Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2000-2007] Spalanie na postoju
Witam,
szukałem ale konkretów nie znalazłem więc pytam lub proszę o jakieś info lub przekierowanie do odpowiedniego topicu,
jestem posiadaczem MDO mk3 2.0 tdci 2005 r., i zauważyłem jak po odpaleniu rano komp średnie spalanie pokazuje np. 6.5l i rośnie szybko (na postoju). Po kilku minutach (odśnieżanie, pożegnanie żony, kochanki etc). pokazuje śmiało jakieś 8,5l. Po przejechaniu kilku km wartość ta spada tak samo szybko jak rosła do wyniku 6,5l. Czy to jakiś niepokojący objaw czy tttm ?? Pozdrawiam forumowiczów
Gregor90 16-03-2010, 22:05 Normalne. Diesel pali duzo jak jest zimny. Z tego co zaobserwowałem jakies 2 razy wiecej. A wartosci zmieniaja sie szybko bo masz średnie spalanie z krótkiego odcinka. Nie kasuj sredniego spalanie przed 500km i zobaczysz, że nic sie nie zmieni(albo niewiele)
jeżeli działo by się coś niepokojaceo ze spalaniem to będzie to widoczne w opcji "spalanie chwilowe" o ile takowe posiadasz:diabel2: kóre na biegu jałowym wynosic powinno ok.0,6-0,8l/h. W silnikach wyposażonych w filtr DPF to właśnie wzrost tej wartości świadczy o zapychaniu sie filtra i konieczności wykonania dopalenia sadzy
U mnie tak samo jest w PB na postoju rośnie spalanie a podczas jazdy maleję ale jeżeli jadę na biegu ale bez gazu z górki to nie tak szybko jak wrzucę luz.tzn że na luzie mniej pali niż przy hamowaniu silnikiem?
Snajper_881 17-03-2010, 12:24 Nie możliwe.
Nie wiem jak w TD, ale w TDCI podczas hamowania silnikiem dopóli obroty nie spadną na 1200 obr/min nie idzie nawet kropla paliwa. Niektórym ciężko w to uwierzyć, ale dlaczego tak się dzieje, a silnik dalej pracuje to nawet w Technikach uczą...
Właśnie się też nad tym zastanawiałem, ale co do 1200 obrotów to nie miałem pojęcia ja tam zawsze hamuje silnikiem i tak po mojej obserwacji wynikało, że mniej pali. Czy są jakieś publikacje na ten temat odnośnie forda MK3 TDDI 115KM?
Nie możliwe.
Nie wiem jak w TD, ale w TDCI podczas hamowania silnikiem dopóli obroty nie spadną na 1200 obr/min nie idzie nawet kropla paliwa. Niektórym ciężko w to uwierzyć, ale dlaczego tak się dzieje, a silnik dalej pracuje to nawet w Technikach uczą...
ale w TDCI podczas hamowania silnikiem dopóli obroty nie spadną na 1200 obr/min nie idzie nawet kropla paliwa
Z tym 1200 obrotów to pewne? Łatwo zauważyć, że tak jest, rozpędzić auto i hamować silnikiem i patrzyć na spalanie chwilowe (wyzerowane średnie) będzie zero.
nie wiem u mnie średnie zużycie paliwa szybciej spada jak jade na luzie niż hamuję silnikeim.
nie wiem u mnie średnie zużycie paliwa szybciej spada jak jade na luzie niż hamuję silnikeim.
No to jakieś cuda masz w Mondziaku. Jeśli wyrzucisz na luz, to potrzebna jest dawka paliwa, by wózek nie zdechnął, Jeśli zaś masz go na biegu (czytaj: hamujesz silnikiem) nie jest potrzebne paliwo, by nie zgasł. A tak a'propos, kiedy zerowałeś kompa, jeśli chodzi o średnie i chwilowe (zapewne go nie masz, tak podejrzewam) spalanie?
no właśnie chwilowego nie mam,były takie opcje? zauważyłem to właśnie zaraz po skasowaniu kompa jak spadło do mniejszej wartości ok 13l to szybciej spadało jeszcze przy jeździe na luzie niż na biegu.chyba że tylko tak komp wskazuje.
Jeśli chodzi o spalanie chwilowe (w danym momencie) to oczywiście, że są/były. Tyle tylko, że w zegarach po FL, dokładnie nie wiem od którego roku opcja chwilowego jest dostępna.
Jeśli chodzi o spalanie chwilowe (w danym momencie) to oczywiście, że są/były. Tyle tylko, że w zegarach po FL, dokładnie nie wiem od którego roku opcja chwilowego jest dostępna.
ja mam autko - data produkcji 02.2005 - i spalanie chwilowe bez problemu się aktywowało.
