Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Rozrusznik jakby kręcił po puszczeniu kluczyka


tomekpyt
22-01-2010, 15:38
słuchajcie, od pewnego czasu gdy odpalam auto słychać takie charakterystyczne klekotanie, coś jakby rozrusznik kręcił chwilkę dalej. Ale zauważyłem, że dzieje się tak tylko przy minusowych temp na zewnątrz. Ostetnie dni, to gdy uruchomię zimny silnik to tak klekocze i nawet z 1 minutę, gdy temp wacha się ok 0-2 to tak ok 10 sek i przestaje. Na początku myślałe, że to rozrusznik ale gdy zauważyłem że dzieje się tak tylko przy niskich temp to zwątpiłem....i postanowiłem podpytać na forum. Co Wy na to ?
Dodam, że gdy temp na zewnątrz jest dodatnia to nie mam tego problemu.

Piotr K
22-01-2010, 18:08
Czy aby to jest rozrusznik ?
Nie rozłączony bendixem rozrusznik nie klekocze tylko wyje. Miałem kiedyś takie zdarzenie skutkujące zniszczeniem rozrusznika (Opel Omega 2,4 benz).
Chyba, że nie cofa sie do końca i koło zębate bendixu ociera się o wieniec koła zamachowego....
Jedź do fachowca od rozruszników niech to sprawdzi.
Moim zdaniem temperatura nie powinna mieć wpływu na działanie rozrusznika - chyba, że gestniejący na mrozie smar utrudnia swobodną pracę bendixu.
Inna bajka to hałas klekot zaworów spowodowany niewłaściwym smarowaniem (ciśnieniem) przez gęsty olej silnikowy......
Wtedy problem jest poważny...

polaff
22-01-2010, 18:42
Ale w mondeo jest rozrusznik sterowny elektromagnetycznie więc bendix nie występuje!!!

ja podejrzewam ,że to normalne klekotanie zimnego diesla.

tomekpyt
22-01-2010, 18:52
to nie jest klekotanie zimnego diesla, znam ten dźwięk, może źle to opisałem....to jest taki dźwięk bardziej podobny do bendixu.
I napewno, tylko przy niskich temperaturach.

Piotr K
22-01-2010, 19:16
W każdym znanym mi samochodzie polaff (za wyjątkiem starej wersji PF 126p) rozrusznik jest sterowany elektromagnetycznie.
Elektromagnes pociąga dźwignię zębnika łącząc silnik rozrusznika z kołem zamachowym jednocześnie zwiera styk uruchamiający ten silnik elektryczny.
To urządzenie, które mechanicznie przekazuje moment obrotowy z silnika rozrusznika na wieniec koła zamachowego to tzw. bendix.
Bendix ma jeszcze jedno zadanie. Po cofnięciu kluczyka w stacyjce/uruchomieniu silnika zapewnia za pośrednictwem specjalnej sprężyny i odpowiedniego kształtu zębatki rozłączenie zębnika z kołem zamachowym i wyłączenie silnika rozrusznika.
Niesprawność bendixu powoduje :
1. Brak przeniesienia napędu z silnika rozrusznika na wieniec koła zamachowego,
2. Całkowite zablokowanie układu w sytuacji gdy zębnik jest sprzęgnięty z wieńcem koła zamachowego, a silnik samochodu pracuje,
3. Nie cofanie się zębnika do położenia spoczynkowego i "haczenie" zębami o wieniec koła zamachowego pracującego silnika.
Uff, ale się rozpisałem...

juras25
22-01-2010, 19:20
Ale w mondeo jest rozrusznik sterowny elektromagnetycznie więc bendix nie występuje!!!

ja podejrzewam ,że to normalne klekotanie zimnego diesla.

