Witam...

Mianowicie chodzi mi o to iż niby cena od 244zł do 550zł ( choć zawsze te 550zł naliczą)
do tego dochodzi wymiana filtru paliwa itp. łączny koszt 1 wtryskiwacza w Piekarach Śl. 900zł
w tym 1 rok gwarancji...

Kupno nowego to 990zł zależnie od modelu - gwarancja chyba 3 lata jak pamiętam...

dlatego radze zainwestować w kupno nowego niż regeneracja!!!!!! Pozdrawiam

nowe to można już kupić od 650 zł, przynajmniej do 2.0

no moja wersja na wyprzedaży 990...

MasterBurn, pytanie z innej beczki, obraziles sie na Nas-strefe opolska? zapraszamy na spota 3.01.2010 jak pamietam jestes ze strzelec, moglibyscie sie zgadac ze Steellem i razem przyleciec, on tez jest ze Strzelec

ja nie będę na prawie na pewno jadę do Jeleniej Góry popić więc od razu nie wrócę :)

jak wyszła ci taka cena za jeden wtrysk? filtra paliwa nie wymieniasz? tylko jak zakładasz regenerowane wtryski? jak masz nowy wtryskiwacz to nie podłączasz auta do kompa i nie programujesz komputera? robisz to tylko po regeneracji? dziwne, mi się wydaje ze właśnie prędzej po regeneracji jeżeli włożysz ten sam wtryskiwacz w to samo miejsce możesz spróbować nie programować kompa z tym ze i tak może okazać sie to konieczne, sorki ale twoje wyliczenia są bez sensu, poza tym cena za nowy 990 daj namiar tylko prosze nie na allegro bo równie dobrze może sie okazać że te 1000 zł za sztukę wydałeś za szrot odpicowany w myjce ultradźwiękowej.

http://ford.sklep.pl/pl,product,321719,wtryskiwacz,delphi,duratorq,tdci .html?partner=2069

proszę bardzo nowiuśki wtrysk do twojego...

cena moja -> by zostać objętym roczna gwarancją -
zaworek wtrys. 200zł
końcówka wtrys. 180 zł
naprawa wtrysk 250
filtr paliwa 100
podkładka 10
reszta to kodowanie (150zł) wym.i zamontowanie i wymiana filtru

Kodowanie w strzelcach 20zł / podpięcie pod kompa za free / kasowanie błędów 30zł/kolego po 2 wolałbym wydać 1200 za nówkę z filtrem niż tyle za naprawionego.
Nie wiem ile ty jeździsz km na rok ale mi było by lepiej kupić nowego.
Dodam że filtr dostałem nowy CHOĆ STARY MIAŁ PRZEJECHANE 4000KM, I NIE MA ALE..


Co do zlotu nom 3.1.10 muszę lecieć już do pracy ;-/
eee... nom jakoś panowie ogólnie to nie miałem czasu w ostatnie "Dni" ;-))

Ale obiecuje poprawię się

ZAPOMNIAŁEM DODAĆ :

po regeneracji dostaje się nowy kod wtrysku który trzeba wbić!!

Koledzy,

Przy moim aucie właśnie pada jeden wtrysk, a drugi zaczyna kuleć.
Nowy kosztuje 1622pln i oczywiście dodatkowo wymieniane przez Was extrasy.

Regeeracja wszystkich ok 2000pln. Czyba nie ma nad czym sie zastanawiać. Regeneracja wygrywa.

Ja dałem za regeneracje łącznie 1600zł bez żadnej gwarancji, paragonu. Gwarancją(psychologiczną) było to że na parkingu stały porozbijane samochody za pareset-tysięcy zł i co...? Auto zrobiło na nich już 80.000km.

Może mi ktoś wyjaśnić na czym polega sprzedaż nowych wtrysków pod warunkiem zwrotu starych? Chcą kupić nową oponę nie muszę oddawać starej;/
Przypuszczam, że cały myk ze sprzedażą wtrysków jako nowych polega na ich regeneracji. O co tu chodzi?

Polega na tym ze stare sa oddawane do regeneracji fabrycznej (a ten co odda czyli Twój sprzedający) ma z tego dodatkową kasę.

Takie regenerowane wtryski mają na poczatku oznaczenie RM.

