Witam,

Może ktoś się spotkał z takim objawem:

Na wybojach słychać stukanie w okolicach prawego tylniego amortyzatora ... ale !!!

byłem u dwóch mechaników i rzaden nie potrafił zlokalizaować tego stukania. Pojechałem więc na stację diagonstyczną i wzieli mojego forda na szarpaki . Dowiedziałem sie od nich ze wszystko wygląda ok zadnych luzów , amorki tylnie 60 % wydajności (czyli tez w miare ok). I o dziwo jak sie działem w samochodzie podczas tego badanie też nic nie słyszałem. Ale wyjechałem tylko za bramę , pierwszy lepszy wybój i znowu stuki.

Czy diagnozował ktoś coś podobnego ?
MK3 2. TDDI ; 2001r ; sedan
Pozdr Wojtek

Miałem podobnie. Sprawdź linki hamulca ręcznego. Lubią się oderwać i stukają o wahacz.
Naprawa bez kanału i ASO w max 5min.
Pozdr.

Skoro to prawa strona to sprawdź też linke otwierania wlewu paliwa. Znajdziesz ją pod plastikową osłona w bagażniku.

obstawiam: łącznik stabilizatora

Kolega pisze że dwóch mechaników diagnozowało Mondka i żaden nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w zawieszeniu. A obstawiam że łączniki stabilizatora to były pierwsze rzeczy które sprawdźili.

jaka wersja nadwozia sedan to może być też górne mocowanie amorka.

No właśnie żaden z nich nie sprawdzał linek,
Ale jeden sugerował górne mocowanie amortyzatora. Jednak w związku z tym ze trzeba całe zawieszeine zwalać to powiedział ze bym jeszcze pojeździł to może choroba się rozwinie.
A tak wogóle wiecie co w tym mocowaniu mogło nawalic ?

Dzięki

U mnie pancerz linki hamulca recznego poluzowal sie w uchwycie (sa w sumie 2 lub 3). Wystarczylo zlikwidowac ten luz i jest cisza.

u mnie sytuacja jest podobna tez stuka z tylu z prawej strony, zawieszenie sprawdzone wszystko OK, linki jeszcze nie patrzylem...ale dzis przez przypadek zrobilem maly test. Otworzylem tylna klape przyciskiem w srodku, po czym ruszylem w trase zapominajac ja zamknac i.... przestalo strzelac :D czyli cos musi byc z tylna klapa jak jest zamknieta, ale co to jeszcze nie wiem

Ja mam podobny problem tylko, ze w lewym kole z tyłu/kombi/. Wymieniłem łączniki, górny wahacz, linki są powpinane i jak zabuja na boki przy wychodzeniu z zakrętu trzaski. Byłem na trzepakach, zobaczyłem w nadkolu od strony bagażnika itd. i nic mechanicy ręce rozkładają, rozebrać całe zawieszenie i dochodzić.Żadnych luzów tylko stukanie. Może ktoś ma jakiś pomysł miał podobnie???Pozdrawiam.

Ja mam podobny problem tzn: podczas przyspieszania,hamowania i na nierównościach występuje stukanie tylnego prawego koła :zmieniałem niedawno linki od ręcznego i klocki,czy to może mieć coś z tym wspólnego???byłem u mechanika mówił ze wszystko jest prawidłowo zamontowane na diagnostyce tez nie stwierdzili luzów w zawieszeniu: pozdrawiam

U mnie podobnie podczas przyspieszania ,hamowania i na nierównościach występuje stukanie w okolicach prawego tylnego koła niedawno wymieniałem linki ręcznego i klocki byłem u mechanika i stwierdził że wszystko jest prawidłowo na diagnostyce też nie wyszły żadne luzy w zawieszeniu:!??

