Zobacz pełną wersję : Dodatek do oleju STP - jakie opinie?


Adasko_Transit
25-01-2010, 22:58
Koledzy, widziałem dziś na stacji preparat STP jako dodatek do oleju, podobno likwiduje niewielkie wycieki. To tyle jeśli chodzi o etykiete. Nie kupiłem oczywiście, wolę się wpierw poradzić.

Teraz pytanie:

1. Czy warto w to wierzyć? Czy ma on w sobie jakiś środek podobny w działaniu do uszczelniaczy układu chłodzenia?

2. Czy jest to płyn jakiegoś szamana typu.. jeśli dałem 35zł za 500ml płynu to musi on zadziałać i.. samosugestia?

bksfuo
25-01-2010, 23:17
kolego powiem Ci tak, że ja raz mój szef czegoś takiego użył nazywa do doctor.. i roz****lo mu silnik konkretnie nie znam tego przypadku podpytam się i napisze

Adasko_Transit
25-01-2010, 23:56
bksfuo bo właśnie Wojtek pisał kiedyś o takich bonusach do oleju niezbyt dobrze i dlatego zanim kupiłem wolałem założyć temat. Nie wiem jak to działa, układ chłodzenia jest tolerancyjny jeśli chodzi o rodzaj cieczy, dlatego można tam dowolnie sobie mieszać. Ale z olejem sprawa krucha trochę. Ktoś gdzieś kiedyś zmieszał olej x z olejem y i porobiły się jakieś skrzepy. Ogólnie ufam w STP, w Transicie co 8 kkm dolewałem do baku preparatu do czyszczenia wtrysków i żył, tutaj robiłem to samo. Chciałem dziś kupić znów, ale zauważyłem, że ów STP do wtrysków jest do silników benzynowych, to mnie trochę zbiło z tropu, dlatego sobie odpuściłem. Kolejny wynalazek STP, o którym mowa w tytule wątku zainteresował mnie trochę..

wojtekjanus
26-01-2010, 09:29
Hm... Zawsze uważałem STP za dobrą firmę, więc jeżeli coś takiego wymyślili - to może przypadkiem działa? Ale jeśli nawet, to chyba służy to do pojeżdżenia awaryjnego, potem przy najbliższej okazji trzeba zlikwidować przyczynę wycieku i wymienić olej na taki bez cudownego patentu. Tak to kumam...
Adasko, STP ma też preparat do wtrysków diesla, to jest inny produkt.

Ale, skoro już o dodatkach do oleju, to opowiem o... cudzie.
Mamy starego Golfa III w automacie, od wielu lat skrzynia niedomagała - na zimnym nie włączała 4-ki, ale 3-kę wyłączała. W efekcie silnik wchodził na obroty jak wściekły, przy najwyższych ta czwórka - pierdut! - załączała się, uderzenie jak młotem aż strach - porażka. Więc jeździło się na zimnym w pozycji nie "D", ale "3", aż osiągnął temperaturę, wtedy na "D", ładnie się przełaczał - i było ok aż do następnego wystygnięcia (czyli nocy). Było coraz gorzej, coraz trudniej załączał tą 4-kę.
W akcie rozpaczy kupiłem ceramizer za 70 zł "Motor Life" i przez bagnet skrzyni biegów wlałem do skrzyni. Potem wsiadłem do auta, przekotłowałem z 50 km - d-pa blada: zero efektu.
Auto stało na parkingu z tydzień, potem wsiadła żona, za chwilę telefon: "kochanie, Golfik się zreperował!"
Kochani, nie do wiary - skrzynia pracuje teraz (to już z pół roku) jak nowa. Biegi przełącza mięciutko, płynnie, bez szarpania, zimna czy ciepła - nie ma znaczenia, zawsze IDEALNIE.

