Witam was forumowicze mam taki problem dziś podjeżdżam na stacje w zbiorniku 1/4 a myślę zatankuję wkładam pistolet leje i pistolet mi odskakuje zabrakło mi cierpliwości wlałem za jakieś 7zł :) a w baku jest na pewno tyle co pisałem. Podejrzewam że to przewód wyrównawczy czy doprowadzający powietrze się zapchał i tu moje pytanie jak te przewody idą jak się do tego zabrać. Może macie jakieś schematy jak jest zamontowany zbiornik i co rozebrać. Model autka to Fiesta MK VI 2005r 1.4 TDCi.

poczekać na temperature +++++,ale i tak powinno się dać nalać jeśli zbiornik nie jest pełny,czujnik poziomu może być przymarznięty i tak pokazuje

W jakimś aucie (już nie pamiętam w jakim) urwała się klapka z rury wchodzącej do zbiornika.Była na zawiasach i miała blokować powrót paliwa.Na dole była kratka i ta klapka tam utkwiła.Objawy były podobne.

Ja miałem podobnie, nie wiele pomoge bo po prostu nie wsadziłem całego pistoletu i trzymałem spust w odpowiedniej pozycji. Później już nie miałem tego problemu:) a był środek lata po południu w cieniu;)

Za to kolega opowiadał jak jego brat kupił "deasla", pojechał na stacje i pomylił dystrybutor:D zdaża się:P chciał nalać ale od razu wybiło. Załważył że się pomylił i poszedł zapłacić swoje "7 groszy". Musieli mieć fajne miny przy takim rachunku:D

poczekać na temperature +++++,ale i tak powinno się dać nalać jeśli zbiornik nie jest pełny,czujnik poziomu może być przymarznięty i tak pokazuje

Czujnik nie powinien zamarznąć :)

W jakimś aucie (już nie pamiętam w jakim) urwała się klapka z rury wchodzącej do zbiornika.Była na zawiasach i miała blokować powrót paliwa.Na dole była kratka i ta klapka tam utkwiła.Objawy były podobne.


Jeśli chodzi o tą klapkę to jest na miejscu bo ją widać jak wkładasz pistolet to się odchyla. Zastanawiam się gdzie może być przewód doprowadzający powietrze. Czy to jest ten co idzie równorzędnie z główną rurą w którą wkładasz pistolet?

tak przewód odpowietrzający jest razem z tą rurą,

spróbuj nie wkładac całego pistoletu i zobacz czy bedzie odbijał. U mnie zawsze odbija jak włoże pistolet do końca tyle ze mam galaxy ale w sumie tankowanie to tankowanie:) a jak nie wkładam do końca tylko samą końcówke to jest ok.

spróbuj nie wkładac całego pistoletu i zobacz czy bedzie odbijał. U mnie zawsze odbija jak włoże pistolet do końca tyle ze mam galaxy ale w sumie tankowanie to tankowanie:) a jak nie wkładam do końca tylko samą końcówke to jest ok.

Właśnie wróciłem ze stacji i zalałem aż za 4zł nic nie daje manipulowanie pistoletem. Wiecie jak montowany jest bak w Fieście MKVI jak idą przewody te doprowadzające powietrze? Co tam w ogóle odpowiada za poprawną pracę baku tj tak żeby można było spokojnie nalać paliwa?.

Po odkręceniu baku mimo że jest ok 1/2 to jest dosyć głośne syknięcie wiem że to zjawisko występuje jak jest mało paliwa. Więc wnioskuję że jest jakiś przewód doprowadzający lewe powietrze który pozwala na łatwe tankowanie.
Biorąc przykład jakąś rurkę z jednej strony zatykasz a z drugiej ciągniesz to jak tą stronę zatkaną puścisz to masz taki oddźwięk syknięcie a jak byś w tej rurce z boku zrobił dziurkę to zasysanie było by bezproblemowe. I tu pytanie jak idą przewody w baku bo na pewno jest taki wyrównawczy czy jakiś inny.
Pytam bo nie mam dojścia do kanału czy jest mi potrzebne? Czy można to naprawić bez kanału?
I jak ten bak jest mocowany może macie jakąś instrukcję ?