Ja mam podobny problem tzn: podczas przyspieszania,hamowania i na nierównościach występuje stukanie tylnego prawego koła :zmieniałem niedawno linki od ręcznego i klocki,czy to może mieć coś z tym wspólnego???byłem u mechanika mówił ze wszystko jest prawidłowo zamontowane na diagnostyce tez nie stwierdzili luzów w zawiesziu

W moim przypadku to były linki od ręcznego.
No i chyba znalazłem warsztat gdzie znają Fordy w każdym detalu. Mechanik ok 30 lat spojżał na mojego Mondeo , zajżał pod spód i bez jazdy zdiagnozował to co dwóch innych i stacja diagnostyczna nie byli w stanie zdiagnozować.

A tak wogóle to można w łatwy sposób sprawdzić czy to linki. Mianowicie trzeba wjechać na wyboje z lekko zaciągniętym ręcznym. Jeżeli przyczyną stuków są linki to powinno być cicho lub tylko delikatne stuki.

u mnie wydawało sie ze stuki są z tyłu z prawej strony po wymianie łączników stabilizatora nieprzeszły po wielu dochodzeniach sprawa okazała sie bardzo błaha tylna klapa pukała wiec opuściłem trochę zamek i jest ok. zawsze szuka sie bug wie czego a nie najprostszego

A ja w swoim kombi też walczyłem z głuchymi odglosami stuków z lewego tyłu.Na szarpakach wszystko OK, więc meczyłem się tak jakieś 2 m-ce i w końcu postanowiłem zmienić amortyzatory (nie były już najlepsze - ale jeszcze nie umarły) i oto moje oczekiwanie było wynagrodzone, nastała błoga cisza. Dobrze że nie kombinowałem wcześniej z tulejami bo tak bymm wymienił pół zawieszenia a stuki dalej by pozostały .....:)

Witam, chciałbym się podzielić moimi spostrzeżeniami odnośnie odgłosów (stuków)dochodzących z tylnej części auta w modelu MK III 2.0 TDDi 2001r. W dniu dzisiejszym miałem możliwość skorzystania z kanału na warsztacie kolegi. Przy okazji wymiany oleju oraz paska wielorowkowego zrobiłem oględziny podwozia i oto moje spostrzeżenia:
- uszkodzony uchwyt trzymający linkę hamulca ręcznego lewa strona (znowu).
- luźna plastikowa osłona koło pompy paliwa.
- luźna pompa paliwa oraz sztywne przewody paliwowe pomiędzy bakiem a pompą które w skuteczny sposób powodowały charakterystyczne stuki.
Wszystkie te niedoskonałości usunąłem i na dzień dzisiejszy brak charakterystycznych stuków puków z tylnej części auta, co nie znaczy że za jakiś czas nie powrócą one patrząc na stan naszych dróg po zimie. Zawieszenie pracuje jeszcze nie najgorzej porównując jakość dróg do wieku auta, dlatego na razie nic nie ruszam. Moja rada na takie problemy to znaleźć kanał i samodzielnie przeprowadzić szczegółowe oględziny podwozia bez obaw mondi nie gryzie.

Miałem taki sam problem ze stukaniem w okolicy prawego tylnego koła i okazało się że była to linka od ręcznego..:) więc przed wymianą jakichkolwiek podzespołów radze sprawdzić czy linka jest przymocowana do wahacza ;)

A więc sprawa jest prosta teraz prosta :)
Miałem to samo co wy , stuki jak diabli , wpadłem w dziure, jakas nierówność , garb i uderzenie , jak by deska walnęła o deskę w bagażniku .Czytałem to forum szukałem jak wy skad to moze być .Sprawdzałem linki , czy koło w bagazniku nie lata i lewarek a może rura wydechowa o co cos obija? NIC ...pojechałem do ASO Forda i wymieniłem poduszki belki czyli silenblocki 4 na belce ( koszt 500 zł ) i co ? Nadal wali ....
w koncu podjechałem do kumpla co robi zawieszenia , pomyslałem ze to amory , sprawdził i AMORY okazały sie w BDB stanie ale wiecie co mi powiedział ?
Ze to sprężyny w tylnych kołach ( tam gdzie sa w nich amortyzatory) i co ? BINGO !!!!!
Zostawiłem mu auto na 1 dzien , rozebrał posprawdzał i nałożył jakąs gumowa osłonę ( coś ala wąż ogrodniczy) na spręzyny z 2 stron ....jak sie okazało po prostu spręzyna na nierównosciach obijała o karoserie auta i stad własnie był taki głuchy dzwiek przelatujacych desek ....TERAZ SŁYSZE TYLKO DZWIEK toczącego sie auta .jak macie takie usterki a ten głuchy dzwiek was bardzo wkurza to polecam zacznijcie OD SPRĘŻYN !!!! pozdrawiam

witam.