MasterBurn ten wtrysk jest do przed liftowego do mnie nie pasuje, na tej stronie nie ma wtrysków pasujących do mojego auta nawet te za 1099 zł to nie te, moje są droższe, pozatym kodowanie za 20 zł to jak sie ma wejścia, ja ich nie mam więc mogę zapomnieć o takich cenach. Oile sie nie mylę to nie są nowe wtryski tylko regenerowane.

Ceny wtrysków przed i po liftowych nie różnia się od siebie zasadniczo.

mylisz się 1200 i 900 to spora różnica

kolego właściwie wszystkie wtryski kosztuja podobnie, różnica kilkudziesięciu złotych to żadna różnica.
Nie patrz na ceny w skepach bo w dobrej cenie mają tyko to co kupili a ktoś nie wziął więc mają zamrożone 3 tys (za komplet) i starają się tego pozbyć jak naszybciej.

Jak znajdziesz sprzedawcę to zobaczysz że całą gamę wtrysków ma np. po 650 - 800 zł (niezależnie czy przed czy po lifcie).

przykład: http://allegro.pl/item890900256_wtrysk_wtryski_wtryskiwacze_ford_mon deo_tdci_nowe.html

to cały czas nie ten wtrysk do mojego pasują o numerze FINIS 137448, TO CO PODAJESZ JEST DO PRZED LIFTOWYCH, nie pisz głupot sprawdź w microcacie albo wydaj po 800 zł i zrób sobie z tego breloczki


do mnie są te po 15.06.2003

kolego Kapsel tan będzie pasował ale zobacz na cenę

http://ewcar.pl/pl,product,365365,wtryskiwacz,motorcraft,1307448.h tml

żeby było jasne wtryski mam ok ale jak znajdziesz tańsze wielu Ci podziękuje najlepiej za 650-800 zł tylko nie regenerowane bo swoje można w tej cenie zregenerować.

Ty chyba kolego nie umiesz czytać albo się zapętliłeś straszliwie w jakimś własnym widzimisię np. 4S7Q-9K546-BD to są wtryski od wrzesnia 2003 czyli własnie po lifcie.
Wiele wtryskiwaczy było uzywanych przez dłuższy czas.

Niestety nie mam teraz ecata by sprawdzić Finis i przełożyć go na polski :) więc podaj oznaczenie wtrysku ale nie Finis (np. Delphi).

Microcata to sobie schowaj dla potomnych i zacznij używać tego czego używa Ford czyli własnie ecat (czyli npp. wtrysk który ci podałem był używany do 2006 roku o ile mnie pamięć nie myli)

na zdjęciu jest co innego sam zobacz

Kolego zdjęcia sa zawsze poglądowe, chyba nie myślisz że ktoś będzie umieszczał wszystkie zdjęcia z kodami:

a tu masz np. do swojego za 950 http://allegro.pl/item883846226_wtrysk_wtryskiwacz_wtryskiwacze_tdci _mondeo_ford.html

jest taniej??? no jest!
Jak poszukasz znajdziesz jeszcze lepszą cenę tylko trzeba się trochę wysilić a nie kończyć na pisaniu typu: przestań pisać głupoty.

4S7Q-9K546BD jakoś znaleźć nie mogę, na pewno do 130 konnego? a nie np. 90 konnego lub 115?

nie chce mi się sprawdzać ale miałeś szukać w przedziale 650-800 obiecałeś :) jednak sprawdziłem fakt pasi no to mamy postęp cenowy

A o czym ty teraz mówisz???
Ja ci podałem przykład wtrysku. Czy ty czytasz to co się pisze?

W pierwszym linku który Ci podałem masz również te swoje za 799 zł (czyli 3S7Q-9K546-BB) czy naprawdę ciężko spojrzeć jak ci ktoś coś pokazuje???

A pokazuje ci tak a nie inaczej bo masz kolego program do d.... ot tyle na ten temat.

A na dodatek ja ci nic nie obiecywałem (choć ci pokazałem w tym przedziale) ja powiedziałem bys się sam wysilił i znalazł.

dobra czyli jedno udowodniłeś to co w temacie nie warto regenerować warto kupić nowe.

miejmy tylko nadzieję zę te nowe z allegro faktycznie takie będa

Kolego ja nie wiem czy będą ja wiem że da sie kupić i tyle. Nie miało to na celu udowadniania czegokolwiek.