Teraz dumam, czy nie wlać ceramizera do skrzyni Tranzolka 2,0, bo jej sposób załączanie biegów to trochę Lotto...

eMWuGSM
28-01-2010, 19:49
Co do ceramizerów, ja kupiłem taki z myślą o mojej Sierrze 1.6 OHC, ale niestety zdążyłem zmienić silnik na 2.0. Została mi puszeczka, to wlałem do Fiesty 1.1 która jest ze tak powiem autem typu przywieź, zawieź, potnij. Żarła olej (1L/3000km) i tak średnio jechała. Po wlaniu tego czegoś i uzupełnieniu stanu olejem od lipca nie wzięła nic oleju a zrobiłem ok 7000km. Silnik wydaje się być silniejszy (tzn. nie musze redukować biegu pod góre, pod którą wcześniej musiałem), spalanie nie wiem, nie zauważyłem różnicy. Musze kupić następny, bo zaraz trza bedzie filtr zmienić.

Więc moje zdanie:
Byłem i jestem bardzo ostrożny co do hura-optymizmu i rewelacji, ale u mnie nie zaszkodził zdecydowanie, a moze i pomógł. Jeśli stać Cie na wydanie 70zł "w celach doświadczalnych" to jak najbardziej polecam spróbować.

Adi_
29-01-2010, 10:42
Jezeli chodzi o silniki benzynowe to takie ceramizery pomogą dlatego ze jest o wiele niższa kompresja niż w dieslu.

A jezeli chodzi o skrzynie to tez sie zastanawiam czy tego by nie wlac czasem.

unusmp
01-02-2010, 00:51
Wszystko fajnie tylko jakie są efekty uboczne? Czy wymieniacie normalnie olej? Wystarczy wlac i jeżdzić do zajechania?

Adasko_Transit
01-02-2010, 09:47
Unusmp, ja wymieniam co 20kkm na Mobila 10W40 systematycznie. Mam niewielki wyciek, nawet nie można tego tak nazwać, to krople spływające po silniku, z tego co sie orientowałem z simeringu między skrzynią a silnikiem, ale pewności niemam. Dolewam, żeby uzupełnić ubytek około 150ml na 3-4tys km.

STP ma ogólnie dobrą opinię, sam stosuję dodatek do paliwa czyszczący wtryski, ale tutaj spotkałem się właśnie z dodatkiem do oleju likwidującym niewielkie nieszczelności (pisało: Jeżeli po 1 tygodniu od zastosowania wyciek nie zostanie usunięty należy zgłosić się do warsztatu) czy jakoś tak. I nie wiem czy w to inwestować, bo ze zrzucaniem skrzyni trochę roboty jednak jest.

ziemek56
04-02-2010, 01:46
(pisało: Jeżeli po 1 tygodniu od zastosowania wyciek nie zostanie usunięty należy zgłosić się do warsztatu)
Po prostu należy jednak wygrzebać i uszczelnić skrzynkę.

BORO 001
01-03-2010, 20:12
kolego eMWuGSM jakiego ceramizera nalałeś do tej fiesty i czy działa on również na diesle?Zamierzam wypróbować go w ducato,które jest na wykończeniu.

mTconan
01-03-2010, 21:03
Kolego BORO 001 na tvn turbo w tym tygodniu w programie gadzet testuja specyfik do diesli " modyfikator+ " Testowali go na swojej skodzie i kultura pracy silnika ponoc sie poprawila i takie tam. Pozniej na 2 starych misiach bez oleju, (do jednego z nich wczesniej przed spuszczeniem oleju dolano modyfikator i popracowal z nim sobie troche ) efekt byl taki ze merc bez modyfikatora wyzional ducha , a bez pracowal sobie dalej . Ktos z was stosowal to cudo ??
Zeby nie bylo ze nie na temat to stosowalem i bede stosowal dalej stp do czysczenia wtryskiwaczy bo uwazam ze lepiej jest zapobiegac niz leczyc , ale jakiejs roznicy w mocy i przyspieszeniu nie zauwazylem.

