Zobacz pełną wersję : Uwaga na samochody oferowane na Niemieckich stronach interne


czleszek
14-11-2005, 00:52
Witam!
Jak zwykle umieszczam temat w sekcji Escorta - wiadomo najwieksza publika! - prosze o ew. przeniesienie do wlasciwej strefy . Natomiast temat jest goracy i chciałbym wszystkich ostrzec przed miedzynarodowymi "handlarzami" samochodow używanych w Niemczech i prawdopodobnie w Europie. Bardzo przypadkowo natknąłem sie na dziwny proceder!!!!
Mianowicie szukalem samochodu dla siebie na http://www.mobile.de, autoscout24.de i autobild.de
Natknąłem sie na pojazdy o dziwnie niskich cenach - tzw okazje!!!!!
Dla przykladu: toyota yaris 2002 r D4D za mniej niz 14 tys zl!!! w super stanie
ercedesy A170 i A170 long CDI z 2002 r za rownowartość ok 20 tys zł i inne w stanch idealnych!!!!!! Pojazdy te byly oferowane przez roznych "Niemców" w rożnych miastach roztrzelonych po calym Reichu. W ogloszeniu byl super opis realne zdjecia i... Imie i nazwisko właściciela oraz masto z kodem pocztowym oraz tel. ( ktorego nikt z 5 przypadkow nie odbierał). Do kazdego napisałem maila z prośba o adress, pod którym można obejżec i kilka pytan o stan , cene i takie tam - wiadomo. Każdy z nich 5 napisał mi maila zachwalajac auto itd itd. Ale Kazdy wstawił śpiewkę że jest w trakcie przprowadzki i najlepiej jak prześle mi samochod (teraz najlepsze!) - kurierem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rzekomą firmą: http://www.europe-car-shipping.com . Kto zna angielski prosze sobie wejść i poczytać:) . Wszystko by wygladalo dobrze gdyby nie fakt ze kazdy z rzekomych sprzedających napisał mi takiego maila: Hello,
I am a Dj and because of my work i needed to move to Cardiff,the car is with me!It is a german car with german documents,now it is deregistered,it has german red plates.I just moved here and until now i don't have a phone line instaled,thank you for your understanding!!I would like to
close our deal through a shipping company because it more easy for bouth of us and you will receive a testig period of the car and the documents of the car(7 days).I just bought for me a new car(Mercedes E 270 cdi from 2002,i paid around 13000 eur for her)through a shipping company and i am very pleased about this kind of transaction.Let me explain you how the system works:
5 przypadkowych wlaścicieli aut w Niemczech , z różnych regionów, rożne marki jeden wspolny mianownik: atrakcyjna cena!!!!!!
Proszę o wypowiedzi , dla mnie to przekret jakies grupy złodzieii!!!!!!
Proszę o opinie!!!!

robal
14-11-2005, 07:17
Odnośnie tematu: http://www.ford-probe.net/forum/viewtopic.php?t=1509

Embyrys
14-11-2005, 20:35
Po przeczytaniu maila cytowanego przez czleszka od razu coś brzydko pachnie. A po przeczytaniu postu na forum Forda Probe mamy pewność.
Tylko, że ja osobiście dziwie się, że ludzie w dzisiejszych czasach decyduja się na zakup "wirtualnego" samochodu od "wirtualnego" sprzedawcy w internecie. Choćby nie wiem jaka by to była okazja to nigdy bym w ten sposób nie kupował samochodu.
Niestety jest całe stado pasożytów żerujących na ludzkiej naiwności.

rastaleon
15-11-2005, 11:50
Wałki, przekręty itd ! Rodowity Niemiec by tak nie zrobił ! To pewnie oferty je..ych Turków, czy innych arabów! Nie jestem rasistą ale widzę co sie dzieje za granicą. Co drugi komis prowadzi jakiś Turek, Marokan, czy inny brudas!
Jak ktoś chce jechac po furę za granicę, to polecam Belgię - GIEŁDĘ w Antwerpii !
Osobiście kupiłem tam 2 samochody:
Transita 2.5 D z 91 roku - 1000 EURO
I Vectrę 1.7 TD ISUZU z 95 (dla brata) - 1500 EURO

Ceny dobre, żadnych przekrętów. Sprzedający nie wjedzie na giełdę , bez sprawdzenia dokumentów i zostawienia ich w biurze giełdy ...

POLECAM

Jak kogoś interesuję, to podam dokładnie jak dojechać.

A na mobile.de to od dawna słychac o przekrętach. Kumpel 2 razy się umawiał, jechał po auto i całował klamkę ! Ani auta, ani własćiciela !

czleszek
16-11-2005, 12:53
Słuchaj ja bym chetnie sie dowiedział jak tam dojechac, w jakie dni i godziny sie ona odbywa, może posiadasz jakiś link do strony internetowej tej giełdy?

rastaleon
17-11-2005, 13:13
Giełda na przedmieściach Antwerpii. Mieści się ona przy trasie nr 12 Bruxella - Antwerpia. Jadąc od Bruxelli (40 km) po lewej stronie. Duży czarny napis AUTOSTADT na zółtym tle. Obok slaon mercedesa. Przed giełda sporo lawet na białostockich tablicach i sporo ruskich. Wejście na teren 2 euro/osoba.
Giełda odbywa się każdą niedzielę od ok godź. 8ej do ok 13ej.
Niestety nawet nie wiem, czy gielda ma swoją stronę internetową.
Acha. Obok gieldy jest carting.
Pozdrawiam!

