Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] kończy się sprzęgło
No to chyba jestem pierwszy z mk4 i z takim problemem.
Kończy mi się sprzęgło.
Objawy (opisuje je po kolei - może się komuś przyda do diagnostyki własnego sprzęgła):
- przy bardzo dużych prędkościach na autostradzie tj. 170 km/h i więcej, z pedałem w podlodze, na 6-tce samochód zachowywał się tak jakby brakowało mu co chwilę mocy. Po prostu przestawał przyspieszać na sekundę i za moment zaczynał. Tak jakby miał czkawkę spowodowaną słabym paliwem etc. Kłopot w tym, że w Niemczech na porządnym paliwie też tak się działo. Nie do końca jestem pewien czy można to wiązać ze sprzęgłem, bo po wymianie filtra paliwa ten problem trochę jakby się uspokoił.
- potem na 6-tce przy obrotach rzędu 2200-2500 rpm mocno wciskając gaz odczuwalne było drżenie samochodu.
- stopniowo drżenie zaczęło się pojawiać na 5-tce ale tylko z gazem w podłodze
- sprzęgło w końcu naprawdę ślizga się na 6-tce tzn. gaz w podłodze i następuje falowanie obrotów od 2200 do 3 tys. z jednoczesnym chwilowym zanikiem przyspieszenia. Po chwili obroty spadają z 3 tys. na 2200-2300 (pedał cały czas w podłodze), sprzęgło znów na chwilkę łapie i trochę przyspieszam i znowu sprzęgło puszcza i obroty rosną do 3 tys. Nie ćwiczyłem tego zjawiska bo szkoda mi tarczy więc nie wiem czy to samo potrafi ustąpić czy nie.
- ślizga się ale już nie trzeba mieć pedału w podłodze tylko po prostu mocno przyspieszać
- podobny objaw można wywołać na 5-tce i nawet na 4-ce.
- objawy uślizgów pojawiały się również przy wyłączonym ESP (podejrzewałem, że elektronika chce być za mądra) i na suchym asfalcie
- przy delikatnym operowaniu gazem jeszcze jakoś jeżdżę
- problem kompletnie nie występuje na jedynce i na dwójce. Pewnie jest jakieś ograniczenie momentu albo wynika to po prostu z obrotów i przełożenia.
- najciekawsze: na obecnym etapie wszystkie objawy występują NIE ZAWSZE... Po prostu czasem się tak dzieje a czasem nie chociaż subiektywnie dzieje się coraz częściej.
Fakty:
1/ Pierwszy objaw pojawił się już przy 60 tys przebiegu ale tak jak pisałem wyżej - może to nie ma związku ze sprzęgłem. Pozostałe objawy działy się od powiedzmy 89 tys. przebiegu.
2/ Umiem się posługiwać dieslem i sprzęgłem :-) Wcześniejsze samochody, którymi jeździłem to były diesle: escort 1.8D przejechał na fabrycznym sprzęgle od nowości 270 tys km. , focus 1.8tdci przejechał 200 tys. na oryginalnym sprzęgle i dwumasie i potem jeszcze ktoś go dojeżdzał..
3/ Obecnie mam przejechane 93 tys km - czy to troszkę nie za wcześnie na takie jaja ze sprzęgłem ????
4/ Samochód jest garażowany - pod silnikiem sucho. Dziś zdjąłem osłonę pod spodem i dokładnie obejrzałem spód silnika. Jest naprawdę suchy. Nie widać śladu jakiegokolwiek wycieku (podejrzewałem jakiś uszczelniacz i stąd uślizgi sprzęgła).
Pytania:
- Wymieniać w ASO czy poza, samochód po gwarancji 2 letniej ale mam ford protect basic ?
- Czy możecie polecić w Warszawie dobry punkt gdzie to umieją zrobić i nie popsuć innych rzeczy ( pytam o zarówno ASO jak i nie-ASO)
- Ile to może kosztować ?
- Wymieniać komplet tarcza + docisk + zimmeringi czy megakomplet tzn. dodatkowo z kołem dwumasowym i wysprzęglikiem ? (tą drugą opcję forsuje ASO i chce prawie 6 tys - to chyba żart przy takim przebiegu ale poradźcie ?!)
- Wymieniać na oryginał czy może są już zamienniki do 2.0 TDCI 140 koni ? Na zdjęciach ze sklep.ford.pl widzę , że do innych silników w mk4 sprzegło/docisk robi SACHS. Ale do tego mojego 2.0 tdci 140 koni akurat chyba nie robią :(
Każda pomoc / sugestia mile widziana.
Dzieki z góry !
co do cen ja zaplacilem 2 tys przed swietami z wymiana za sprzeglo, wysprzeglik, docisk motorcrafta do mondeo 2.5 z '97 wiec nie spodziewaj sie ze do 3 letniego auta bedzie tanio ;)
donpedro60 27-01-2010, 22:50 Mialem cos podobnego przy nie pamietam jakim samochodzie.Winne bylo odpowietrzanie zbiornika.U mnie mialo to zwiazek z obrotami.Im wyzsze obroty tym efekt bardziej wyczuwalny.Po przejachaniu kilkunastu kilometrow zaczynaly sie problemy.I jeszcze przyuwaz czy zaraz po ruszeniu jest wszystko w porzadku a zwlaszcza po tankowaniu.Pzdr.
Dziwne rzeczy piszesz, jeżeli sprzęglo mialoby uślizgiwać to raczej na niższych biegach, a nie na wysokich.
ernestpierwszy 29-01-2010, 07:48 Dziwne rzeczy piszesz, jeżeli sprzęglo mialoby uślizgiwać to raczej na niższych biegach, a nie na wysokich.
Też mi się tak wydaje. Na niskich biegach masz pełną moc z silnika i tu raczej sprzęgło mogłoby się ślizgać. Ogromny moment, przełożenie i uślizg.
Takie zachowanie auta to raczej nie sprzęgło. Falują obroty, może paliwo nie dochodzi, problem z wtryskiwaczem, przepływem powietrza, czujnikami. Jedź do serwisu na komputer i przegląd. Lepiej wydać kilkaset zł na diagnozę i nie wymieniać tego co się wydaje, że trzeba wymienić a ASO tylko zaciera ręce. Klient wie lepiej to wymieniamy za 6 tysięcy.
Strzeszku 29-01-2010, 08:49 Niestety w 2.0 tdci uślizgiwanie sprzęgła zaczyna się pojawiać od wysokich biegów. Jak dojdziesz do 2 lub 3 to prawdopodobnie będziesz miał do wymiany także dwumasę.
U mojego ojca w 2.0 tdci sprzęgło poleciało po 46 tyś a potem po 106 tyś. Wczoraj wymieniał cały komplet a tarcza była nierówno starta i już trochę przypalona.
Koledzy co wy opowiadacie, sprzęgło nie ważne w jakim aucie i z jakim silnikiem zawsze będzie ślizgać na wyższych biegach. danielr przy takim ślizganiu sprzęgła jak ty opisujesz to powinno być czyć niezły swąd spalenizny w kabinie.
Lukas22 masz zupełna rację, sprzęgło najmniej ślizga się na 1 oraz 2 biegu (wynika to z przełożeń skrzyni). A co do tak wczesnego padania sprzęgła (nie mówię, że jest tak w tym przypadku) to jest wielu "kierowców", którzy po prostu w trakcie jazdy opierają nogę o pedał sprzęgła i w ten sposób w krótkim czasie załatwiają sprzęgło. Sam znam osobiście jeden przypadek (z poprzedniej roboty) jak w mondeo mk3 po trasie Polska - Holandia jeden magik w ten sposób przypalił tarczę. Dopiero jak wyszło na jaw, przyznał się, że ma taki "styl" jazdy:evil:
a są też tacy co w korku na każdych światłach stoją na biegu i wciśniętym sprzęgle- wydaje się że żywotność wtedy skraca się dramatycznie :)
Dodaj jeszcze do tego tych, którzy stojąc na światłach mają wciśnięty pedał hamulca, albo ręczny zaciągają, a z tyłu cała choinka świateł stop razi innego kierowcę.
Tego zupełnie nie rozumiem:>
Strzeszku 29-01-2010, 13:54 a są też tacy co w korku na każdych światłach stoją na biegu i wciśniętym sprzęgle- wydaje się że żywotność wtedy skraca się dramatycznie :)
Wtedy zużywa się łożysko wyciskowe a nie sama tarcza sprzęgła.
Łożysko jest po to by się toczyć, więc dla niego taka praca przewidziana, a tarcza się zużywa wtedy, kiedy się ślizga - ale po to sprzęgło właśnie jest. Jak się ślizga nie za długo i się nie przegrzewa - długo posłuży.
Ciekawi mnie tylko, dlaczego miałoby się ono bardziej uślizgiwać na wysokim biegu, gdzie moment jest znacznie niższy, niż na niskich biegach, gdzie mamy duże przełożenie i moment znacznie większy - oczywiście mówimy tu o zużytym sprzęgle, bo przwidłowo działające, gdy puścimy pedał nie uślizguje.
Siła odśrodkowa działa tak, na niższym biegu jest ona słabsza, i gdy sprzęgło dostaje obrotów jest użyta większa siła odśrodkowa, czyli moment obrotowy, i chyba tu o to chodzi, jeśli się mylę to jakoś podobnie to może być .
Oj dawno już fizyki nie miałem się pozapominało.
Czy ktoś może polecić warsztat w Warszawie lub ew. w Lublinie, który zrobi porządnie wymiane tarczy i docisku w ludzkiej cenie ? ? Do 2.0 tdci 140 koni nie ma jeszcze zamienników. Ani Sachs ani Luk nie maja w ofercie. Więc pewnie wezmę oryginalny ze sklepu internetowego (oryginał to tarcza razem z dociskiem). Wysprzęglika nie będę wymieniał, bo nie stoje na wciśniętym sprzęgle na światłach ani nie jeżdzę z nogą na pedale sprzęgła. Biegi włączają/wyłączają się nadal bardzo łatwo.
W ASO chcą 1500 za robociznę więc mi się średnio to uśmiecha. Z drugiej strony - mam ford protect basic. Teoretycznie tarcza nie jest na gwarancji ale może już docisk jest ? :-)
Siła odśrodkowa działa tak, na niższym biegu jest ona słabsza, i gdy sprzęgło dostaje obrotów jest użyta większa siła odśrodkowa, czyli moment obrotowy, i chyba tu o to chodzi, jeśli się mylę to jakoś podobnie to może być .
Oj dawno już fizyki nie miałem się pozapominało.
Panowie nie ma co dyskutowac. Sprzęgło się kończy i koniec ;).
Raz, że wynika to z fizyki , dwa że w tdci jest dodatkowo limiter momentu na jedynce i dwójce. Inaczej przemysł oponiarski by się za szybko wzbogacił :) We współczesnych autach zazwyczaj sprzęgło ślizga się od góry...
Siła odśrodkowa działa tak, na niższym biegu jest ona słabsza, i gdy sprzęgło dostaje obrotów jest użyta większa siła odśrodkowa, czyli moment obrotowy, i chyba tu o to chodzi, jeśli się mylę to jakoś podobnie to może być .
Oj dawno już fizyki nie miałem się pozapominało.
Oj...jaka siła odśrodkowa? na czym, od czego? Sprzęgło pracuje przecież w osi, na łożysku. Jeżeli nie ma na nim bicia to o jakiej sile odśrodkowej mówimy? A już porónanie siły odśrodkowej do momentu...:diabelek: to zupełnie co innego...
Ad rem jednakowoż... krótki wstęp techniczny...
silnik łączy się ze skrzynią biegów via sprzęgło, tak?
silnik generuje zawsze taki sam moment ( oczywiście zmienny w funkcji obrotów), tak?
Więc przez sprzęgło do skrzyni idzie "zawsze" tyle momentu ile w danej chwili przeniosą koła, nie więcej jednak niż to co generuje silnik.
Opisywane przez Ciebie objawy, IMHO wskazują, że należy zobaczyć/zdiagnozować:
1. układ sterowania sprzęgła lecz skoro uślizgi zdarzają się przy pełnym załączeniu sprzęgła, to raczej mało prawdopodobne by tam był problem
2. koło dwumasowe, które jeżeli nie działa prawidłowo może zamiast tłumić drgania, wzmacniać siły dynamicznie zwiększające obciążenie sprzęgła i w efekcie powodować uślizgi sprzęgła przy przyśpieszaniu. (może to wynikać z tego, że tylko przy pewnych prędkościach obrotowych wpada w rezonans)
3. układ tarcza sprzęgła, docisk, łożysko...któryś z elementów jest nadmiernie zużyty lub ma jakiś nadmiarowy ubytek lub bicie, który także wprawia cały układ w drgania, którego nie kompensuje dwumasa i znów występuje rezonans.
Tak czy siak, przed wymianą należy zdiagnozować...
Piszesz o gwaranacji...to co tu opisujesz podpada pod nową gwarancję 12... masz ją?
nie mam nowej gwarancji 12 - mam starego ford protect basic ( 4 lata albo 150 tys km).
Btw. trochę wątpie, żeby ktokolwiek w .pl miał sprzęt a już tym bardziej nie ASO do rzetelnego zdiagnozowania, że np. dwumasa nie daje rady kompensować jakichkolwiek sił. Goście rozgrzebią skrzynie (1500 pln w ASO ) i co dalej ? Popatrzą sobie na dwumase i oszacują wzrokowo, że gumka ma luzy :-) ? Nie maja sprzętu, na którym mogliby sprawdzić czy ta dwumasa cokolwiek kompensuje... Właściwie to nie mają żadnych narzędzi, żeby sprawdzić dynamiczne zachowanie całego układu. Pewnie dlatego namawiają na wymianę całości, bo dzięki temu pewnie trafią przypadkiem w to co jest walnięte.
Z innej beczki zapytam. W opisie na sklep.ford.pl widać, że obecnie sprzedawany oryginalny zestaw tarcza + docisk zastąpił wcześniejszą część. Ktoś się orientuje czy ta zmiana wynikała np. z krótkiej żywotności tarczy ?
Jeżeli te rzeczy podlegają pod gwarancje to chyba po to jest żeby z niej korzystać, lepiej niech wymienią części za darmo ,nawet jeśli są dobre ,może w końcu trafią na wadliwą ,niż kupować za swoje i eksperymentować czy dobrze trafiłeś, no chyba że masz za dużo kasy ;)
Odswieżam temat.