tomi3g
25-03-2010, 19:03
Po wlaniu dodatku typu doktor minimalnie cichsza praca silnika odczuwalne lepsze smarowanie , delikatnie mniej kopci , moze ciut lepsza kompresja...puszka kosztowala ok 20 zl efekt tego czegos mina po ok 3 tyg. wzcieki takie same pobieranie oleju to samo ok 0,5 l na 5000 honde znajomego zamulil ostro az zal do wielu silnikow za gesty !!!
Dodatki STP
dolalem do skrzyni co poprawilo jej prace lzej dzialala olej nie gestnial tragicznie w zime, biegi wchodzily precyzyjniej az przyjemnie bylo jechac, efekt sie utrzymuje do dzis tyle ze sprzeglo plata figle czasem
Anty wyciekowy stp do silnika dolalem pare dni temu
odrazu mozecie wierzyc lub nie kopciuch znikl a kopcil okropnie...
Lepiej odpala i tyle bylo by tego na poczatek jak zrobi pare km to sprawdze te wycieki i branie oleju
stp do ukladu paliwowego itp
leje raz na ok 3000 razem z lepszym paliwem efekt poczatkowy jest swietny do kilku tankowan auto jest zrywniejsze lepiej odpalal w zimie

Szeryf455
26-03-2010, 11:01
Panowie, trzeba odróżnić te specyfiki, bo mowa tutaj o co najmniej o trzech różnych wynalazkach.
1.Motodoktor: jest niczym innym, jak zagęszczaczem oleju. Zdecydowanie nie polecam, szczególnie do Fordów.
2.Ceramizer: trwale uzupełnia ubytki na częściach metalowych (rysy na gładzi cylindra, pierścienie itd.) zastosowany według instrukcji działa cuda ! Przekonałem się o tym na własnej skórze:) a konkretnie na silniku mojego mondeo: podniósł komprechę o ponad dwa bary na każdym cylindrze, zlikwidował dymienie i zużycie oleju! Poważnie!
3. STP likwidujący wycieki: zmiękcza stwardniałe uszczelki i simmeringi. Przy niewielkim wycieku warto wlać, sprawdzałem i działa! Nie ma tu mowy o zatkaniu czegokolwiek, jak w przypadku uszczelniacza do chłodnic, czy też zagęszczenia oleju. Polecam!
P.S. Nie jestem żadnym przedstawicielem handlowym w\w wynalazków i nie robię im tu reklamy:) Po prostu przez wiele lat użytkowania różnych wehikułów próbowałem różnych rzeczy z lepszym lub gorszym skutkiem:)
Pzdr.

daniellotrans
29-03-2010, 21:35
:?:ja mam pytanie jak to dozować.jak wlewać stp.czy bezpośrednio,czy dodać
do oleju przy wymianie??? czy ma to jakąś róznice

tomi3g
06-04-2010, 19:08
jak uszczelniacz to ja bym wlewał przed wymianą , a ulepszaczy gdy mam świeży olej nie dolewam...wszystko jest ładnie napisane na opakowaniu.za każdym razem wlewałem całą zawartość...

zsberg
26-04-2010, 20:46
No ja mam dość duży wyciek oleju z simeringu od strony skrzyni i nie z oszczędności, ale z braku chęci nie chce mi się tego teraz robić.
Kupiłem dzisiaj takie coś: http://wynns.pl/top/view_product.php?product=603

Ciekaw jestem czy pomoże?

Ojciec kupił dodatek do chłodnicy i od roku nie cieknie a płyn zmieniał - efekt pozostał.

Adasko_Transit
27-04-2010, 09:27
STP likwidujący wycieki: zmiękcza stwardniałe uszczelki i simmeringi. Przy niewielkim wycieku warto wlać, sprawdzałem i działa! Nie ma tu mowy o zatkaniu czegokolwiek, jak w przypadku uszczelniacza do chłodnic, czy też zagęszczenia oleju. Polecam!