Jak najbardziej że bendix występuje, wniosek taki że jeszcze go nie rozbierałeś.
Dokładnie miałem taki sam objaw, bendix nie cofał do końca z powodu opiłków. Po czyszczeniu jest ok.

polaff
22-01-2010, 19:46
koledzy bendix występuję TYLKO w rozruszniku sterowanym bezwladnościowo!!!

polaff
22-01-2010, 19:46
tylko i wyłącznie (zapomniałem dodać)

polaff
22-01-2010, 19:48
W każdym znanym mi samochodzie polaff (za wyjątkiem starej wersji PF 126p) rozrusznik jest sterowany elektromagnetycznie.
Elektromagnes pociąga dźwignię zębnika łącząc silnik rozrusznika z kołem zamachowym jednocześnie zwiera styk uruchamiający ten silnik elektryczny.
To urządzenie, które mechanicznie przekazuje moment obrotowy z silnika rozrusznika na wieniec koła zamachowego to tzw. bendix.
Bendix ma jeszcze jedno zadanie. Po cofnięciu kluczyka w stacyjce/uruchomieniu silnika zapewnia za pośrednictwem specjalnej sprężyny i odpowiedniego kształtu zębatki rozłączenie zębnika z kołem zamachowym i wyłączenie silnika rozrusznika.
Niesprawność bendixu powoduje :
1. Brak przeniesienia napędu z silnika rozrusznika na wieniec koła zamachowego,
2. Całkowite zablokowanie układu w sytuacji gdy zębnik jest sprzęgnięty z wieńcem koła zamachowego, a silnik samochodu pracuje,
3. Nie cofanie się zębnika do położenia spoczynkowego i "haczenie" zębami o wieniec koła zamachowego pracującego silnika.
Uff, ale się rozpisałem...

aaa i jak zamierzacie mi opisywać zasadę działania rozrusznika gto poczytajcie najpierw nazewnictwo!!!!

Piotr K
22-01-2010, 19:53
A co to jest według Ciebie ?

http://ford.sklep.pl/pl,product,319233,bendix,rozrusznika.html

Bo według mojej wiedzy ta część to bendix.......
Jezeli moje nazewnictwo sie Tobie nie podoba - trudno.
Nie jestem elektrykiem samochodowym....

tomekpyt
22-01-2010, 19:58
dziękuję za podpowiedzi i pozdrawiam.

juras25
22-01-2010, 20:35
aaa i jak zamierzacie mi opisywać zasadę działania rozrusznika gto poczytajcie najpierw nazewnictwo!!!!

Nie ośmieszaj się. Piotr K już cię podlinkował.

pawulons
22-01-2010, 20:50
wracając do tematu - mam podobny objaw z tym, że na pewno to nie jest rozrusznik lub bendix czy zwał to jak zwał! U mnie to brzmi trochę jakby z popychaczy zaworów zszedł olej i przez chwilę chodziły na sucho. Co prawda nie wiem nawet czy u mnie są hydraulicznie sterowane czy jakimiś płytkami (sorki nie znam się na tym) ale co ciekawe dzieję się to tylko na ciepłym silniku nigdy na zimnym. Przy walniętych popychaczach (tak miałem kiedyś w Seiceto 0.9) objawy zachodziły raczej na zimnym! Trwa to około kilku sekund i potem silnik chodzi jak nowy. Może ktoś wie co to za bydlę?

jacekplacek0808
23-01-2010, 08:11
Pawulons mozesz napisac jaki olej lejesz?Ja leje Castrol 5w40 i tez mi klepie na cieplym i na zimnym.Tez podejrzewam popychacze.Pozdrowienia

Piotr K
23-01-2010, 08:28
Nie do końca . Jeżeli masz zbyt niskie ciśnienie oleju to na zimnym będzie wszystko OK, a w miare rozgrzewania silnika zaczną się hałasy. Dopuki olej jest zimny i gęsty ciśnienie jest wystarczające do zapewnienia prawidłowego działania hydraulicznego układu kasowania luzów zaworowych. W miarę rozgrzewania się oleju jego płynność się zwiększa a tym samym ciśnienie zmniejsza. I wtedy zaczyna go brakować do prawidłowego kasowania luzów.
Jeżeli to faktycznie są zawory to:
- sprawdź w jakimś warsztacie ciśnienie oleju,
- sprawdź na jakim oleju jeździsz - bo stosowanie niewłasciwego oleju może w skrajnych przypadkach dać podobne objawy. Ale raczej jest to mało prawdopodobne - bo musiałbyć chyba jeździć na selektolu od fiata 125 p :-) , albo na oleju wymieszanym z paliwem czy płynem chłodzącym.
Ja raczej stawiałbym na problem z pompą olejową lub zaworem regulacyjnym ciśnienia oleju, choć możliwą przyczyną może być zużycie panewek głównych lub korbowodowych - spowodowane przebiegiem silnika, stosowaniem niewłaściwego oleju, niewłaściwą eksploatacją (katowaniem) silnika, przegrzaniem et cetera.....