w moim przypadku,podobnie jak u niektórych kolegów było to górne mocowanie amortyzatora.

Witam, mam podobny problem. Głuche stukanie dudnienie w lewej tylnej części samochodu Ford Mondeo MK3 z 2001.
Prawdopodobnie jest to linka hamulca ręcznego bo w badaniach diagnostycznych na lewym kole z tyłu wynik badania na to wskazywał.
Nie miałem czasu jeszcze tego zrobic ale zima się zbliża i w weekend zabiore sie za to.

Wczesniej zanim przeczytalem tego posta podejzewalem bak paliwa , bo odlgos byl gluchy jak przy stukaniu w wane napelniona wodą. Myślałem ze może byc zle zamontowany bo przy wlewie szykja luzno lata, chyba brak jakiesc uszcelki . Nie znam na 100% historii auta.

Ale najpier naprawie tą linke hamulca recznego.

Temat był napewno pomocny.

U mnie też były drażniące stuki wymienione amortyzatory poduchy sprężyny łączniki, gumy stabilizatora dalej to samo. Co się okazało przewód hamulcowy stukał bo był luźno mocowanie sie zużyło

Witam, byłem u mechanika z tym stukaniem, naprawił mi zerwaną linkę ręcznego hamulca ale zauważył ze cały stabilizator jest do wymiany, bo jest już zużyty. Łączniki stabilizatora są ok.
Szukałem części na allegro i w innych sklepach internetowych, i czegoś takiego jak stabilizator nie znalazłem.
Tylko tuleje, łączniki, i drążek stabilizatora.
Proszę co bardziej doświadczonych o informację co muszę zakupić alby wymienić ten stabilizator.

Przypominam że mechanik stwierdził że łączniki są ok.

Stukanie jest bardzo uporczywe, podczas ruszania , hamowania i skręcania.
Na wybojach nie ma takich stuków, ale jak podjeżdżam pod krawężnik powoli to jest to stukanie.


Dzięki za wszelki rady i pomoc.

u mnie ten problem znikł dopiero po wymianie łączników stabilizatora ale też sie wczesniej naszukałem.

Proponuję położyć oparcie tylnych foteli i jeszcze raz zatrzasnąć...
U mnie pomogło ;)

Witam
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem mondeo sedan i praktycznie od samego początku borykam się z tym samym problemem-stuki z tylnej częśći nadwozia! Nie do wytrzymania ;( ale to już przeszłość ;)Zaczne od początku.
Jak samochochód był na gwarancji to jeździłem z tym problemem do ASO. Różne były opinie i czynności z tym związane (a to może koło, lewarek, klapa) aż wkońcu wymienili mi nowe amorki. Pomogło! Nastała cisza! :) do czasu:( Zrobiłem 10 tyś km i zaczeło się wszystko od nowa (akurat jak skończyła się gwarancja). ASO omijałem szerokim łukiem wiedząc że moge tam zostawić sporo kasy..... Byłem u znajomych mechaników- "wszystko ok".Ale nadal stuka, puka.:(Nadszedł dzień - powiedziałem dosyć! Ze znajomym zdjeliśmy tylnie koło i zaczeliśmy sprawdzać i dumać co to może "stukać".......i stwierdziliśmy że może to być osłona amortyzatora ponieważ z dużą łatwością było ją można przesuwać góra, dół (pod osłoną jest tam biały plastik). Przesunołem ją max w dół i ściągnołem opaską (dodatkowo psikołem wd 40 na górny pręt amorka) tak by było na sztywno. Tą czynność wykonałem przy drugim kole, dodatkowo sciągnołem linki hamulca ręcznego i.......cisza!!!!!!!!!!:) To był strzał w 10!
Ps. sprawdzałem osłony amorków u znajomego w mondku i tam były na sztywno (dolna część)