Moje zdanie na ten temat jest takie:
Jesli regeneracja ma kosztować np. 550 zł a nowy możesz znaleźć za 650 to wolałbym nowy. Wiekszość regenerujących odnosi się do cen w ASO (czyli branych z kosmosu i wówczas jak najbardziej regeneracja się wydaje słusznym posunięciem). Jednak ceny mocno spadły na nowe wtryskiwacze (i gdyby nie skok euro w zeszłym roku były by jeszcze tańsze) i mają tendencję spadkową. Uważam że górnma granica opłacalności za regenerację jedenego wtryskiwacza to max. 400 - 450 zł (czyli wymiana jednego elementu + robocizna + czyszczenie).

Ale to wszystko kwestia posiadanej kasy. Jedno jest pewne co nowe to nowe i zawsze będzie lepsze niż naprawiane.

zgadzam się co nowe to nowe ale o ile pamiętam była opcja naprawy za 450 zł muszę poszukać bo mogę się mylić

wiedziałem że gdzieś to mam

http://naprawa-wtryskiwaczy.pl/

jeżeli masz kogoś zzaprzyjaźnionym warsztatem to zejdzie do niecałych 400

zgadzam się co nowe to nowe ale o ile pamiętam była opcja naprawy za 450 zł muszę poszukać bo mogę się mylić

wiedziałem że gdzieś to mam

http://naprawa-wtryskiwaczy.pl/

jeżeli masz kogoś zzaprzyjaźnionym warsztatem to zejdzie do niecałych 400

Wtryskiwacz sprawny
* Rok gwarancji + protokół z wydrukiem parametrów
1 szt. - 440 zł brutto
Dla warsztatów 10% rabatu: 396 zł brutto

!!!!!!!!!!!!!!W cenie usługi zawarty jest koszt oryginalnego zaworu Delphi. W razie uszkodzenia końcówki wtryskiwacza (rozpylacza) lub nakrętki, możliwość jej wymiany na nową, oryginalną część Delphi za dodatkową opłatą.!!!!!!!

hahaha sam zaworek przelewowy wymienią i 440zł za to hahaha

kolego zaworek to koszt ok 200 zł, sprawdzenie + czyszczenie + robocizna + ponowne sprawdzenie z generowaniem kodu. Za to biora kolejne ok. 200-250 zł. Uważasz że to dużo? A wiesz ile się testuje wtryskiwacz na stole by wygenerować kod? To nie jest 5 min. Ja za instalację systemu i jego konfiguravję (chodzi o komputery) biorę 150 zł (czas pracy ok. 1,5 godz. w cieple i spokoju). Oni sie upierdzielą i namęczą fizycznie by porozkręcać to wszystko.
więc te 200 zł to naprawdę tak wiele?
Chcesz mieć taniej kup zaworek choćby tutaj: http://www.jrmotors.pl i sam go zamontuj, będzie taniej.
Sam tego nie zrobisz. Kwestia na ile sa solidni i czy nie wsadzą ci chińszczyzny, ale Gladysek ma zdaje się autoryzację Delphi więc raczej robią na oryginałach. Cena jest standardowa we wszystkich Delphi Diesel Point prawie taka same, róznice sa złotowe.

też wydaje mi się że to przyzwoita cena.

Chcesz mieć taniej kup zaworek choćby tutaj: http://www.jrmotors.pl i sam go zamontuj, będzie taniej.
.
JR Motors zaworków nie sprzedaje "byle komu". Nawet wspomniane "Diesel Point" nie mają uprawanień do zakupu zaworków w JR Motors. A jesli chodzi o ceny to w W-wie znam firmę co za sprawdzenie/demontaż/wym.zaworka/ montaż/ ponowne sprawdzenie bierze coś ok. 400,- z fakturą. Ale nie nadają kodów,.. jeśli komuś ten kod jest do czegoś tak bardzo potrzebny :)

Kolego Boblo przeczytaj ich Regulamin sklepu J.R. Motors. Nie ma tam żadnych ograniczeń co do kupującego. Sprzedają każdemu kto się zarejestruje i będzie chciał kupić (że nie wspomnę że handlują również na allegro).
Jeśli są - tak jak piszą - generalnym dystrybutorem Delphi na Polskę to gdzie kupuja serwisy Delphi typu Adamczyk czy Trzebniak?

