Zobacz pełną wersję : Dodatki do diesla, czy warto?
fordziak4971 24-01-2010, 19:28 Witam, jak w temacie, czy warto stosować jakieś dodatki do diesla żeby lepiej zapalał rano, i jakie to dodatki? oraz co można lać żeby obniżyć temperaturę krzepnięcia paliwa, bo przy minus 20 mi samochód zapala i po chwili gaśnie,kończy się paliwo, a pompa jest pełna z góry dziękuje za pomoc
davideee 24-01-2010, 19:31 wiesz kazdy z tych dodatkow ma swoje plusy i minusy nie wszystko jest zdrowe dla motorku ale popytaj np na jakims wiekszym cpnie zawsze cos maja:)
fordziak4971 24-01-2010, 19:35 no ale na stacji to będą zachwalać to co maja, a ja potrzebuje czegoś sprawdzonego, znacie może jakieś preparaty?
Snajper_881 24-01-2010, 19:40 Eeee....nie wydaję mi się, żeby to w jakiś sposób mogło zaszkodzić, nawet minimalnie.
Ja polecam środki firmy STP. Sprawdzone przez wielu z tego forum. Trzeba uważać, bo jest podział na Pb i ON. Nie drogie, całą butelkę na pełny bak zalej. Ja zawsze leje całą na pół baku i odpukać nic się nie stało. Jednak lepiej się stosować do zaleceń producenta. Więc, STP, sprawdzone... :)
ja tez miałem taki dylemat. W chwili obecnej temperatury -15; - 24 i nie mam problemu. Jedynie co od samego początku tankuje na Shell-u sporadycznie na innych (wypadek losowy) i.... nie narzekam.
gdzie można nabyć płyny STP?? są jakieś konkretne miejsca?? np konkretny market?
Hetfield 25-01-2010, 07:44 Warto k...a, nie dolałem i zamarzła mi ropa, jest dupa.
Sie ma.
Produkty STP możesz nabyć na każdej stacji benzynowej.
Ja od wielu lat w porze zimowej do ropy dolewam benzyny.
Proporcja to około 3-5 % na pełny zbiornik.
Wlewam również do najnowszego DCI Renault i żadnych skutków ubocznych. Dzięki temu nie mam żadnych problemów z zamarzającym paliwem.
Zapomnij o denaturacie , bo denaturat robi sieczkę z silnika.
Pozdrawiam.
PaBlLoO90 25-01-2010, 07:49 Eeee....nie wydaję mi się, żeby to w jakiś sposób mogło zaszkodzić, nawet minimalnie.
Ja polecam środki firmy STP. Sprawdzone przez wielu z tego forum. Trzeba uważać, bo jest podział na Pb i ON. Nie drogie, całą butelkę na pełny bak zalej. Ja zawsze leje całą na pół baku i odpukać nic się nie stało. Jednak lepiej się stosować do zaleceń producenta. Więc, STP, sprawdzone... :)
Z tą szkodliwością to rózne teorie słyszałem , ja musiałem używać tego środku tylko z początku zimy ( kiedy chyba jeszcze nie było zimowego paliwa ) teraz nic nie dodaje i nie mam problemu .
Z tą szkodliwością to rózne teorie słyszałem , ja musiałem używać tego środku tylko z początku zimy ( kiedy chyba jeszcze nie było zimowego paliwa ) teraz nic nie dodaje i nie mam problemu .
Ma znaczenie jeżeli przedawkujesz taki preparat. Są różne preparaty do diesla.
Na czyszczenie wtrysków , na zwiększanie liczby oktanów paliwa i ostatni najważniejszy - zimowy do usuwania wody i zabezpieczający przeciwko wytrącaniu się parafiny i obniżeniu krzepliwości paliwa.
Ale wszystko należy stosować z umiarem. Wleję więcej , będzie lepiej. Błędne myślenie.
Pozdrawiam.
kupiłem na shellu "Formułę do diesla" STP, za 19,99 zł..
zobaczymy czy pomoże, bo rano nie mogłem odpalić....
Hetfield 25-01-2010, 15:40 No ja nie odpaliłem.Potraktowałem forda 1/2 litra dykty oraz 50 ml preparatu prod. szwedzkiej red arrow lub dark arrow nie pamiętam.Do tego 2 godz. w garażu.Pomogło.odpalił od kopa.:diabel2:
Hej,
A czy ktoś z was używał może środków takich jak Carlube Diesel Clean-burn lub Diesel Treatment?
