bodo1966
16-03-2010, 11:19
Witam serdecznie .
Mam dziwne obiawy podczas jazdy autko sciaga raz wjedna strone raz wdruga szczególnie podczas dodawania i odejmowaniu gazu .
Gdzie moze byc przyczyna w zawieszeniu czy skrzyni
Moze ktos pomoc
Sie ma.
Na początek zmień temat postu , bo ten strasznie razi w oczy.
Problem tkwi w zawieszeniu. Albo sworznie , albo tuleje wahaczy i sprawdz zbieżność.
Pozdrawiam.
sobiibos
16-03-2010, 14:39
wachacze do wymiany tez tak mialem wymieniłem orazu stabilizatory wachaczy i koncówki drążków kier. a co do wachaczy mozesz kupic same gumy na wachacze (koszt ok 90zł) ale bez prasy ich nie wsadzisz na miejsce
gracz_2006
16-03-2010, 15:30
wachacze do wymiany tez tak mialem wymieniłem orazu stabilizatory wachaczy i koncówki drążków kier. a co do wachaczy mozesz kupic same gumy na wachacze (koszt ok 90zł) ale bez prasy ich nie wsadzisz na miejsce
I bez prasy sobie poradzisz z tymi gumami, wystarczy wykręcić wachacz i wywalić stare gumy. Nowe możesz wcisnąć np. imadłem, ja tak robiłem w polo.
Pozdrawiam.
Tak jak kolega wyzej piszw. Ja juz w niejednym samochodzie robilem zawieszenie a prasy nie ma tylko wlasnie imadlo. Trzeba tylko dobrac jakies odpowiednie tulejki np stare lozysko czy cos podobnego i idzie jak na prasie.
bodo1966
16-03-2010, 17:24
Dzieki koledzy bede sie zabieral za remat zawieszenia tylko jak sie troche ociepli
Mam jeszcze jedno pytanie co przy jednym wachaczu trzeba wymienic
sobiibos
16-03-2010, 17:29
no macie racje ja mam prase wiec nie kombinowałem ale potrzeba matką wynalazców ;p a do wymiany na jeden wachacz masz 2 gumy i głowiczke
Tylko tulejki kupuj oryginalne bo juz nie ejden sie przekolal ze podrobki dlugo nie wytrzymaja. Ta " glowiczka" to nie musisz wymieniac, jezeli nie ma luzow to lapiej sobie daruj wymieniac.
sobiibos
16-03-2010, 18:08
jak mu auto az tak chodzi po dordze jak pisze to bym sie z głowiczkami nie zastanawial przykrecenie ich to chwila a koszt też nie kosminczy wiec chyba lepiej sie za to wziąść przy okazji
Jak kto woli. Jedni wymieniaja odrazu wszystko a inni nie wymieniaja tego co jest dobre. A zeby sprawdzic wystarczy podniesc na lewarku samochod i poruszac kolem zeby psrawdzic czy sa na nich luzy
Powiem tak: tuleje należy wymienić od razu obydwie bo sporo czasu zajmuje wyjęcie wahacza na wierzch. Sworzeń, można wymienić innym razem bo dostęp do niego jest wygodny.
Problem zaczyna się jezeli mamy sworzeń przynitowany, a nie przykręcony na śruby. Wtedy najlepiej jak wahacz bedzie na wierzchu to zeszlifowac nity i je rozwiercić (wcale to nie bedzie takie proste) i założyć śruby. Gdy przyjdzie pora wymiany sworznia to nie bedziemy sie denerwować i kombinować jak go zdemontować.
Szczerze mówiąc tanie zamienniki wahaczy są naprawde miekkie i wstyd sie przyznać ale tez eksperymentowałem - szkoda czasu i pieniędzy. Już lepiej zregenerować oryginalny wahacz.
Wymieniłem już opony na letnie... nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale nie o tym chce napisac...
zauważyłem,że przy dodawaniu gazu samochód skręca mi w prawo lekko, a gdy puszcze gaz jest gwałtowne odbicie na lewo... ZBIEŻNOŚĆ!? OCZYWIŚCIE,ŻE NIE!
Miałem wrażenie, jakby samochód mi pływał po drodze, a co się okazało...
do wymiany:
TULEJE PRZEDNICH WAHACZY (zamienniki 30 zł tańsze, a ja mam do tej pory oryginalne fordowskie, wiec wiadomo,ze wytrzymałe [17 lat]) .
SWORZEŃ LEWEGO WAHACZA
ŁĄCZNIK STABILIZATORA.
Nie ma co oszczędzać te 90 zł w sumie na zamiennikach skoro za ok. 6 mies. będę musiał ponownie zawitać u mechanika.