mikruss
18-01-2006, 22:37
Ja swojego mondka znalazłem na stronie mobile.de. Może miałem trochę szczęścia, ponieważ okazało się znanomy mojego przyjaciela mieszka w niemczech i chciało mu się przejechać 100 km i sprawdzić autentyczność oferty. Okazało się że rzeczywiście samochód jest do sprzedania w niemieckim komisie. Znajomy założył nawet kasę za mnie i przyprowadził mi samochód do polski. Ale zgadzam się z opinią że na takich stronach można zrobić przekręty. Ba można i na naszych typu otomoto czy allegro również dopatrzeć się takich przekrętów.

BLUEORION
02-02-2006, 13:23
Te maile pisane po angielsku to na bank oszuści. Wiem bo szukaliśmy tak samo golfa V i wlasnie tak odpisywali. Niemcowi nie bedzie sie chcialo pisac po angielsku. Jeden napisał że wyjeżdża i żeby mu wyslac 5000 euro zaliczki to na bank zostawi nam auto:D

adwes
02-09-2006, 20:50
uwazajcie tez na numery telefonöw,nawet na niektörych stronach internetowych sa ostrzezenia sa podawane poczatkowe cyfry ,

[ Dodano: 2006-09-02, 21:53 ]
dzwonisz po samochöd ,a potem jestes zdziwiony przy rachunku telefonicznym,w wielu krajach ten proceder jest zabroniony ,a w niemczech nie i angielscy hakerzy przezucili sie na niemcy z tym numerem- tak pisali tutaj w gazetach

JAB02
08-06-2007, 07:18
I generalna zasada: żadnych zaliczek, żadnych quasi rachunków powierniczych. Zapłata wyłącznie przy trnsakcji z ręki do ręki.
Pamiętać należy również o wszelkiego rodzaju zastawach. Ale to jest bardzo, ale bardzo trudny temat. :fcp17

TheArt
06-08-2007, 21:44
ciekawe, kurde az mi narobiliscie stracha bo tez chce w Niemczech kupic auto

BliG
07-08-2007, 14:17
Szukajac auta tez sie z tym spotkalem - cena atrakcyjna, lokalizacja Berlin, fotki autentyczne (blachy berlinskie) - napisalem maila - gosc po angielsku odpisal ze przeniosl sie do UK (Londyn) i tam mu to auto niepotrzebne (po zlej stronie kierownica) i ze przysle je kurierem (za ktorego on placi)... tylko wlasnie chcial jakiejs zaliczki wiec odpisalem ze kategorycznie nie przeleje mu zaliczki, ale moze ktorys z moich znajomych przebywajacych w Londynie podjechac i kupic od reki... i gosc sie juz nie odezwal... :fcp27
Kilka (2-3) razy spotkalem sie tez z atrakcyjnym ogloszeniem - dzwonie, a czlowiek nie wie o co chodzi i mowi ze juz jestem ktoras osoba z kolei.... Ale nie bylo to zadne drogie numery, bo dzwonilem przez Internet (35 gr/min).
Natomiast jesli kupujesz osobiscie auto w D to IMHO nie ma co sie obawiac zaliczek - przynajmniej my juz tak kupilismy 2 auta (jedno w komisie, drugie od prywatnej osoby). Zostawialismy zaliczke za pokwitowaniem, za 2 tyg przyjezdzalismy po auto i wszystko gralo. Warunek - transakcja z Niemcem, a nie jakims turasem... :fcp20
POWODZENIA! :fcp1

Darek28
16-01-2008, 14:41
Ja tam swojego Escorta znalazlem na mobile.de w ofercie komisu prowadzonego przez Niemcow- cena byla okazyjna i żadnych przekretów nie było. To bylo 7 lat temu, autem jeżdze do dziś, ale może warunki sie zmienily a może na starszych wózkach robienie wałków jest nieopłacalne.

mondeo_2.5_v6
18-01-2008, 22:11
a ja sie zapytam przy okazji
za 2tyg wybieram sie do niemiec okolice frankfurt nad menem
i gdzie tam w okolicy są jakies giełdy samochodowe
pamientam kiedys były wielkia giełda pod berlinem ale to było z 5 lat jak ostanio byłem

Darek28
20-01-2008, 20:05
okolice frankfurt nad menem
i gdzie tam w okolicy są jakies giełdy samochodowe


W Frankfurcie był wielki obszar komisów jadąc od centrum miasta na zachód (tak bylo kilka lat temu). Wiekszosc prowadzili oczywiscie ludzie o śniadej cerze. Jak popytasz każdy cie pokieruje.

peterpz
06-06-2008, 15:12
Ja też się z tym spotkałem. Chociaż nie pisałem żadnych maili, bo wg mnie nie tak się kupuje auta. Znalazłem kiedyś bardzo fajnego VW Passat... Tylko jakoś tak samo nikt nie odbierał żadnego z telefonów...

