Witajcie:)
Jak w temacie - auto kupione, z udokumentowanym i potwierdzonym telefonicznie u niemieckiego dealera przebiegiem niecałe 120tys km, ale nie wiadomo jaki olej jest. Chcę wymienić i zonk. Z tego co widze większość kolegów jeżdzi na 5w30 ale półsyntetyk czy syntetyk? Prosiłbym też o pdoanie tego 3literowego oznaczenia (SPI?LCF? nie znam się więc może się mylę...)

Lej 10W40.
To nie Ferrari (wiem, fajnie wygląda).

pozdr

Mariusz

Ale syntetyk,półsyntetyk? Konkretniej bym prosił:D

lej półsyntetyk

Dokładnie, ja mam przelatane jakieś 170kkm i nadal jeżdżę na 10w40 Castrol i nie zauważyłem objaw pochłaniania oleju. Mineral jeszcze będziesz miał czas lać.

Sprawa załatwiona. Wlany półsyntetyk 10w40 Mobil 1
Dla zainteresowanych napiszę koszt:
Olej Mobil 1 10w40 -95zł/5litrów
Filtr oleju + filtr powietrza 38,5zł
Robocizna u mojego mechanika - 30zł za wymiane powyższych

Temat w zasadzie do zamknięcia...

FORD FORMULA E 5W30 olej ktory zaleca producent nie drogi bo 5 l 95zł według mnie jest tanio pozdro all

Tak,ale to jest syntetyczny olej, a ja nie wiedziałem jaki mam wlany po kupnie i za radą sprawdzonego mechanika wlałem półsyntetyk zgodny z normą producenta ( na marke oleju w ogóle nie zwracałem uwagi, po prostu olej o takich parametrach był w sklepie z Mobil 1 więc go wziąłem)

Miałem ten sam problem, sprowadziłem autko i nie wiedziałem czym było zalane. Obecnie śmiga KAczucha na półsyntetyku mobil 10W40. Jak się gdzieś doczytałem mineralnego oleju się do tego samochodu raczej nie poleca.

No to u mnie wlany dokładnie ten sam:)

Tak,ale to jest syntetyczny olej, a ja nie wiedziałem jaki mam wlany po kupnie i za radą sprawdzonego mechanika wlałem półsyntetyk zgodny z normą producenta ( na marke oleju w ogóle nie zwracałem uwagi, po prostu olej o takich parametrach był w sklepie z Mobil 1 więc go wziąłem)

Ford Formula E to półsyntetyk

Tak się podłączę pod wątek: ile oleju wchodzi do Ka 1.3 1998r ? Chodzi o ilość jaką się powinno wlać przy wymianie oleju (łącznie z filtrem).

Pozdrawiam

książkowo 3.25 l , ale uwaga - jeżeli masz nagary w silniku to wejdzie go mniej (nawet 2.9 jak kaczucha była jeżdżona na kiepskim mineralu) - wlanie w takim przypadku 3.25 poskutkuje zbyt wysokim poziomem oleju.

Dzięki.
A przy okazji, też macie w Ka taki kiepski bagnet do sprawdzania poziomu oleju?
Na moim diabelnie cieżko odczytać poziom. Jakiś jest taki giętki i przy wyjmowaniu czuje, że gdzieś tam "skrobie" i ociera.

Bagnet musi być miękki ponieważ rurka jest zagięta.

Witam.Kupiłem KA 1998r poprzedni właściciel chyba lał olej 10w40 można przejść na mineralny 15w40.

Producent zalecał 5w30, Ty masz już 10W40 a chcesz zalać 15W40. Jaki jest powód używania coraz gęstszego oleju? Masz wycieki, spala olej czy jak? Jak kupiłem Escorta to nie wiem jakim był zalany. Wszyscy mechanicy mi doradzali 10W40 bo niby na syntetyk 5w30 to już za leciwy silnik.
Po roku wymieniając olej zalałem 5w30 i wszyscy gadali "zobaczysz, będzie palił olej, wszędzie będzie ciekło, nie zmienia się na rzadszy itd" Ja jeżdżę już 4 sezon na 5w30 i jest OK, nie ubywa więcej jak 0,5-0,7L/10tyś. Taka sama sytuacja jest u Izy w KA a oba silniki mają już ponad 200tyś

A jak wleje mineralny coś się będzie działo ? auto ma już swoje lata.

