Zobacz pełną wersję : Konserwacja podwozia- czy warto to zrobić??


Lucjan122
29-03-2010, 14:31
Witam!
Czy ktoś z Was ma zamiar /lub już to zrobił/zabezpieczyć antykorozyjnie podwozie?
Oczywiście dotyczy to osób ,które mają zamiar pojezdzić kilkanascie lat a nie trzy lub cztery lata i przesiąść się na nowy model.
Czy jest sens i czy to coś da?? Fakt- mogłem o tym pomysleć jak odbierałem nowe auto ,ale tak cos ostatnio chodzi mi to po głowie.

Alecki
29-03-2010, 23:47
...w serwisie powiedzieli mi, że nie ma sensu, bo blachy są ocynkowane.

Pozdrawiajka,
Alek

Lucjan122
30-03-2010, 15:00
...aha . A podwozie również jest ocynk- tego nie wiedziałem.Nie spieszno mi do tego ,tak tylko "kombinuję" i zbieram opinie.

pzdr

azet
30-03-2010, 15:19
gdzies coś obiło mi się o uszy, może nawet nie dotyczyło to forda że jest to nawet niewskazane, ponieważ producent auta w jakichś punktach zastosował swoją konserwację i zrobienie nowej swojej może "gryźć" się z konserwacją producenta auta,ale na ile to jest prawda to już nie wiem

Kipa
30-03-2010, 18:08
Mam Focusa prawie 10 lat, nic nie robiłem dodatkowego i wygląda jagbyś wyjachał z salonu - oby tak dalej.
Więc chyba nie warto.

ernestpierwszy
02-04-2010, 07:55
Witam!
Czy ktoś z Was ma zamiar /lub już to zrobił/zabezpieczyć antykorozyjnie podwozie?
Widziałeś swoje mondeo od dołu? Wszystko zabezpieczone "barankiem antykorozyjnym", osłonami plastikowymi i metalowymi, podwozie równe jak stół.
Jak czymś twardym nie przytrzesz to nie ma sensu nic robić.

Wojtek
02-04-2010, 10:29
Lucjan122
Proszę o poprawienie tematu na zgodny z regulaminem.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=83774
W innym przypadku temat zostanie zamknięty.
Użyj funkcji " edycja " dalej "zaawansowane ".

Ciechanek
15-10-2013, 21:56
Chciałbym odświeżyć temat
Jeżeli chodzi o konserwację podwozia to myślę ze jak najbardziej warto. Jak zajrzałem pod spód swojego mk4 to się wystraszyłem. Zabezpieczenia antykorozyjnego tam jak na lekarstwo i to tylko paski podłużne a nie cały spód. Byłem w serwisie to powiedzieli ze dopiero modele po 2010r są lepiej zabezpieczone a gwarancja nie obejmuje rdzy na progach ponieważ powstaje ona tam w wyniku uderzeń kamieni. Heh :), Najlepiej w ogóle nie wyjeżdżać z garażu. W tym tygodniu będę robił zabezpieczenie antykorozyjne. Jak się uda wrzucę foty przed i po.
Mam tylko jedno pytanie czy podrzuci ktoś gdzie są otwory technologiczne do konserwacji profili zamkniętych ? Zaoszczędziło by mi to sporo czasu i niepotrzebnego demontażu.

arkmyl12
15-10-2013, 23:12
Jeśli komuś bardzo zależy to może bawić się w dodatkową konserwację. Moim zdaniem nasze Mondki są dobrze zabezpieczone przed korozją (Ford wyciągnął wnioski z mk3)
Zabezpieczenia antykorozyjne tradycyjnymi sposobami mogą mijać się z celem. Mercedesy i nie tylko one potrafią rdzewieć w miejscach w których normalnie auta nie korodują.
W moim Connecie lakier na progach odszedł samoistnie i nie ma śladu rdzy. A na dachu gdzie uderzył kamyczek zrobił się piękny brązowy "kwiatek"

petrus1
16-10-2013, 07:08
gdzie są otwory technologiczne do konserwacji profili zamkniętych
Wzdłuż progu jest zaślepionych gumowymi korkami chyba 4 (5) otworów. Jak w swoim samochodzie zaglądałem przez nie to było widać jeszcze masę - preparat bez oznak zabrudzenia czy spękań.