Od tamtej pory już nigdy nie wchodzę na te badziewne strony typu mobile.de czy autoscout...

bit28
18-07-2008, 16:17
ja też się zastanawiam nad sprowadzeniem auta z Niemiec.
a co myślicie o serwisach typu auto.ebay.pl (http://auto.ebay.pl) czy auto.quoka.de (http://auto.quoka.de)? czy warto za pomocą nich szukać samochodów?

woj111
02-08-2008, 04:42
Szukajac auta tez sie z tym spotkalem - cena atrakcyjna, lokalizacja Berlin, fotki autentyczne (blachy berlinskie) - napisalem maila - gosc po angielsku odpisal ze przeniosl sie do UK (Londyn) i tam mu to auto niepotrzebne (po zlej stronie kierownica) i ze przysle je kurierem (za ktorego on placi)... tylko wlasnie chcial jakiejs zaliczki wiec odpisalem ze kategorycznie nie przeleje mu zaliczki, ale moze ktorys z moich znajomych przebywajacych w Londynie podjechac i kupic od reki... i gosc sie juz nie odezwal... :fcp1

Malem identyczna sytuacje tylko, ze ogloszenie znalezione na amerykanskim portalu ogloszeniowym.Po mojej deklaracji , ze pojazd odbierze kuzyn w Londynie korespondencja ucichla.
Na wielu portalach ogoszeniowych w USA wprowadzono mozliwosc banowania ogloszen.
Atrakcyjna cena zazwyczaj zwiastuje pozniejszy problem kupujacego.

wojtekcichy
12-09-2008, 20:38
A co powiecie na temat giełdy w Utrechcie (chyba tak to sie pisze) w Holandi?

przemek.ku80
13-09-2008, 17:31
uwazajcie tez na numery telefonöw,nawet na niektörych stronach internetowych sa ostrzezenia sa podawane poczatkowe cyfry ,

[ Dodano: 2006-09-02, 21:53 ]
dzwonisz po samochöd ,a potem jestes zdziwiony przy rachunku telefonicznym,w wielu krajach ten proceder jest zabroniony ,a w niemczech nie i angielscy hakerzy przezucili sie na niemcy z tym numerem- tak pisali tutaj w gazetach


Kolega ma 100% racji, z tymi numerami. Po prostu trzeba być ostrożnym, ale nie popadać w panikę. Niektórzy z was zastanawiają się czy warto jechać po auto do Niemiec i na jakim portalu szukać ofert.Odradzam ebay.de [ powodów jest wiele, można by było napisać książkę] a polecam właśnie już opisywany w powyższych postach mobile.de i auto scout24.de. Trzeba w szczególności zwrócić uwagę na kontakt podany przy danej ofercie. Musi być dokładny adres i numer tel.komórkowego nie może być mniej niż 11 cyfr [ włącznie z zerem]. Nigdy nie brać pod uwage ofert, w której aby uzyskać kontakt ze sprzedającym trzeba wysłać email. Jest to 100% blew. Bo zawsze odpowiedź będzie po angielsku. W której sprzedawca naopowiada wam bajek o przeprowadzkach i różnego rodzaju akredytacjach. Ja osobiście kupiłem od początku tego roku ponad 15 aut zazwyczaj przez mobile.de. I ani razu nie miałem, jakich kolwiek związanych złym problemów, o których mowa w tym temacie.

Cobretti
13-09-2008, 18:50
Zapraszam tutaj:

http://auto-macko.pl/okazja.php

przemek.ku80
13-09-2008, 19:10
Fajnie ze to podałeś kolego. I tak jak pisałem powyżej jest właśnie na tej stronie. Przede wszystkim żadne zaliczki i tylko kontakt Tel. a następnie osobisty. Żadne odpisywanie na email. A tak poza tym to moim zdaniem trzeba być totalnym idiotom żeby dać się tak zrobić. Pomimo to polecam kupowanie aut w Niemczech, bo na pewno jest to bardziej opłacalne i bezpieczne niż w Polsce. pozdro.

Cobretti
13-09-2008, 19:32
spotykam takie ogloszenia czesto...od os. prywatnych...
ostatnio nawet "firme" ... miała ponad 200 aut w ofercie... jak trafie na nią to pokażę :fcp18

przemek.ku80
13-09-2008, 23:44
To, że takie ogłoszeni są to oczywiste, tylko po co siać taką panikę w związku z tym. Przecież nie można tak jak niektórzy, wkładać wszystkich do jednego wora i mówić że to oszuści. Ja osobiście wiem ze można znaleźć bardzo dobre auta za niewielką kasę i wcale to nie musi być przekręt. :fcp1

Cobretti
14-09-2008, 12:22
To, że takie ogłoszeni są to oczywiste, tylko po co siać taką panikę w związku z tym. Przecież nie można tak jak niektórzy, wkładać wszystkich do jednego wora i mówić że to oszuści. Ja osobiście wiem ze można znaleźć bardzo dobre auta za niewielką kasę i wcale to nie musi być przekręt. :fcp1
pokaz mi takie auto - DOBRE i za niewielką kase.... no i co to znaczy "niewielka" ??
a ogłoszenia osób prywatnych to jednak lipa.... w 99%... bo tylko raz siezdarzyło ze kupowałem bezpośrednio od os. prywatnej (ale były normalne dane kontaktowe - imie, nazwisko, pełny adres, telefon który 'odpowiadał" )....