Tak masz (ja też), ale piszemy o Mondziach od 2002 do 03 roku.
Tak masz (ja też), ale piszemy o Mondziach od 2002 do 03 roku.
Z tego co się orientuje to FL był w 09.2003, więc teoretycznie od tego momentu powinno być możliwe aktywowanie spalania chwilowego
i spalanie chwilowe bez problemu się aktywowało.
Co rozumiesz, przez aktywowało?
Gregor90 18-03-2010, 12:47 Panowie, ale prędkość tegoż opadania średniego spalania zależna jest również od prędkości z jaką się wówczas przemieszczamy. Sprobujcie miec spalanie srednie dokładnie z jednego kilometra i jedźcie np z prędkością 100km/h na luzie a potem na biegu. Druga sprawa to to, że na biegu będziecie jechali troche wolniej, bo silnik będzie stawiał opór. Ale tak jak mówil snajper: Nowoczesne silniki nie potrzebują ani kropli paliwa przy hamowaniu silnikiem, cały czas idziemy do przodu... Btw. Spalanie chwilowe aktywujemy IDS? Bo miałem dokładany kompiter paliwowy i narazie tej opcji nie mam
Co rozumiesz, przez aktywowało?
To miałem na myśli, że ci co nie mieli komputera i spalania chwilowego lub nie mieli samego spalania chwilowego to przy wgraniu komputera bez kłopotu mogą mieć aktywowane spalanie chwilowe lub tylko aktywowane chwilowe gdy komputer już mieli.
(żeby mieć komputer to trzeba zmienić oprogramowanie w zegarach, natomiast spalanie chwilowe już później się tylko aktywuje poprzez złącze diagnostyczne)
Troche podepne się pod temat. Mam takie pytanie, ile spali mondeo 1800 benzyna z 1998 na postoju przez godzine pracy na wolnych obrotach. Pytam bo zbliża się lato i będe używał przetwornicy i czasmi chciałem sobie podładować akumulator.
panowie wracając do początkowego pytania chciał bym zauważyć że liczone jest spalanie na 100km czyli jeżeli auto stoi nie porusza się pobiera paliwo/ropę by "potrzymać życie" i pobiera go sobie załóżmy 1L. A skoro prędkość wynosi 0km/h a spalanie zakładane 1L na 100km to spalanie na naszych licznikach rośnie w zastraszającym tempie. Skasuj sobie na postoju licznik spalania pojawi sie 99.9 poczekaj minute i rusz (możesz nawet od razu ruszyć) komputer widzi ile litrów zostało od skasowania zużyte i przelicza je przez ilość kilometrów. Prawdą jest że na luzie auto spala dużo więcej niż na biegu (hamowanie silnikiem)
ma ktoś wiedzę ile pali V6 na postoju tzn. litry/h? coś koło 1,5l-2l?
jendrekmak 18-03-2010, 18:34 panowie wracając do początkowego pytania chciał bym zauważyć że liczone jest spalanie na 100km czyli jeżeli auto stoi nie porusza się pobiera paliwo/ropę by "potrzymać życie" i pobiera go sobie załóżmy 1L. A skoro prędkość wynosi 0km/h a spalanie zakładane 1L na 100km to spalanie na naszych licznikach rośnie w zastraszającym tempie. Skasuj sobie na postoju licznik spalania pojawi sie 99.9 poczekaj minute i rusz (możesz nawet od razu ruszyć) komputer widzi ile litrów zostało od skasowania zużyte i przelicza je przez ilość kilometrów. Prawdą jest że na luzie auto spala dużo więcej niż na biegu (hamowanie silnikiem)
mylisz chwilowe ze średnim. bo jak skasujesz średnie na postoju to rzeczywiście będzie 99.9 ale za 10 km juz nie.
jak jest aktywowane chwilowe spalanie to po zatrzymaniu przechodzi w tryb litrów/godzinę a jak ruszysz to będzie ilość litrów/100 km
Snajper_881 18-03-2010, 19:01 Ktoś tam pytał o te 1200obr/min. Słyszałem to od kilku mechaników, którzy mają pojęcie o CR. Zresztą, mnie się wydaję, że hamując silnikiem do obrotów 1200 zaczyna być słychać jakby....pompe (?) albo otwieranie się wtrysków. Jestem pewień tych obrotów na 90%, bynajmniej po moim samochodzie mam takie odczucia. :)
Jeździłem chwilę z podpiętym laptopem z ELMem - patrząc na wykres obciążenia czy dawki paliwa hamując silnikiem to dopiero w okolicach 1500rpm wykresy podnoszą się z 0. Może to trochę zależy od modelu silnika... W każdym razie ładnie to widać :)
Niestety chwilówki jeszcze nie mam, muszę zawitać do krajana z Czeladzi :)
|