Czyli cena taka sama w tej Twojej firmie jak w Delphi Diesel Point. Tam tez masz cenę z fakturą. Potrzebny czy nie jest tak że powinien być bo tak przewidział producent auta oraz producent osprzętu (zreszta nie jest to Fordowski czy też Delphi wymysł bo kody maja wszyscy - chyba - co mają układy CR).
Mondeo ma to szczęście że ma samoadaptację ale już np. Focus zdaje się że jej nie ma i bez wpisania kodów auto nie ruszy i nawet nie odpali (tak słyszałem).

Focus odpali ale będzie chodził jak traktor - sprawdzałem osobiście.

[QUOTE=Kapsel_lg;1336839]Kolego Boblo przeczytaj ich Regulamin sklepu J.R. Motors. Nie ma tam żadnych ograniczeń co do kupującego. Sprzedają każdemu kto się zarejestruje i będzie chciał kupić (że nie wspomnę że handlują również na allegro).
QUOTE]

A zadzwoń i zapytaj. Stawiam czteropak jeśli Ci sprzedadzą :)

4S7Q-9K546BD jakoś znaleźć nie mogę, na pewno do 130 konnego? a nie np. 90 konnego lub 115?

jeśli nr finis który podałeś jest właściwy to twoje wtryskiwacze to 3S7Q-9K546-BB albo jak kto woli w/g delphi EJDR00501Z i można je dostać w ASO za 1200 + montaż (ja tyle płaciłem) ale jeśli zadzwonisz do sprzedawców z allegro to spokojnie dostaniesz za 800 zł. Sprawdź firmę Bradford z Radomia i pytaj o wtryskiwacz o końcówce BB albo 501Z a ten numer finis sobie daruj bo to tylko chodzi w ASO

A zadzwoń i zapytaj. Stawiam czteropak jeśli Ci sprzedadzą :)

Ja akurat nie przepadam za J.R. bo się na nich zawiodłem 2 razy. Ale rzeczywiście chyba w detalu nie sprzedają zaworków bo jak dzwoniłem do nich to odesłali mnie do innej firmy.

Sprawdź firmę Bradford z Radomia
Ja mogę spokojnie polecić. Robiłem wymianę. I gra.

Jeśli chodzi o J.R. to maja regulamin ogłoszony publicznie. Jeśli by nie chcieli sprzedać zawsze mozna złożyć na nich skargę. Oczywiście to dywagacje.

Ale po co dzwonić jak można się zarejestrować i kupić. Może u siebie w siedzibie nie sprzedają detalistom (ale czynia to już na allegro i w swoim sklepie internetowym).

Zreszta mało to wszystko istotne bo jak nie u nich to gdzie indziej też można znaleźć jak się okazuje :)

Jeśli chodzi o Focusa to jak mówiłem słyszałem o tym i że on nie ma samoadaptacji więc wpisanie kodów to konieczność.

Bratford ma jedną wadę: słaby kontakt mailowy, jednak generalnire opinie o firmie są ok.

A troszkę zmieniając temat, to ile wam wytrzymały nowe/regenerowane wtryski?
Zastanawiam się bo u mnie fabryczne mają nastukane od nowości 175kkm i nie czuje się (i nie słyszy) żeby się miały ku końcowi. Jak to jest u was?

Kolego nie ma żadnej reguły i generalnie wszystko zależy od egzemplarza (a właściwie chyba w sumie od stylu jazdy kierowcy i jakości paliwa).
Są tacy którzy wymieniali na gwarancji a sa tacy co mają 250 tys. i więcej zrobione i nic się nie dzieje.

A troszkę zmieniając temat, to ile wam wytrzymały nowe/regenerowane wtryski?
Zastanawiam się bo u mnie fabryczne mają nastukane od nowości 175kkm i nie czuje się (i nie słyszy) żeby się miały ku końcowi. Jak to jest u was?