jacekplacek0808
23-01-2010, 09:20
Tos mnie teraz podbudowal.Tylko ze u mnie jak jest zimny to klepie glosniej(z jednej strony to normalne bo jaki diesel nie klepie jak jest zimny)a w miare rozgrzania sie wycisza i podczas gwaltowniejszego dodania gazu zaczyna sobie klepac(terkotac).Pytam sie o olej bo kolega ma taki sam silnik w mondeo jak ja leje mobil 1 i wedlog licznika ma przebieg o 40 tys wiekszy i jemu nic nie klepie.Znowu drugi kolega tez z takim motorem jak moj leje castrol i tez mu kurde klepie.Teraz sa dwie opcje;
-albo moj mondeo ma krecony licznik(na 140 tys)a kolega drugi ma ponad 200 tys dlatego podobne objawy
-albo castrol sie nie nadaje tymbardziej ze ktos pisal na forum ze brudzi rozrzad.
Za jakis czas zmienie olej na mobil i sie zobaczy.

Piotr K
23-01-2010, 10:57
Na moją wiedzę każdy dostępny na rynku olej , spełniający parametry swojej klasy lepkościowej powinien być na tyle dobry, że zawory będą pracować prawidłowo.
Szukałbym przyczyny gdzie indziej.....
Mój ma 297 000 przebiegu i nie mam problemu z zaworami. A budowa silnika TDDI i TDCI jest identyczna. Różnią się tylko zasilaniem.
Tylko przy wymianie oleju słychać klekot ale tylko przez kilka sekund do czasu napełnienia filtra oleju i magistrali olejowych.

pawulons
24-01-2010, 09:29
Jeżdżę tylko na fordowskim 5W/30. A co do objawów to dźwięk właśnie przypomina taki jak przy wymianie oleju. Tylko mam pewne wątpliwości co do w/w informacji. Czy gdybym miał za małe ciśnienie oleju to po zapaleniu nie paliłaby się kontrolka oleju, i dalej klekot trwałby wg mnie dłużej niż te 2-3 sekundy aż do czasu napełnienia popychaczy? Z drugiej strony gdyby to były popychacze to myślę, że tym bardziej działoby się to na zimnym silniku, po np. nocnej przerwie. A tak nie jest. I co najważniejsze to nie jest reguła, dzieję się to czasem dwa razy dziennie, czasem dwa trzy dni nic się nie dzieje. Pewnie, że można z tym jeździć ale ja lubię mieć wszystko OK.

Piotr K
24-01-2010, 09:37
Jeździsz na takim samym oleju jak ja. To jest olej dedykowany do tego silnika, więc gęstość oleju jako przyczyna zdecydowanie odpada...
Kontrolka ciśnienie oleju zapala się wtedy gdy ciśnienie jest bardzo niskie.
Może być tak, że ciśnienie jest zbyt małe aby prawidłowo działały popychacze, a na tyle duże , że kontrolka się jeszcze nie zapala.

pawulons
24-01-2010, 10:04
Tylko, że popychacze (to chyba one ) hałasują tuż po zapaleniu silnika i to tylko ciepłego! po 2-3 sekundach wszystko mija i silnik chodzi jak nowo narodzony :-) Dla mnie to nie jest wina zbyt małego ciśnienia. Popychacze raczej też nie, bo te hałasowałyby zwłaszcza na zimnym silniku i po dłuższej przerwie.