Sprawa robi się dziwaczna. Nie miałem zbytnio czasu robić tego sprzęgła więc jeździłem przez ostatnie ok . 2 tys km naprawdę bardzo delikatnie. Unikałem wyższych biegów, na których sprzęgło potrafiło się uśliznąć, nie przyspieszałem gwałtownie, nawet starałem się nie hamować biegami.
W międzyczasie podniosły się temperatury - w końcu wiosna idzie...
Dziś sprawdziłem z ciekawości, bo chciałem zamówić w końcu części do naprawy i... sprzęgło przestało, ale to tak kompletnie przestało się ślizgać. Samochód ma kopa jak dawniej, na żadnym biegu nie ma problemów ze sprzęgłem.
Nie to, żebym marudził, że się samo naprawiło ale czy ktoś potrafiłby to wyjaśnić?
Czy np. jakość albo wiek płynu hamulcowego może mieć tu znaczenie ??? Wprawdzie nie wymieniałem płynu od 2 lat ale może do układu dostała się minimalnie woda albo coś się zapowietrzyło i stąd objawy ślizgającego się sprzęgła ?
Kurcze, zawsze mi się zdawało że test na ślizgające się sprzęgło jest prosty jak konstrukcja cepa. Stajesz, wrzucasz jedynkę i dajesz gaz w podłogę. Jak obroty idą w górę a auto stoi lub rusza powoli to sprzęgło.
A tu taka niespodzianka. :)
No tak tylko wtedy koła mogą tak mielić że nie ruszysz ,ale nie przez sprzęgło tylko nadmiar mocy :)
Kurcze, zawsze mi się zdawało że test na ślizgające się sprzęgło jest prosty jak konstrukcja cepa. Stajesz, wrzucasz jedynkę i dajesz gaz w podłogę. Jak obroty idą w górę a auto stoi lub rusza powoli to sprzęgło.
A tu taka niespodzianka. :)
Koledzy, nie sprawdza się sprzęgła na pierwszym biegu.
Jak już to na 3, albo na 4 biegu. Jeśli silnik zgaśnie to znaczy, że sprzęgło ok, jak silnik chodzi, a auto nie jedzie, sprzęgło się kończy. Pozdr
Problemem moim nie jest jak sprawdzić czy to jest/było ślizgające się sprzęgło. Tutaj akurat nie mam wątpliwości tylko jakim cudem to się samo naprawiło ?? Jeżeli jeszcze jakieś 3 tygodnie temu nie byłem w stanie na 6-tce albo na 5-tce gwałtownie przyspieszyć od 2 tys. obrotów przy dobrej przyczepności a teraz nagle mogę :)
Możliwe że coś masz z pompą hydrauliczną od sprzęgła nie tak, no chyba że sprzęgło masz mechaniczne czyli na linkę.
Snajper_881 24-02-2010, 21:08 Ludzie...jaka linka?! W MKIV?! Nie piszcie głupot...
Apropos linki to ona jest. Z tego co popatrzyłem sobie dzisiaj pod maską. Linka idzie do "łapy" która dopiero steruje wysprzęglikiem i chyba tam się dopiero zaczyna hydraulika.
matrog19 25-02-2010, 10:12 Stajesz, wrzucasz jedynkę i dajesz gaz w podłogę raczej kolego chyba "trójkę" :P
Dwójkę, trójkę. Z jedynką istotnie przesadziłem. Generalnie objaw to jak obroty idą w górę, silnik wyje a auto nie przyspiesza. Sprzęgło się wówczas ślizga na bank. Samo się też raczej nie naprawi, odwrotnie od tego momentu bywa tylko gorzej.
Generalnie ślizgające się sprzęgło to rezultat katowania auta, ruszanie spod świateł z piskiem opon, itp. Często dotyczy więc aut eksploatowanych przez młodych, dynamicznych kierowców. W sumie żeby w tak nowym aucie wystąpiła taka usterka to przechodzi moje pojęcie.
Stawiam na tą pompę hydrauliczną, znajomy tak właśnie miał, tylko jak podpompował pedałem wysprzęglania sprzęgło powracało ale gdy silnik się rozgrzał znowu nie ciągnoł a co za tym idzie problemy ze zmianą biegów, tak mi się wydaje że to będzie jednak to.
Ludzie...jaka linka?! W MKIV?! Nie piszcie głupot...
Jak jesteś kolego taki mądry, to pomóż koledze a nie będziesz sprawdzał błędy innych nikt nie jest geniuszem a do tego czy jest linka czy jej nie ma sam nie masz 100% pewności więc tak na przyszłość zamiast komuś dowalać lepiej pomóż jak jest w temacie bo to się nazywa zaśmiecanie.:pomysl:
Odświerzam temat.
Dzisiaj sprzęgło zaczęło mi ślizgać na wyższych biegach :(
Dla mnie naturalnym odruchem byłaby wymiana kompletu sprzęgła... ale w wątku pojawiały się informacje o mozliwej awarii pompy, etc.
No więc jak to jest? Jest szansa, że to nie sprzęgło? :)
snupolek 29-03-2010, 21:00 mi na poczatku po kupnie ciągle gasł
chyba trafiałem wciąz na turbo dziurę między 1 a 2
snupolek, nic dziwnego - ja też musiałem przystosować się do tej wyjątkowo wrednej charakterystyki naszego (i pewnie nie tylko) dizelka.
...a wracając do sprzęgła? :)
snupolek 29-03-2010, 21:07 nowe sprzęgło u nas na wsi oryginał kosztuje 1300 zł wieć trochę będzie bolało
w sumie to nie wiem kiedy się kończy
kiedyś w fieście dojechałem na samej obudowie do Międzyzdrojów i poznałem po dymie
Ja zacząłem ten wątek więc wrzucam małą aktualizację:
1/ Nie wymieniałem sprzęgła ani wysprzęglika.
2/ Pomimo braku jakichkolwiek komunikatów dolałem trochę płynu hamulcowego, bo był praktycznie na poziomie minimum.
3/ ociepliło się (moim zdaniem to ma znaczenie).
w efekcie problem zniknął i na szczęście nie wraca. Mam obecnie ponad 95 tys. przejechane i odpukać nic się nie dzieje. Możliwe, że u mnie znaczenie miały niskie temperatury rzędu -18 , -20 stopni i długa jazda na jednym biegu na trasie (a więc nie używałem sprzęgła więc może coś tam podmarzało w tym płynie i hydraulika głupiała). Płyn miałem fabryczny zalany i jego wiek w momencie gdy wystąpił problem to ok 2 lata.
Co ciekawe, w tym samym okresie kolega miał identyczny problem w swojej Hondzie CR-V.
Sprzęgło ślizgało mu się do tego stopnia, że tempomat mu się wyłączał samoistnie a obroty nagle rosły przy stałej prędkości. Po ociepleniu i uzupełnieniu płynu hamulcowego - problemy znikły tak samo jak u mnie.
Nie mogłem uwierzyć, że u Ciebie objawy same od siebie ustąpiły ale...
Wczoraj sprzęgło mi ślizgało, ewidentnie ślizgało! na 5-ce, 6-ce... Pojechałem więc do pracy innym autkiem a następnie umówiłem się na wymianę w Ford Sławek Katowice (reklamuje się u nas na forum), poprosiłem jednak o możliwość potwierdzenia wieczorem, po jeszcze jednej przejażdżce autem. No i !... jeździłem ponad pół godz. po okolicy i nic! Męczyłem, męczyłem i nie ślizgało :shock:
Jutro jadę Mondziem... ciekawe co z tego wyjdzie :)
W moim mondeo MK1 1.8 benzyna mam objawy wyglądające na ślizgające się sprzęgło. Jest to dziwna sprawa gdyż występują one bardzo nieregularnie - były jak kupiłem auto 1.5 roku temu, później zanikły a teraz pojawiają się od czasu do czasu. Teraz szczegóły, objawy występują (sporadycznie ale jak raz wystąpią to potem przez dłuższy czas pojawiają się) przy zmianie biegu (tylko) na 4 lub 5. Po zmianie biegu puszczeniu sprzęgła i dodaniu gazu przez sekundę samochód jedzie normalnie przyspiesza, po czym mam objaw jakbym wcisnął sprzęgło obroty lecą mi o około 1000 w górę a auto nie przyspiesza! Po 2-3 sekundach obroty spadają, a auto znowu przyspiesza. Zazwyczaj raczej robię tak że odpuszczam gaz i wciskam ponownie i wtedy jest ok. Myślałem że to sprzęgło ale czytając wątek zastanawiam się czy to nie jest coś innego? Dziwi mnie to że objawy występowały 1,5 roku (30 tyś kilometrów temu) potem zniknęły a teraz pojawiają się nieregularnie. Na pierwszej stronie było pytanie o tankowanie paliwa, nie wiem jaki to może mieć związek ale kiedyś właśnie mi się wydawało że objawy pojawiają się jak długo nie zatankuje benzyny - tankuję ją raz na 3-4 miesiące.
No i !... jeździłem ponad pół godz. po okolicy i nic! Męczyłem, męczyłem i nie ślizgało Jutro jadę Mondziem... ciekawe co z tego wyjdzie
...tylko "zawieszający" się wysprzęgnik może spowodować taki efekt...ale w tedy powinno być wyczuwalne podniesienie się pedału sprzęgła...zmniejszenie się luzu na nim...
Mam ten sam problem z tym, że w S-Maxie (też 2.0 TDCI). Od kilku dni przy zmianie biegów z 4 na 5 (podczas dynamicznego przyspieszania) co jakiś czas wyraźnie obserwuję ślizganie się sprzęgła. Trwa to 1-2 sekundy.
Dodatkowo już od jakiegoś czasu podczas przyspieszania na 5 biegu od ok. 80 km/h i mocniejszym wciśnięciu gazu auto wpada w drgania (podobnie jak u danielr) jakby się przejeżdżało przez "tarkę" przed np. pasami, a zaraz po odjęciu pedału ustepuje. Poza tym ok.
Proszę o jakąś podpowiedź czy to tarcza, czy co innego... Też mam obawy, że jak podjade do serwisu to wymienią mi pół auta. Może doszliście już do przyczyn objawów w Waszych autkach. Temperaturę zewnętrzną wykluczam, bo dzisiaj było 12 st. Przebieg 89.000.
U mnie problem wrócił... nieregularnie raz na jakiś czas ale ostatnio coraz częściej mi się zdarza drżenie. Pewnie za chwilę znów zacznie się ślizgać to sprzęgło.
Pytanie do heko: jak można zdiagnozować podwieszający się wysprzęglik ? Od czego może się podwieszać ? Może to być kwestia ilości/jakości płynu hamulcowego ? Pamiętam, że jak walczyłem z problemem ok. 30-40 tys km. temu (teraz mam już 113 tys km. ) to dolałem trochę płynu hamulcowego i problem jakby lekko ustąpił...
Witam.
Mam mondka rok i ma 56tys.przebiegu. Miesiąc temu zaobserwowałem slizganie się sprzęgła przy wyprzedzaniu na 4 biegu. Tak przy ok 2000obr. jak depnę to obroty wzrastają do ok 2500. Zdarza się to nieraz na 5 i 6 biegu. Na 1,2,3 nigdy. Auto mam od nowości, oczywiście serwisowane, na gwarancji, dbane aż przesadnie więc oddałem go do serwisu. Panowie rozebrali po czym stwierdzili przypalenie sprzęgła i miło zachęcili do zapłaty rachuneczku na 3600zł (dwumasa, tarcza, docisk do wymiany) - jednym słowem szlag mnie trafił. Auto nigdy nie rusza z piskiem opon, nie jest "przeciągane " na sprzęgle, nie trzymam nogi na sprzęgle podczas jazdy, nie ciągam przyczep, jeżdżę nim tylko ja, 80% przebiegu zrobione na autostradzie. Jeżdżę ponad 15 lat i nigdy w żadnym aucie nie miałem problemów za sprzęgłem lecz strona serwisu jest jasna - nieumiejętna jazda. Zostaje napisać pismo do Ford Polska i czekać na decyzje. Wszystkim, którym ślizga się sprzęgło gorąco pozdrawiam.
Strzeszku 07-11-2010, 19:15 Kolego temat chyba już był przerabiany na forum. Ten sam problem występuje w silniku 2.0 hdi w peugeocie, bo to podobne silniki. Przyczyna leży raczej po stronie wysprzęglika, a nie samego sprzęgła.
oooo Strzeszku mógłbyś coś więcej, bo to bardzo ciekawe ? Jakieś linki do forum HDI ??
Strzeszku 07-11-2010, 20:13 oooo Strzeszku mógłbyś coś więcej, bo to bardzo ciekawe ? Jakieś linki do forum HDI ??
Koledzy z 2.0 cdti powinni wiedzieć więcej, szczególnie że któryś już*opisywał to na forum.
Z tego co pamiętam, to właśnie przy niższych temperaturach pojawiało się*ślizganie sprzęgła na 5 i 6 biegu. Na wiosnę problem powinien ustąpić:)
Sprawdź poziom płynu hamulcowego, bo to on działa w wysprzęgliku. Jeśli jest ok, to musisz postarać się, żeby w aso wymienili sam wysprzęglik. Jeśli nie będą chcieli tego zrobić to polecam to wykonać na własny koszt, bo jest chyba z 3 razy tańszy od kompletu sprzęgła i dwumasy.
2.0 cdti
Rozumiem że Ci się palec na klawiaturze omsknął......bo tu same fordy a nie ople :D
Strzeszku 07-11-2010, 20:23 Rozumiem że Ci się palec na klawiaturze omsknął......bo tu same fordy a nie ople :D
Coś mi się*literki poprzestawiały.
kolego Strzeszku, auto jeszcze na gwarancji? albo na gwarancji 12?
Kłuć się. Przypalenie sprzęgła zazwyczaj jest skutkiem więc pitolenie ASO, ze nie umiesz jeździć niech sobie w buty wsadzą.
Jeżeli jeszcze masz gwarancję, to bym powalczył, tym bardziej, że gwarncją nie jest objęte "zużycie" tarczy. Jeżeli się ślizga, w efekcie "przypalenia" to czemu spryciarze chcą wymieniać wszystko, skoro reszta jest na gwarancji??
Nie znam szczegółów ale chyba bym im na Twoim miejscu nie popuścił.