I komplet wymieniany na gwarancji po 60 tys w niemczech( jezdzony tylko na niemieckim paliwie), II przy przebiegu 190 tys w Polsce w ASO na nowe , aktualnie jest 235 tys i 1 wtrysk nie bardzo-przelewa

jackoba1 a ty z pompa nie masz problemów? Bo to trochę za szybko by wtrysk umierał.

A może masz ciężka noge i ćwiczysz mondka tdci jak WRC jakoweś :)

pompa ok, była sprawdzana przy wymianie na 190 tys, pozatym jak wymieniałem filterek jakies 10 tys to go sprawdziłem i nic w nim nie było .Noga naprawde cieżka hehe, z tym wtryskiwaczem to nie mam pojecia czemu już przelewa- moze jakaś wada fabryczna. Pozatym ja osobiscie niemam najlepszego zdania o firmie Delphi,( zauwaz ze I komplet padł w niemczech na ich paliwie) uzytkujemy w domu jeszcze Scenica 1.9dci z układem wtryskowym Boscha ( juz drugiego z tym samym silnikiem) i w tych dwóch najzdzone jakies 200 tys i zero problemu . Dodam tylko ze w renówkach wystepuje tez silnik 1.5 dci zaopatrzony w układ wtryskowy od Delphi i są z nim identyczne przeboje jak w mk3 tdci ( padające wtryskiwacze, łuszczące sie pompy). Pozdrawiam

Faktem jest że daleko Delphi do Boscha - niestety, choc i z nim sa problemy.

To moze własnie ciężka noga jest problemem, bo diesle w CR nie przepadają za tym (taka ipinię ostatnio usłyszałem). Czyli pedał do podłogi = usterki układu CR.

Tak napisali w jakims piśmie motoryzacyjnym (wprawdzie chodziło o Focusa ale mysle że i Mondzi może to dotyczyć).

Tą "ciężką nogę" potwierdzam, albo szybko (benzyna) albo oszczędnie (diesel). innej alternatywy raczej nie ma a nieliczne przypadki raczej potwierdzają tą regułę. Da się przejeździć do 300 tys. bez wymiany wtryskiwaczy (u mnie było ok. 290 tys. w Mondeo, w Focusie ok. 200 tys.) ale dwumasę i silnik trzeba używać z szacunkiem a zapas mocy zostawiać na sytuacje awaryjne.

Nie wydaje mi się żeby tzw. "cięzką nogę" diesle znosiły gorzej od benzyniaków. Zwróćcie uwagę że ciężarówki mają wyłącznie silniki diesel`a które działają pod znacznie wiekszym obciążeniem a mimo wszystko ich przebiegi dochodzą często do 2mln km. Poza tym bardzo ważne dla silnika diesel`a jest to aby przed jego rozgrzaniem się nie wprowadzać go na wysokie obroty! Wszystko jest kwestią odpowiedniego użytkowania aut, a kwestia wtrysków Delphi to jest inna sprawa.

Kolego ciężarówką nie pojedziesz 100 km/h w ciągu 10 sekund, na dodatek zwróć uwagę ile ciągnik ma przełożeń. Ty masz tylko 5 lub 6! A jak chcesz ostro pociągnąć to musisz na niskim biegu gaz do dechy, ciężarówką nie da się w ten sposób.
Ciężka noga to nie jest jechanie z wyższą prędkością na jakiejś tam trasie,tylko nagłe przyspieszanie, wysokie obroty na niskich biegach.
Rozgrzanie to nie jest kwestia żywotności silnika (blok silnika i tłoki sa z tych samych stpów w dieslu i benzynie - tak mi się wydaje) a kwestia turbosprężarki i jej żywotności.
Użytkowanie i obsługa jako taka nie ma wpływu na żywotność pompy czy wtrysków, ciśnienie w oponach, świeży olej w silniku czy filtr oleju lub powietrza, własnie styl jazdy ma znaczenie oraz jakość paliwa.
Oczywiście są to moje przemyślenia i wzbogacona tym co poczytałem i tym co wiem :)

Pewnie ma też na to wpływ konstrukcja silnika (wystarczy popatrzeć na nissana i renault w kwestii padających turbosprężarek - w Lagunie standard w Nissanie nie pomimo stosowania tego samego turbo, silnik jednak trochę inny i już brak tego efektu).

