Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Jak dbać o dwumas


rustin
28-02-2010, 22:33
Jak w temacie jak w mk3 2.0PB dbać o dwumasę? na jakich obrotach jeździć itd? facet mi dzisiaj powiedział że w serwisie mu kazali zapalać samochód bez sprzegła bo na sprzęglę dwuamas pada myslałem że odwrotnie.a gasić na czy bez sprzęgła?

jendrekmak
28-02-2010, 22:48
w dieslu (nie wiem jak w benzynie) wg forda powinno się odpalać i gasić silnik przy wciśniętym sprzęgle. nie wiem dlaczego bo masa odłączana w ten sposób w sumie zwiększa się tylko o tarczę sprzęgła i 1 wałek w skrzyni (przecież musi być wrzucony luz na postoju).
poza tym wydaje mi się, że w benzynie jest sztywne koło zamachowe a nie dwumasowe ale pewności mi brak.

GrzegorzD
28-02-2010, 23:41
w benzynach tez sa dwumasy

tlopuc
01-03-2010, 08:49
Zapalenie czy to na sprzęgle czy nie to różnicy nie ma dla dwumasy. Jeżeli ktoś twierdzi, że jest to chętnie bym usłyszał jego argumentów.
Dbanie o dwumasę powinno polegać na delikatnym obchodzeniu się ze sprzęgłem. Mam na myśli powolne puszczenie sprzęgła aby zminimalizować nagłe zmiany momentu obrotowego na sprzęgle. Podam przykład: Silnik na 3 tyś jedynka I gwałtownie puszczamy sprzęgło, zmiana biegów szczególnie na niższy, Wciskamy sprzęgło obroty silnika spadają do ok. 1tyś Zmiana biegu na niższy i puszczamy sprzęgło i obroty gwałtownie podnoszą się do np. 3 tyś.

Dralion
01-03-2010, 09:03
w instrukcji jest napisane by odpalać furkę przy wciśniętym pedale sprzegła, być może ma to na celu zmniejszenie oporów dla rozrusznika w momencie startu przede wszystkim w niskich temperaturach i tym samym mniejsze obciążenie akumulatora

Jakub
01-03-2010, 12:34
Zapalenie czy to na sprzęgle czy nie to różnicy nie ma dla dwumasy. Jeżeli ktoś twierdzi, że jest to chętnie bym usłyszał jego argumentów.odpalać furkę przy wciśniętym pedale sprzegła, być może ma to na celu zmniejszenie oporów dla rozrusznika w momencie startu
Z chłopskiego na nasz, w momencie odpalania rozrusznik nie ciągnie bebechów skrzyni, a tym samym koło dwumasowe pracuje w ograniczonym zakresie.
Zapalam i gaszę z wciśniętym sprzęgłem, taki nawyk :)

Piotr K
01-03-2010, 12:43
Dokładnie tak.
Jaki opór stawia rozrusznikowi skrzynia biegów mimo , że jest na "luzie" można się było przekonać przy tegorocznych mrozach.
Zrobiłem eksperyment z Tico żony. Przy dwudziestu kilku stopniach mrozu odpaliłem autko bez sprzęgła i na luzie. Pierwsze "szarpnięcie" rozrusznika spowodowało bujnięcie się samochodu - tak jakby był włączony bieg.

faficzek
01-03-2010, 19:49
u mnie z wciśniętym sprzęgłem cicho gaśnie silnik a bez wciśniętego pedału słyszę terkot
:roll:

Snajper_881
01-03-2010, 20:18
u mnie z wciśniętym sprzęgłem cicho gaśnie silnik a bez wciśniętego pedału słyszę terkot
:roll:
Nie mówiąc o DIESLU...zawsze gaszę i zapalam na wciśniętym sprzęgle. Przetestowane przez wielu i przedłuża żywotność dwumasy. Nie przekonuje mnie to co pisze w instrukcji...producent swoją drogą a doświadczenie swoją.

tlopuc
01-03-2010, 20:25
w momencie odpalania rozrusznik nie ciągnie bebechów skrzyni, a tym samym koło dwumasowe pracuje w ograniczonym zakresie.
A co ma wspólnego wciśnięte sprzęgło do zakresu pracy dwumasy.