A jak wleje mineralny coś się będzie działo ?

Będzie klepał jak diesel na mrozie :P

Najtańszy 10w40 GM kosztuje 59zł za 5L więc po kiego grzyba kombinować z 15w40??

Taki mam

matorcrafta 5L kupisz za ok 85zl pólsyntetyk 10w/40

Aby był tłusty:razz:

Większość ludzi widzę wspiera zasadę im człowiek starszy tym może gorzej żyć.

Ja kupiłem ka gdzie nchyba ktoś wlewał minerala i jeszcze zmieniał co 50 tyś , bo nagaru i syfu w silniku wybralem całe wiaderko.

Wlana płukanka , zalany pełnym syntetykiem 5w40 i silniczek chodzi jak marzenie.

A tutaj kolejny temat wspierający debilną zasadę i teorie.

Do 100 tyś syntetyk do 150 półsyntetyk a powyzej 200 mineral a przy 300 , wiadro tawotu z trocinami :D

Niech leja co chca, opony kupuja nalewki, tarcze z chin itd. Ich kieszen i zycie ;)

Niech leja co chca, opony kupuja nalewki, tarcze z chin itd. Ich kieszen i zycie ;)


Jak na bieżnikowanych nigdy nie jeździłeś to lepiej się nie wypowiadać :)

Jezdzilem i jezdze, ford ka 13 cali! Nigdy 17 czy 18

Ja zalałem olej JCB Cold Climate Engine Oil EP 5W40 w większe mrozy silnik zapala odrazu
i nie stwierdziłem żeby silnik połykał olej.

PoleCam mobil1 pol.syntetyk

Lał mi mechanik 10W40, wszystko działa bez zarzutu. Odradzał mobila, lepiej castrol. Ja mam Texaco.

Mam pytanie, czy ktoś z forumowiczów lał olej mineralny ? I jak się auto po tym zachowywało ? I po drugie czy jest możliwe zejście z oleju wyższego na niższy, tzn z minerała na półsyntetyk ?

johnterry zalej syntetyk Forda. i przeczytaj proszę wątek.

kolega wtomeks napisał:

Większość ludzi widzę wspiera zasadę im człowiek starszy tym może gorzej żyć.

Ja kupiłem ka gdzie nchyba ktoś wlewał minerala i jeszcze zmieniał co 50 tyś , bo nagaru i syfu w silniku wybralem całe wiaderko.

Wlana płukanka , zalany pełnym syntetykiem 5w40 i silniczek chodzi jak marzenie.

A tutaj kolejny temat wspierający debilną zasadę i teorie.

Do 100 tyś syntetyk do 150 półsyntetyk a powyzej 200 mineral a przy 300 , wiadro tawotu z trocinami

Czy w silniku z przebiegiem 250 tys. Czysty syntetyk? Silnik bierze troszkę oleju. Kolega zalecał mi mineralny. Myślałem o półsyntetyku castrola. Zastanawiam się ile te silniki w Ka są w stanie wytrzymać.

Owszem półsyntetyk jak najbardziej wskazany. Polecałbym jednak coś innego niż castrol . Czasem efekt bywa odwrotny od zamierzonego. Ja sugeruje coś z gamy Mobil.

wyryte w kamieniu

Ja do W210 leję syntetyk a przebieg ponad 500 tys. bez remontu..

To że silnik bierze to trza to naprawić ale jak już musisz zmieniać olej to zalej półsyntetyk (prawie minerał) niż minerał. nigdy nie lej minerała

500 tys. to imponujący wynik, nie jeden diesel nie dał by rady przy takim dystansie. Co robić, żeby silnik tyle wytrzymał ? Rozrząd wymieniałeś ?

Co robić, żeby silnik tyle wytrzymał ? Rozrząd wymieniałeś ?