No ja nie odpaliłem.Potraktowałem forda 1/2 litra dykty oraz 50 ml preparatu prod. szwedzkiej red arrow lub dark arrow nie pamiętam.Do tego 2 godz. w garażu.Pomogło.odpalił od kopa.:diabel2:
trzeba miec garaz.....:(((((((((((((((((((
Hetfield 25-01-2010, 19:03 Mam tylko mi sie nie chciało wstawić.Awaria na własną prośbę!
No ja nie odpaliłem.Potraktowałem forda 1/2 litra dykty oraz 50 ml preparatu prod. szwedzkiej red arrow lub dark arrow nie pamiętam.Do tego 2 godz. w garażu.Pomogło.odpalił od kopa.:diabel2:
Sie ma.
W Twoim przypadku bardziej pomogło ciepło garażowe niż preparaty.
Preparaty wlałeś do zbiornika , a paliwo zamarza w przewodach lub w filtrze...
Witam
a czy ktoś kiedyś próbował wlewać do baku denaturat ?? w proporcji oczywiście 2/3 baku i 200 ml denaturatu. Słyszałem że przy silnych mrozach bardzo pomaga rano odpalić samochód.
miszka_p 27-01-2010, 12:36 Witam,
A czy ktoś z Was używał może depresatora Diesel Fuel Conditioner firmy kleen-flo?
http://depresator.pldepresator_wielofunkcyjny_dodatek_usz lachetniajacy_do_oleju_napedowegoopalowego,produkt ,9,pl.html
Z jego opisu wynika, że jest skuteczny i bardzo wydajny.
Pozdrawiam
miszka_p 27-01-2010, 12:37 Witam,
A czy ktoś z Was używał może depresatora Diesel Fuel Conditioner firmy kleen-flo?
http://depresator.pldepresator_wielofunkcyjny_dodatek_usz lachetniajacy_do_oleju_napedowegoopalowego,produkt ,9,pl.html
Z jego opisu wynika, że jest skuteczny i bardzo wydajny.
Pozdrawiam
http://depresator.pl/depresator_wielofunkcyjny_dodatek_uszlachetniajacy _do_oleju_napedowegoopalowego,produkt,9,pl.html
Ja leje coś takiego
http://moto.allegro.pl/item892617603_k2_dfa_39_dodatek_przeciwparafinowy_ do_diesla_0_5l.html
Ale czy to coś daje?
Nic nie zauwazyłem.
Fakt, ze paliwo przy -23 nie zamarza, stalo 4 dni na mrozie i tez nic sie nie stalo, ale w zasadzie to przeciez niepowinno.
To taka loteria, leję, ale działa to chyba głownie na psychike ;-)
leje tego wiecej niż zalecają, bo jak leje za 50 zł to musiałbym chyba strzykawką wydzielać dawke ;-) jak leje 50 zł to chlusne po prostu odrobine, czyli jakieś 30-50 ml na 13 litrów
a zalecaja litr na 1200 litrów ON czyli na 1200 litrów 1000 ml
czyli na 12 litrów 10 ml, to leje, ze dwa, trzy razy wiecej
czyli mieszcze sie w drugiej normie
W przypadku stosowania letniego paliwa poleca się zwiększenie dawki do 1:500.
Poza tym
Nawet znaczne przedawkowanie preparatu nie jest szkodliwe.
A tak poza tym, to produkt tej firmy to dobry wybór?
W norauto dałem za to bodaj 17 zł
FrostiGMR 29-01-2010, 18:57 A tak poza tym, to produkt tej firmy to dobry wybór?
Dobry. Tego używam, leję 2x więcej i odpalam nawet przy -32. Raz sie udało :). Paliwo nie gęstnieje w czasie jazdy, nie przerywa. Polecam K2, ale w sklepie 1 litr kosztuje 20 złotych.
A co sądzicie o dodaniu oprócz depresatora benzywny? Tak 1 litr na bak ON.
