witam koledzy mam nastepujacy problem zerwało mi pasek klinowy w moim galaxy 96 rok 2.0 dohc kupilem nowy wymienili mi mechanicy i od tej pory piszczy mi cos na wolnych obrotach pasek continnetal zalozylem co moze byc przyczyna

Rolka napinacza,być może za mocno naciągnięty pasek.

Rolka napinacza,być może za mocno naciągnięty pasek.

skoro pasek piszczy to chiba jest za słabo naciągnięty raczej. przynajmniej w poprzednich wozidłach zawsse było tak, że piszczał jak był za słabo naciągnięty.

a da sie poluzowac troszke pasek klinowy czy nie????

nie da się, jest napinacz i on to robi automatycznie, u mnie piszczy koło od klimy.

a powiedzcie mi koledzy rozebrałem i widze ze rolka od napinacza jest do wymiany juz przyjechana konkretnie to wymienia ja i od razu prowadzaca pasek ale pytanie moje jest takie czy moge dostac sama rolke do napinacza bo z prowadzacom niema problemu sa dostepne pomozcie

Na pewno kupisz rolke osobno, bo ja w Olsztynie kupiłem w sklepie.Na poczatku koles ze sklepu chcial mi wcisnac razem z napinaczem (chyba z 200 zł lub wiecej - rok temu kupowałem i nie pamietam), ale w koncu jak mu dalem do łapy to znalazł - to chyba była górna identyczna z ta która chcialem od napinacza i kosztowała chyba z 50 zł.

Rolke kupisz, polecam SKF i nie kupuj taniej tylko dobrą. Tak samo napinacz. SKF i tyle.

ok kupiłem dwie rolki osobno i dalej pisczenie moze ciut mniej ale jak sie zagrzeje troszke silnik to cos piszczy czy to moze byc wina napinacza bo pasek troszke schodzi jakies 3mm co to moze byc???

Panowie trochę odświeżę temat, powrócił do mnie problem ćwierkającego paska jak bumerang. Otóż opiszę dokładnie całą historię...dawno temu, kilka miesięcy dokładnie podczas jazdy pękł pasek wielorowkowy. Rozsypała się rolka prowadząca. Wymieniłem ową rolkę oraz rolkę na napinaczu bo miała luzy. Wskoczył nowy pasek DAYCO. Przez 2 tygodnie było ok, potem zaczęło ćwierkać. Jeździłem tak jakiś czas, po polaniu paska wodą była cisza. Czyli pasek do ...... Ostatnio wymieniłem ten pasek na GATES`a, wszystko ładnie pięknie, wreszcie cisza. Minęły 2 tygodnie od wymiany paska i znowu problem powrócił :( ćwierka cały czas, jak poleję znowu pasek wodą jest cicho. Panowie doradźcie mi coś, co może być przyczyną tego. Już mi ręce opadają jak mam do tego tematu wracać.

Spróbuj polać pasek ciepłą wodą z mydłem albo jakimś środkiem do mycia silników o ile mu nie zaszkodzi. U mnie to pomogło :wink:

oraz rolkę na napinaczu bo miała luzy.

A może poprostu napinacz ci się kończy i wymiana samej rolki to nie rozwiązanie problemu :roll:

Sam już nie wiem, przed założeniem nowego paska gates myte były wszystkie kółka. Po niedzieli zdejmę pasek i zobacze stan samych kółek czy któreś nie jest zjechane.

Witam.Miałem ten sam problem,wymieniałem trzy razy pasek każdy innej firmy i za trzecim razem pomogło mam spokój do tej pory.

To jaki w końcu założyłeś?

a ja tu widze problem nie w pasku a w napinaczu alternatora/ sprzęgle alternatora.

Nie wiem jak tu ale w dieslu piszczy często też rolka napinająca, pałąk na którym się trzyma albo sam napinacz. W golfie piszczało też sprzęgło klimy, ale woda z płynem do naczyń i karcher pomógł. Jak widać możliwości jest całkiem sporo :wink:

a w napinaczu alternatora/ sprzęgle alternatora.
tutaj nie jestem do końca pewien ale sprzęgła nie ma, w 2,3 u mnie nie ma.
Pasek też mi piszczał z rana nie mogłem zdiagnozować, myślałem łożyska alternatora, wymieniłem drugi raz rolkę prowadząca tez nic ( miałem zmieniony na orginalny pasek z serwisu Motocrafta ok 15 tkm).
Założyłem nowy pasek Mitsuboshi przestało piszczeć.

No właśnie co do sprzęgła altka to jest chyba tylko w silnikach VW a w fordowskich nie ma.

Panowie.....odświeżamy temacik piszczącego paska :D

kocham ten samochód za odwieczną walkę z piskami :D

znów piszczy :P na wolnych obrotach.
Przyczyna - napinacz. Przy końcu napinania schodzi krzywo (nie idzie osiowo do swojej podstawy) także kwalifikuje się do wymiany.
Pytanie...potrzebny jakiś TANI napinacz. Albo czy jest możliwość naprawy starego? Kiedyś coś czytałem o wytartych tulejkach?

U mnie tez się to pojawia najczęściej właśnie w okolicach jesiennych dni gdzie jest dużo wilgoci i chłodniej i rano po odpaleniu( nie zawsze)troche sie odzywa , Po wymianie z orginalnego paska który tez piszczał po ok 10tkm mam jakiś japoński ale ten tez co jakiś czas sie odezwie i na razie dałem sobie z tym spokój, a masz racje tez nie nachodzi idealnie na dolny napinacz i pewnie to jest przyczyna która odzywa się po paru tyś od założenia

Może ktoś ma namiary na jakiś nowy napinacz w dobrej cenie? Może być jakiś no-name. Używany trochę loteria kupować.