Dobre paliwko, wymiany części na czas, dobry olej na czas i jeździ co ma się psuć?

Rozrząd na łańcuchu jak w KA ale nic nie słychać i jest OKI :)

Pytanko czy mogę wrócić z półsyntetyka na syntetyk ?

jak najbardziej tak.

Bump: Owszem półsyntetyk jak najbardziej wskazany. Polecałbym jednak coś innego niż castrol . Czasem efekt bywa odwrotny od zamierzonego. Ja sugeruje coś z gamy Mobil.

wyryte w kamieniu

Masz coś ogólnie na poparcie teorii czymś to uzasadnisz??

Bo jak masz zamiar pisać o gęstości to polecam poczytać jaka jest gęstość poszczególnego oleju w temperaturach zanim to napiszesz.

Jak bierze olej to będzie go brał.

Kiedyś na politechnice sprawdzaliśmy jak oleje zachowują się przy różnych temperaturach ,odradzam Ci mineralny wlej lepiej półsyntetyk 10/40.

Kiedyś na politechnice sprawdzaliśmy jak oleje zachowują się przy różnych temperaturach ,odradzam Ci mineralny wlej lepiej półsyntetyk 10/40.

Który jest w 80%+ mineralem :) ale już z dwojga złego lepiej półsyntetyk

Panowie, kaczusia aktualnie jeździ na oleju Ford Formula 5W30, nic się z silnikiem nie dzieje więc pewnie zostanę przy tym, czy ktoś coś podpowie? :)

Myślałem, żeby przejść na 5W40 ale czy jest sens? :)

Wybierz Sobie,który chcesz i zalej. Krzywdy silnikowi nie zrobisz.

Witam

Zostań przy tym oleju co jazdzisz.

pozdrawiam

Panowie, kaczusia aktualnie jeździ na oleju Ford Formula 5W30, nic się z silnikiem nie dzieje więc pewnie zostanę przy tym, czy ktoś coś podpowie? :)

Myślałem, żeby przejść na 5W40 ale czy jest sens? :)

Jeżeli upalasz ostro kaczora , to ma sens. Czyli tor, kjs czy nocne wypady i ganianie. Co raczej nie robisz :)

Więc nie ma sensu kombinować. Róznica pomiędzy 5w30 a 5w40 to wyższa odpornośc na wyższe temperatury.

To zostaję przy tym co jest :)

Witam, to mój drugi post, przy pierwszym zapomniałem się przywitać, więc: dzień dobry
Grzegorz, lat 49, jeżdzę Mini 1,6 w lecie i Fordem KA 1,3 w zimie.

kierujecie się tutaj wyłącznie lepkością SAE, a to nie wystarczy, Ford ma określone wymagania, w przypadku benzynowego to jest ACEA-A5, czyli olej tzw. lekkobieżny (stawiający silnikowi mniejsze opory).

Jeszcze ważniejsza jest deklaracja zgodności z normą producenta, a najlepiej aprobata producenta. Tutaj będzie to FORD WSS-M2C913-C (lub -B).

API SL lub SM (SN może być zbyt inwazyjne dla tak starych silników).

Taki olej będzie miał zawsze 5W-30 (lub mniej, ale nigdy 40). Dopiero teraz jeśli chcemy, możemy sobie dobierać lepkość w tym przedziale, według tabeli parametrów oleju. Jest to lepkość kinematyczna przy 100oC. Jeżeli chcemy nieco bardziej lepki, to od 10 cSt w górę.

Stosowanie półsyntetyka 10W-40 jest chybionym pomysłem (niedostateczne smarowanie zaraz po zimnym rozruchu, a właśnie wtedy jest największe zużycie).

... dzień dobry
Uszanowanie :).