Ja też zawsze zapalam na sprzęgle, taki nawyk. Rozrusznik ma dużo lżej. Jak w duży mróz zapaliłem mamy fiestę(na sprzęgle) i później puściłem to silnik zgasł taki był opór w skrzyni. A i zaznaczam bieg nie był włączony :)

czesio
01-03-2010, 20:58
Dobre pytanie...
Czyli nie ma jakiejś metody ?? :/

Piotr K
01-03-2010, 21:06
Najważniejszą metodą na oszczędzania dwumasy nie jest odpalanie , gaszenie na sprzęgle a:
1. Unikanie gwałtownego puszczania sprzęgła podczas ruszania z miejsca.
2. Unikanie strzelania sprzęgłem podczas zmiany biegów, zwłaszcza redukcji.
To wtedy dwumasa przenosi największe obciążenia i to decyduje o jej trwałości.
W skrajnych przypadkach takie katowanie dwumasy może spowodować jej rozerwanie....

rustin
01-03-2010, 21:12
czyli gasić i zapalać na sprzęgle? zdziwiło mnie to co mi gość mówił że w serwisie kazali mu odpalać bez sprzęgła bo dwumas wtedy tak nie pada.u mnie podczas zapalania słychać lekki stuk jak zapali to dwumas?wogolę cięzko mi wyczuć ta benzyne jak zmieniać biegi itd :) w starym klekocie bło inaczej :) tu prawie za każdym razem przy zmianie biegów 1,2,3 szarpnie mi delikatnie przy redukcji już nie mówię :) nie mogę go wyczuć

tlopuc
01-03-2010, 21:22
Jak Ci obroty za szybko spadają to przytrzymuj sobie gaz, a przy redukcji międzygaz się kłania:).

rustin
01-03-2010, 21:26
miedzy gaz?:) w klekocie jakos tak łatwiej było :)
czyli zapalać na sprzęgle?

Piotr K
02-03-2010, 14:59
Moim zdaniem zapalanie na sprzęgle bardziej wpływa na rozrusznik jak na dwumasę.
Podczas odpalania dwumasa nawet bez sprzęgła przenosi obciażenia nieporównywalne, preaktycznie nieistotne - porównując do np. gwałtownej redukcji z "5" na "4" przy prędkości 100 km/g. Albo ruszenia se skrzyżowania z piskiem opon.......
To jest dopiero zabójstwo dwumasy.

rustin
02-03-2010, 20:59
dzisiaj taki mechanik znajomy sluchal co to stuka podczas odpalnia i mówił ze to cos jakby pod podłogą ale nie tłumik bo sprawdzalismy,że to nie dwumas bo by szarpał,przy gaszeniu stukał itd i dzwięk był by bardziej z przodu.

konraf
08-04-2012, 21:41
Witam

Sorry za takie wykopki ale jako, że noszę się z zamiarem zakupu Mondeo MK3 w benzynie, pytanko czy wszystkie silniki 1.8 miały dwumasy? Szukałem już informacji na necie i w zasadzie wszędzie piszą, że niektóre benzynowe (w tym 1.8) miały. Ale które konkretnie? Od czego to zależało? Jakoś rocznikami to dawali lub nie?

Pozdrawiam

Bartek

jarowo
09-04-2012, 10:10
Wszystkie benzyny 1.8 i 2.0 w MKIII miały Fabrycznie wstawioną dwumase.

konraf
09-04-2012, 16:49
Witam

Dzięki za odpowiedź.
Czy w benzynach też jest to element podobnie podatny na zużycie jak w dieslach i podobnie kosztowny jak w dieslach?

Pozdrawiam

Bartek

fundil
09-04-2012, 17:56
Tylko w Pb tak szybko się nie zużywa

rustin
09-04-2012, 17:56
Koszt większy, mniej podatny

konraf
09-04-2012, 18:13
Koszt większy niż w dieslu? Uuaa...to trza przed zakupem dokładnie autko prześwietlić, bo nie chciałbym się zaraz po zakupie wpakować w wymianę dwumasy.