Otrzymałem odpowiedz w sprawie mojego pisma z Ford
Polska. Hmmm. Miałem taką nadzieję, bo przecież auto kupiłem, serwisuje, dbam, itp. no i przecież daję im zarobić, że Ford wyciągnie rękę do swojego klienta. Pani z miłym głosem szybko je rozwiała - "kupiłeś chłopie to teraz płac". Oczywiście tak jak koledzy pisali - można wojować, tracić czas, nerwy, pieniądze a auto stoi rozgrzebane. Mnie na to nie stać. Ze sprzęgłem jest tak, że jeżeli są jakiekolwiek ślady przegrzania to gwarancja tego nie obejmuje a niestety nikt z nas nie jest w stanie udowodnic, że to nie przez jego technikę jazdy zaczęło się ślizgać, co automatycznie spowodowało ślady od temperatury a np. wadę fabryczną w postaci konstrukcji która nie radzi sobie z taką masą auta i jego momentem obrotowym. A najlepsze jest to, że teraz nie mam pewności, że nowe sprzęgło znowu po jakimś czasie nie zacznie się ślizgać. Teraz trochę żałuję, że moją przyszłość (kredyt) związałem z tak co prawda ładnym choć jednak delikatnym autem. Ku przestrodze! - uroda to nie wszystko! I chyba na solidne fordziki jeszcze musimy poczekać.
a pokazali wyjete graty z auta?
Ja mialem to samo w mk3 - sprzeglo do wymiany po 42tys. Prawdopodobnie wada fabryczna. Auto bylo na gwarancji ktora według umowy nie obejmowala "tarczy sprzegłowej". Kazano mi zaplacic takze za docisk.
Pokazali mi graty z auta, zrobilem niezalezne badanie elementu przez diagnoste ktory stwierdzil ze byla to wada fabryczna. Pelna dokumentacje wraz ze skarga co do umowy gwarancyjnej przeslalem do forda polska, I lipa......... Pozostala tylko Kolonia ale juz odpuscilem szkoda nerwow na to badziewie
A co do aut, coz. Im nowsze tym delikatniejsze
wiem że się powtarzam ale właśnie ze względu na takie posty, własne doświadczenia z ASO, obserwacje napraw, nie zamierzam nawet przeprowadzać przeglądu po 2 latach. Nie widzę najmniejszego sensu dawać zarobić pseudomechanikom a wiem że prawie nikomu nie udało się uzyskać "poważnej" naprawy gwarancyjnej. Kończę współpracę z ASO- będę wiedział co mam zalane do silnika, jaki jest stan amorków, wyczyszczę sobie klimę w zaufanym zakładzie. Auto sprzedam bez problemu bez wpisów z ASO.
Tak pokazali. Na dwumasie nic nie widać, tarcza że niby coś tam delikatnie widać natomiast docisk fioletowy. Wiadomo, że dla pewności zalecają wymianę całości. Jeżeli chodzi o wnioski to są następujące: co do serwisu to czy uznają reklamacje na takie sprzęgło to jest wyłącznie ich dobra wola. Oczywiście nie wykażą jej raczej bo na nas zarabiają. Co do auta to deptanie do końca to tylko powyżej 2300 obr. Powyżej 3 biegu deptanie od 1800 obr. powoduje, że podczas wstania turbiny sprzęgło dostaje duże obciążenia i wystarczy kilka razy je przypalić i tarcza zaczyna się szklic (robić gładka czy jak kto woli) i kolejne coraz mocniejsze uślizgi i wymiana to tylko kwestia czasu. Innego pomysłu na bezpieczną jazdę nie mam. No chyba, że jak teraz sprzęgło mi siądzie to będę jeździł na wolnych obrotach.
Tylko, że tarcze są liczone na co najmniej +30% nazwijmy to wysiłku (na wypadek jakbyś np. przyczepę ciągnął itd.). Przy momencie rzędu 300 Nm musiałbyś mieć po pełnym uaktywnieniu turbo strzał rzędu +100Nm, żeby zerwać przyczepność takiego sprzęgła. Nie ma szans. Nawet porządny "strzał ze sprzęgła" nie da chyba takiego efektu. Poza tym to stopniowe szklenie musiałoby się dziać naprawdę często. Teraz druga sprawa to przykład mojego problemu. Uślizgi się zaczeły przy ok. 80 tys km. Pojechałem do ASO (które zresztą bardzo sobie akurat chwalę z innych wizyt). Kierownik serwisu przy mnie prawie mi spalił to sprzęgło do końca robiąc swój wspaniały test tzn. ręczny, dwójka, 3500 rpm i puszczenie sprzęgła na zasadzie zobaczymy co się stanie. Oczywiście wtedy się uślizgnęło. Krótko mówiąc baran dopalił mi tarczę tak, żeby już nie mógł nic reklamować... Od tamtej pory przejeździłem na tym samym zestawie tarcza, docisk, dwumasa itd. niemal 20 tys km i "samo sie naprawiło". Mało tego , w międzyczasie naprawiono mi zawór od turbo i po tej naprawie silnik dostał lepszego kopa a sprzęgło się nie chciało ślizgać. I nagle ostatnio od około miesiąca zaczynam znów odczuwać problem lekkich uślizgów albo drżenia lekkiego. I powiem Wam tak - nadal wiążę to z ilością i jakością płynu hamulcowego. Mam w tej chwili na ukończeniu klocki i tarcze z tyłu (naprawdę na ukończeniu) i pół klocków z przodu. Czy koledzy, którzy mają problemy ze swoimi sprzęgłami mogą zrobić eksperyment relatywnie tani w stosunku do wymiany tego co zaleca ASO i wymieniliby lub uzupełnili sobie płyn hamulcowy ? Zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomóc...
Witam,
Jestem nowy u Was.
Niedawno zauważyłem coś podobnego co koledzy. Przy ostrym przyśpieszaniu, na 5 i 6 biegu mam wrażenie "falowania". Jakby raz przyśpieszał mocniej, raz słabiej...
Miałem zupełnie skończone klocki z tyłu, które dziś zmieniłem, więc sprawdzę jutro poziom płynu hamulcowego i oczywiście czy problem nadal jest.
...Co do auta to deptanie do końca to tylko powyżej 2300 obr. Powyżej 3 biegu deptanie od 1800 obr. powoduje, że podczas wstania turbiny sprzęgło dostaje duże obciążenia i wystarczy kilka razy je przypalić i tarcza zaczyna się szklic...
mam chipa niemal od nowości...teraz 120kkm, faktycznie, nigdy nie daję buta poniżej 2000 bo jest to dla mnie bezsensu, wolę wkręcić silnik pod 4tys obr i przerzucić bieg o 2.
Nic się nie ślizga itp...myślę, że to może być jednak kwestia płynu, a raczej jego ilości. Z własnych obserwacji wiem, że gdy nałożą się zużyte tarcze i klocki, a więc zwiększenie objętości układu hamulcowego, które wynika z ze zwiększenia luzów do wypełnienia przez zacisk i tłoczki, to poziom płynu "dotyka" minimum, a nawet jest nieco poniżej.
Tak więc, podobnie jak kolega, proponuję sprawdzić tym co się ślizga sprzęgło, na jakim poziomie i w jakim stanie mają płyn hamulcowy.
nigdy nie daję buta poniżej 2000 bo jest to dla mnie bezsensu, wolę wkręcić silnik pod 4tys obr i przerzucić bieg o 2
Że co, że jak?? :027:
co, że jak???
normalnie...1...2...4...6 a czasami 3...5
nie pamiętam już jak to się jeździ na normalnych ustawach ale u mnie po chipie, którego zadaniem było przedłużenie i wypłaszczenie krzywej, optymalnie (IMHO) jest gdy w czasie jazdy utrzymuję obroty koło 2tys., wyjątek gdy jadę na płaskim, długa prosta, tempomat, wówczas pozwalam się kręcić silnikowi poniżej 2 tys.
Natomiast NIGDY nie przyśpieszam (a więc daję z "buta") gdy obroty mam poniżej 2 tysięcy, bo szkoda mi czasu, silnika i uważam to za samo zło ;-p ...
(tylko nie czepiajmy się dokładnie 2 tysięcy, bo czy to jest 1850 czy 2000 nie ma dla mnie znaczenia, chodzi o moment gdy turbina już dmucha, a nie jak opisywał kolega dawanie z buta gdy turbina nie jest jeszcze załączona)
tak więc, że tak ;-p
Ciśnięcie gazu poniżej 2krpm to niszczenie tych silników, ale to już chyba temat pt. "technika jazdy" a nie o sprzęgłach :-)
co, że jak???
normalnie...1...2...4...6 a czasami 3...5Głownie chodziło mi o:
wolę wkręcić silnik pod 4tys obr :027:
Chyba, że "pod 4" oznacza bardziej 3,5 to nie mam uwag :) ... bo przy normalnej jeździe kręcenie pod 4 to dyskusyjny pomysł ;)
Głownie chodziło mi o:
:027:
Chyba, że "pod 4" oznacza 3,5 to nie mam uwag ;)
nie Michale :) pod 4 oznacza, że wskazówka obrotomierza dokręca się wizualnie do 4 a nie 3,5. Nie, nie jest tak, że "tam" już tylko kręci i nie ciągnie... zapewniam Cię, że wciąż ciągnie, choć faktycznie już nie z takim kopem, jednakże przy wyprzedzaniu wolę dokończyć manewr z lekko mniejszą dynamiką dokręcając do 4 niż w trakcie zmieniać bieg...
ale to oczywiście IMHO ;-p
Musimy poruszyć ten temat face to face przy najbliższej "okazji" ;) :D
...a jako, że to wątek o sprzęgle, skwituję to w ten sposób: przerzucając o dwa biegi rzadziej korzystasz ze sprzęgła, więc mniej się zużywa i dlatego "Nic się nie ślizga itp..." ;)
nie Michale :) pod 4 oznacza, że wskazówka obrotomierza dokręca się wizualnie do 4 a nie 3,5. Nie, nie jest tak, że "tam" już tylko kręci i nie ciągnie... zapewniam Cię, że wciąż ciągnie, choć faktycznie już nie z takim kopem, jednakże przy wyprzedzaniu wolę dokończyć manewr z lekko mniejszą dynamiką dokręcając do 4 niż w trakcie zmieniać bieg...
ale to oczywiście IMHO ;-p
dokladnie. konczac wyprzedzanie na tym samy biegu osiagasz lepsza dynamike niz przerzucac 1 wyzej.
Moment obrotowy na silniku to jedno a moment jaki jest na kolach to druge. Liczy sie wiec przlozenie skrzyni biegow i przelozenie glowne. Dlatego na nizszym biegu osiagniemy lepsze przyspieszenie rowniez w dieslu.
dokladnie. konczac wyprzedzanie na tym samy biegu osiagasz lepsza dynamike niz przerzucac 1 wyzej.
Moment obrotowy na silniku to jedno a moment jaki jest na kolach to druge. Liczy sie wiec przlozenie skrzyni biegow i przelozenie glowne. Dlatego na nizszym biegu osiagniemy lepsze przyspieszenie rowniez w dieslu.
co do zasady się zgadzam, jednakże moja uwaga podyktowana jest tym, że po chipie, przebieg krzywej momentu i mocy a raczej ich wierzchołki są bardziej "rozjechane" niż na standardowych ustawach a dodatkowo, u mnie drastyczny spadek momentu (charakterystyczny dla diesli) jest nieco później. To właśnie to "nieco" później pozwala mi kończyć bieg w okolicach 4 tysięcy obrotów.
co do zasady się zgadzam, jednakże moja uwaga podyktowana jest tym, że po chipie, przebieg krzywej momentu i mocy a raczej ich wierzchołki są bardziej "rozjechane" niż na standardowych ustawach a dodatkowo, u mnie drastyczny spadek momentu (charakterystyczny dla diesli) jest nieco później. To właśnie to "nieco" później pozwala mi kończyć bieg w okolicach 4 tysięcy obrotów.
strasznie powoli się te Wasze silniczki kręcą ;)
Diesle do benzynówek powyżej 4 tyś. obrotów "Niech moc będzie z Wami"
Teraz wiem o co chodziło Lucasowi ;)
strasznie powoli się te Wasze silniczki kręcą ;)
To prawda ale na autostradzie to raczej lewy pas "okupują" klekoty z racji spalania w okolicach 200 km/h.
Niestety na brzmienie jakiejść V6 TDCI pozostanie poczekać mi do MKV.
Strzeszku 16-11-2010, 20:33 To prawda ale na autostradzie to raczej lewy pas "okupują" klekoty z racji spalania w okolicach 200 km/h.
Niestety na brzmienie jakiejść V6 TDCI pozostanie poczekać mi do MKV.
I oczywiście małe służbowe autka z benzyną max. 1.6, jeśli pracownicy nie mają limitu paliwa i ukrytego gps'a.
Odgrzewam temat z obślizgiwaniem się sprzęgła w Mondeo MK4. Po zimie od ok. dwóch tygodni mam te same objawy co koledzy. Falowanie obrotów na piątym i szóstym biegu. Silnik 2.0 TDCI 140 KM, 55 tys. przebiegu, auto półtoraroczne. Oczywiście najbardziej objawia się to kiedy auto ma ciężko (jazda pod górkę, silny wiatr od czoła). Samochód bez haka, nie służy do wożenia worków z cementem. Styl jazdy przeciętny. Nigdy nie paliłem sprzęgła (nie czułem smrodu ani dymu). Jeżdżę nim tylko ja więc wykluczam technikę jazdy.
Napiszcie proszę jak zakończyły się te historie ze sprzęgłem u was. Czy Ford jednak robi coś z tym w ramach gwarancji czy dalej twierdzą, że kierowcy ich samochodów nie potrafią jeździć? Wybieram się z tym do serwisu tylko nie wiem czy warto tracić nerwy i czas czy od razu po sprawdzonego mechaniora na wymianę sprzęgła. Z drugiej strony nasuwa mi się pytanie czy przy 100 tys. nie będę musiał wymieniać kolejnego sprzęgła?
Nie wymieniaj żadnego sprzęgła tylko je odpowietrz. Ford tego nie robi. Nie wiem jaki jest powód (brak procedur ?). U mnie to rozwiązało problem.
Generalnie z rozmowy z moim mechanikiem wynikło, że ABS wymusza obieg płynu hamulcowego w układzie hamulcowym ale nie wymusza go w układzie sprzęgłowym ( a jest to ten sam płyn). Po pewnym okresie eksploatacji, szczególnie jak się kończą klocki albo poziom płynu jest za niski ludzie go wymieniają albo dolewają. Cały syf w sprzęgle podobno jednak zostaje i należy go odpowietrzyć. Z relacji od mechanika płyn po odpowietrzeniu sprzęgła ma kolor syfu z pobocza więc warto.
Właśnie za ok 5 tys. mam trzeci przegląd serwisowy, przy którym wymienia się płyn hamulcowy. Ewentualnie może mógłbym poczekać ale skoro mówisz, że nie odpowietrzają w ASO..