Kolego czyli uznajesz to za bezpieczny preparat? Drogie to nie jest, ale opinie (jak wszędzie) tak różne, że prawdę mówiąc chwilowo sobie to podarowałem. U mnie sprawa nieco inna. Mam lekki wyciek, ale dolewam max 200ml oleju na okolo 3-4tys km, niby w normie choć norma mówi o "braniu" oleju. Mechanikowi ciężko stwierdzić skąd dokładnie ten wyciek, trzeba by motor myć, a auto niestety cały czas musi jeździć. Także ponawiam zapytanie czy można to z czystym sumieniem wlać? Wiem, że firma STP nie pozwoliłaby sobie na bubel i skoro coś takiego jest to działać powinno, ale kilka opinii mogłoby mnie skłonić do użycia tegoż magicznego uszczelniacza. Pozdrawiam

zsberg
27-04-2010, 18:25
Zwróćcie uwagę, że każdy pisze "kolega wlał", "znajomy miał"...."po czym samochód nie nadawał się do dalszej jazdy". Jakoś nikt nigdzie nie pokusił się napisać: "kupiłem, wlałem i działa/nie działa" tylko opinie że ktoś tam, kiedyś coś wlał.

Każdy kto leje takie coś do silnika ma powód, np. brak mocy czy spalanie oleju, a potem skarży się że silnik padł. On nie padł od preparatu, a normalnie się wykończył i tyle.

Myślicie że firmy ryzykowały by swoje bankructwo?? Widzieliście na jakimś produkcie tekst w stylu: "producent nie gwarantuje poprawy i nie odpowiada za ewentualne szkody spowodowane stosowaniem preparatu xyz" ??? Nie widzieliście bo taki produkt albo działa, albo jest neutralny. Nie wierzę że setkom ludzi motodoktorek zniszczyl silnik, ale jakoś nikt nie podał firmy do sądu.

Sam wlałem do skrzyni rok temu motodoktorka i robie 100km dziennie. jakoś skrzynia mi się nie rozpadła a pracuje ciszej. Teraz wlałem uszczelniacz wycieków i na razie nie widzę poprawy.

Szeryf455
27-04-2010, 20:38
No ja testowałem uszczelniacz i pomógł. Miałem bardzo niewielki wyciek i chyba dlatego podziałał. Przy dużym wycieku nie ma się co oszukiwać.

Adasko_Transit
27-04-2010, 21:21
Dzięki Koledzy więc i ja wleje, tym bardziej Szeryf, że mój wyciek też nie wielki. Przetestuje i opisze co i jak. Pozdrawiam

zsberg
27-04-2010, 21:44
Przejechałem od wlania uszczelniacza jakieś +-150km i z plamy pod autem zrobiła się plamka - kilka kropel. Chyba zaczyna działać :) Gdzieś czytałem że trzeba min 600km przejechać, a jeśli chodzi o ceramizery to efekt jest czasami dopiero po 3000km. Padł uszczelniacz za 30zł, a żeby to naprawić to trzeba pół auta rozebrać. Essi to pestka, ale Wasze wozidełka to już nie taka prosta sprawa, więc warto spróbować :)

Ja tam się nie boję stosować tych dodatków. Jak się kupi markowy produkt to na pewno nie zaszkodzi - najwyżej nie pomoże i już.

Adasko_Transit
27-04-2010, 21:57
Zsberg, w moim wypadku 600km to jeden dzień także stosunkowo prędko będę wiedział czy pomogło :) A co do simmeringu na łączeniu skrzyni z silnikiem to roboty jest jednak sporo, a w mojej okolicy są albo dobrzy mechanicy, u których plac jest zapchany :) albo idioci u których pusto także wszystko przemawia za użyciem tego specyfiku. Problem teraz który, STP czy coś innego.

zsberg
28-04-2010, 07:22
Jeżeli chodzi o STP to taki preparat: http://allegro.pl/item984069829_stp_uszczelniania_silnikow_uszczelni acz_silnika.html

Ja natomiast kupiłem http://allegro.pl/item1014336862_wynns_uszczelniacz_wyciekow_oleju_z _silnika.html bo akurat takie coś w sklepie było :D

Normalnie ciekawość mnie zżera czy to ustrojstwo naprawdę pomoże i jeśli tak, to na jak długo? Na razie widać sporą wg mnie poprawę

adam289
25-10-2017, 14:50
Ekspertem nie jestem, ale jak na mój gust to faktycznie pomaga Ceramizer, czuję i słyszę że pod maską wszystko pracuje jakby ciszej, sprawniej, wyrównało się. Dobry test preparatu jest zrobiony na YT – youtube.com/watch?v=R90_VTz2mK4&t=46s, widać dokładnie jak się udało zmniejszyć tarcie.