Moim zdaniem nasze Mondki są dobrze zabezpieczone przed korozją (Ford wyciągnął wnioski z mk3)
Też tak myślałem do momentu wymiany głośników w drzwiach. Preparat konserwujący wewnątrz drzwi (fabryczny) po 4 latach popękał i "nałapał" brudu. Przed oczyszczeniem widać, że cały czas utrzymuje się tam wilgoć. Więc warto zainteresować się na początek drzwiami aby nie powtórzyła się sytuacja z MK3. Ja po umyciu wnętrza i udrożnieniu odpływów użyłem Wurtha do profili zamkniętych. Ma nawet ten sam kolor co oryginalny preparat.

Matson
16-10-2013, 17:06
Zaślepione otwory znajdują się w progach. Fabryczna konserwacja jest faktycznie dość mizerna i jeśli chcesz autem trochę dłużej pojeździć to moim zdaniem lepiej konserwować. Ja przynajmniej wyszedłem z takiego założenia. Co prawda z powodu braku czasu nie rozbierane były nadkola i drzwi, ale wszystkie elementy dostępne od spodu auta zostały zabezpieczone.

fixmax
02-11-2013, 19:59
Jak najbardziej trzeba zakonserwować, własnie po to żeby nie powtorzyła się sytuacja z mk3, jakos nie chce mi sie wierzyć że fabryczna konserwacja progów nadkoli i drzwi przetrwa dość długo. Własnie od pęknięć konserwacji się zaczyna, jak się rdza wda to baardzo trudno się jej pozbyć, zwłaszcza w trudno dostępnych miejscach. Tutaj należy dodać że konserwacja auta 2-3 letniego wiąże się tylko z pokryciem odpowiednim środkiem konserwującym, można ją śmiało zrobić samemu, natomiast po kilku latach trzeba niestety zacząć od usuwania rdzy i jak sie tego nie zrobi dobrze to ruda bedzie wyłazić ciągle.

orion512
02-11-2013, 22:22
należy dodać że konserwacja auta 2-3 letniego wiąże się tylko z pokryciem odpowiednim środkiem konserwującym, można ją śmiało zrobić samemu,
możesz zaproponować jakeś konkretne środki?

co konkretnie się konserwuje? profile zamknięte?

ja u siebie w 3 letnim smaxie zobaczyłem spód to się przestraszyłem. Wszystko jest rude - cały wydech, elementy zawieszenia, wahacze, wszystkie śruby.
po prostu masakra.
czy z tym można coś zrobić? jak zakonserwować elementy zawieszenia i czy to się w ogóle robi?

fixmax
03-11-2013, 11:00
Tak jak napisałem, koserwuje się najbardziej narażone elementy, drzwi nadkola, progi, profile zamknięte. Jak już jest rdza to trzeba ją jak najdokładniej usunąć.
Srodków do konserwacji jest dużo, w zasadzie wszystkie mają takie samo działanie, różnica jest w sposobie aplikacji.Najpopularniejsze są w sprayu, do profili natomiast raczej specjalne do pistoletu z długą lancą albo wężem. Ważne żeby te do profili były w konsystencji półpłynnej i nigdy nie wysychały, te do podwozia raczej mają być odporne na udeżenia.
Co do zawieszenia to zazwyczaj są to elementy z grubej blachy więc prędzej będą do wymiany niż wyjdą na nich dziury, ale ja zawsze robię dla własnej satysfakcji. Zawsze popadam w samozachwyt jak diagnosta ogląda auto i mówi,, on pod spodem wygląda jak nowy,, (najstarsze moje auto to 20 letni pontiac trans sport). Niestety żeby efekt był na kilka lat to trzeba się namęczyć , dlatego trzeba bardziej ,,zapobiegać niż leczyć,,
Wydechu się nie konserwuje absolutnie.