Mechanik mi doradził dolewać benzynki. On sam jeździ starą fiestą w dieslu, wiec jest raczej bardziej wiarygodny od takiego w nowym passacie:lol:
Benzynka rozrzedzi troszke olej napedowy i ułatwi odpalenie, ale wody nie wyprze tak jak te dodatki.
mariuszmajewski 02-02-2010, 07:17 Ja czasami dodawałem Diesel Skydd (stosowałem w kilku autach), kosztuje ok 25zł/0,5l, daje się ok 10ml na 10l oleju napędowego, ale jak w paliwie jest za dużo wody to żaden dodatek nie pomoże :(
damiasek 02-02-2010, 16:37 Ja leje coś takiego
Fakt, ze paliwo przy -23 nie zamarza, stalo 4 dni na mrozie i tez nic sie nie stalo, ale w zasadzie to przeciez niepowinno.
To taka loteria, leję, ale działa to chyba głownie na psychike ;-)
Bo paliwo nie zamarza, tylko wypada z niego parafina, można to zobaczyć jako taką delikatną opalizację. I te drobinki nie zmieniają płynności paliwa, tylko blokują filtr paliwa i paliwo nie płynie. A depresatory poprostu nie pozwalają cząsteczką parafiny łączyć się z sobą i wytrącać z paliwa.
Pozdrawiam
Damian
A co sądzicie o dodaniu oprócz depresatora benzywny? Tak 1 litr na bak ON.
Mechanik mi doradził dolewać benzynki. On sam jeździ starą fiestą w dieslu, wiec jest raczej bardziej wiarygodny od takiego w nowym passacie:lol:
Benzynka rozrzedzi troszke olej napedowy i ułatwi odpalenie, ale wody nie wyprze tak jak te dodatki.
do starego diesla 1.8 można tak lać śmiało. i działa to nawet lepiej niż depresator
__________________________________________________ ___________
"pamiętaj kolego stary i młody, w golfie się nie jeździ, w golfie się chodzi!"
Polecam K2, ale w sklepie 1 litr kosztuje 20 złotych.
Też tego używałem i wszystko było ok, dokładniej K2 DFA-39
Witam
a czy ktoś kiedyś próbował wlewać do baku denaturat ?? w proporcji oczywiście 2/3 baku i 200 ml denaturatu. Słyszałem że przy silnych mrozach bardzo pomaga rano odpalić samochód.
Kiedyś tak sie robiło ale...
Jakiś czas temu w trakcie tankowanie ulałem sobie w słoik ok 0,5 l ON, podzieliłem to w domu na 3 małe słoiczki po koncentracie pomidorowym o do każdego wlałem strzykawką troszkę wody. Następnie do 1 dodałem trochę denaturatu, do 2 trochę preparatu firmy Xeramic i do 3 trochę nazwanego jako smar do diesli preparatu firmy Kleen-flo.
Każdy słoiczek potrząsnąłem i postawiłem na chwilę. Interesowało mnie co się stanie z tą wodą. No i w słoiczkach 2 i 3 zadziało sie w zasadzie to samo powstał białawy bełt, który po ok minucie sie wyklarował a na dnie słoiczka osiadło coś jakby nalot z mąki, (woda została przemieniona w... wino ;) ). Natomiast w 1 z dyktą, powstała jakaś breja z widocznymi kroplami wody połączonymi z denaturatem - tak sądzę po kolorze, niestety ten krupnik nie zmienił sie nawet jak dodałem potem Xeramica.
P.S. Zapomniałem że można było zrobić próbkę i dodać naftę...
Ja uważam że warto, nie wiem co jest w tych paliwach premium, niektórzy chwalą ale ja się rozczarowałem. Kupuje najtańsze paliwo jakie znajdę (co nie znaczy, że ze stacji pod lasem u Mietka odbarwiany OO) obecnie bioester lub ukrainianON i dodaje 2-3 razy w roku STP albo Kleen-flo w celu przeczyszczenia układu. W zimie, a w zasadzie już w jesieni, dodaje odrobinkę depresatora SPT lub Kleen-flo albo Xeramic jaki mi sie uda taniej kupić + czasami taki wynalazek zwiększający liczbę cetanową azotan czegoś tam, nie pamiętam. I jazda, przynajmniej wiem co wlałem, aha i nie przesadzamy z ilością tych dodatków, dużo nie znaczy dobrze, 50 ml depresatora na zbiornik mojemu Essiemu wystarcza.
|
|