W kwestii formalnej:
API SL lub SM (SN może być zbyt inwazyjne dla tak starych silników).
O ile pamiętam, to specyfikacja SN jest po prostu bardziej wymagająca względem wcześniejszych i nie ma nic wspólnego z inwazyjnością. Bardziej inwazyjne mogą być zaś dodatki (np. czyszczące/myjące) w oleju, które z bardzo starymi silnikami mogą faktycznie niezbyt dobrze współpracować, ale w przypadku silników Ford Ka nie ma się czym martwić.
... półsyntetyka 10W-40...
10W-40 może być równie dobrze mineralny, jak i syntetyczny. Lepkość oleju nie ma nic wspólnego z bazą, na której jest oparty, natomiast faktem jest, że producentom nie opłaca się produkować droższych olejów syntetycznych klasy 10W-40, które są używane w starszych autach, bo mało kto je kupi.

Z resztą w pełni się zgadzam, nic dodać, nic ująć.

Wyniki wspomnianego Shella są całkiem niezłe po 10 kkm (chociaż ja bym celował przynajmniej w Motula czy Valvoline, lub wyżej oczywiście):
https://www.oilclub.pl/index.php?threads/shell-helix-ultra-professional-af-5w30-hyundai-i30-g4fa.480/

O ile pamiętam, to specyfikacja SN jest po prostu bardziej wymagająca względem wcześniejszych i nie ma nic wspólnego z inwazyjnością. Bardziej inwazyjne mogą być zaś dodatki (np. czyszczące/myjące) w oleju, które z bardzo starymi silnikami mogą faktycznie niezbyt dobrze współpracować, ale w przypadku silników Ford Ka nie ma się czym martwić.

Z kolei o ile ja pamiętam, o zaszeregowaniu w API decydują właściwości ochronne, a te uzależnione są od dodatków właśnie :) Siłą rzeczy SN ma więcej dodatków. Oczywiście jak mówisz może to nie mieć znaczenia, napisałem to bardziej wszelki wypadek.

10W-40 może być równie dobrze mineralny, jak i syntetyczny. Lepkość oleju nie ma nic wspólnego z bazą, na której jest oparty

Tak, zgoda :)
określenia "połsyntetyka" i "10W-40" należy w moim zdaniu traktować rozłącznie. Chodzi oczywiście o lepkość, bazę podałem tylko dlatego, że na tym forum kilka osób użyło właśnie "połsyntetyka 10W-40", co w moim głębokim przekonaniu z powodu bazy również jest pomysłem chybionym :)

ja bym celował przynajmniej w Motula czy Valvoline

Motul i Valvoline wyżej od Shella? Po połączeniu sił? :D
Temat do długiej i miłej dyskusji ;)
Nie dlatego, że uważam Shella za lepszego, to raczej sentyment do GTL oraz szacunek do koncernu, który produkuje olej od podstaw, włącznie z samodzielnym wydobywaniem gazu w Katarze :)

Tutaj nurtuje mnie jedna kwestia: Shell informuje, że od lat ściśle współpracuje z Fordem, tymczasem w sprawie oleju przekładniowego otrzymałem taką wiadomość z ich biura technicznego:
"zgodnie z moimi informacjami w Pana samochodzie wymagany jest olej spełniający wymogi normy Ford WSD-M2C200-C, w tym przypadku olej Shell Spirax S4 G 75W-90 jest odpowiedni (...) nie posiada on oficjalnej aprobaty Ford."
Ścisła współpraca bez aprobaty... wydawałoby się, że powinni ją otrzymać za flaszkę. Traktuję to po prostu jako deklarację zgodności, której nie ma na opakowaniu.

Z resztą w pełni się zgadzam, nic dodać, nic ująć.

Ja także :)

Motul i Valvoline wyżej od Shella? Po połączeniu sił? :D
Odnoszę się do konkretnie tego oleju Shella i olejów 5W-30 powyższych firm mających aprobatę 913D. MSDS Shella jest prosty, w zasadzie to w całości HC z bardzo niską lub zerową zawartością dodatków (niewymienione w MSDS), zaś oleje Motula czy Valvoline mają jednak nieco bardziej skomplikowaną budowę i wskazują na pewne dodatki. Oczywiście jeśli baza HC jest naprawdę świetna, to taki olej może być dużo lepszy, ale z drugiej strony, gdyby tak było, to inni producenci też by ją stosowali (w końcu Shell też sprzedaje wydobywaną ropę, a procesy HC nie są tajne) i nie trzeba by dolewać dodatków, które tanie nie są.
Ale oczywiście, to moje zdanie, tym bardziej, że co do Shella mam opinię głównie odnośnie paliw sprzedawanych w Polsce, przeciętnych, choć drogich (szczególnie diesel), a to jednak nie to samo co olej.