Ja poszedłem do ASO z objawem ślizgającego się sprzęgła i zapytałem wprost czy w mondeo mkIV to się w ogóle odpowietrza. Odpowiedź była negatywna. Mało tego - panowie zaprosili mnie na wymianę zgodnie z procedura: sprzęgła, dwumasy, wysprzęglika :-)
Mnie również objawy pojawiły się w okolicy 50-60 tys km. Teraz mam 130 tys przejechane na tym samym sprzęgle i pozdrawiam ASO...
Patrząc na moją wymianę sprzęgła już po całej sprawie, po opadnięciu nerwów napiszę tak: w tej chwili mam 85tys. najechane i odpukać wszystko jest dobrze i mam nadzieję, ze tak pozostanie. Po całej sprawie rozmawiałem z kolegą - ma co prawda berlingo z dizlem i problem taki sam. Sprzęgło zaczęło się poślizgiwać na wysokich biegach przy ok50 tys. On to olał, jeździ do tej pory i ma już 130 tys. Czy wymieniać czy nie to już sprawa właściciela. Ja osobiście nie potrafiłem zaakceptować takiej usterki. Auto ma być sprawne i już a nie , że przy wyprzedzaniu będę się zastanawiał czy mi sprzęgło nie zacznie poszczać. Co do samej wymiany wiem, że teraz nie zrobił bym tego w aso tylko sam kupił części (taniej) i wymienił w normalnym warsztacie w tym się specjalizującym (taniej) i zaoszczędził bym sobie nerwów jak panowie z aso pokazywali mi jak głęboko w dupie mnie mają (nerwy bezcenne). Dodam ,ze cała imprezka wymiany w aso wyniosła mnie 4050zł. Co do ślizgania się w wyniku zapowietrzenia i płynu w układzie to nie łudźcie się - nie tego wina. Jak się ślizga to sprzęgło nie daje rady i samo się nie naprawie, samo nie minie. Najwyraźniej słabej jakości docisk, który za słabo dociska a pewnie tarcza mogła by być lepiej wykonana. Ale tak to jest jak księgowi budują auta.
stmartin 27-06-2011, 11:26 Witam, mam podobny problem w mk3 1.8 benzyna.
Chciałem odświeżyć temat.
"Ślizganie" zauważyłem jakieś 2 tygodnie temu, na 3 i 4 biegu, przy wyprzedzaniu. 3000 rpm i pedał do podłogi, obroty rosną do ponad 4000 rpm a auto nie przyspiesza, obroty spadają do 3500 rpm i auto zaczyna normalnie przyśpieszać. I to samo na 4 biegu i czasem, podkreślam czasem na 5 biegu.
Wyczytałem na forum, że to może być zużyte sprzęgło, przy moim przebiegu ponad 200tys. jest to możliwe, ale nie jestem pewnie, bo nie zawsze tak się dzieje. Czasem te objawy występują a czasem nie.
Nie uśmiecha mi się wymiana sprzęgła: tarczy, docisk i wysprzęglik + dwuma (tak też byłem w szoku, ale ten auta mają też kolo zamachowe dwumasowe)
koszt części w granicach 1700 - 1800 zł.
Szukałem dalej zanim wymienię coś czego nie muszę wymieniać i zarazem tak kosztownego.
I znalazłem ten temat.
Po przeczytaniu tego posta nasuwa mi się myśl :)
Jakiś miesiąc temu wymieniłem klocki i tarcze z przodu, a nie wymieniłem płynu. Przymierzałem się do tego, bo mimo wymiany klocków i tarcz coś mi nadal nie pasowało.
Od kiedy mam to auto nigdy nie skorzystałem z ABS'u, nie musiałem wiec przeprowadziłem test. Rozpędziłem się do 60km/h i pedał hamulca do podłogi z oporem. ABS się włączył jak powinien.
Ale zastanawiam się czy przez to płynu hamulcowego nie ubyło, co może powodować efekt ślizgającego się przęgła.
@danielr w swoim mondeo nie wymieniałeś sprzęgła z tego co czytałem, wymieniłeś płyn hamulcowy i śmigasz dalej ?
Zanim zabiorę się za wymianę sprzęgła i ew. dwumasu, sprawdzę płyn hamulcowy.
Wymienię go całkowicie i odpowietrzę układ. Wtedy jak to nie przyniesie poprawy i objawy "ślizgania" nadal będą , wymienię samo sprzęgło (tarcza, docisk + łożysko/wysprzęglik).
Dwumas raczej mam dobry, nie czuję drgań na luzie czy postoju i nie czuję i nie słyszę stuków podczas zmiany biegów.
Tutaj byłbym raczej ostrożny na Twoim miejscu.
Ja właściwie tylko uzupełnilem tylko płyn hamulcowy i nawet nie wymienialem ale to dlatego , że miałem niski poziom płynu i zużyte klocki. Im bardziej sie klocek zużywa tym niższy poziom płynu w układzie ? chyba tak jest.
Ty masz nowe klocki a więc powinien się poziom podnieść. Dodatkowo przy Twoim przebiegu to naprawde może być już sprzęgło, bo objawy raczej masz typowe.
Ja mam teraz ma 135 kkm przejechane i oczywiscie sprzeglo to samo od nowosci.
krzychu0727 19-11-2012, 13:07 w temacie sprzęgła: od kilku tygodni pedał sprzęgła zaczął dawać większy opór niż na początku, do tego zaczął skrzypieć podczas naciskania na niego a biegi włączać się z większym oporem. Przesmarowanie cięgna dało krótkotrwały efekt, nie eliminowało ciężkiej pracy. Przy zmianie biegu jeśli nie docisnę sprzęgła do końca a już chwycę za lewarek zmiany biegów, bieg sam, gwałtownie wyskakuje. Pojawił się hałas z docisku, po naciśnięciu sprzęgła hałas znika. Pytanie czy chodzi kończy się cały komplet, czy tylko docisk czy może wystarczy odpowietrzyć układ? Ma ktoś doświadczenia na tym polu?
smiechu85 28-12-2012, 23:58 Witam wszystkich bardzo serdecznie
Od tygodnia jestem posiadaczem Forda Mondeo MK4 z 2007 roku, silnik 2.0 tdci. Zaobserwowałem u siebie identyczne objawy jak opisane powyżej, podczas przyspieszania w okolicy 2 tys. obrotów na wyższym biegu obroty rosną, a niestety auto nie przyspiesza. Dziś zgodnie z waszymi sugestiami wymieniłem płyn i odpowietrzyłem cały układ. Niestety nic to nie dało. Proszę o wasze sugestie na co dalej muszę zwrócić uwagę aby usunąć usterkę.
Wymień sprzęgło i przy okazji dwumasę. Jeżeli jesteś od tygodnia posiadaczem to reklamuj u sprzedawcy bo zapewne dobrze wiedzieli jakie koszty się szykują. Koszt lekko 4 tyś
Druga sprawa , nie dubluj postów.
Odgrzeję temat bo może komuś przyda się info jak skończyły się moje problemy z falowaniem obrotów.
PRIMO: W połowie czerwca 2011 ASO uznało, że przyczyną był siłownik przy turbinie (od upuszczania nadmiaru powietrza?). Nie znam budowy tego turbo więc przytaczam suche fakty, które zaserwowano mi w ASO.
SECUNDO: dwa miesiące później (sierpień 2011) totalnie rozsypała mi się dwumasa przy przebiegu ok 65 tys km. Wymieniono ją w ramach gwarancji.
Jest czerwiec 2013, prawie 120 tys przebiegu i zapomniałem już o "uślizgiwaniu sprzęgła". Ciekawe czy ten siłownik przy turbinie to była ściema i już wtedy dwumasa nie domagała?
jaculek63 26-06-2013, 20:29 Siłownik patrz zawór sterowania turbo daje podobne objawy falowania obrotów,z tą jednak różnicą że obroty falują a auto na to reaguje,dwumasa to uszkodzenie wtórne poprostu się skończyla.(tak mniemam):(
Piszecie o poprawnym ruszaniu a z ciekawości "co to znaczy". Może ktoś filmik nagra?:) pytanie czy lepiej powoli odpuszczac sprzegło dodajac deliaktnie gaz w dieslu ruszając, czy przy starcie zrobic z 1,5k obrotów i powoli sprzegło? Wiadomo z obrotów szybciej i sprawniej ale czy nei gorzej dla sprzęgła? w końcu tarcie wieksze wystepuje wtedy gdy wiecej gazu sie da.
Diesel ma takie rwanie ze bez gazu rusza :P ja tak u siebie ruszam, pomału sprzęgło jak ruszy to sprzęgło odpuszczam, potem lekko gaz ;) no chyba że z ronda trzeba wystartować, to lepiej tego nie opisywać :P :D
Robert75 27-06-2013, 18:13 Mój Mondi MK4 2009r. 1,8 tdci wyzionął ze sprzęgła po 150 ty.km, koszt sprzęgła z dwumasą i robocizną 2850 pln, robione w maju br.
Fakt można ruszać tak, ale mam spieprzone sprzęgiełko alternatora i przy niskoch obrotach zaczyna jakby napinacz skakac i mnie denerwuje więc ruszam z wyzszych - i tak wszystko zalezy od sytuacji, a jak komus sie śpieszy na światłach to juz jego problem ;]
małe podsumowanie tu wrzucam ponieważ to ja zacząłem ten wątek 3 lata temu ;)
Problem opisałem przy przebiegu 89 tys. km. Od tamtej pory mam cały czas ten samochód i obecnie ma on 201 tys. przebiegu. Przy 200 tys. padł wysprzęglik. Wymieniłem więc komplet sprzęgło, dwumasę, wysprzęglik oraz uszczelniacz wału. Przypuszczam, że wysprzęglkik od początku był wadliwy i dlatego powodował takie objawy jak opisałem na początku postu. W ogóle mój wysprzeglik z fabrycznego montażu nie miał jeszcze gumowej osłony przeciw zanieczyszczeniom a współczesne już ją posiadają. Dwumasa miała luz dopiero na 3-4 ząbki wiec jeszcze pojeździłaby pewnie przez parę tys. km (podobno wymienia się hałasujące dwumasy dopiero jak luz jest na 5-6 ząbków - moja nawet nie hałasowała), tarcza sprzęgła była jeszcze w całkiem niezłym stanie chociaż oczywiście pływała w płynie hamulcowym i oleju. Wymieniłem więc w sumie cały układ tylko ze względu na okoliczności - całość rozgrzebana, skrzynia zrzucona. Wniosek - sprzęgło i dwumasa spokojnie robi w tych silnikach 200 tys. km bez większego wysiłku :)
sprzęgło i dwumasa spokojnie robi w tych silnikach 200 tys. km bez większego wysiłku :)
Niom....a niektórzy mimo że kupowali nówkę w salonie pisali że padła po 50-70kkm...wszystko zależy kto i jak jeździ, bo inni mieli S-maxy i z 300kkm i bez wymiany ;)
Tak trochę może nie od tego modelu ale w mk3 wymieniałem sprzęgło dopiero przy 210tkm i w sumie niepotrzebnie bo jak się okazało nowe nie było lepsze a stan starej tarczy był idealny. W mk4 mam 150tkm i jest ok żadnych stuków, ślizgów itp więc robią spore przebiegi
małe podsumowanie tu wrzucam ponieważ to ja zacząłem ten wątek 3 lata temu ;)
Problem opisałem przy przebiegu 89 tys. km. Od tamtej pory mam cały czas ten samochód i obecnie ma on 201 tys. przebiegu. Przy 200 tys. padł wysprzęglik. Wymieniłem więc komplet sprzęgło, dwumasę, wysprzęglik oraz uszczelniacz wału. Przypuszczam, że wysprzęglkik od początku był wadliwy i dlatego powodował takie objawy jak opisałem na początku postu. W ogóle mój wysprzeglik z fabrycznego montażu nie miał jeszcze gumowej osłony przeciw zanieczyszczeniom a współczesne już ją posiadają. Dwumasa miała luz dopiero na 3-4 ząbki wiec jeszcze pojeździłaby pewnie przez parę tys. km (podobno wymienia się hałasujące dwumasy dopiero jak luz jest na 5-6 ząbków - moja nawet nie hałasowała), tarcza sprzęgła była jeszcze w całkiem niezłym stanie chociaż oczywiście pływała w płynie hamulcowym i oleju. Wymieniłem więc w sumie cały układ tylko ze względu na okoliczności - całość rozgrzebana, skrzynia zrzucona. Wniosek - sprzęgło i dwumasa spokojnie robi w tych silnikach 200 tys. km bez większego wysiłku :)
Mogę potwierdzić. U mnie komplet wymieniłem przy 225k km. Sprzęgło było jeszcze nawet ok, ale dwumasa już hałasowała.
To ja mam jeszcze szczęście 254 tkm i sprzęgło fabryczne zaś dwumasa po 160 tkm ostatnio wymieniona. Żywotność sprzęgła zależy w naszych autkach od stylu jazdy.
Nie koniecznie styl jazdy może spowodować zużycie sprzęgła. U mnie zaczęło się ślizgać przy 76 kkm. Jak rozebrałem sprzęgiełko to okazało się że zużyła się tylko połowa tarczy:( . Chyba źle coś zmontowali w fabryce. Przy okazji musiałem też wymienić wysprzęglik bo łożysko strasznie huczało. Dodam że przebieg oryginał, bo mam go od nowości.:surprise:
januszek67 22-03-2014, 02:01 Ja mam focusa 2.0tdci 136kM,przebieg 235tyś.i dopiero teraz będę wymieniał dwumasę.
Przekroczone 230 000 km. Sprzęgło i dwumasa nadal oryginalne.
208 tys. dwumas dawał oznaki swojego zużycia ...... komplet + robocizna 3000zł.
276 000 km sprzęgło oryginał dwumas czasem daje o sobie znać.
maxmax21 15-04-2014, 08:34 Problem ze ślizgającym sprzęgłem pojawił się u mnie. Problem zauważony przy 3 i 4 biegu w okolicach 2500rpm auto zachowuje się jakby na chwilę je ktoś wysprzęglił po czym ciągnie dalej. Podczas wczorajszej jazdy zauważyłem to kilkukrotnie po czym "samo się naprawiło". Są jakieś półśrodki czy czeka mnie wymiana sprzęgła ? Odpowietrzenie układu, wymiana płynu hamulcowego ?