poza tym to nie jest panika tylko ostrzeżenie dla innych....

przemek.ku80
14-09-2008, 15:08
Nie rozumiem cię, przeczytaj mój post, który cytowałeś jeszcze raz. Ja nie pisze, że wszystkie auta na tych stronach to super gabloty, tkz. rarytasy. Tylko, że można :569: znaleźć dobre auto za nie wielką cenę. Niewielka cena kolego Cobretti jest to pisane w przenośni , Cena jest niewielka, kiedy wartość auta kupowanego poza granicami jest o wiele niższą niż w Polsce , no i oczywiście zależy to tez od portfela kupującego. Nie chcę się z toba tutaj przekomażać, bo ten temat ma służyć całkiem innym celom. Aby ustrzec ludzi przed oszustami, których nie brakuje w Niemczech jak i w Polsce, bo u nas też ludzie robią wałki z samochodami takie jakim przeciętnym ludziom nigdy się nie śniły. Szanuje twoje zdanie, na temat kupowania z portali internetowych w DE, lecz jak mówiłem do tej pory ani razu sie nie naciąłem na oszusta, nie mówię tu ze nie napotkałem na takie ogłoszenia, bo co dzień widzie tzw.. oferty z szarej strefy handlu motoryzacyjnego. Lecz zawsze się ich wystrzegałem i do tej pory bardzo dobrze na tym wychodzę.pozdr..

marcin123marcin
05-10-2008, 18:45
Ja chciałem jechać po samochód do niemiec, ale koledzy z pracy powiedzieli że więcej tam składaków niż dobrych aut.
Potem oglądałem parę egzemplarzy sprowadzonych z niemiec do polski które były na sprzedaż w polskich komisach i okazało się że faktycznie ciężko było kupić auto nie składane.
Dlatego kupiłem od polaka wiedząc że może być już wytłuczone ale wiedziałem że nie jest z czterech ćwiartek.
Pozdrawiam.

przemek.ku80
05-10-2008, 20:12
Ja chciałem jechać po samochód do niemiec, ale koledzy z pracy powiedzieli że więcej tam składaków niż dobrych aut.


Skąd twoi koledzy biorą takie pomysły :fcp18

Cobretti
08-10-2008, 18:32
Koledzy maja takie pomysły bo uwierzyli w hasło sprzedawcy:
"Auto od jednego właściciela, bezwypadkowe, sprowadzone wczoraj z Niemiec" ;)

czyli naoglądali się takich "importowych" aut i sprzedaja info dalej.... :fcp20

lego_m
02-11-2008, 21:37
szukałem auta dla siebie w niemczech i byłem osobiście 1200km od granicy i nic nie kupiłem !!!!!!!!!!!!!!!!! ( 4 dni szukałem i oczywiście www.mobile.de (http://www.mobile.de) też)
okazji było wiele , ale nie tego co szukałem , a jak znalazłem od prywatnej osoby super c-maxa to cena jak u nas , + do tego opłaty, niemiec nie jest głupi , tanio dobrego nie sprzeda

więc kupiłem używkę od polaka który kupił w pl salonie z f.vat, auto serwisowane w aso, nie bity, jeden kierowca, pełna dokumentacja, i dostałem fakturę dzięki czemu nie zapłaciłem 2% skarbówce

kolejne auto też kupię z polskiego salonu, a niemcy niech się bujają z złomami za pół ceny

Cobretti
02-11-2008, 22:12
szukałem auta dla siebie w niemczech i byłem osobiście 1200km od granicy i nic nie kupiłem !! ( 4 dni szukałem i oczywiście http://www.mobile.de też)
okazji było wiele , ale nie tego co szukałem , a jak znalazłem od prywatnej osoby super c-maxa to cena jak u nas , + do tego opłaty, niemiec nie jest głupi , tanio dobrego nie sprzeda

więc kupiłem używkę od polaka który kupił w pl salonie z f.vat, auto serwisowane w aso, nie bity, jeden kierowca, pełna dokumentacja, i dostałem fakturę dzięki czemu nie zapłaciłem 2% skarbówce

kolejne auto też kupię z polskiego salonu, a niemcy niech się bujają z złomami za pół ceny

pojechałeś w ciemno ?? dobry jesteś ... mnie nie stać na takie eskapady ....
jak jadę po auto to jest to max 24h w zależności od odległości

auta z Niemieckiego rynku mają przewagę nad polskimi odpowiednikami - drogi, lepsze wyposażenie ... i wolę dopłacić tam niż przepłacić u nas ...

a ja kolejnego auta z polskiego salonu nie kupie... przejechałem się raz... wystarczy ... wolę kupić od Niemca .... jakoś moje mondeo złomu nie przypomina :fcp2

lego_m
03-11-2008, 21:29
do Cobretti

nie pojechałem w ciemno , miałem kilka upatrzonych aut , kolega na miejscu pracuje więc miałem z kim jeździć i oglądać.
niestety tak trafiłem że nic nie znalazłem dla siebie , jak był super w dobrej cenie to przebieg powyżej 150.000km a auto z przebiegiem 50.000km u turka mnie nie interesowało

w polsce kupiłem ciutke drożej jak za granicą, ale bez stresu załatwiania multum formalności, znam całą historie auta i się cieszę

auto dwu letnie nie jest wybite więc argument że jeździł po naszych dziurawych drogach mnie nie interesuje, poza tym mam przedłużoną gwarancję

a że ty jesteś zadowolony to ok, nikomu źle nie życzę, tylko opisałem mój przypadek