Panowie mam pytanie, czy na szarpakach podczast testow, powinienem slyszec w aucie stuki z zawieszenia? U mnie tez cos strasznie wali z tylu, jest coraz gorzej, na diagnostyce powiedzieli mi ze mam lekki luz na tulejkacj stabilizatora poprzecznego. Ale ja slysze wyraznie mocne stukanie z bagaznika, juz wszystko z niego wywalilem i nadal wali. Jak zaladowalem auto tzn bagaznik plus 3 osoby ( najgrubszy siedzial z tylu ;)) to stuki ustaly, nie byly tak slyszalne, chyba ze naprawde droga byla tragiczna. Ciekawi mnie to ze lewym kolem wpadam w dziure a z prawej strony stuknie. Czasami prawym kolem wpadam w duuuza dziure i nawet sie nie odezwie. Najgorzej jest przy predkosci od 35-40 km/h na poprzecznych nierownosciach. Poprostu MASAKRA boje sie juz autem do pracy jezdzic. Kiedys wpadlem vectra w dziure i amortyzator wpadl mi do auta :) mechanik powiedzial ze poduszka sie rozsypala. Czy w mondeo tez jest taka mozliwosc?

junior89 to wymień tuleje stabilizatora jeżeli ma już lekki luz. Koszt niewielki, ok. 20 zł. Zużyte tuleje stabilizatora mogą nieźle dać w kość, doświadczyłem na własnej skórze. Na szarpakach raczej nic nie będziesz słyszał, no chyba że zawieszenie to całkowita padaka.

A jak sie do tego dobrac? nie pamietam dokladnie jak to wygladalo, jakie klucze potrzebne. Jestem w niemczech i nie chce do mechanika tutaj auta oddawac. Co do zawieszenia to nie jest zle. Amortyzatory maja 87% sprawnosci, do tego wszystkiego, doszly nowe stuki, w przodzie auta, podczas ruszania , jesli za szybko puszcze sprzeglo a nie wkrece silnika na obroty to jest takie gluche stukniecie. Zauwarzylem tez, ze to samo sie dzieje podczas zmiany biegu na wyzszy, ale tylko wtedy kiedy robie to delikatnie, bo jak robie jakis sprint i krece silnik na wysokie obroty a spzeglo puszczam dosc szybko (oczywiscie nie robie tzw strzalow ze sprzegla) to jest ok. Nawet udaje sie to podczas spokojnej jazdy . Nie wiem jak to dziala ale podam taki przyklad. Zmiana biegu z 1 na 2, dajmy na to, ze przy predkosci 25km /h wartosc obrotow dla drugiego biedu wynosi np 1500, to przy wysprzeglaniu z jedynki na dwojke musze dac np 2 tys obr i puscic sprzeglo, wtedy czuc, ze silnik "ciagnie" do przodu i nic nie stuka. Ale nie robie tego bo sprzegla mi szkoda. I tak czasami przy ruszaniu lubi "zawyc". To samo mialem w fiescie

Witam, co to jest stabilizator, z czego sie składa, wiem że są łączniki stabilizatora , drązek stabilizatora, tuleje stabilizatora.

Mechanik powiedzial mi że do wymiany jest
"stabilizator" i ta część jest tylko dostępna z serwisu.

Co to jest dokładnie stabilizator, czy to jest ten drązek stabilizatora czy cos innego czego tu nie wymieniłem, jakiej czesci mam szukac ?

Poproszę o link do zdjecia lub czesci z jakiegos sklepu internetowego.