wojtekjanus
25-10-2017, 17:51
afam289 - aleś wykopał temat sprzed siedmiu lat... :)

W moim przypadku ceramizer pomógł w klasycznej (hydrokinetycznej) automatycznej skrzyni biegów w VW żony. Problem był z rozdzielaczem oleju, który steruje skrzynią. Przycinały się w nim zawory oleju, sama skrzynia na uzębieniach i łożyskowaniu była ok.
Wlałem ceramizer za radą właściciela warsztatu specjalizującego się w skrzyniach automatycznych. Po trzech dniach (nie od razu) skrzynia przełączała biegi gładziutko jak nowa.
Przedtem przez trzy lata wydałem kupę kasy u innych "specjalistów" - i nic nie potrafili zrobić...

mariusz1978
25-10-2017, 18:56
afam289 - aleś wykopał temat sprzed siedmiu lat... :)

W moim przypadku ceramizer pomógł w klasycznej (hydrokinetycznej) automatycznej skrzyni biegów w VW żony. Problem był z rozdzielaczem oleju, który steruje skrzynią. Przycinały się w nim zawory oleju, sama skrzynia na uzębieniach i łożyskowaniu była ok.
Wlałem ceramizer za radą właściciela warsztatu specjalizującego się w skrzyniach automatycznych. Po trzech dniach (nie od razu) skrzynia przełączała biegi gładziutko jak nowa.
Przedtem przez trzy lata wydałem kupę kasy u innych "specjalistów" - i nic nie potrafili zrobić...

a jak byś to widział Wojtku w naszych 2,o 2,2 tdci dla silnika ?

wojtekjanus
25-10-2017, 20:54
Na pewno w przypadku takich podzespołów jak samoregulatory olejowe zaworów ceramizer pomoże im działać dokładniej, szybciej też po starcie powinny łapać prawidłowe nastawy. Być może pierścienie lepiej by pracowały zmniejszając zużycie oleju.
Ja poszedłem w innym kierunku - jeżdżę na prawdziwym fullsyntetyku, który podczas zimnego rozruchu i podczas pierwszych zimnych kilometrów, ma o wiele lepsze własności smarne niż olej rekomendowany przez Forda.
Leję Mobil1 5W/50, chociaż dla samego silnika Duratorq byłby korzystniejszy - zwłaszcza zimą - olej 0W/40. Ale jednak turbina to ekstremalne warunki cieplne - więc wybrałem 5W/50. Tym bardziej, że mam lekko stuningowany silnik i lubię deptać pedały.

Ale generalnie jeżeli chodzi o ceramizer w silniku - nie jestem na nie...

mariusz1978
25-10-2017, 21:20
no ja leję 5w30 formulaF , Za jakieś 2500km czeka mnie wymiana * zmieniam olej i wszystkie filtry co 10kkm. może spróbuję tego mobila1 5w50 silnikowi będzie lżej w zimę :)
masz sprawdzone miejsca zakupu takiego oleum ?

na ceramizer ....może kiedyś się skuszę , póki co ogarniam inne projekty w aucie :) i też lubie deptać po pedałach :)



a takie pytanie mam , wymieniałeś kiedyś olej w skrzyni biegów . ja jak długo mam mojego tranzystora nigdy tego nie robiłem ...ale często gęsto biegi wchodzą z oporem . żadnych wycieków w okolicy skrzyni nie mam , sprzęgło było kiedyś robione i delikatnie pulsuje pod nogą jak delikatnie wcisnę pedał sprzęgła. ale innych niepokojących objawów nie mam . Możliwe że biegi wchodzą z oporem bo wysypało się łożysko na wałku sprzęgła , to może też być przyczyną tego delikatnego pulsowania pedału sprzęgła .....ale to tylko takie moje przemyślenia .


jaki olej polecasz do skrzyni i w jakiej ilości . mam mxt75 ...chyba :)

tomlim
25-10-2017, 21:25
ja u siebie zastosowalem kiedys ceramizera - efektow wyscigowki raczej nie bylo ale zaczal pacowac odczuwalnie ciszej.