Magik123
10-11-2008, 20:50
Bez przesady z tymi autami z niemiec, kilku znajomych zajmuje sie wlasnie sprowadzaniem aut lub wyjazdami po nie, jeden nawet pracuje w warsztacie w niemczech wyjazdowo, nie jest tak kolorowo jak 10 lat temu, ceny duze w wiekszosci, przekretow bardzo duzo, duzo aut klepanych nawet nie macie pojecia co niemcy robia zeby auto jeszcze poszlo do handlu.
To juz nie tamte czasy ze za granica to super samochody, oczywiscie sa i dobre auta ale cena zabija.

I niech nikt nie gada takich glupiot typu w polsce sie nie da kupic dobrego auta za normalne pieniadze, oczywiscie ze sie da, tylko jesli ktos zobaczy jakas szczelinke przy blotniku, lampie etc. i juz mowi wszystkim ze auto bite to pozal sie Boze nad takimi specjalistami.
Niektorzy nie maja bladego pojecia o mechanice/blacharce, a jak jedzie po auto to mowi "panie przez to bity byl bo szczelina sie nie zgadza".
To ja sie nie dziwie ze pozniej ktos taki opowiada ze tu byl tam byl i wszystkie bite.
Trzeba troszke wiedziec/umiec zeby oceniac auto czy bite czy jakies.

A najlepsze jest to ze jak jest w Polsce auto lekko pukniete to kazdy wybrzydza ze zlom czy bity, ale pojedzie za granice i przyciagnie auto z walnietym bokiem czy drzwiami i mowi super woz wyklepie sie i bedzie git...

Mam kolezke kory w golfie 2 2 lata temu przespawywal caly przod, (auto po wypadku), od podszybia, pzniej lakier i wszystko.
Najlepsze bylo to ze jak gosc pojechal na diagnostryke to diagnosta nie stwierdzil nie poprawnej geometri, nawet nie zauwarzyl ze auto bylo robione w taki sposob

Fakt ja nie kupowalem auta za granica ale bylem dwa razy na wijezdzie po autka, pracowalem jako blacharz, teraz jako lakiernik wiec cos tyam moge powiedziec o samochodzie, a sa tacy co raz z mechanikiem byli po saqmochod i juz sieja panike ze tu graty a tam sprzety.

Cobretti
10-11-2008, 21:51
Magik123, Twoje uwagi co do stanu aut oferowanych za granicą, ich cen oraz rzekomych przekrętów pozostawiam to bez komentarza ....

popatrz sobie na mojej stronie do galerii jakie auta ja sprowadzam Klientom... i nie mów, że cena dobrego auta zabija .... jak się nie oczekuje od auta używanego żeby było jak nówka sztuka to mogę Całe forum zaopatrzyć w fordy wg. życzenia w o wiele lepszym stanie niż to co u nas .... poza tym jak ktoś "trzeźwo" myśli to wie że skoro u nas np. mondeo kosztuje 25.000zł to takiego w Niemczech za tyle nie kupi skoro kosztują w przeliczeniu ok 30.000zł za ten sam rocznik .... bo dobre auto kosztuje ale nie są to "przebitki" rzędu 50% nad tym co w Polsce...

Polacy jak widać dookoła lubią być oszukiwani - "prawdziwy, oryginalny, nie powtarzalny" przebieg.... zaledwie 80.000km w 5 lat .... w dieslu w dodatku :fcp16

co do speców masz racje... też mnie tacy "irytują" .... dlatego pewnikiem przy sprzedaży swojego sie nasłucham... jak i był walony .... w szczególności jak zdecyduję się pomalować maskę bo jest w odpryskach ... :fcp2

także ja osobiście każde następne auto dla siebie kupie w Niemczech.... i sądzę , ze każdy który sam osobiście kupi w Niemczech będzie też tam kupował ....

Magik123
10-11-2008, 22:44
No tak, ale jak wiadomo kiedys jak to wszystko sie zaczynalo to mozna bylo wychaczyc bardzo dobra fure za nie duze pieniadze, teraz jest juz taki nalot ze i niemcy kombinuja jak tylko, taka prawda i bedzie jeszcze gorzej, niemiec nie jest glupszy.