Witam,
Zdjęcie tylnego zawieszenie przy prawym tylnym kole, Ford Mondeo z 2001r. 1.8 benzyna 110KM , 5-drzwiowy, Hatchback.

http://stmartin.w.tkb.pl/folder/luleje.JPG

Czy ktoś może mi powiedzieć co to za część oznaczona niebieską strzałką, muszę kupić tuleje oznaczone czerwoną strzałką, na kanale sprawdziłem co stuka podczas ruszania i hamowania, okazało się ze widać luzy na tych tulejach.

Zapomniałem jak te tuleje się nazywają i nie wiem nawet czego szukać w sklepach z częściami czy na allegro.


Proszę o podpowiedź :)
Dzięki.

Niebieska strzałka zaznaczyłeś wahacz wzdłużny.

Super dzięki :)

Z tego co można wywnioskować ze zdjęcia to masz urwane mocowanie linki ręcznego, a to nieźle wali na nierównościach.

Wiem, przymocuję przy okazji wymiany tuleji.
Problem z tym stukaniem mam TYLKO przy ruszaniu i hamowaniu, na kanale sprawdziłem i mechanik mi pokazał luzy.

Ale szukałem w sklepach internetowych i na allegro i nie znalazłem tuleji do tego wahacza wzdłużnego, tylko sam cały wahacz wraz z tulejami.
http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Wahacz-tylny-wzdluzny-Mondeo-FO-06474-/724

Czy to jest możliwe, że tych tuleji się nie wymienia, (są niedostępne) tylko cały wahacz razem z tulejami ?

Kiedyś ten wąchacz wymieniałem ,a czy tuleje da się w nim wymienić nie wiem.Do wersji kombi jest dostępna sama tuleja wahacza wzdłużnego http://www.ford-esklep.pl/pl/p/Tuleja-wahacza-tylnego-wzdluznego-Mondeo-Kombi-6829051-FORD/583 ale wahacz ma inny kształt.

Da się wymienić bez problemu. Są na alledrogo zamienniki tedgum. Oryginały o ile się nie mylę podchodzą od mk1 i mk2. Ale Ford generalnie nie przewidział wymiany samych tulei.

Odświeżam temat.

Wymieniłem całe wahacze na nowe. Wahacze wraz z tulejami nie były dużo droższe od kompletu tulei.

Stukanie przy ruszaniu i hamowaniu ustało, ale ten sam dźwięk "jak by stukania w wannę" pojawia się przy ostrym skręcaniu oraz przy zjeżdżaniu z progu zwalniającego.

Co może powodować te dziwne stukanie? stabilizator ?

Byłem na kalane i jeden mechanik stwierdził że łączniki stabilizatora są ok, ale stabilizator do wymiany.
Drugi mechanik (chciałem zaciągnąć innej opinii) zaglądał pod samochód przy mnie i pokazał te wyrobione tuleje w wahaczach. Pytałem go o stabilizator powiedział i pokazał mi ze nic nie stuka w tych okolicach.


A może jakieś łożyska na tylnej osi?
Albo mocowanie amortyzatora ?

Jakie były by wtedy objawy uszkodzenia jednej z tych części ?

Moze porusze temat, przy wymianie wahacza wzdluznego konieczne bedzie ustawianie geometrii tylnych kol?

Nie czytałem całego postu ale się wypowiem co miałem ja. A więc też stuki takie dziwne i zwłaszcza na równej drodze czyli małych dołeczkach i przy zjazdach z progów zawieszenie całe wymienione wcześniej i jeżdżenie po mechaniorach co by zdiagnozowali i co się okazało mimo że amorki miały 60% jeden puszczał olej i oto cały powód mej udręki wymiana na nowe zakończyła sprawę. Różnica jedyna ja miałem to z przodu.

Moze to troche dziwna propozycja, ale posprawdzaj wszystke plastikowe oslonki w nadkolach, byc moze to ona tak obija o cos. Mialem tak z przednim prawym nadkolem,.ciągle stukalo przy zjazdach, progach itp a okazało się ze odkrecily sie srubki mocujace oslonki do auta i to powodowalo ten dzwiek:-)

Przy wymianie wahacza wzdluznego konieczne bedzie ustawianie geometrii tylnych kol?