Witam ja też mam ten problem, na razie ograniczam się do smarowanie paska świeczką i na kilka dni jest spokój a potem znów muszę smarować

Witam też mam problem piszczącego paska, polałem wodą z mydłem i bez rezultatu na wolnych obrotach jest ok a przy ok 3 tys zaczyna piszczeć. Czy znacie markę jakiegoś dobrego paska klinowego???

Kupić oryginalny i po sprawie ciut droższy od podróbek, ale cisza i spokój. ;)

Witam co znaczy oryginalny?? słyszałem że paski Gaytes są dość dobrej jakości czy to prawda??

Oryginalny z ASO o takim myślałem. ;)

Panowie numer ze świeczką u mnie nie przeszedł po nasmarowaniu jest chyba jeszcze gorzej jeśli u kolegi "Version" ten trik podziałał to szacun w poniedziałek będę wymieniał pasek

Ja polałem pasek samym płynem do mycia naczyń. Na zapalonym silniku polałem delikatnie pasek na alternatorze, silnik popracował minute i zgasiłem. Znowy polałem torsze i zostawiłem żeby sobie spłyną. Puki co cisza, jak długo? Dam znać.

Witam ! Przerobiłem ten temat od podstaw z tym paskiem co piszczy założyłem oryginalny z aso następnie dayco gates i nic dopiero po zamianie na continentala problem ustał i już rok mam spokój. Pozdrawiam

Niepozorny pasek osprzętu silnika pełni bardzo ważną funkcję, gdyż napędza urządzenia istotne dla działania jednostki napędowej, takie jak pompa wodna i alternator. Jego nieprawidłowa praca powoduje zakłócenia w funkcjonowaniu pojazdu (np słabe ładowanie akumulatora), a zerwanie niemal natychmiast uniemożliwia jazdę.

W samochodach stosowane są dwa rodzaje pasków: klinowe (w starszych autach) i wielorowkowe (współczesne rozwiązanie). Każdy z nich zużywa się w inny sposób. Pasek klinowy pracuje tylko swoimi bocznymi krawędziami. Jeśli zostaną one zużyte, to nadaje się on do wymiany.

Z kolei pasek wielorowkowy pracuje przylegając całą swoją powierzchnią do kół pasowych. Jest efektywniejszy i cichszy.

witam panowie mam takze problem dotyczacy piszczacego paska z tym ze moj problem jest inny od wszystkich pasek popiskuje mi tylko pomiedzy 950 a 1100 obrotow i to nie jest piszczenie a takie swiergotanie z delikatnym piskiem na wolnych obrotach nie ma nic a na wyzszych niz 1100 tez nic co to moze byc ? dodam ze zaczelo mi tak po ok 3 miesiacach od wymiany paska wielorowkowego i klinowego bo u mnie nie ma klimy i mam osobny pasek klinowy na pompe wspomagania

elvis52 przypominam tylko że jeden wpis w jednym wątku nie dubluj ich w innych. ;)

zamiast pomoc potrzebujacemu to pouczasz jakbys nie zauwazyl to jeden temat dotyczy paska klinowego a drugi wielorowkowego nie mam pojecia z ktorym paskiem badz kolkiem po ktorym chodzi pasek mam problem gdybym mial troche czasu to bym zdjal oslone pod motorem i sprawdzil ale tego czasu brakuje

elvis52 pilnuję przestrzegania regulaminu to nie jest pouczenie tylko przypomnienie.

PS: Na tym koniec tego ot.

Witam,
Odnośnie piszczenia to od 1800 obrotów zaczął mi pasek piszczeć, obecnie piszczy już od wolnych obrotów... po wjechaniu w kałużę piszczenie ustępuje...
i teraz następuje pytanie, czy to na pewno pasek czy cos po drodze, napinacz czy cos podobnego???

Ja w przy swoim silniku wymieniałem w ubiegłym roku jakieś 2 paski. Przy wymianie okazało się, że jeszcze jakaś rolka była w kiepskim stanie i też została wymieniona. Po wymianach wszystko ucichło. Podobno napinacz przy nich żaden nie występuje. Ale to sytuacja w Duratec-HE, nie wiem jak w innych.

Proponuję Panowie sprawdzic stan koła pasowego na alternatorze.Miałem podobne przygody; po polaniu wodą czy po prostu wjechaniu w kałużę pasek natychmiast cichł.Wymieniłem dwa paski, dwie rolki napinacza a okazało się ze koło altka było zużyte choc na oko wyglądało idealnie.Dopiero po porównaniu z nowym wylazło szydło z wora.Poprostu kliny paska wielorowkowego slizgały sie po szczytach rowkow w kole.

kolo pasowe na alternatorze chyba nie ma łożyska żeby piszczało tylko jest na sztywno na osi, może piszczeć szybciej łozysko alternatora
były gdzieś tematy o piszczeniu pasków nie raz rolki prowadzace niekiedy złe ustawienie napinacza (całego mechanizmu nie samej rolki), z tym że 2,0 nie pamietam jak tam idzie pasek.
Spróbuj może metoda słuchową zlokalizować skąd dochodzi to piszczenie przykladając np dłuższy śrubokręt do alternatora drugi koniec do ucha i tak obsłuchaj poszczególne elementy przy pasku i jego okolice skąd jest największe piszczenie. Zrzuć pasek pokręć kólkami posłuchaj które więcej szumi lub może pasek wymień.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=115575
http://forum.fordclubpolska.org/show...olka+napinacza
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=107603

"piszczy koło od klimy. "
Witam czy przy piszczącym kole klimy"-można wymienic łożysko -bez wyjmowania / demontażu " całego agregatu.?
Pozdrawiam

można bez wyciagania agregatu Ja mialem wymieniony w silniku 2,3 . ale niepotrzebnie