Cobretti
12-11-2008, 10:23
No tak, ale jak wiadomo kiedys jak to wszystko sie zaczynalo to mozna bylo wychaczyc bardzo dobra fure za nie duze pieniadze, teraz jest juz taki nalot ze i niemcy kombinuja jak tylko, taka prawda i bedzie jeszcze gorzej, niemiec nie jest glupszy.
przecież ludzie kupują nowe więc kiedyś będą je sprzedawać.. tu nie będzie końca ....
nie.. zresztą, co ja będę się tłumaczył za Niemców czy inną "nać" sprzedającą auta ... Ty masz swoje zdanie na temat sprzedawców - nie wiem... moze masz jakieś uprzedzenia ... ja kupowałem od róznych "narodowosci" auta i jakoś nie było z tym problemu - ważniejsze jest GDZIE kupujesz auto ...

jak będzie salon w którym pracują np. arabowie to co?? nie kupisz bo arab i na pewno "kręci" ??
czy pójdziesz do "komisu" gdzie jest rodowity niemiec który przy twoim marudzeniu ze tu rysa a tam wgniot to:
1. delikatnie Ci powie ze to auto używane
2. po chamsku Ci powie ze jak sie nie podoba to won

przemek.ku80
13-11-2008, 09:53
duzo aut klepanych nawet nie macie pojecia co niemcy robia zeby auto jeszcze poszlo do handlu.


Ty kolego jakiś rasista jesteś. Niemi9ec to wałkarz a Polak to święty. Przecież to co tu co niektórzy pisza w tym temacie to czysta paranoja. Jak ktoś nasłuchał Sie bzdur o sprowadzaniu aut z zagranic i ma obawy co do takiego zakupu, to niech kupi ,, okazje w Polsce '' co może mieć rożne skutki , lub powierzy sprowadzenie ludziom którzy sie tym zajmują Np. Cobretti. Nie żebym tu smarował ale lepiej jak zajmie Sie tym ktoś kto jest w temacie od dawna. pozdrowienia dla rasistów i paranoików...bez obrazy!!

Cobretti
13-11-2008, 14:43
przemek... daj spokój nie zmienisz nastawienia narodu ... kazdy ma swoje "ja wiem bo ja słyszałem" ....

a Ty czy ja wiemy ze jest inaczej ... ale o tym trzeba się przekonać na własne oczy a nie "ja słyszałem... ; kolega kupił od turka i złom" ...

Magik123
17-11-2008, 20:35
Ty kolego jakiś rasista jesteś



A Ty kolego to moze najpierw przemysl to dwa razy nim powiesz, rasista nie jestem co do samochodow, sam bym teraz kupil z Niemiec czy innego kraju, ale nie wmawiajcie na okolo ze wszystkie auta sa super bo duzo sie zmienilo przez kilka lat, i tak samo tam jak i tu mozna kupic zlom zabrany ze zlomowiska, a jak wiadomo duzo tam aut jest na zlomowiskach takich co tu jeszcze jezdza lub sa na handel.

Ja nie zajmuje sie sciaganiem aut, i nie lubie dyskutowac z kims kto je sciaga bo wiadomo jaka bedzie rozmowa.
pzdr

Cobretti
18-11-2008, 21:02
nie wiem jaka będzie rozmowa - mozesz uswiadomić (ściagam auta ale pod Klienta konkretnie)
a to "porcja" aut od oszustów internetowych
http://img293.imageshack.us/img293/457/pryvatbx2.th.jpg (http://img293.imageshack.us/my.php?image=pryvatbx2.jpg)http://img293.imageshack.us/images/thpix.gif (http://g.imageshack.us/thpix.php)

a tu jako przykład ML 400CDi od dealera:
http://img65.imageshack.us/img65/8778/dilerey5.th.jpg (http://img65.imageshack.us/my.php?image=dilerey5.jpg)http://img65.imageshack.us/images/thpix.gif (http://g.imageshack.us/thpix.php)

satanael
18-11-2008, 22:26
no to i ja dorzucę 2 gr do tematu, przeglądam sobie co jakiś czas niemieckie strony z ogłoszeniami konkretnie za mkIV, znalazłem niewiarygodną okazję i napisałem do gościa, pytałem się min czy cena jest ostateczna itd itp ponieważ za tego monda na full wypas chciał śmieszne pieniądze tj 7 tyś ojro i dostałem taką odp

The vehicle is in good condition, has no technical damage at all, no scratches or dents, no hidden defects. It has title of ownership, cleared of any obligations or fees and comes with all the documents you need to register it.You will not have to pay additional taxes for this.
It's my personal car.I've listed the car under AutoPark so I can sell it faster, but it's my personal car.
I have worked in Germany for the last 2 years and I've purchased the car there. My company wanted me back home, so currently I'm in England (UK). I've brought the car home with me and it's now located in Southport , England.
I'm trying to sell it at this price because I don `t use it anymore (the steering wheel is on left side and it' very difficult for me to drive it), it `s a pity to keep such a car and not to use it. It's listed in Germany because when i have posted the car on the website I had to use a German address.
I tried to sell the car in UK, but nobody want`s to buy a left side steering wheel car.
My car is already at the "http://mdh-transport.co.uk" at their local representant.(i paid this company to take care about transaction).
We can have a deal if you are really interested to buy it.
The price is correct and it's not negotiable and it also includes the transport.
Please write me back to discuss only if you are interested because I am tired of people that ask questions and are not interested at all.
Regards


więc wiadome jest że nie ma co się napalać na okazje. Tak btw Cobretti podczas zakupu aut z DE kozstasz z portali czy masz zaprzyjaźnine komisy? :fcp2