Witam,

Może ktoś się spotkał z takim objawem:

Na wybojach słychać stukanie w okolicach prawego tylniego amortyzatora ... ale !!!

byłem u dwóch mechaników i rzaden nie potrafił zlokalizaować tego stukania. Pojechałem więc na stację diagonstyczną i wzieli mojego forda na szarpaki . Dowiedziałem sie od nich ze wszystko wygląda ok zadnych luzów , amorki tylnie 60 % wydajności (czyli tez w miare ok). I o dziwo jak sie działem w samochodzie podczas tego badanie też nic nie słyszałem. Ale wyjechałem tylko za bramę , pierwszy lepszy wybój i znowu stuki.

Czy diagnozował ktoś coś po
dobnego ?



MK3 2. TDDI ; 2001r ; sedan
Pozdr Wojtek



moze i to głupie ale ja tez tak miałam ! stuki w prawym kole na wybojach
a wiesz co sie okazało? klocek słabszej jakosci
i sie obija dlatego taki metaliczny klank jest!
podłuż obok filtry z papierosa ( moze to głupie)
ale przejechałam juz tak 300 km i nic nie stuka w tym kole :D

Witam,
mam taki sam problem ze stukaniem. Wczoraj zaparkowałem mojego mondka (jeszcze niestukającego). Po 15 minutach musiałem wyjechać i pojawiło się stukanie z tyłu w okolicach prawego koła. Jest rytmiczne i częstotliwość zależy od prędkości. Podpowiedzcie co mam pierwszego sprawdzić.
Mondeo 1.8B 125KM 2003 kombi.

deltoro

Czy nie złapałeś gwoździa w oponę (powietrze nie musiało zejść z niej), czy nie ma jakiegoś wybrzuszenia na części stykającej z podłożem na oponie (pęknięty kord).

Witam,
mam taki sam problem ze stukaniem. Wczoraj zaparkowałem mojego mondka (jeszcze niestukającego). Po 15 minutach musiałem wyjechać i pojawiło się stukanie z tyłu w okolicach prawego koła. Jest rytmiczne i częstotliwość zależy od prędkości. Podpowiedzcie co mam pierwszego sprawdzić.
Mondeo 1.8B 125KM 2003 kombi.
Jeżeli stuki są zależne od prędkości to wina leży po stronie koła. Zdejmij je i oblukaj oponę a potem tarczę i klocki. No i najgorsze co mogło cię spotkać to skończyło się łożysko, oby nie bo koszty są nie małe. Aha, i nie sugeruj się że to na pewno prawa strona, bo dźwięk się rozchodzi, także najlepiej zerknij na oba koła.

moj patent jak wyzej :P przestanie w 100% :D ja juz przejechałam 1000km i dalej nie stuka :)P

Czy nie złapałeś gwoździa w oponę (powietrze nie musiało zejść z niej), czy nie ma jakiegoś wybrzuszenia na części stykającej z podłożem na oponie (pęknięty kord).

Trafiony zatopiony :razz:
W przednim prawym kole złapałem blachowkręta i jego łeb tak walił o asfalt - choć dałbym łapę uciąć że stukanie dochodziło z tyłu.
Dzięki wszystkim za zainteresowanie.

Proponuję położyć oparcie tylnych foteli i jeszcze raz zatrzasnąć... U mnie pomogło ;)

U mnie pomogło założenie na te bolce mocujące oparcia kanapy dwóch plastikowych opasek zaciskowych. Wcześniej zamki oparć wydawały metaliczny dźwięk jakby monety obijały się o siebie, szczególnie było to słychać na prostej drodze, bez nierówności, teraz cisza...