w zasadzie to w całości HC
HC jest jednym z etapów produkcji, ale nie jest to HC takie sobie. Hydrocrakingowi nie jest poddawany olej bazowy uzyskany z wydobytej ropy, jak w przypadku innych olejów na HC.
Mówiąc precyzyjnie to GTL+HC, czyli najpierw metan przechodzi w reaktorze w płynny stan skupienia (stąd skrót Gas To Liquid) i dopiero ten płyn jest poddany HC. Całość nazywa się "pure plus technology" i tak powstaje seria HelixUltra.
Czyli: Shell obrabia niemal idealnie czysty płyn zwany "syntetyczną ropą naftową" uzyskany z gazu, a nie "brudny" olej rafinowany z "brudnej" wydobytej ropy :)

co do Shella mam opinię głównie odnośnie paliw sprzedawanych w Polsce, przeciętnych, choć drogich

A widzisz, nie chcę by ktoś to odbierał jako jakąś reklamę (bo po co mi ona, tylko dzielę się doświadczeniami) ale odkąd w Miniówce zmieniłem olej na HellixUltra i jednocześnie przeszedłem na V-power, to Miniówka wyraźnie mniej spala. Nie ściemniam, bo po co :)
A we wtorki V-power jest w cenie zwykłej benzyny :)

... czysty płyn zwany "syntetyczną ropą naftową" uzyskany z gazu, a nie "brudny" olej rafinowany z "brudnej" wydobytej ropy :)
Trochę wyolbrzymiasz różnicę w procesach, tam nie ma żadnej magii, ani "czystości", wszystkie są cholernie "brudne" środowiskowo, mimo że faktycznie "gazowe" są trochę mniej "brudne" (piszę skrótami, mam nadzieję, że czytelnie).
Poza tym jakby nie patrzeć, to wynikowy HC (a właściwie HT/hydrotreated) trudno postawić obok PAO, czy estrów z dodatkami (np. molibden czy związki wolframu), którego można znaleźć u konkurencji, nawet jeśli w tamtych PAO jest tylko 20%.

V-power...
W zimie chciałem zatankować takiego diesla i ze świadectwa jakości się dowiedziałem, iż V-Power ma parametry jak zwykły diesel na innych stacjach, czyli CFPP w okolicach -20'C i CP (temp. mętnienia) bodajże -5'C (aczkolwiek na BP było jeszcze gorzej), gdzie paliwa premium z innych stacji miały okolice odpowiednio -30'C i -20'C.
Nie wiem jak benzyna, ale diesla nie polecam.

Aczkolwiek dyskusja zeszła mocno w bok, myślę, że autor dostał już odpowiedź, postaram się już nie schodzić z wątku.

Aczkolwiek dyskusja zeszła mocno w bok, myślę, że autor dostał już odpowiedź

Dobrze, więc już tylko aby zakończyć temat w zgodzie:
Różnicę można ocenić jako dużą lub małą, ale ona jest, jeśli wierzyć opisom tej technologii, np:
https://moto.wp.pl/technologia-shell-pureplus-dlaczego-jest-wyjatkowa-6036888275640961a
https://truck-van.pl/newsy/technologia-shell-pureplus/
Źródła wydają się bezstronne. A jeśli kłamią, to przechodzę na Millersa :)
Autor wątku dostał odpowiedź, ale nie chciałem wskazywać jednej marki, to był przykład jaki mam pod ręką. Nie wszyscy muszą lubić tę firmę co ja. W oparciu o ogólne wytyczne możemy teraz pomóc każdemu wskazując jakieś inne konkrety, bo nie każdemu się chce googlować albo zakładać gogle i okulary w sklepie żeby czytać te teksty na butelkach i wcale się nie dziwię :D

Co do parametrów paliw - na razie się nie wypowiem, nie zbadałem jeszcze tematu.