Cobretti
18-11-2008, 22:59
tego MKIV chciałes ???
http://img156.imageshack.us/img156/8158/pryvatca8.th.jpg (http://img156.imageshack.us/my.php?image=pryvatca8.jpg)http://img156.imageshack.us/images/thpix.gif (http://g.imageshack.us/thpix.php)

portale to jedno ... jak nie ma tego co cche to wtedy ryjepo swoich firmach (nie wystawiaja wszystkiego ;) )

satanael
19-11-2008, 14:28
tamten był wystawiany od innego gościa a konkretnie martinfletcher0@yahoo. Widocznie skoro ludzie wystawiają takie ogłoszenia to ktoś musiał wpaść na genialny pomysl z zakupem rocznego autko za 7k euro i złapali ofiare... Kupowanie na własną ręke auta z aukcji w niemczech może być trudne jak cholera... Dlatego trzeba i uważać i się w miare znać lub mieć kontakty :fcp14

Cobretti
19-11-2008, 14:39
tamten był wystawiany od innego gościa a konkretnie martinfletcher0@yahoo. Widocznie skoro ludzie wystawiają takie ogłoszenia to ktoś musiał wpaść na genialny pomysl z zakupem rocznego autko za 7k euro i złapali ofiare... Kupowanie na własną ręke auta z aukcji w niemczech może być trudne jak cholera... Dlatego trzeba i uważać i się w miare znać lub mieć kontakty :fcp14
jeden kij kto był w mailu - chodzi o "sposób na łosia" ;)
a trzeba być mega łosiem żeby się skusić na takie auto ;)
a kupować to tylko w porządnych miejscach ... nawet w komisach (mówię też o szukaniu aut w necie) ale trzeba szuakć z głową .... a nie z emocjami "jaaaa... ale fajny, a jaki taniiiii supeeeer "

satanael
19-11-2008, 15:02
niestety masz racje... trzeba być kimś nierozsądnym delikatnie mówiąc żeby wierzyć w gruszki na wierzbie.Nikt nam nie sprzeda auta o wartości powiedzmy 80 tyś Zł za 1/3 jego wartości... Jeżeli by chciał go szybko sprzedać to cene opuściłby o 10-15 tyś i by sprzedał z pocałowaniem ręki

mszary
26-11-2008, 16:51
i ja się zetknąłem z czymś takim.
Szukałem Mondeo MK3 i trafiłem na pięęęęęęęęękne auto :546: bordowe, czarna skóra w środku, telewizory w zagłówkach, wszystko po lifcie za 5500 ojro. Napisałem do gościa. Odpisał, że jest Włochem mieszka w Massa, auto jest w Monachium, jest w idealnym stanie, jest zarejestrowane na Niemcy, bo on z żoną ma tu w Monachium domek. Możemy się umówić na test Dekry na jego koszt, 1 listopada będzie z żoną tym autem w Berlinie (ode mnie - 150 km) jak mi się spodoba auto to mi odda z papierami a on wróci samolotem. jesli nie przyjadę 1 listopada to każdy następny termin się dostosuje, ale to już jest dla niego zobowiązujące jechać 1000 kilometrów, więc musi na swój koszt wynająć hotel w miejscowości gdzie ja chcę i przyjedzie dzień wcześniej z żoną, i spotkamy się w recepcji hotelu ale jest jedno ale: jeśli nie przyjade 1 listopada i wybiorę inny termin to już muszę wpłacić poprzez autoscout24.de 10% wartości auta żeby on wiedzial że ja nie ściemniam :fcp2 po 1 listopada sam napisał mi maila po angielsku "czekam teraz na pana ruch i wpłatę zaliczki i wskazanie miejsca gdzie ma przyjechać autem" :fcp2

Kowalu
26-11-2008, 17:18
...po 1 listopada sam napisał mi maila po angielsku "czekam teraz na pana ruch i wpłatę zaliczki i wskazanie miejsca gdzie ma przyjechać autem" :fcp2
i co? wpłaciłes? :fcp2 :fcp2 :fcp2 Niezłe, mozna sie smiac ale sa tacy co sie nacinają na takie przekręty

mszary
26-11-2008, 17:51
...po 1 listopada sam napisał mi maila po angielsku "czekam teraz na pana ruch i wpłatę zaliczki i wskazanie miejsca gdzie ma przyjechać autem" :fcp2
i co? wpłaciłes? :fcp2 :fcp2 :fcp2 Niezłe, mozna sie smiac ale sa tacy co sie nacinają na takie przekręty
napisałem mu po polsku "pocałuj się w dupę" to odpisał tylko "i don't understood you, please write to me in english" :fcp2

Cobretti
26-11-2008, 19:12
napisałem mu po polsku "pocałuj się w dupę" to odpisał tylko "i don't understood you, please write to me in english" :fcp2
kiss my ASS ?? :fcp2

mszary
27-11-2008, 06:16
hehehe, Cobretti ja wiem jak to będzie ale już po angielsku nie chciałem mu pisać - mimo wszystko - on chciał mnie oszukać ale ja pozostałem sobą, "skromny i grzeczny i nie obraża nawet oszustów" :fcp2

Szwajcar1
14-12-2008, 12:52
Panowie, spokojnie tak w Niemczech, w Europie i na całym świecie i u nas oczywiście też zawsze sie znajdą oszuści którzy chcą wyłudzić kasę od naiwnych. Okazji nie ma , nikt na całym świecie nie sprzeda samochodu w stanie idealnym za grosze. Czy to Niemiec, Francuz czy inny mieszkaniec Europy też potrafi liczyć kasę.