To i ja się dołączę.Mój Mondek stał jakieś 2tyg.I ostatnio jak przechodziłem obok auta usłyszałem głuche walnięcie,tak jakby ktoś kamieniem w blachę wyrżnął.Obróciłem się ale karoseria cała,więc do bani nie brałem.No i tutaj niespodzianka,wsiadam w auto po paru dniach i przykra niespodzianka,wali coś z tyłu niesamowicie.czuć najmniejsza dziurę w drodze.Myślałem,że kamień wpadł mi miedzy koło a nadkole i tak napie......la,ale nie.Bujam i nic nie słychać,a jak go rozbujaliśmy we dwóch u mechanika było słychać delikatne stukanie.Wlazł w kanał i nie wie sam co to może być.Stwierdził,że jak go bujaliśmy i trzymał amora to nic nie latało a jak go puścił to coś tam było,no i stwierdził,że to amor mi padł,bo auto stało,tłoczysko sie zapadło i amor nie tłumi i wali.Dodam,że dzwięk jest słyszalny jak ktoś stoji obok auta,nawet przy małej prędkości najeżdżając na próg.I zapytam czy to amor czy to może poducha amora??

Moim zdaniem pękła sprężyna.

Cała jest,to nie sprężyna

To jeszcze sprawdź osłony przeciwpylowe amora i mocowania linek ręcznego.

U mnie nowe osłony strzelały na początku przy ugieciu zawieszenia pod naciskiem.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Najprosciej bd jak podjade na szarpaki,sam nie sprawdze bo nie mam czasu i warunkow.A myslalem ze ktorys z Was mial podobnie.Dzieki wielkie za pomoc.Jak bd wiedzial co jest to napisze

U mnie rusza się nadkole, bo jeden z talerzyków mocujących nie trzyma się sztywno na gwincie śruby. Tylko ja jakoś tego nie słyszę w kabinie. Ale jak ręką ruszę nadkole, to jest mały hałasik.

Byłem dzisiaj na szarpakach i jednak okazało sie ze to amortyzator.Byłem przekonany,że to prawy tył,a okazało sie że to lewa strona.I tutaj moje pytanko...Jakie amorki polecacie,a jakich nie brać?

Sachs. Tylko sachs

Tapnięte z Szajsunga MkIV

takie bedzie oki??
http://allegro.pl/sachs-amortyzatory-tyl-ford-mondeo-iii-mk3-kombi-i5112577475.html

U mnie co prawda w mk4 tez stukało. Serwis szukał i nic nie znalazł. Okazało się ze urwalł sie tłumik. Przerdzewiały te pręty na których wisi. Dopiero jak odpadly 3 i tłumik zaczął sie cały ruszać i stukać wyszło to na jaw. Wcześniej pewnie jak był urwany 1 to delikatnie pukało na nierównościach ale nie zawsze. Po przyspawaniu wszystkich wróciła cisza.

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

U mnie tłumik i jego mocowania są oki,wczoraj sprawdzałem z kanału.A wracając to tmt amorków to sachs'a są tylko gazowe,a czytam na naszym forum,że na pierwszy montaż dawali olejowe.I co przy okazji jeszcze radzicie wymienić oprócz amorków??

takie bedzie oki??
http://allegro.pl/sachs-amortyzatory-tyl-ford-mondeo-iii-mk3-kombi-i5112577475.html
http://ford.sklep.pl/product-pol-17360-amortyzatory-tyl-para-Ford-Mondeo-Mk3.html



Tapnięte z Szajsunga MkIV

Odboje też wymieniać??Niektórzy producenci/sprzedawcy wymagają wymiany co jest warunkiem uznania gwarancji.Juzek albo ja nie dowidzę albo niema tam info o tym czy to gaz czy olej:568:

Witam Panowie.Poratujcie wiedzą.Wymieniłem amory i dupa za przeproszeniem dalej wali.Zaczelismy sprawdzać i okazało sie,że śruba od ławy,ramy lub belki roznie mio to nazywali tył ta na dole urwana.Miał ktos już taka przygode??I teraz mało kto chce sie tego podjąc.Jeden twierdzi ze trzeba rozpruc podłoge,żeby dostac sie do sruby od drugiej strony,drugi twierdzi,że zwali koło i tam coś ponacina.Chłopaki ratujcie bo rece mi już opadają,jestem mega wku....wiony i nie wiem co mam zrobić.Może wiecie jak ta sruba jest montowana.Czy trzeba rozpruwac podłoge żeby się do niej dobrać??