Pozdrawiam

jareczek1980
09-04-2012, 19:43
coś kolo+ - 500zł drożej w PB

93karol
14-04-2012, 19:56
w TDDi/TDCi jest sporo większy Moment obrotowy do przeniesienia, zwłaszcza ze wysoki jest prawie przez cały zakres obrotów(zwłaszcza tych użytkowych 1500-3500) [TDDi=280Nm | TDCi=320Nm], w silnikach PB max moment tj. 165-190Nm w zależnosci od poj. skok. jest osiągany dosyć wysoko wiec nie występuje tam tak wielka zmiana przenoszonego momentu, (no chyba ze ktoś z wysokich obrotów startuje powiedzmy 3.5~4tys.bądź wyżej... {bo takie próby niestety widziałem}).

sagittario
26-10-2012, 22:44
czyli gasić i zapalać na sprzęgle? zdziwiło mnie to co mi gość mówił że w serwisie kazali mu odpalać bez sprzęgła bo dwumas wtedy tak nie pada.u mnie podczas zapalania słychać lekki stuk jak zapali to dwumas?wogolę cięzko mi wyczuć ta benzyne jak zmieniać biegi itd :) w starym klekocie bło inaczej :) tu prawie za każdym razem przy zmianie biegów 1,2,3 szarpnie mi delikatnie przy redukcji już nie mówię :) nie mogę go wyczuć

Sorry, że odnawiam już dosyć starą dyskusję ale przy okazji czytając ten wątek myśle, że mam wyjaśnienie Twojej niepewności. Otóż wydaję mi się, że rozbieżność między słowami mechaników w serwisie a powszechną wiedzą wynika jedynie z błędnej (różnej) definicji "wciśnięte/wyciśnięte sprzęgło".

Tak więc mechanicy powiedzieli "aby zapalać bez sprzęgła" znaczy że pedał hamulca ma być wciśnięty (sprzęgło jest wtedy wyciśnięte co oznacza niezałączone).

Pozdrawiam

luki6262
08-11-2012, 20:19
Piszę tutaj, bo nie chce zakładać nowego tematu a przydaje się taka informacja dla użytkowników PB.

Czy hamowanie silnikiem ma jakiś wpływ na trwałość dwumasu?

pablolinda
08-11-2012, 22:46
Dołączam się do tego pytania bo też bawiłem się eco jazde ale własnie czy to jest zdrowe dla dwumasy , ja pytamo o tdci.

luki6262
09-11-2012, 09:08
Dołączam się do tego pytania bo też bawiłem się eco jazde ale własnie czy to jest zdrowe dla dwumasy , ja pytamo o tdci.

Też pytam o TDCi. Ta eco jazda to nie tylko ma wpływ na spalanie,ale również rzadziej używa się hamulca :) Ale jaki to się ma do dwumasu?

Snajper_881
10-11-2012, 14:44
Też pytam o TDCi. Ta eco jazda to nie tylko ma wpływ na spalanie,ale również rzadziej używa się hamulca :) Ale jaki to się ma do dwumasu?

Ma się to tragicznie wręcz i wróźę jej śmierć w przeciągu max 1 roku.
Mówię poważne, jazda ECO to też (ale nie tylko !) jazda na niskich obrotach na najwyższym biegu. Niestety, bardzooo źle to wpływa na jej stan nie mówiąc już o wyciąganiu (przyspieszaniu) z takich niskich obrotów. Przestańcie z tym ECO, nie po to kupiłem diesla, który z natury pali mniej niż PB (dobra, mój jest wyjątkiem) żeby jeszcze bawić się w ECO. Dla turbiny o zmiennej geometrii łopatek również nie jest to zdrowe. Te nowe ****iane diesle potrzebują czasem dostać po tyłku i dla mnie taka jazda ECO to głupota. :569:

luki6262
11-11-2012, 18:53
to że ktoś dohamowywuje silnikiem do świateł nie musi oznaczać, że nie daje dieslowi po garach. No właśnie, po to kupiłem diesla żeby mało palił. Ostatnio przeglądając fora doszedłem do wniosku, że zdania są podzielone w tym temacie, ale jakiś ziomek co zajmuje się dwumasami stwierdził, ze hamowanie silnikiem powyżej 2 biegu nie wpływa na dwumase. Hamowanie silnikiem wpływa na dwumase jeżeli redukujemy, np z 5 na 3, gdzie silnik wskakuje na 3500 obr/min. To jest wręcz zajeżdzanie dwumasu. Dwumase się zajeżdża kiedy mamy 1600 obr/min i dajemy full gaz aby czuć kiedy turbina się włącza (kiedy czuć to uderzenie diesla :P). No i podczas wyprzedzania lepiej redukować bieg na niższy, niż z niskich obrotów brać się za to.