remi2
24-01-2009, 08:49
Uważajcie również na portal www.pkw.de (http://www.pkw.de) tam też są takie oferty, sam sie o mało nie nadziałóem na taką okazję

Cobretti
24-01-2009, 13:12
Uważajcie również na portal http://www.pkw.de tam też są takie oferty, sam sie o mało nie nadziałóem na taką okazję
nie ma znaczenia na jakim portalu - po prostu trzeba uważać zawsze ;)

mkaminski100
01-09-2009, 12:59
Przepraszam, ze odgrzewam kotleta i jesli to juz bylo napisane. Przypomnialem sobie jak szef prawie kupil Audi A6 w polowie ceny. Auto w Barcelonie, wlasciciel w UK, ale w 1h mogl byc w Barcelonie - patrzac na cene to sprzedalby je nawet w UK, wiec podejrzewalem przekret, ale jak to udowodnic dla szefa. Zaplata byla dosc prosta i bezpieczna - zona szefa robi nadanie na swojego meza przez Wester Union na odbior w Barcelonie. Tak niby wlasciciel mial pewnosc, ze moj szef sie pojawi.

Zadzwonilem jednak do Western i jak sie dowiedzialem bylem jedyna osoba ktora dzwonila przed a nie po fakcie - chodzi o to, ze falszywy dokument tozsamosci we Wloszech mozna miec w 30 minut. Do tego przesylam potwierdzenie jaka suma i na jakie dane. Jak na talerzu i w ok 1h przelew jest odbierany i sluch zanika.

A teraz najlepsze - transfer WU nie jest forma zaplaty za dobra tylko przekazem (prezentem) i tak naprawde nie ma duzych mozliwosci scigania oszusta.

WoMo-zbigi
08-10-2009, 21:39
Witam,znane są też inne skręty dla osób które chcą się koniecznie pozbyć swojego samochodu i są uczciwymi ludźmi.Skręt polega natym,że jest pytanie :a gdzie stoi samochód i czy można go obejrzyć,jeżeli będzie odpowiadał to płacą odrazu gotówką.Jeżeli jest odpowiedź,że na ulicy ,to osoba jest sprzedana ,podjeżdżają w nocy i pakują na lawete i pojechali.

KasiaS
31-10-2009, 20:03
Niestety ale dobry samochód musi mieć swoją wartość a Ci którzy myślą że kupią auto za połowę ceny mogą mieć pretensję tylko do siebie. Za naiwność trzeba zapłacić prędzej czy później. g:okulary

donpedro60
01-11-2009, 00:57
Stare,polskie przyslowie mowi:Kto tanio kupuje,dwa razy kupuje.
I to sie tyczy kazdego kontekstu.
A tak na marginesie,kto to kupuje samochod na zasadzie przelewu lub przekazu?
PS.
Naiwnych nie sieja sami sie rodza.

trocse
23-11-2009, 16:35
Ja chciałem jechać po samochód do niemiec, ale koledzy z pracy powiedzieli że więcej tam składaków niż dobrych aut.
Potem oglądałem parę egzemplarzy sprowadzonych z niemiec do polski które były na sprzedaż w polskich komisach i okazało się że faktycznie ciężko było kupić auto nie składane.
Dlatego kupiłem od polaka wiedząc że może być już wytłuczone ale wiedziałem że nie jest z czterech ćwiartek.
Pozdrawiam.

To zrobiłeś zupełnie odwrotnie niż wszyscy moi znajomi i rodzina przez ostatnie 7-8 lat.
W tym tygodniu np krewną wiozłem do Hamburga po astrę II 2000r. Samochód znaleźliśmy taki, który ma 144tys przebiegu, stan jego jak z fabryki, pochodzi z niemieckiego handlu krytego dachem, posiada zeszyt serwisowy prowadzony po ostatni dzień a w nim wszystko opisane co do kilometra.
I jeszcze coś...
Po 15 kilometrach od miejsca zakupu auto tu opisywane - rzecz nieprawdopodobna - zatrzymało się na autostradzie. Akumulator stracił energię do zera jak się okazało. Telefon do pana sprzedawcy poskutkował zabraniem auta do serwisu, gdzie WYMIENIONO ALTERNATOR NA NOWY. I kolejne 10-letnie auto przybyło do Polski. Pewne i sprawne.

takitam
23-11-2009, 21:02
ja jestem zwolennikiem kupowania auta od polaka który był pierwszym właścicielem, najlepiej auta po leasingowe 4-5 latek jest na 100% serwisowany do końca leasingu w serwisie aso, ja z sprzedażą mojego focusa nie miałem problemów, klient jeden kręcił nosem że za mało faktur z napraw, a drugi co wiedział co chce wyłożył kasę i do dziś zadowolony

kilka lat temu byłem zdecydowany na zakup auta z zachodu (używki ) był to idealny pasek z 98.000km i lipa po pierwszym serwisie, niemiec nic nie dbał, nic nie wymieniał , chłopaki w serwisie wcale nie byli zdziwieni i mówili że to norma u niemców, rzadko się trafi cukiereczek