Tylko wymiana, to się samo nie naprawia, a może być tylko gorzej, zależy tylko od ilości przejeżdżanych kilometrów, w miare pogarszania się poślizgu, dojdzie do momentu że nie ruszysz z miejsca, to tylko kwestia czasu.
236K km
Sprzęgło i dwumasa orginalne,ale jak depnę porządnie na 5lub6,to silnik wchodzi lekko na obroty bez przyspieszenia prędkości
Na razie tragedii nie ma
Póki co jeżdżę dalej:)
To długo nie potrwa niestety.
Tapatalk
No dobra,to odkładam powoli kieszonkowe na naprawę:)
maxmax21 16-04-2014, 22:16 Wymieniać komplet tj. sprzęgło, wysprzęglik i dwumasę ?
Tak było by najrozsądniej. Zawsze to jedna robocizna.
U mnie 229 obecnie wszystko oryginal i zero problemow
U mnie polecialo sprzęgło ( a właściwie dwumasa bo sprzęgło było jeszcze ok) przy przebiegu 245k km. Zmieniać warto komplet bo robocizna dosyć droga więc nie ma sensu 2x płacić za to samo
andrejus17 20-04-2014, 07:12 Mam podobne objawy jak opisane w początkowych postach. Czy to możliwe aby moim silniku padało sprzęgło przy 140 kkm?
Dodaj jeszcze do tego tych, którzy stojąc na światłach mają wciśnięty pedał hamulca, albo ręczny zaciągają, a z tyłu cała choinka świateł stop razi innego kierowcę.
Tego zupełnie nie rozumiem:>
To może oznaczać że mają automat i nic nie poradzą :D
slawek-kali 20-04-2014, 12:55 Mam podobne objawy jak opisane w początkowych postach. Czy to możliwe aby moim silniku padało sprzęgło przy 140 kkm?
Możliwe . U mnie wymiana nastąpiła po 136 tys.
andrejus17 20-04-2014, 17:47 Tylko ze ty masz 2.0 140 KM a w moim tylko 90 KM. Stąd moje pytanie czy w tak nie wysilonym motorze sprzęgło kończy się tak szybko
Witam, czy ktoś spotkał się juz z podobnym problemem, mianowicie wczoraj podczas jazdy, kiedy chciałem zredukować bieg na niższy pedał sprzęgła zaczął mocno wibrować, wręcz bić.
Po zatrzymaniu się na światłach i ruszeniu problem zanikł, od wczoraj nie występuje żadne bicie, ani nie sa wyczuwane żadne wibracje.
Można powiedzieć że był to (póki co) jednorazowy przypadek
Dodam, że zawsze rano podczas odpalania kiedy mam wciśnięty pedał sprzęgła, po odpaleniu jak wrzucę na luz obroty lekko wzrastają na krótki czas
Nie wiem czy ma to jakiś związek, ale wolę wspomnieć o tym
Ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem jednorazowego bicia pedału sprzęgła?
szeregus 06-06-2016, 13:14 Witam,
Potrzebuje pomocy w kwestii sprzęgła i dwumasy w moim wozie.
Opisze co się dzieje: sprzęgło bierze "od góry" dość wysoko. Jak sie auto rozgrzeje przejadę parenaście kilometrów, na postoju słychać stukanie, pukanie coś w tym stylu, nie głośne ale słyszalne po naciśnięciu pedału sprzegła ustaje.
CO mnie czeka... wymiana wszystkiego czy jakiś elementu.... dzięki za odpowiedzi
szeregus nawet jeśli do wymiany kwalifikuje się tylko jeden z elementów układu sprzęgło/wysprzęglik/dwumasa to przy tym przebiegu oraz z uwagi na ilość pracy i czasu potrzebnego do wymiany i tak warto wymienić kompletny układ, bo koszty robocizny będą dość wysokie i rozkładanie tej wymiany na 2 razy może nie mieć ekonomicznego sensu.
szeregus 07-06-2016, 08:11 Czyli komplet do wymiany i to na już czy jeszcze da rade jeżdzić? Jakie koszty wchodzą w gre?
Czyli komplet do wymiany i to na już czy jeszcze da rade jeżdzić? Jakie koszty wchodzą w gre?
Osobiście spróbowałbym odpowietrzyć/przepłukać układ wysprzęglania świeżym płynem hamulcowym. Lepiej zacząć od prostych i tanich metod, a dopiero później szykować się na ewentualne większe wydatki.
Wysoko biorące sprzęgło i stuki to może być objaw zapowietrzenia ?
szeregus 07-06-2016, 09:24 Powiem Wam tak że wymienialem płyn jakies cztery tygodnie temu... Miałem akcje ze słabo hamowalo wiec odpowietrzyłem wszytskie koła i gra gitara. A o układzie sprzegła zapomniałem... ale zanim wymieniłem płyn to mialem tak wcześniej ze pedał brał wysoko (może nie ąz tak wysoko i nie stukało tak po rozgrzaniu sie auta).
Maro83mw 07-06-2016, 11:21 Jak coś stuka i puka to dwumasa do roboty.
Można tak jeździć sobie bo to się nie rozleci tylko coraz mniej komfortowo się podróżuje i wiadomo cierpią inne podzespoły od tych wibracji.
Chyba że zacznie ci ubywać płynu hamulcowego no to wtedy nie ma zmiłuj trzeba robić odrazu.
Koszty to jakieś 2300 za komplet części nie licząc robocizny, chyba że uda ci się znaleźć taniej, mnie się nie udało i tyle zapłaciłem.
hamertbu 07-06-2016, 12:07 2300 za komplet części nie licząc robocizny,
w maju miałem ofertę z ASO cześci + robocizna 2600 brutto - jakaś promka jest
piotrek305 07-06-2016, 12:13 w maju miałem ofertę z ASO cześci + robocizna 2600 brutto - jakaś promka jest
dobra oferta. chyba jeszcze jest ta promocja..
Tylko ze bez koła dwu masowego chyba
jeśli ASO i ceny orig to dobra cena moim zdaniem.
Maro83mw 07-06-2016, 13:29 Cena w ASO nie obejmuje całego kompletu i nie jest ostateczna :)
Ostateczną cenę podają po demontażu części a wtedy może się okazać że to dwa 2600 zmieni się na 5000.
Radzę przed skuszeniem się na ta ofertę dobrze zapoznać się co obejmuje.
hamertbu 07-06-2016, 14:08 Radzę przed skuszeniem się na ta ofertę dobrze zapoznać się co obejmuje.
oto mail od ASO
Szanowny Panie Marcinie
Z uwagi na program wsparcia 4+ dla aut starszych wartość inwestycji związanej z wymianą koła dwumasowego w komplecie ze sprzęgłem i z siłownikiem stanowi promocyjną bardzo okazyjną kwotę 2600zł brutto jako suma robocizny oraz wszystkich materiałów koniecznych do wykonania naprawy.
Niestety dopiero po zdjęciu skrzyni biegów z uwagi na aktualny stan mechaniczny auta możemy przygotować kompletny kosztorys z uwzględnieniem rabatu podając Panu ostateczną kwotę.
5000 chyba nie wyjdzie
Maro83mw 07-06-2016, 21:30 Może i 5000 nie wyjdzie ale nie ma się co łudzić że zrobią to za 2600 skoro ostateczna cena po zdjęciu skrzyni. Ja jak coś robię to chce wiedzieć ile mnie będzie kosztowało a nie niespodzianki, a dodam że już raz w ASO miałem taka wycenę też promocja w skrócie 270 robota w promocji odkręcili dwie dodatkowe śrubki i za same te śrubki policzyli jako dodatkową robotę 380 zł (w sumie 610zl) bo to promocja już nie obejmowała.
szeregus 08-06-2016, 07:10 A opłaca się bawić w regeneracje czy odrazu pakować nówke?
Moje się również sprzęgło kończy i będę brał nowe. Koszt kompletu około 2.000zł, jakoś nie wierzę w tą regenerację, ale każdy ma wybór.
hamertbu 08-06-2016, 07:44 Może i 5000 nie wyjdzie ale nie ma się co łudzić że zrobią to za 2600 skoro ostateczna cena po zdjęciu skrzyni. Ja jak coś robię to chce wiedzieć ile mnie będzie kosztowało a nie niespodzianki, a dodam że już raz w ASO miałem taka wycenę też promocja w skrócie 270 robota w promocji odkręcili dwie dodatkowe śrubki i za same te śrubki policzyli jako dodatkową robotę 380 zł (w sumie 610zl) bo to promocja już nie obejmowała.
w warsztacie gościu mi powiedział 2400 materiał i robocizna i również dodał że może jeszcze coś w trakcie wyskoczyć np. jakiś uszczelniacz itp i kwota się zwiększy
Moje się również sprzęgło kończy i będę brał nowe.
Jaki masz przebieg można wiedzieć ?
szeregus 09-06-2016, 08:37 Osobiście spróbowałbym odpowietrzyć/przepłukać układ wysprzęglania świeżym płynem hamulcowym. Lepiej zacząć od prostych i tanich metod, a dopiero później szykować się na ewentualne większe wydatki.
Odpowietrzamy jak hamulce sprzęgło? Czy są jakieś inne sposoby?
szeregus 09-06-2016, 20:02 Wszystkie znaki na niebie wskazują ze pada mi sprzegło i bez wymiany na nowe sie nie obejdzie.
Dzis wykonałem test na "trzecim biegu". Zaczęło chrobotac dosć ostro i auto jechalo nie zgasło wiec co bym nie robil i tak nieuniknione mnie czeka. Jak obeznam się ile chcą u mnie w okolicy za wymianę podziele sie z wami.
....i znów wydatek :(
hamertbu 10-06-2016, 06:08 test na "trzecim biegu"
jak zrobić ten "test"?
szeregus 10-06-2016, 09:55 Pada sprzęgło symptomy:
"hałas słyszalny podczas puszczania sprzęgła (bezpośrednio po zmianie biegu), stuki po włączeniu lub wyłączeniu silnika, szarpanie i wibracje wyczuwalne na karoserii w trakcie przyspieszania od niskich prędkości na wysokim biegu, problemy z przełączaniem biegów."
"Wystarczy postawić samochód na równej, prostej drodze, zaciągnąć hamulec ręczny, wrzucić trzeci bieg i spróbować ruszyć. Jeżeli sprzęgło jest sprawne, to silnik w naszym samochodzie powinien od razu zgasnąć. Jeżeli jednak usłyszymy niepokojące dźwięki wydobywające się z silnika lub auto ruszy, to znak, że sprzęgło nadaje się do wymiany. Jest jeszcze coś, na co warto zwrócić uwagę. Jeżeli nie jeździcie agresywnie a ostatnio silnik w waszym samochodzie częściej i łatwiej wkręca się na wysokie obroty bez odczuwalnego przyspieszania, to również znak, że sprzęgło się ślizga."
Wykonałem też jazde na trzeci biegu. Auto zwalania wrzucam trzeci bieg i auto powinno zgasnąc. Jak jedzie to zły znak.
To są tylko testy które nie muszą wskazywać ze sprzęgło padło ale powinny już być brane pod uwage ze coś złego sie dzieje ze sprzęgłem.
hamertbu 17-06-2016, 13:42 Witam
u mnie problem jest taki:
po wciśnięciu sprzęgła tak z 5 cm pojawia się dźwięk takiego chrobotania z tyłu silnika od grodzi i jak wciskam dalej to sie utrzymuje przez kolejne 5 cm i potem do końca jest już ok. jak odpuszczam jest identycznie. byłem u mechanika i zaproponował że najpierw trzeba wykluczyć awarię skrzyni i trzeba wymienić olej dodać jakiegoś ceramizera i jak będzie dalej to samo to wtedy będzie pewność że to coś ze sprzęgłem a nie skrzynia. miał ktoś już taki przypadek bo może niepotrzebnie wymiana oleju w skrzyni mnie czeka.
Olej sobie wymień jak nie robiłeś tego, u mnie jest identyczny problem jak u ciebie byłem u mechaników od skrzyń biegów i powiedzieli mi że to sprężyny na tarczy sprzegłowej i jeździć dalej z tym delikatnym szumem. Jak będzie głośniej to wymienić sprzęgło, narazie jeżdżę i jest ok
hamertbu 17-06-2016, 14:04 dzięki Edi za informację pomału szykuję się do tego sprzęgła tylko czy wymieniając teraz olej przy wymianie sprzęgła nie będzie to powtórnie konieczne ? bo przecież skrzynie trza wytargać?
Możesz śmiało wymieniać olej teraz, nie trzeba będzie wymieniać powtórnie
Zdradza jaki masz przebieg w aucie?
hamertbu 17-06-2016, 15:47 myślę że ok. 280 000. kupiłem z cofniętym licznikiem niestety
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
kamil.student 27-06-2016, 06:56 Witam koledzy poradźcie mam mondeo mk4 z 2007 roku silnik 2.0TDCi 140KM kończy mi się sprzęgło i zaczyna dzwonić dwumasa (224 000km przebieg) i tu pytanie czy do mojego mondka będzie pasował zestaw sprzęgło dwumas z mondeo 2.0TDCi 160KM (po lifcie) ?
januszek67 27-06-2016, 23:05 Olej sobie wymień jak nie robiłeś tego, u mnie jest identyczny problem jak u ciebie byłem u mechaników od skrzyń biegów i powiedzieli mi że to sprężyny na tarczy sprzegłowej i jeździć dalej z tym delikatnym szumem. Jak będzie głośniej to wymienić sprzęgło, narazie jeżdżę i jest ok
Nie wiem co to masz za mechanika, ale zapamiętaj jedno, jeśli masz dwumasę to tarcza jest bez sprężyn.
Właśnie zerkalem ma tarcze i faktycznie, może miał na myśli dwumase ale czy dwumasa pracuje przy delikatnym wciśnięciu sprzęgła? Narazie jest wszystko tak jak było, lekki szum przy delikatnym naciśnięciu a przy pełnym wszystko ucieszą się.
januszek67 28-06-2016, 23:29 Właśnie zerkalem ma tarcze i faktycznie, może miał na myśli dwumase ale czy dwumasa pracuje przy delikatnym wciśnięciu sprzęgła? Narazie jest wszystko tak jak było, lekki szum przy delikatnym naciśnięciu a przy pełnym wszystko ucieszą się.
Moim zdaniem jak szumi to jest łożysko dociskowe.
Na początku obstawiałem docisk. Dzięki za wyjaśnienia. Pozdrawiam Edek
oto mail od ASO
Szanowny Panie Marcinie
Z uwagi na program wsparcia 4+ dla aut starszych wartość inwestycji związanej z wymianą koła dwumasowego w komplecie ze sprzęgłem i z siłownikiem stanowi promocyjną bardzo okazyjną kwotę 2600zł brutto jako suma robocizny oraz wszystkich materiałów koniecznych do wykonania naprawy.