Wydaje mi się ,że najlepiej użytkować silnik na możliwie najwyższych przełożeniach z obrotami nie przekraczającymi połowy maksimum. Nie jest to moje jakieś tam widzimisię ale czysty rachunek arytmetyczny. Jeśli ciągniemy obroty wysoko do 4.0-4.5tys. teoretycznie silnik przejeżdża 2 razy więcej niż gdyby używać go do obrotów 2.0-2.5tys.
Ciągnąc te wnioski dalej 2 te same samochody z tym samym przebiegiem licznikowym ale użytkowane w inny sposób tzn. jeden do obrotów 2.5tys. a drugi do prawie maksa będą miały zupełnie inne przebiegi silnika. Ten,który używał niższych obrotów powinien być w około 30-50% lepszym stanie ze względu na mniej wykonanych obrotów wału korbowego w ciągu swojego istnienia. Nie tylko sam silnik ale i jego osprzęt też mniej będzie cierpiał-mowa przede wszystkim o turbosprężarce. Niższe obroty silnika=niższe obroty turbo a co za tym idzie mniejsze zużycie łożysk i niższa temperatura pracy.

Ciekaw jestem czy wy również macie podobne spostrzeżenia?!

tak ale ktoś pisał na forum że przy obciążaniu silnika w zakresie obrotów do 2000 czy 2500 występują największe siły poprzeczne na wale korbowy co też ma swoje złe następstwa. nigdy nie wiadomo co jest lepsze ale faktem jest że jazda na " średniego emeryta" tylko ze sporadycznymi zrywami pozwala wydłużyć żywotność układu wtryskowego CR i dwumasy.
po mieście jeżdżę w zakresie 1250-2500 sporadycznie 3000 i z dwumasą spotkałem się raz w focusie i raz w Mondeo co przy przebiegach ok 300 tys. wydaje się być normalne

tak ale ktoś pisał na forum że przy obciążaniu silnika w zakresie obrotów do 2000 czy 2500 występują największe siły poprzeczne na wale korbowy co też ma swoje złe następstwa.

Tak, siły są największe bo i moment obrotowy w tym zakresie obrotów jest najwyższy, ale pod warunkiem, że w tym momencie wciskasz gaz na maksa. W innym przypadku te siły wcale nie są takie "największe" :D

sebapl01 a tak BTW to bezpiecznie przy 2.0 jest chyba do 155 kucyków powyżej mogą być problemy.

sebapl01 a tak BTW to bezpiecznie przy 2.0 jest chyba do 155 kucyków powyżej mogą być problemy.

Nie wiem nawet jeszcze jak działa 130KM bo mam pękniętą rurę od intercoolera ;) (dowiem się w piątek jak wymienię)
Ale zobaczymy jak to będzie.
W fokusie bardzo rzadko używam mocy i momentu maksymalnego ale zawsze warto mieć pewien psychologiczny zapas :D
Mieć wcale nie znaczy używać ;)

nawet nie będziesz wiedział kiedy uzyjesz i sprzęgło do wymiany (w najlepszym przypadku) jak tak wysoko go zawirusujesz :)

Moc może i wyjdzie ale niutki wątpię....przepraszam za OT.

Witam
chciałbym się podłączyć do rozmowy.
Mianowicie sprawdzałem wtryski na szczelność, jest wszystko ok.
Problem polega na podkładkach miedzianych pod wtryski, które muszę wymienić ale nie mogę ich wyjąć :(
Czy jest ktoś kto mógł by mi pomóc radą jak te podkładki wymontować ??

Witam
chciałbym się podłączyć do rozmowy.
Mianowicie sprawdzałem wtryski na szczelność, jest wszystko ok.
Problem polega na podkładkach miedzianych pod wtryski, które muszę wymienić ale nie mogę ich wyjąć :(
Czy jest ktoś kto mógł by mi pomóc radą jak te podkładki wymontować ??


Tu masz fotorelację z naprawy. Zapewne znajdziesz to czego szukasz... http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=76185&highlight=regeneracja+wtryskiwaczy

ale kolega ma mk2 chyba. wnioskuję po opisie pod avatarem i po tym, że pisze o miedzianych podkładkach. w dieslu mk3 są stalowe podkładki