To takie wnioski z przeszukiwania internetu na temat nieszczęsnego dwumasu.

mariusz-jagi
12-11-2012, 08:16
Ma się to tragicznie wręcz i wróźę jej śmierć w przeciągu max 1 roku.
Stosuje technikę hamowania silnikiem już ponad 2 lata i dwumasa jest OK przy przebiegu już 180kkm. Dla dwumasy najgorsze są zmiany przenoszonego momentu obrotowego. Czyli szarpnięcia spowodowane gwałtownym puszczaniem sprzęgła, np. przy wysokich obrotach silnika różnice wartości momentów są małe (przyspieszanie hamowanie silnikiem), natomiast przy niższych obrotach różnice są już znacząco większe. Nawet przejeżdżanie większych progów zwalniających na pierwszym biegu powoduje obciążenie dwumasy gdzie gwałtownie ją obciąża wjazd na próg (bez elementów przyspieszania) i potem "rozpędzanie" auta po zjechaniu z progu. Ja pokonuję takie przeszkody przy wciśniętym sprzęgle by zachować stałe obroty silnika by nim nie "falować".
Przy hamowaniu silnikiem z wysokiego biegu, włączamy niższy i przy wciśniętym pedale sprzęgła podnosimy obroty silnika by dostosować je do obrotów biegu niższego , który będziemy włączać, potem zwalniamy delikatnie pedał sprzęgła i kontynuujemy hamowanie silnikiem na niższym biegu. Technika podobna jak w przypadku zmiany biegów bez używania sprzęgła.

luki6262
12-11-2012, 18:36
czyli jeżeli redukujemy o ten jeden bieg w dół, gdzie różnica jest +/- 500 obr/min też stosujemy tzw. międzygaz?

mariusz-jagi
12-11-2012, 23:29
Raczej zalecany jest, natomiast zależy przy jakiej prędkości obrotowej redukujesz o kolejny bieg w dół. Im mniejsze obroty tym latwiej dopasowac obroty, ale wtedy mało wydajnie hamuje. Trzeba uważać, bo przy delikatnym puszczaniu sprzęgła odczuwamy hamowanie, ale obroty się nie zmieniają, to wtedy świadczy o tym, że tylko ślizga się tarcza sprzęgła, należy wtedy bardziej płynnie bardziej zwolnić pedał sprzęgła (lub na chwilę podnieść obroty silnika naciskając "gaz" , by wyrównać prędkości obrotowe tych współpracujących elementów) tak by obroty silnika wzrosły poprzez napęd od kół i odczuwalne będzie zwiększona siła hamowania silnikiem. Wymaga wprawy taka technika, ale daje satysfakcję i uczymy się płynnego operowania sprzęgłem i gazem.
Przy przyspieszeniu stosując podobną technikę z wyrównywaniem obrotów zyskujemy bardzo płynne zmiany kolejnych przełożeń i nie odbijamy głowy o zagłówek przy przyspieszaniu znacznie zwiększając komfort dla nas i pasażerów :p

eddek
13-11-2012, 06:43
Ja delikatnie hamuję w trakcie zmiany biegu na niższy, żeby nie było takiego szarpnięcia i wtedy powoli dojeżdżam np. do świateł.

mariusz-jagi
13-11-2012, 08:04
Jeśli hamujesz dodatkowo zasadniczym to wcześniej się zatrzymasz bez dużego zażywania hamulców, ale to już bardziej wynika z warunków jazdy. Bo jeśli masz dużo miejsca, to możesz zwalniać silnikiem już wcześniej i dopiero na 2-gim biegu równolegle korzystać z hamulca zasadniczego przy małej już prędkości.
Należy pamiętać o płynnym operowaniu pedałem sprzęgła, a w przypadku dużych różnic prędkości obrotowej, podwyższyć obroty silnika w zakres jaki uzyska po wbiciu niższego biegu i dopiero zwalniać nacisk na pedał sprzęgła.

bobanr
13-11-2012, 09:08
Należy pamiętać o płynnym operowaniu pedałem sprzęgła, a w przypadku dużych różnic prędkości obrotowej, podwyższyć obroty silnika w zakres jaki uzyska po wbiciu niższego biegu i dopiero zwalniać nacisk na pedał sprzęgła.

I to bym uznał za motto dyskusji.
Jeździjmy płynnie, a dwumas nam to wynagrodzi.

mariusz-jagi
13-11-2012, 11:56
Popieram :)