Zobacz pełną wersję : metalizowanie tworzyw sztucznych


A.S.
09-01-2006, 20:12
Witam!!
Jak w temacie ... miał ktoś kiedyś do czynienia z metalizowaniem tworzyw sztycznych a sciślej >> żywic epoksydowych ??

artzly
16-01-2006, 10:12
w poście chromowanie aluminium znajdziesz odpowiedz :D http://www.fantachrom.pl bardzo ciekawa sprawa ... i może ci sie przyda ... strone otrzymałem dzieki uprzejmośc EC Tuning (senkju ci EC Tuning :) .)

A.S.
18-01-2006, 09:34
Witam!!
Hmmm.... no nie wiemjak tam wyglądaja ceny pofantachromowania ( :roll: ale nazwa ) jednej małej pierdołki lub całego kolektora dolotowego .... ale ceny komponentów maja KOSMICZNE więc raczej nie będę dzwonił i się pytał :) ..
Ja znalazłem inną (tanią jak barszcz) metode .... "malowanie prózniowe" ...
Tylko cholernie ciężko i to naprawdę ... jest zrobić lusterko ... podłoze musi cyć IDEALNE .... pod palcami nie czuć nic a po pokryciu .. wyłazi badziew.. no ale ramki na rej. już mam a prace nad drugim gadżetem trawją :-)

michu
22-01-2006, 18:21
u mnie właśnie widziałem , jak kolesie proszkowo plastik malują, to wygląda potem zajefajnie, co do elementów metalowych, to najpierw oddałbym na piaskowanie, potem delikatną polerkę papierem ściernym 500, potem wodną 1000 i 1500, na koniec pastą i powinno się świecić "jak psu jaja ....." , ale jak będziesz chciał to jeszcze sobie proszkowo walniesz i po kłopocie

A.S.
16-03-2006, 13:11
Witam!!
Co prawda zdjęcia kijowe bo trudno zrobić zdjęcie czemuś co wyglada prawie jak lustro :) .... no ale pogladowo widać możliwosci ograniczone prakrycznie tylko wyobraźnią :) .....
Gałka przed i po .....

[ Dodano: 2006-03-16, 14:17 ]
a tak wyglada sama nasadka... z tym że to narazie prototyp ... i pierwsza próba .... jak narazie wywnioskowałem że jednak lepsza jest zwykła szpachla chemoutwardzalna niż pochodne żywic epoksydowych... Żywice łatwiej się obrabia ... nie sa takie kruche jak cieńka warstewka szpachli ... ale jak sie dojdzie do wprawy to szpachlę można IDEALNIE wypolerować na lusterko (co jest SZALENIE ważne przy metalizacji) ... a zywica jest w pewnych granicach giętka ale i tak trzeba ją później szpachlować :( ...

matzone
16-03-2006, 14:18
Znakomicie wygląda teraz wajcha z nasadką. Bardzo podobają mi się takie chromowane dodatki. Wolę je od drewnianych. Jak mocno powiększy się zdjęcie to widać Twoją brodę umazaną smarem :fcp2
Pozdrawiam

Bauma
16-03-2006, 17:28
no piknie :fcp7 tylko jaki przepis :fcp9 :fcp2

A.S.
16-03-2006, 19:26
Witam!!
1. Taśma papierowa (ta żółta)
2. Żywica epoksydowa w postaci "metalowej plasteliny" ..jest praktycznie w każdym motoryzacyjnym, taka cieńka tubka za ok. 12zł ... po ugnieceniu masy mamy 10 minut na uformowanie dowolnego kształtu....
3. Szpachla samochodowa
4. Papier ścierny 200, 600, 1500 .. lub każda inna kombinacja ... jak komu wygodnie .. byle na koniec była IDEALNA GŁADŹ :)
5. Zaprzyjaźniony "entuziasta" danej marki auta który przypadkiem zajmuje się metalizacją tworzyw sztucznych :) ...

Najpierw oklejamy tasmą starannie gałkę biegów... i rusyjemy kształt jaki chcemy osiągnąc...
Potem rozrabiamy zywicę (tylko pożądnie żeby nie było miejsc w których jest sam utwardzacz albo sama masa) i starannie i równomiernie rozprowadzamy po gałce .... tak żeby końce pokrywały się z końcami narysowanego kształtu (heh .. łatwo powiedzieć ... ale po kilku próbach idzie całkiem spoko) .....
Czekamy kilka minut aż zacznie twardnieć... w tym czasie wygładzając wstępnie (np. małą szklanką) powierzchnię nasadki...
Jesli po paru próbach przekonamy sie że zaczyna twardznieć już tak na poważnie ... to razem z taśmą odrywamy całość od gałki biegów (jest to bardzo ważne żeby żywica miała jeszcze trochę plastyczności bo inaczej przy odrywaniu możemy sobie popsuć kształt .... a jesli będzie lekko sprężynowała to i tak po odgieciu wróci do poprzedniego kształtu)
Po zdjęciu z gałki odrywamy taśmę z pod spodu i szybko przymierzamy na gałkę czy coś w trakcie zdejmowania się nie "zmieniło" .... jesli tak ... to mamy jeszcze czas na poprawienie i uformowanie ostateczne profilu kształtu ... i tak zostawiamy aż stwardznieje w 100%
Potem lekko szlifujemy (papier 200), dopracowując ostateczny kształt nasadki, nakładamy cieńko szpachlę samochodową ... znowu szlifujemy z grubsza a kiedy usuniemy kształty pozostałe po nakładaniu szpachelką .... POLERUJEMY odpowiednio kolejnymi papierkami 600, 1500 .... jest to bardzo miękki i podatny na ścieranie i polerowanie materiał więc napewno każdy przy odrobinie cierpliwości DA SOBIE RADĘ !!
Po wypolerowaniu (to bardzo ważne) na lustro .... jeśli są jakieś niedociagnięcia radzę poszpachlować raz jeszcze i poprawić bo pod "chromem" WYJDZIE WSZYSTKO !!! Dajemy nasze wypociny do malowania próżniowego ..... iiiiii :)
NASADKA GOTOWA :) ....
Jeszcze nie wymyśliłem na co to przykleję ale chyba na silikon ale o małym stopniu wiązania (np. sanitarny).... żeby w razie wpadki z odłażeniem lakieru móc to oderwać i pomalowac raz jeszcze lub zmienić na inny kształt... siła z jaka operuje się akurat w skrzyni aut... jest znikoma więc nie musi się to trzymać jak cement cegieł ;) a siła silikonu starczy i na zwykłą skrzynię ....

JAREK G
16-03-2006, 20:57
Kawał dobrej roboty. Możesz spokojnie otworzyć małą manufakturę, albo nawet produkcję na skalę przemysłową :fcp2 :fcp2 .

artzly
20-03-2006, 19:06
bardzo fajnie to wyglada... jak dla mnie bomba