I po temacie.Mondziak zrobiony a ja jestem zadowolony

I jak tam kolego, co było przyczyną stuków ?? Mi niestety zaczęło stukać po 3 tygodniowej przerwie w jezdzie ponieważ byłem na holiday'u, a sprężyny wszystkie były wymienione przed zjazdem zaraz. Myślę że u mnie amortyzatory dają w d..pe ponieważ wcześniej na złamanych sprężynkach zrobiłem parę dobrych kilomterów, lecz chciałem się dowiedzieć jak u Ciebie, z czym był problem. Tutaj w UK mechanicy są tempi i czasem trzeba ich nakierować na usterkę

sprawdzcie klocki - spręzynke na klocku

sprawdzcie klocki - spręzynke na klocku

Jaką sprężynkę?:shock:

No te blaszkie co klocki w nich siedzą. ... chyba o to chodzi

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Ale te blaszki (sprężynki) są w zaciskach poliftowych, a kolega ma 2001r, czyli klocki są starego typu i tam nie ma tych blaszek. Chyba że założone polifty?

Kol. Pseudolistonosz, gdzie mieszkasz w UK? Może ktoś z forumowiczów poleci dobrego mechera blisko Ciebie, który ogarnie temat.

U mnie problemem nie były ani amory ani sprezyny.Problemem okazała sie przegnita sruba mocowania ramy.Urwała sie menda,ale chłopaki zrobili a koszta smieszne bo 80zł,a przy okazji mam nowe amorki

Kol. Pseudolistonosz, gdzie mieszkasz w UK? Może ktoś z forumowiczów poleci dobrego mechera blisko Ciebie, który ogarnie temat.

Mieszkam w Szkocji, okolice Carluke, Lanark, Wishaw itp
Miłoby było, ponieważ chce zjechać samochodem do Polski a martwią mnie te stuki z tyłu. Autko stało 2tyg gdy byłem na holiday'u w Poslce, sprężyny były wymieniane zaraz przed zjazdem. Podejrzewam poduszki amora bo amortyzator sam w sobie wygląda ładnie, wczoraj myłem samochód i zgrzypienie było jeszcze większe a po chwili zmalało, lecz stuki połączone ze skrzypieniem doprowadzają mnie do szału, a nie znoszę takich niespodzianek :)

Podobno dobrzy fachmani są w Edynburgu.
http://www.123van.co.uk

Czekam jeszcze na odp od znajomego. Jak coś poleci to dam znać.

Problem rozwiązany, łączniki stabilizatora wywoływały stuki i tylko denerwowały. Mała pierdoła a doprowadzić potrafi do szału

Koledzy odświeże temat. Od pewnego czasu robiąc długi łuk w lewo samochodem słyszę dość dziwny dźwięk najbardziej słychać go przy prędkości 90km/h i słychać było to tylko na łuku w lewo. Dźwięk słychać jakby z prawej strony w przednim kole. Teraz od kilku dni słychać już ten dźwięk jadąc prosto i robiąc nadal łuk w lewo. Na pewno nie robi to przegub ani lozysko kola. Wyczytałem że może być to łożysko podpory półosi. Możecie coś się wypowiedzieć na ten temat albo coś doradzić co może to robić i jak to najlepiej sprawdzić. Z góry dziękuję.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Odswieze temat, od jakiegos czasu slyszalem podobne stuki (okolice tylniego prawego kola) jak opisal kolega wojciech100 w pierwszym poscie.

Remedium bylo zastosowanie sie do porad kolegow:
cosmo80, aazinek, dit, misiekxyz
"U mnie pancerz linki hamulca recznego poluzowal sie w uchwycie (sa w sumie 2 lub 3). Wystarczylo zlikwidowac ten luz i jest cisza. "

U mnie pancerz linki wyszedl z jednego mocowania, gdy pociagnalem za ten pancerzyk kilka razy na kanale wszystko stalo sie jasne.