Niestety dopiero po zdjęciu skrzyni biegów z uwagi na aktualny stan mechaniczny auta możemy przygotować kompletny kosztorys z uwzględnieniem rabatu podając Panu ostateczną kwotę.
5000 chyba nie wyjdzie
http://www.ford.pl/Serwis/Motorcraft_Service/Naprawy/Sprzeglo
2600pln ale za samo sprzęgło... bez dwumasy, bo jak faktycznie z dwumasą, to mega okazja - daj namiar na ten salon :)
Tylko pytanie czy sprzęgło nowe czy po regeneracji. Pewnie trzeba jeszcze doliczyć uszczelniacz wału
hamertbu 08-07-2016, 14:01 autoskar kielce
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
tomex1213 16-08-2016, 17:45 cześć, mam chyba padającą dwumasę. nie dosć że jak sie naciśnie lekko pedął sprzęgła to coś świszczy i dwa że coraz bardziej na postaoju auto mega drga. jak się naciśnie sprzegło to przestaje ...to sprzęgło albo dwumasa prawda:P?
jeden zakład mi wycenił
a) z częściami i geometrią 4k
b) bez części robocizna plus geometria 1k
jak myślicie to w miarę?
WyszyN88 16-08-2016, 18:05 cześć, mam chyba padającą dwumasę. nie dosć że jak sie naciśnie lekko pedął sprzęgła to coś świszczy i dwa że coraz bardziej na postaoju auto mega drga. jak się naciśnie sprzegło to przestaje ...to sprzęgło albo dwumasa prawda:P?
jeden zakład mi wycenił
a) z częściami i geometrią 4k
b) bez części robocizna plus geometria 1k
jak myślicie to w miarę?
U mnie były dość głośne stuki, które po wciśnięciu sprzęgła ustawały. Lekko poszarpywało przy jeździe.
Za kompletne sprzęgło (zestaw LUK) zapłaciłem w sklepie 1870 zł.
Wymiana u dobrego mechanika w moim mieście 740 zł.
Razem wyszło więc około 2500 zł. Moim zdaniem 4k - troszkę dużo.
Dodatkowo do części doszedł uszczelniacz wału.
Olej w skrzyni, silnikowy, filtry wymienione w cenie robocizny.
tomex1213 16-08-2016, 18:07 a jak jest sama trzęsiawa a stuków nie ma to wymieniać? dodatkowo przy ruszaniu słuchać grzechotkę ostatnio i przy zmianie biegów z 1 na 2. bo jak drgania ustępują to coś na pewno się koćży sprzęgło/dwumasa?
WyszyN88 16-08-2016, 18:14 A to ja mechanikiem nie jestem więc w tym temacie się nie wypowiem :)
U mnie także kilka razy była grzechotka przy ruszeniu i od tego momentu zacząłem nasłuchiwać co to i okazało się, że dwumas. Mechanik mówił że jak dopiero zaczyna pukać to jeszcze czasem ludzie robią dużo km zanim wymienią. Ja wymieniłem po około 1,5 mc.
Wypowiedziałem się głównie w kwestii ceny, że moim zdaniem troszku dużo :)
Do Żagania masz 100 zł paliwa więc nawet jak coś to i tak zostaje sporo w kieszeni :D
U mnie były dość głośne stuki, które po wciśnięciu sprzęgła ustawały. Lekko poszarpywało przy jeździe.
Za kompletne sprzęgło (zestaw LUK) zapłaciłem w sklepie 1870 zł.
Wymiana u dobrego mechanika w moim mieście 740 zł.
Razem wyszło więc około 2500 zł. Moim zdaniem 4k - troszkę dużo.
Dodatkowo do części doszedł uszczelniacz wału.
Olej w skrzyni, silnikowy, filtry wymienione w cenie robocizny.
Nawet w Warszawie (gdzie ceny zazwyczaj są wygórowane) wymiana kompletu to ok. 500 zł + części.
Też jestem zdania , że 1000 zł za robociznę to za dużo. Nawet z geometrią.
Z uszczelniaczem byłbym ostrożny. Chyba, że ewidentnie cieknie. Jak ktoś nie ma odpowiednich kwalifikacji i narzędzi to lepiej niech się za to nie zabiera.
tomex1213 17-08-2016, 08:13 ok dzięki za porade. niestety takie są ceny w lepszym zakładzie...heh
WyszyN88 17-08-2016, 08:22 U mnie w mieście normalne zakłady wołały 450-500 zł.
Zrobiłem w dobrym zakładzie za 740 zł i mam na to fakturę, że w razie W nie montował Heniek w garażu. Tak jak mówiłem dodatkowo miałem pełny serwis płynów, filtrów więc wymiana sprzęgła to pewnie około 600 zł.
M-S POWER 17-08-2016, 08:27 To co Ci świszczy to wysprzeglik a jeśli drgania ustępują po wciśnięciu sprzęgła to bedzie dwumasa. Ja za cały kpl.LUK (sprzeglo docisk wysprzeglik dwumasa sruby) dałem 1860 +500 wymiana
cześć, mam chyba padającą dwumasę. nie dosć że jak sie naciśnie lekko pedął sprzęgła to coś świszczy i dwa że coraz bardziej na postaoju auto mega drga. jak się naciśnie sprzegło to przestaje ...to sprzęgło albo dwumasa prawda:P?
jeden zakład mi wycenił
a) z częściami i geometrią 4k
b) bez części robocizna plus geometria 1k
jak myślicie to w miarę?
U mnie w mieście normalne zakłady wołały 450-500 zł.
Zrobiłem w dobrym zakładzie za 740 zł i mam na to fakturę, że w razie W nie montował Heniek w garażu. Tak jak mówiłem dodatkowo miałem pełny serwis płynów, filtrów więc wymiana sprzęgła to pewnie około 600 zł.
W tej sytuacji cena akceptowalna.
Ja w MkIII w znanym na forum warsztacie płaciłem 500 zł za wyminę. Później się okazało, że mechanik jeszcze dwukrotnie musiał rozbierać, ze względu na problem z cieknącym uszczelniaczem. Za trzecim razem było ok.
tomex1213 17-08-2016, 09:52 cześć,
a co pytać mechaników żeby znaleźć w miarę kumatego?
chodzi o jakiś przyrząd do montażu docisku sprzęgła?
tomex1213 25-08-2016, 20:09 zrobione albo nie zrobione. po wymianie dwumasu, żeby uruchomić silnik to chwilę rozrusznik kręcił 2sek i zaskakiwało. nagle dziś próbuje odpalić i.....całkowicie dupa blada. kręcił, kręcił i nagle koniec. czasami coś zakręci ale ogólnie nie próbuje już nawer kręcić, ...w sumie pokazuje kluczyk nie rozpoznany i wariuje. czy to może być akumulator nagle?
rychu.zychu 26-08-2016, 00:36 Jak pokazuje immobilizer aktywny i wariacji dostają "zegary" to na 99% rozładowany akumulatorek.
tomex1213 26-08-2016, 08:04 dziś już nawet centralny nie tworzył drzwi?
akumulator?
rozrusznik miałeś już wymieniany? ja miałem podobnie - zatarły się szczotki w rozruszniku - od prób odpalenia zdechł aku, naładuj aku - jak nie będzie chciał wystartować spróbuj przyłożyć czymś parę razy w rozrusznik, może się odblokuje i zakręci - docelowo i tak prawdopodobnie do regeneracji / wymiany
tomex1213 26-08-2016, 21:10 narazie aku wymieniony i ok
Witam wszystkich, dziś miałem wymieniane sprzęgło dwumas i wysprzeglik wraz z uszcelniaczami wszystko. Niestety mam problem z wycięciem oleju przy skrzyni (wyciek był już od jakiegoś roku, ale postanowiłem poczekać na wymianę sprzęgła i dwumasy) , czy przyczyną może być wspomniany uszczelniacz (simmering) wału? Zakupiłem niestety niefordowski, niby jakiś niemiecki teflonowy, ale pytanie czy właśnie ów simmering nieoryginalne nie może być przyczyną? Drugie pytanie to czy jest potrzebny jakiś czas na ułożenie się uszczelniacza?
Wysłane z mojego HUAWEI RIO-L01 przy użyciu Tapatalka
nie słyszałem ,żeby uszczelniacz musiał się ułożyć,możliwe że mechanik źle zamontował
A ja twierdzę, że po zamontowaniu uszczelniacza należy odczekać min 24 h bez ruszania wałem. Po pierwsze jednak uszczelniacz trzeba umieć założyć. Niestety nie każdy mechamik to potrafi.
Zamienniki np. marki Elring to praktycznie to samo co oryginał.
Mechanik wymienił uszczelniacz na Elring i teraz jest ok, poprzedni Payen przepuszczal. Teraz mogę cieszyć się nowym kompletem sprzęgła ;-)
Wysłane z mojego HUAWEI RIO-L01 przy użyciu Tapatalka
szeregus 27-10-2016, 17:35 Wreszcie nadszedł czas na wymianę sprzęgła+dwumasy :roll:
Pytanko do Was: Dwumasa firmy Sachs natomiast sprzęgło (tarcza i docisk) Luk, Jedno nie będzie się "gryzło" z drugim? Ktoś już montował taki zestaw? Czy jednak brać wszystko takiej samej firmy?
Witam.Mechanik wymienił pompe sprzęgła,problem nie zniknął lecz pojawiła sie kontrolka pomarańczowa check engine.Na kompie wyszedł błąd P2127 tj problem z czujnikiem położenia pedału gazu.Stwierdził ze dwumasa też jest do wymiany więc zdecydowałem sie wymienić tylko niewiadomo czy to pomoże i co zrobić z tą nieszczesna kontrolką check engine??
FJORD 40+ 21-11-2016, 17:07 Potrzebuje pomocy w zdiagnozowaniu usterki.Przy wciskaniu sprzęgła na samym początku słychać coś jakby grzechotkę i przy puszczaniu na samym końcu również,nie ma żadnych wibracji ani stuków i przy gaszeniu silnika też nic sie nie dzieje. czy to problem z jakimś łożyskiem czy może z dwumasą ?przebieg 211kkm
Z wysprzeglikiem. Mam tak samo
FJORD 40+ 22-11-2016, 17:06 Edi@ wiesz może jaki jest przybliżony koszt naprawy?I jeszcze jedno sam to zdiagnozowałeś czy ktoś Ci pomagał, chodzi mi czy to w miarę pewne.
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Wysprzeglik-hydrauliczny-skrzynia-MMT6-6-biegow-FORD-FoMoCo/1518
Wymiana 350-400 zł poza ASO. Diagnoza mechanik i koledzy na forum:-)
hamertbu 22-11-2016, 19:22 Z wysprzeglikiem. Mam tak samo
też tak mam... jak długo można z tym jeździć bo koszt naprawy spory a pewnie niedługo dwumasa do zrobienia będzie więc wolałbym zaczekać i zrobić już komplet.
Ja jeżdżę jeszcze faktycznie chce całość wymienić, póki sobie delikatnie szumi to jeżdżę i słucham czy głośniej nie jest. Narazie jest ok
FJORD 40+ 22-11-2016, 19:56 Ja jeżdżę jeszcze faktycznie chce całość wymienić, póki sobie delikatnie szumi to jeżdżę i słucham czy głośniej nie jest. Narazie jest ok
Aha czyli diagnoza jest ale jeszcze nie wszystko potwierdzone.No to ja będę wiedział już w piątek bo oddaję autko do zaprzyjażnionego warsztatu.denerwuje mnie ta grzechotka a boję się że coś nastepne poleci.po naprawie się odezwę:569:
FJORD 40+ 26-11-2016, 15:43 Auto od wczoraj w warsztacie.Po wymianie łożyska,docisku,wysprzęglika wciąż grzechocze w poniedziałek wymiana kola dwumasowego
Nie mów ze nie zrobiles wszystkiego od razu.jak juz będziesz miał wszystko rozebrane wymienić uszczelniacz walu
FJORD 40+ 27-11-2016, 17:28 Nie mów ze nie zrobiles wszystkiego od razu.jak juz będziesz miał wszystko rozebrane wymienić uszczelniacz walu
no tak ja nie jestem mechanikiem i nie moja była diagnoza miało być łożysko albo wysprzęglik a jest "grubo"
Najlepiej wymienić wszystko. Bo jak najpierw wymienisz sam wysprzeglik, a za jakiś niedługi czas siądzie dwumas albo sprzęgło to wybebeszanie wszystkiego od nowa. A za darmo tego nikt nie zrobi.
FJORD 40+ 28-11-2016, 17:40 zrobione wszystko.jest ok .Więc wniosek jest taki ze jak grzechocze to robić kpl sprzęgło z dwumasą tak jak powiedział mi pierwszy mech.u którego byłem.a tak to była podwójna robota + części razem 2559pln
basior87 13-12-2016, 16:59 A czy ślizgające sie sprzęgło ma wpływ na tempomat? A dokładnie w momencie uślizgu tempomat sie wyłącza?
Ma, wybija tempomat przy przyspieszaniu , przy reset-powrót do starej prędkości
basior87 17-01-2017, 14:05 Mam pytanie. Jakie mieliście zamontowane oryginalnie sprzęgła w 2.0 140KM? Proszę o podanie też rocznika :)
lukasz2810 04-02-2017, 18:09 No wlasnie jakie bylo montowane oryginalne sprzeglo w mk4 2.0 tdci? W niedalekiej przyszlosci bede musial wymienic sprzeglo - dwumas zostaje i znalazlem informacje ze luk nie pasuje do dwumasy sasch i odwrotnie wiec jakie bylo montowane orygialne sprzeglo zeby wszystko sie zgrało?
kornej0203 04-02-2017, 20:11 No wlasnie jakie bylo montowane oryginalne sprzeglo w mk4 2.0 tdci? W niedalekiej przyszlosci bede musial wymienic sprzeglo - dwumas zostaje i znalazlem informacje ze luk nie pasuje do dwumasy sasch i odwrotnie wiec jakie bylo montowane orygialne sprzeglo zeby wszystko sie zgrało?