Nie dałem za wygraną pojechałem na orlen i tam zatankowałem bez problemu. Chodź słychać było przy tankowaniu furczenie ale pistolet nie odskakiwał. Zobaczę co dalej jak wyjeżdżę trochę paliwa.

Moze na stacji mają za duze cisnienie i dlatego paliwo sie cofa i odbija pistolet zanim zdązy spłynąć do baku. Sorry ze tak teoretyzuje ale co w tym wlewie sie mogło popsuc zeby paliwo nie chciało spływac:roll:

Po odkręceniu baku mimo że jest ok 1/2 to jest dosyć głośne syknięcie wiem że to zjawisko występuje jak jest mało paliwa.

Z tego co ja wiem to syknięcie jest całkiem normalne przy benzynie, i występuje nawet przy prawie pustym baku, ponieważ benzyna cały czas paruje i te opary zbierają się w przewodach paliwowych tworząc ciśnienie. które ucieka właśnie w momencie otwarcia wlewu. W instrukcji do fiesty jest to ładnie opisane:P ktoś miał tu link w podpisie:)

Z tego co ja wiem to syknięcie jest całkiem normalne przy benzynie, i występuje nawet przy prawie pustym baku, ponieważ benzyna cały czas paruje i te opary zbierają się w przewodach paliwowych tworząc ciśnienie. które ucieka właśnie w momencie otwarcia wlewu. W instrukcji do fiesty jest to ładnie opisane:P ktoś miał tu link w podpisie:)

Ale kolego jak dobrze przeczytasz ja mam 1.4 TDCi tzn że jest to Diesel a nie benzyna a i pisałem również że miałem prawie 1/2 w baku paliwa. A co lepsze panowie na orlenie bez problemu zalałem a na statoil miałem problemy w tankowaniu diesel gold

a czasem nie tankowałeś z dystrybutora dla TIR

No chyba nie podejrzewasz go o to na serio? :) Poza tym gold to ropa premium, więc tylko do osobówek.
Dla tirów jest też chyba większa średnica pistoletu, a nie tylko większy przepływ (ciśnienie).
Gdzieś też czytałem, że ktoś miał problemy z tankowaniem supremy do MK7 na Statoilu. Może to jest problem na tych stacjach, choć ja tankowałem bez problemu.

a czasem nie tankowałeś z dystrybutora dla TIR

hehehe no to teraz koledze pojechałeś po CV :)

Panowie nie tankowałem dla tirów nie jestem blondyna. Zatankowałem na orlenie i jakoś się lało jutro mam zamiar dolać i jadę na statoil i zobaczę bo zawsze tam tankowałem i nie było problemu jak nie wejdzie to rozbieram auto chodź jeszcze nie mam koncepcji od czego zacząć. Faktem jest że zawsze tankowałem ale zwykłą ropkę nie golda ale numer był lepszy jak zatankowałem zwykłą walną mróz tak d.. z jazdy. poleciałem do nich a oni mi mówią że jeszcze letnie paliwo pchają w GRUDNIU małe h.. to dopełniłem goldem i jakoś zaczął palić.Ale przy kolejnym tankowaniu już na 1/4 baku leje golda do pełna i nic naturalnie obskoczyłem dwa dystrybutory i tak zaszalałem że myślałem że w ogóle powiedzą żebym sobie wziął to co zatankowałem bo to się nie kwalfikuje do płatności. Albo ten gold wali dużym ciśnieniem żeby oszczędniej było dla nich albo tak się pieni bo chyba z ludwikiem go mieszają że lać nie idzie no ale zobaczę jutro jak nie pójdzie to niech się walą.

qrcze mam taki sam problem w swoim Focusie i szczerze liczyłem że "samo przejdzie" zakładam że odpowietrzanie sie zatkało i sie kiedyś odetka.. a może trzeba dopomoc losowi?