wymieniali 2 razy linke na przestrzeni 8 dni twierdzac ze maja inne linki od tych fabrycznych...... no comments
A jaki jest wogóle koszt tej nieszczęsnej linki??
koszt jest minimalny ale wracając do powagi sprawy to po zastanowieniu faktycznie jest problem i to poważny - np:
1 wymiana żarówki
2 bezpieczniki
3 spryskiwacz
4 pożar w silniku
i co nie otworzysz maski bo linka zamarła
Ciekawe co na to POLICJA i przegląd techniczny
"Witam pana z chęcią bym otworzył maskę ale nie mogę bo jest poniżej 0 stopni i mi linka zamarzła...." przecież to auto w zimie powinno mięć zakaz poruszania się po drodze bo nie spełnia warunków bezpieczeństwa!!!
Jutro jadę zgłosić do serwisu wymianę linki i tak do skutku
Slartibartfast 29-01-2011, 00:31 Dwa dni temu normalnie kusiłem ZŁO...
Po całym dniu postoju pod chmurką około 22 pojechałem maksia napoić i umyć i przy okazji uzupełnić płyn do spryskiwaczy....
Dopiero jak zasiadłem za kółkiem, uświadomiłem sobie, że igrałem z losem ;)
Ale nic się nie stało :D ...oprócz tego, że badziewny płyn z makro capi jak stary kapeć podlany spirytusem... Zachciało mi się przyoszczędzić :(
Jak tak czytam o tej lince to myśle sobie jak dobrze że mam garaż. Ale jak ktoś nie ma garażu to kurcze problem jak byk.
Wczoraj również pokusiłem ZŁO i na zewnątrz przy -5 otworzyłem maskę i dolałem płyn. Towarzyszyła temu pewna doza nieśmiałości ale udało się.
Ale nie wyobrażam sobie kolejnej wizyty w serwisie z kolejną usterką na skutek niedoróbek produkcyjnych.
Zawsze serwis kojarzył mi się z naprawami bieżącymi usterek, a tu głównie wychodzi poprawianie partactwa po fabryce cały czas.....
Czyli w zasadzie S-maxa można uważać za auto bezawaryjne :)
andree74 05-02-2011, 14:51 Jeśli ktoś ma problem braku możliwości otwarcia maski w czasie mrozu to polecam wymianę linki na nowa. Ostatnio pozwoliłem sobie na wymontowanie owej linki. Nie jest to takie łatwe lecz dla chcącego nie ma nic trudnego. Po wymontowaniu jej sprawdziłem czy nie jest przypadkiem mokra lub gdzieś przetarta. Wyglądała na dobrą, wiec umieściłem ją na chwile zamrażarce, by mieć pewność że pojawiający się w czasie mrozów problem leży właśnie po jej stronie. Wcześniej robiłem to samo z zamkiem maski i muszę powiedzieć że zamek przeszedł próbę bez problemu. Tego samego zaś nie mogę powiedzieć o lince. Po 10 minutach nie można było ruszyć linki w pancerzu. Po takim eksperymencie nie zastanawiałem się długo: zamówiłem nową linkę w zakładzie trudniącym się produkcją linek. Odebrałem ją, zamontowałem i już zapomniałem o problemie braku dostania się pod maskę w czasie mrozów. Dodam że suszenie/smarowanie zamka lub linki nic nie zmieni. Pożądane rezultaty daje jedynie wymiana linki.Tylko raczej polecam zamówić taką linkę gdzieś poza ASO. Będzie na pewno duużo taniej no i będziecie mieć pewność że nie trafi się znów na taki egzemplarz który będzie odmawiał posługi w czasie mrozów.
andree74 wielki szacun. Eksperyment z linką był bardzo dobry i pouczający. Ciebie to powinien Ford zatrudnić.
Po 10 minutach nie można było ruszyć linki w pancerzu. Wiadomo że metal na mrozie się kurczy to linka powinna być cieńsza na mrozie a może pancerz kurczy się więcej i zaciska linkę.Może wystarczy założyć bardziej cieńszą linkę .
andree74 05-02-2011, 16:24 Wiadomo że metal na mrozie się kurczy to linka powinna być cieńsza na mrozie a może pancerz kurczy się więcej i zaciska linkę.Może wystarczy założyć bardziej cieńszą linkę .
Dlatego moją linkę zamawiałem w zakładzie trudniącym się produkcją i dorabianiem linek....krótko mówiąc: z mojej orginalnej linki pozostały jedynie jej dwa końce. Pozostałe elementy (pancerz i cięgno) są zupełnie nowe. Polecając linkę z poza ASO miałem na myśli właśnie zamawianie linki w zakładzie dorabiającym takie części.
andree74 wielki szacun. Eksperyment z linką był bardzo dobry i pouczający. Ciebie to powinien Ford zatrudnić.
Dzięki....nie wiem dlaczego ford nie chciał mnie zatrudnićg:DD
andree74;
napisz gdzie dokładnie kupowałeś linkę i ile Cię ta przyjemność kosztowała?
andree74 06-02-2011, 16:10 [QUOTE=foxtrot;
linka kosztowala okolo 35 zł, a zakupiona w Krakowie w jednym z zakładów produkujących linki samochodowe.
Nie doszukałem się konkretnej odpowiedzi, a może jej nie ma na forum, dlatego też piszę w tym temacie bo sprawa krąży wokół. Chodzi o tę nieszczęsną linkę od otwierania maski. Ostatnio musiałem zmienić żarówkę. Otworzyłem maskę, żarówkę wymieniłem ale maski już nie dało się zamknąć. Wymontowałem więc zamek i okazało się, że linka przyrdzewiała zaraz przy zamku i trzyma się zaledwie na kilku drucikach. Następnego otwarcia może nie wytrzymać. Stąd moje pytanie. Czy ktoś wymieniał samodzielnie tę linkę? Przy zamku nie będzie problemu ale jak wygląda druga strona? Da się to zrobić samemu i w miarę sprawnie, nie nadwerężając nerwów? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
|
|