Polecam wymienic calosc predzej czy pozniej padnie dwumasa. Jezeli kupujesz w dobrej hurtowni po podaniu silnika koni itd sami dobiara Ci czesci i firme zeby pasowalo.
witam, mnie również dopadło ślizgające się sprzęgło, na 5 i 6 biegu przy obrotach rzędu 2200-2500 rpm mocno wciskając gaz odczuwalne jest drżenie samochodu jak bym jechał po tarce i chwilowy wzrost obrotów. Potem wszystko wraca do normy i ładnie przyśpiesza. W zależności od dnia raz jest lepiej a raz gorzej, chyba rzeczywiście temperatura ujemna ma tu znaczenie.
Umówiłem się na wymianę kompletu sprzęgła + dwumasa ale jak jeszcze raz dokładnie przeczytałem ten wątek to mam teraz wątpliwości czy nie wydam prawie 3 tys na darmo.
Ford ma obecnie 101 tys, nie pamiętam dokładnie ale czip był robiony jakoś przy 20 tys. przebiegu.
Może pogadać z mechanikiem aby zaczął od łożyska dociskowego ? czy dla spokoju zrobić całość ?
Dodam, że jak tylko silnik się zagrzeje to lubię jeździć dynamicznie (no chyba, że wiozę dzieciaki to trochę się hamuje), oczywiście przestrzegam zasad nie przyśpieszania gwałtownie z dołu obrotów.
ambrosio23 10-02-2017, 11:48 Ja jeżdżę jeszcze faktycznie chce całość wymienić, póki sobie delikatnie szumi to jeżdżę i słucham czy głośniej nie jest. Narazie jest ok
Ja wymieniłem przy 205.000 kma pierwsze oznaki przy 200.000 się pojawiły.
Gloomy, ja wymieniałem przy 180 000 km , objawy były jak u Ciebie. 3000 to sporo, nie pamiętam dokładnie ale ja nie zapłaciłem więcej niż 1 800 pln (komplet sprzęgło +dwumas), robiłem 6 roku temu, poza ASO, części ori LUK.
hej, części Sachsa 2300 + robota 500, z tego co pisali na forum to względnie normalna cena. Sam nie wiem co robić bo w jeździe miejskiej to jest nieodczuwalne ale jak się przyciśnie na trasie to czasami irytuje.
Sebastian1515 28-02-2017, 18:12 Witam, posiadam MK4 2.0 benzyne, sprzęgło bierze bardzo wysoko , czasami poszarpuje po puszczeniu sprzegła na 1 biegu, przy zmianie biegu z 1 na 2 głuchy metaliczny dźwięk później spokój. Przy wciskaniu sprzęgła brak niepokojących dźwięków tak samo przy gaszeniu czy odpalaniu. Samochód sam raczej nie ruszy na 1 biegu. Czy wymieniać komplet czy samo sprzegło??
tofikkk14 20-03-2017, 07:35 Witam serdecznie otóż mam problem ze sprzęgłem zaczęło mi się slizgac przy przyspieszaniu na 3 czy na 4 biegu . Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś z was wymieniał sam takie sprzęgło? Uwazam że dwumase mam ok bo nie stuka i nie ma wibracji . Na co zwrócić uwagę i jakie mogą mnie czekać niespodzianki przy wymianie ? CZEKAM NA WASZE PODPOWIEDZI
Maro83mw 20-03-2017, 08:19 Niespodzianki:
1. aby wymienić sprzęgło trzeba opuścić sanki pod silnikiem
2 aby opuścić sanki trzeba rozpiąć kolumnę kierownicy w kabinie (potem trzeba tak samo zmontować żeby nie było znów tematu na forum ESP szaleje)
reszta to tylko mozolne kręcenie śrub
reszta to tylko mozolne kręcenie śrub
Z tym, że nie tak do końca bo tam zdaje się, że jest sprzęgło samonastwane, które źle zamontowane zacznie znowu doskwierać już po kilku tysiącach kilometrów...
Maro83mw 20-03-2017, 09:40 Z tym, że nie tak do końca bo tam zdaje się, że jest sprzęgło samonastwane, które źle zamontowane zacznie znowu doskwierać już po kilku tysiącach kilometrów...
Pominąłem kwestie samego montażu sprzęgła chodziło mi o kwestie dostania się do niego.
Pominąłem kwestie samego montażu sprzęgła chodziło mi o kwestie dostania się do niego.
Kolega pyta o wymianę. Po co ma dostawać się do sprzęgła jeśli nie będzie w stanie go poprawnie wymienić?
Maro83mw 20-03-2017, 10:06 Kolega pyta o wymianę. Po co ma dostawać się do sprzęgła jeśli nie będzie w stanie go poprawnie wymienić?
Widzę że twoim celem jest czepianie się wypowiedzi.
Pytał o niespodzianki to mu napisałem jakie są, a w sprzęgle jakie mogą być niespodzianki sprzęgło jak sprzęgło nic nadzwyczajnego.
Pytał o niespodzianki to mu napisałem jakie są
Największą niespodzianką jest sprzęgło samonastawne, do którego trzeba mieć odpowiednie narzędzie aby je poprawnie wymienić...
rumunn95 26-03-2017, 09:46 nie trzeba wcale zadnych specjalnych narzedzi https://www.youtube.com/watch?v=G-fJHrbvhVU
siara1983 26-03-2017, 12:10 Też mi się tak wydaje. Na niskich biegach masz pełną moc z silnika i tu raczej sprzęgło mogłoby się ślizgać. Ogromny moment, przełożenie i uślizg.
Takie zachowanie auta to raczej nie sprzęgło. Falują obroty, może paliwo nie dochodzi, problem z wtryskiwaczem, przepływem powietrza, czujnikami. Jedź do serwisu na komputer i przegląd. Lepiej wydać kilkaset zł na diagnozę i nie wymieniać tego co się wydaje, że trzeba wymienić a ASO tylko zaciera ręce. Klient wie lepiej to wymieniamy za 6 tysięcy.
chyba macie mala wiedze o motoryzacji...na malych biegach jest male obcizenie silnika i sprzeglo zawsze jak sie slizga to zaczyna na najwyzszym biegu, u mnie pierwsze objawy byly jakis rok temu i potem jakos sie uspokoilo, niestety w tym roku w styczniu powrocilo od nowa i nie obylo sie bez wymiany calego kompletu, przyczyna slizgania sie sprzegla u mnie bylo rozleciane kolo dwumasowe ktore o dziwo nie dawalo zadnych oznak ze cos z nim nie tak, a po rozebraniu okazalo sie kompletnym zlomem.
hamertbu 29-03-2017, 14:06 Koledzy jakie mogą być skutki jeżdżenia na kończącym się sprzęgle? wszystko na to wskazuje że pada, ale wymiana dopiero w maju jest planowana.
zwykle pirwszym objawem jest slizganie na wysokich biegach.
Jakie sa skutki? Przypuszczam ze mozna spalic sprzeglo (pewnie bedzie dymic i smierdziec). Czy sa jakies inne? Pewnie tak, ale po co sprawdzac?
Słyszałem o gościu, który na kończącym się sprzęgle pojechał w góry.
Na podjeździe upalił je na amen.
Dojechał na lawecie.
maniunio 22-04-2017, 19:34 Witam,
Mam pytanie. Ostatnio wymieniłem olej i filtry i gdy wyjechałem na ekspresówkę i dałem do dechy na piątce to obroty wzrosły mocno a auto chyba wcale nie przyspieszało albo przyspieszało ale tylko trochę.
Wrzuciłem szóstkę i auto już szło normalnie ale jak mu dałem ognia to auto falowało co było czuć i widać na obrotomierzu bo obroty skakały po 100-200 obrotów w górę i w dół ale auto ciągle przyspieszało (to akurat może być problem ze słynnym zaworkiem).
Problem z nagłym podniesieniem obrotów na 5tce i brakiem przyspieszenia nie pojawił się już tego dnia. Dwa dni później znowu ta sama akcja.
Nie czuć, żeby w kabinie śmierdziało ani nic z tych rzeczy.
Ogólnie sprzęgło wymienione max 30 tys. km temu, więc sprawa jest dla mnie dziwna i już się trzęsę na samą myśl jeśli będzie mnie czekać znowu w niedalekim czasie wymiana sprzęgła (po raz trzeci :/ ).
Czy macie Panowie jakieś pomysły co to może być oprócz zużycia samego sprzęgła?
slawek-kali 22-04-2017, 19:50 Ale wymieniasz samo sprzeglo zawsze?
hamertbu 22-04-2017, 20:46 Koledzy a jak przeprowadzić test sprzęgła?
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
Wymienisz 3 ci raz, i po 30 tys bedzie to samo.
Prawdopodobnie bardzo już mocno masz wytarte koło zamachowe, bo napewno nigdy go nie wymieniałes, i wtedy po 30 tys tarcza juz robi sie za cienka, i nie ma dobrego docisku, sprzegło się ślizga, i towarowa, i od nowa zabawa.
SrebnaStrzała 23-04-2017, 00:30 a są też tacy co w korku na każdych światłach stoją na biegu i wciśniętym sprzęgle- wydaje się że żywotność wtedy skraca się dramatycznie
Hmm ale co ma się wtedy zużywać? bo przecież nie tarcza sprzęgła ani koło.
maniunio 23-04-2017, 14:03 Dobra bo widzę, że nie napisałem wszystkiego.
Pierwsza wymiana jakieś 32 tys. temu to był komplet sprzęgła czyli dwumas, sprzęgło, docisk, wysprzęglik itp.
Po 2 tys. km przestały wchodzić biegi, winny docisk i zostałem zmuszony do ponownej wymiany samej tarczy sprzęgła z dociskiem.
No i teraz te objawy, o których napisałem wcześniej.
Dzisiaj depnąłem na 5tce ponownie, auto mocno falowało ale mimo wszystko ciągle przyspieszało.
PS. Mechanik przy drugiej wymianie sprzęgła powiedział, że dwumas wygląda jak nowy ale mimo wszystko w jedną stronę chodzi inaczej niż w drugą, jak nie nowe. Nie wiem czy może to mieć jakikolwiek wpływ na teraźniejsze objawy.
witam, po wymianie kompletu sprzęgła i dwumasy sachs wszystko niby chodzi płynnie (przejechane 2-3 tys. km) ale zauważyłem jedną przypadłość, otóż przy redukcji biegu załóżmy z 4 na 3 kiedy obroty muszą podejść pod około 2,1-2,5 tys jest chwilowy dźwięk tarcia jakby przyłożyć szlifierkę kątową do metalu. Wydaje mi się, że po dłuższej jeździe ten dźwięk zanika, ale po wystudzeniu/postoju wszystko powraca. Wmawiam sobie póki co, że tarcza jest nowa i może okładzina jest jeszcze nie dotarta (tak dla pocieszenia się) :570:
miał ktoś podobną przypadłość ? nie wiem czy zgłaszać to mechanikowi bo znając życie powie, że tak ma być a nie jestem w stanie zweryfikować poprawności tego twierdzenia.
Zgłaszać, okładzina tarczy nie wydaje żadnego dżwięku, jale jak jest coś żle dopasowane po założeniu kompletnego sprzęgła, i coś metalowego o metal obciera, to są dżwięki.
Ale zepsuć nic sie nie powinno, jak wszystko nowe. Mechanik niech wie, że cos się dzieje po jego robocie.
Psilocke 09-05-2017, 20:32 Zajrzyj pod silnik i zobacz czy na łączeniu ze skrzynią masz jakieś wióry albo odkurz metalowy.
Można też psiknac tam trochę specyfika do hamulców żeby jakby co wyplynelo.
Objaw szlifowania metalu to nic dobrego. Żadne docieranie tarczy etc.
Coś jest ewidentnie nie tak jak być powinno.
Dobre i sprawne sprzęgło nie wydaje żadnych dźwięków.
Jakby go nie było.
dziękuję wam za rady, po waszych sugestiach nie pozostaje nic innego jak do niego podjechać. Zdam relację jak się sprawa potoczy
koledzy, a kiedy i od czego to zalezy czy trzeba wymieniac komplet?! w sensie
tarcza, docisk, wysprzeglik i dwumasa?
u mnie ojbawy, to "chroboczenie" i widze, ze od spodu sie poci
przebieg 280 000
koledzy, a kiedy i od czego to zalezy czy trzeba wymieniac komplet?! w sensie
tarcza, docisk, wysprzeglik i dwumasa?
u mnie ojbawy, to "chroboczenie" i widze, ze od spodu sie poci
przebieg 280 000
czesc.
spod sie poci obstawiam ze olej sie zbiera na laczneiu silnika ze skrzynia.
ja jestem swierzo po wymianie dwumasy sprzegla wysprzeglika oraz uszczelnienie walu.
poci sie bo puszcilo uszczelnienie w moim przypadku smierdzialo spalonym sprzeglem podczas dynamicznej jazdy wracajc do Polski na urlop nie dojechalem do domu bo na biegu sprzeglo mi sie tak zaczelo slizhgac ze auto nie chcialo jechac.cod dwumasy...slychac juz bylo stukanie dwumasy i podczas wylaczanie sie obijala metalicznym dzwikiem charakterystycznym.
zasada jest taka ze jak sie wymineiasprzeglo to odrazu komplet czyli dwumasa wysprzeglik i usczelniacz walu z racji iz po sciagnieciu skrzyni jest wszytsko na wierzchu a mechniacy liczas asobie troche za sciagniecie skrzyni. ja wymienialem dwumase i sprzeglo przy przebiegu 222 tys km.
Bump: koledzy, a kiedy i od czego to zalezy czy trzeba wymieniac komplet?! w sensie
tarcza, docisk, wysprzeglik i dwumasa?
u mnie ojbawy, to "chroboczenie" i widze, ze od spodu sie poci
przebieg 280 000
czesc.
spod sie poci obstawiam ze olej sie zbiera na laczneiu silnika ze skrzynia.
ja jestem swierzo po wymianie dwumasy sprzegla wysprzeglika oraz uszczelnienie walu.
poci sie bo puszcilo uszczelnienie w moim przypadku smierdzialo spalonym sprzeglem podczas dynamicznej jazdy wracajc do Polski na urlop nie dojechalem do domu bo na biegu sprzeglo mi sie tak zaczelo slizhgac ze auto nie chcialo jechac.cod dwumasy...slychac juz bylo stukanie dwumasy i podczas wylaczanie sie obijala metalicznym dzwikiem charakterystycznym.
zasada jest taka ze jak sie wymineiasprzeglo to odrazu komplet czyli dwumasa wysprzeglik i usczelniacz walu z racji iz po sciagnieciu skrzyni jest wszytsko na wierzchu a mechniacy liczas asobie troche za sciagniecie skrzyni. ja wymienialem dwumase i sprzeglo przy przebiegu 222 tys km.