wojtekjanus
25-10-2017, 22:57
masz sprawdzone miejsca zakupu takiego oleum ? Mam, wymieniam olej w Auto-Waś w Stolycy - oni kupują oleje Mobila w beczkach w hurtowych ilościach. Na 100% oryginał... ja jak długo mam mojego tranzystora nigdy tego nie robiłem ...ale często gęsto biegi wchodzą z oporem . żadnych wycieków w okolicy skrzyni nie mam Nie wymienia się - chyba, że robi się skrzynię, półosie lub cieknie. Ale wtedy też staram się zlać olej do czystego naczynia i z powrotem go wlać plus malutka dolewka...

Olej przekładniowy to 75W-90 o specyfikacji Forda WSD-M2C200-C. Nie pamiętam ile wchodzi do szóstki, chyba ok. 2,2 l. Kupuj po prostu markowy, najlepiej fordowski.

tomaszjan31
25-10-2017, 23:25
a takie pytanie mam , wymieniałeś kiedyś olej w skrzyni biegów

Mariusz z ciekawości pytam, ile masz nalatane na tej skrzyni ?

mariusz1978
25-10-2017, 23:38
licznikowe 310tyś , ....w 10 letnim aucie :) .....a ile tak naprawdę jest to kto to wie. auto z Polskiego salonu ale nigdzie nic nie wiedzą :)

ogólnie skrzynia chodzi ok , nie szumi itp , nie ma wycieków ...tylko te biegi nie wchodzą tak gładko jak powinny ....mam porównanie do mondeo mk3 którego miałem wcześniej

u mnie auto lata w 90% po mieście wiec biegami trzeba wachlować non stop ;)

wojtekjanus
26-10-2017, 09:13
licznikowe 310tyśu mnie auto lata w 90% po mieście wiec biegami trzeba wachlować non stop To podobna sytuacja jak u mnie. Teraz mam 360 kkm, od dwóch lat podczas skrętu w lewo plus wstrząsy, szarpnięcie - wyskakiwał 2-gi bieg. Np. rondo z przejazdem przez tory tramwajowe - miałem jak w banku, że dwójka wyskoczy. Jedynka też bardzo różnie się załączała... W końcu miałem dość, pojechałem do dr Wasia, wyjęli, rozebrali i okazało się, że skrzynia już generalnie jest tak wypracowana, że naprawa na nowych częściach znacznie, znacznie przekracza wartość dobrej używki.
Pożyczyli mi jakąś wolną skrzynię i kazali szukać tej dobrej używki.
Skrzyń na Allegro jak mrówków, ale nie chciałem brać wyjętej - bo zawsze powstaje pytanie, dlaczego była wyjęta; czy nie z tych samych przyczyn co moja? :/
Więc znalazłem rozbitka na szrocie z dobrą skrzynią, aż w Kutnie, pojechałem, przy mnie wyjęli ją z auta, zawiozłem do Wasia, włożyli, jest dobrze.

Olej zapewne masz przynajmniej częściowo zmieniony, bo chyba sprzęgło wymieniałeś, a wtedy trzeba wyjmować skrzynię, a więc też trzeba wyjąć ze skrzyni półosie i zlać olej, bo cieknie po wyjęciu półosi.

tomaszjan31
26-10-2017, 11:56
licznikowe 310tyś

Teraz mam 360 kkm

Czytam i czytam, a wy mnie przerażacie, do silników sie juz przyzwyczaiłem jak padają po 200kkm ale ze skrzynie po 300kkm to juz masakra.

Ciesze sie z mojego niezawodnego osiołka...

wojtekjanus
26-10-2017, 13:04
ale ze skrzynie po 300kkm to juz masakra.360 kkm po Warszawie to dopiero jest masakra. Taką samą ilość włączeń biegów jeżdżąc w trasy żebyś miał, to byś musiał zrobić przebieg co najmniej ze 2 mln. km.
No..., ale masz rację co do Osiołka. Ostatnim moim Osiołkiem zrobiłem po Warszawie 850 kkm i skrzynia jeszcze żyła...