Thomsit czyli co powinienem dostrzegac ubytek oleju w silniku?
Thomsit czyli co powinienem dostrzegac ubytek oleju w silniku?
czy ja wiem ze zobaczysz ubytek oleju w silniku? moze jak przejedziesz 20 tys km od zalania oleju pod kreske max to cos zobaczysz. ja zauwazylem maly ubytek przedewsyztskim mialem cala miche od dolu zarzygana olejem na laczneiu ze skrzynia zwiasaly krople i cala poduszke skrzyni biegow i lape w oleju. teraz mam suchutko po zrobieniu uszczelniacza walu. jak jezdzisz dosyc stro a mnie zdaza sie grzac 160-200 to oleju tez zejdzie tak? i do tego nieszczesna odma caly dolot jest w olejuod filtra do wejscia rurki z odmu jest sucho a za odma mokro. jakis ubytek zauwazysz napewno napewno bedziesz widzial na oslonie silnika pod silnikiem ja mialem cla mate w oleju dopiero co bylem na myjce i ja doprawdzilem do stanu jak nosci.
u mnie był wyciek po wymianie kompletnego sprzęgła bo na nowym wysprzegliku puścił simering. leciał olej ze skrzyni biegów.
Cześć.
Koledzy mam pytanie do tych co już wymieniali sprzęgło i uszczelniacz wału.
Będę u siebie wymieniał i mam problem jak dokładnie ma być zamontowany uszczelniacz. Kupiłem oryginał
http://mccar.pl/4707-thickbox_default/uszczelniacz-walu-korbowego-przedni-20-tdci-fomoco-1826503.jpg
i jak widać na obrazku jest tam brązowy kołnierz który odpowiada za uszczelnienie.
Pytanie brzmi czy kołnierz na być wywinięte do silńika czy na zewnątrz w stronę skrzyni.
Jak ktoś to wymieniał samodzielnie to będę wdzięczny za informacje.
Pozdrawiam.
Jak po zdjęciu skrzyni i sprzęgła, w obudowie jest sucho, nie ma sladów wycieku oleju z uszczelniacza, to lepiej nie ruszać.
Można narobić sobie kłopotu, bo dopiero po wymianie na nowy zacznie cieknąć, ale dopiero jak wszystko bedzie złozone do kupy, i zaczniesz jeżdzić.
A dlatego lepiej nie ruszać uszczelniacza, bo nie tylko wyciera się uszczelniacz ,ale i bieżnia na wale korbowym, która jest nie wymienna.
Jak po zdjęciu skrzyni i sprzęgła, w obudowie jest sucho, nie ma sladów wycieku oleju z uszczelniacza, to lepiej nie ruszać.
Można narobić sobie kłopotu, bo dopiero po wymianie na nowy zacznie cieknąć, ale dopiero jak wszystko bedzie złozone do kupy, i zaczniesz jeżdzić.
A dlatego lepiej nie ruszać uszczelniacza, bo nie tylko wyciera się uszczelniacz ,ale i bieżnia na wale korbowym, która jest nie wymienna.
Kolego muszę wymienić uszczelniacz bo już przepuszcza i dlatego mam dylemat jak prawidłowo powinno być. Jak zdejmę skrzynie to będę widział ale wolał bym wiedzieć zanim się za to zabiorę.
Skoro musisz, to kup uszczelniacz w serwisie, tylko oryginał, żadne podróbki, drogi jest pewnie, ale może nie będzie ciekło, bo bieżni na wale nie wymienisz.
Pytanie brzmi czy kołnierz na być wywinięte do silńika czy na zewnątrz w stronę skrzyni.
Cześć.
Brązowa bieżnia uszczelniacza ma być wywinięta w stronę silnika. Z uszczelniaczem powinien być plastikowy przyrząd którym się nakłada uszczelniacz na wał.
Wysłane z mojego ASUS_T00G przy użyciu Tapatalka
Cześć.
Brązowa bieżnia uszczelniacza ma być wywinięta w stronę silnika. Z uszczelniaczem powinien być plastikowy przyrząd którym się nakłada uszczelniacz na wał.
Wysłane z mojego ASUS_T00G przy użyciu Tapatalka
Cześć.
Koledzy już mam oryginalny uszczelńiacz który wcale nie jest droższy od zamienników.
Kolego rubinio rozumiem ze plastikowy przyrząd nakładam ta wiekrza średnica na wał, a brązowa bieżnie wywijam w stronę silnika i zsowam uszczelniacz na wał.
Pytanie czy ta brązowa bieżnia się nie wywinie odwrotnie przy zakładaniu przechodząc przez ta wiekrza średnice.
Posmaruje olejem i powinno wejść.
Dzięki.
Koledzy mam pytanko czy ktoś może posiada jakiegoś PDF z Etis forda odnośnie wymiany sprzęgła.
blondyn2001 08-04-2018, 15:49 sprzęgło wymienione 40 tys km przejechane,zestaw luk rep-set,metaliczne stuki przy zmianie biegów,przy rozgrzanym silniku, diagnoza mechanika ...dwumasa,pytanie gdzie i jakiej firmy kupić sprzęgło żeby nie było po jakiejś fabrycznej regeneracji lub z chin.pozdrawiam.ps.po gwarancji
witam
odswieze temat i zapytam czy w moim przypadku jest potrzeba wymiany kompletnego sprzegla z kolem dwumasowym.
ostatnio spotkalem sie z opinia, ze jezeli objaw dotyczy:
glosnej pracy samochodu niczym skaczacych ziemniakow pod przykrywa garnka i dzwiek ten ustaje przy docisnietym sprzegle - a taki objaw i tylko taki wystepuje w moim przypadku
to wine ponosi za to tylko wysprzeglik i jego wymiana zalatwia temat.
osobiscie dzwiek garnkow narasta w ciagu ostatnich 30tys km, ktore juz przejechalem odkad zaczalem slyszec delikatne stuki, to o tyle nic wiecej nie dolega, czasem moze wieksze wibracje.
wiem, ze duzo osob spotyka sie z teoria, wymiany kompletu, poniewaz placi sie za robote 400-500zl, no ok, ale mnie to mnie nie przekonuje, bo komplet sprzegla z dwumasa to
ok 2000zl + 500zl robota, daje 2,5tys
a sam wysprzeglik + robota, daje <1 tys zl
dzwiek mnie troche irytuje, poza tym wymienilbym uszczelniacz walu korbowego, bo widze, ze cieknie, ale zastanawiam sie czy kompletne sprzeglo jest mi niezbedne?
przelot 326 tys
Robert 68 31-10-2018, 13:05 duzo osob spotyka sie z teoria, wymiany kompletu
Tylko i wyłącznie wymiana w całości. Wymienisz wysprzęglik i za chwilę padnie tacza, wymienisz tarczę i znów za jakiś czas padnie docisk i tak aż wymienisz całość. Komplet składa się z czterech elementów (u mnie) 4 x 500 zł za robociznę (choć to trochę tanio policzone) daje = 2000 zł. Pozorne oszczędności mogą Cię drogo kosztować ;)
klocolus 31-10-2018, 13:19 dzwiek mnie troche irytuje, poza tym wymienilbym uszczelniacz walu korbowego, bo widze, ze cieknie, ale zastanawiam sie czy kompletne sprzeglo jest mi niezbedne?
przelot 326 tys
Dokładnie, szczególnie przy takim nalocie robiłbym tylko komplet , po co kilka razy płacić za robotę i jeszcze nie mieć swojego auta na czas naprawy. Możesz pewnie dojeździć jeszcze trochę swój zestaw ale komplet zazwyczaj pada między 300-400tys. Szczególnie, że dwumasy i sprzęgła do fordów nie są drogie (oczywiście w porównaniu do innych marek).
U mnie poprzedni właściciel mk3 z tym samym silnikiem wymieniał sprzęgło i wysprzęglik a dwumasę zostawił starą bo podobno dobra była a ja ją za 15tys. km musiałem robić.
Dzień dobry
Może mi ktoś tu pomoże?
Znalazłem taki zestaw sprzęgła. Sprzedawca zapewnia że będzie pasował, mimo to mam pewne wątpliwości. Czy ktoś z forumowiczów mógłby potwierdzić / zaprzeczyć?
Zestaw sprzęgła SACHS 2290 601 020
https://www.ucando.pl/p/zestaw-sprzegla-sachs-2290-601-020/N-U17C025D119-479
Mondeo mk4 2009 rok 2.0 diesel 103kW
VIN WF0GXXGBBG9G48992
Z góry dziękuję za pomoc
RafalZory 04-07-2019, 11:47 Witam,
Szukam odpowiedzi na moje pytanie:
mam w swoim MK4 dziwny metaliczny jakby dźwięk na biegu jałowym, ale tylko wtedy gdy lekko dociskam sprzęgło. Po pełnym docisku dźwięk znika. Dodam jeszcze, że tak nie zawsze się dzieje. I co ważne jestem po wymianie sprzęgła z dwumasą.
Z góry dziękuję za pomoc.
RafalZory 04-07-2019, 18:01 Miałem go wymieniony, razem ze sprzęgłem
zetiksigrek 17-07-2019, 08:22 Panowie Proszę o pomoc.
S-MAX 2.0 TDCi 163KM. Przebieg 251kkm. Objawy: na 4,5,6 biegu po wciśnięciu pedału gazu w podłogę (przy delikatnym raczej nie), obroty podskakują-opadają-podskakują-opadaja, auto drży, przyśpiesza apatycznie. Załączam filmiki:
https://drive.google.com/open?id=1QntnhrjkuQsSJgwHoL_eRceOwUKrsAVA
Bonus: raz na jakiś czas (co parę tygodni) pojawia się usterka silnika. Po wyłączeniu samochodu i podpięciu się pod kompa znika. Wystarczy na 5 min wyłączyć auto i nie ma. Raz się "zaczaiłem" i woziłem ze sobą laptopa i kabel. W dłuższej trasie po pojawieniu się usterki (auto wtedy traci moc, nie zwalnia ale jakby turbo odcieło) zjechałem na stację i podpiąłem się na włączonym silniku. Efekt: Błąd P-2263-85 Wydajność układu doładowania. Obwód czujnika ciśnienia doładowania; sygnał poza dolnym limitem.
Generalnie stwierdziłem wcześniej sam, że to na pewno sprzęgło. Pojechałem do ASO Ford Pol-Motors Wrocław na wymianę kompletu sprzęgła. Gdy przyjęli auto stwierdzili, że przed taką wymianą może jeszcze warto przetestować. Oczywiście napomknąłem im o błędzie z turbiną. Po jeździe testowej szef serwisu mówi, że rzeczywiście auto nie ma tyle mocy ile powinno, ale wg nich to nie sprzęgło.
Błąd który mi się pokazał może dać albo turbina albo czujnik (ciśnienia?) i koszt czujnika z wymianą to 1500zł a turbina to szaleństwo bo ponad 5000zł i oni radzą mi udać się do fachmanów na diagnostykę turbo bo oni to tylko wymieniają.
Umówiłem się do podobno najlepszego serwisu we Wrocławiu (Turbo serwis Klimasa 4). 3 tyg. czekania. Dzwonią i mówią, że ciśnienie doładowania jest w porządku i wg nich nie ma się co czepiać turba. Sugerują wtryski... :/
Na biegach 1-3 nie zauważam takich problemów.
Proszę zerknijcie na filmiki, widać na nich jak zachowuje się wskazówka obrotomierza po wciśnięciu pedału gazu w podłogę. Szczególnie proszę o osoby które na własne oczy przechodziły zgon sprzęgła. Auto ma 251kkm i chyba nie jest to bez znaczenia. Mam je od 160kkm i nie mam wiedzy aby te elementy były wymieniane.
PS. Czy komuś zepsuł się pedał gazu i miał takie objawy;)
PS2. Bardzo możliwe, że mam dwa problemy: sprzęgło już się kończy a turbo dopiero zaczyna.... :( na wtryski też przyjdzie pora.
zetiksigrek 02-11-2019, 16:07 Odpowiem sam sobie.
Przy okazji wymiany olejów wymieniłem cały płyn hamulcowy - brak zmian w zachowaniu.
Później auto zaczęło drgać przy przyśpieszaniu także na 3. biegu.
W końcu kupiłem na Allegro sprzęgło i dwu-masę LUK i zleciłem wymianę w pobliskim warsztacie. Stan licznika ~158500km. Po wymianie objawy ustąpiły.
Mechanik twierdził, że dwu-masa była w opłakanym stanie ale sprzęgło jeszcze w miarę...
Aktualnie 159700 km i na razie wszystko ok.
Koszt części na Allegro ~1900zł. Robocizna jakieś 1000zł. Dokładnie nie wiem bo robiłem także zawieszenie tył za jednym razem i nie dojdę już dokładnie co za ile policzył. Aha, przy okazji wymieniony uszczelniacz na wale.
I tak skończyła się moja przygoda.
Pozdrawiam.
Panowie jest w stanie ktoś podać nr. zestawu kompletnego sprzęgła z kołem dwumasowym firmy LuK do silnika dw10c 100 KW. Może jakiś link do całego zestawu. Pozdrawiam Edward
http://www.ford-esklep.pl/pl/c/Silnik-sprzeglo/659
https://www.sprzegla24.pl/produkt/dwumasa-luk-415-0610-10/25742?gclid=CjwKCAjwvOHzBRBoEiwA48i6ArSknVZu_xaLEH emVnimQvWrH7gVMK4RtEDlAkBg-10Of3lujfvi0hoC66sQAvD_BwE#opis_start
Ja znalazlem coś takiego bo w sumie to tylko ponoć różnica w kole dwumasowym jest, reszta taka sama. Chociaż niektórzy sprzedawcy twierdzą że to nie ma znaczenia czy silnik DW10C czy DW10.
kluska123244 31-01-2021, 07:37 Podbijam stary temat, potrzebuję namiarów na tarczę 230mm do benzyny 1.8 2002 rok b5y
Numery z tarczy sprzęgła którą miałem przy zakupie auta 323059510 i numery tarczy która skończyła mi się teraz 2s71-7550-CA
koval1980 05-06-2023, 07:53 Odkopię, żeby nie tworzyć nowego ...
U mnie też się chyba kończy sprzęgło. Taka wielka turbodziura na 5 biegu, czasem na 4 biegu jak mocniej depnę, chyba się ślizga. Obroty rosną szybko i zaraz trochę spadną i dopiero auto ciągnie.
Pytanie, czy kpl zestawValeo jest godny polecenia? Wszędzie LUK i Sachs, a przecież jest jeszcze Valeo.
|
|