Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] Ściąga auto przy zmianie biegów


d4nny
06-05-2010, 21:45
Witam,

odkad mam swego Forda to jest problem ze "ściąganiem" auta
z początku ściagalo go w lewo, tuleja na wahaczu lewym byla uszkodzona, wymienilem wszystkie tuleje wahacza przedniego no i zaczelo sciagac w prawo.. a wlasciwie to zalezy jak sie ustawilo kierownice (czuc luz podczas jazdy) sciaga raz w lewo raz w prawo, przy zmianie biegow (ale tylko przy wiekszej predkosci) sciaga dosyc gwaltowanie takie jakby odepchniecie w prawo

wahacze przednie sa ok bo mechanik przy okazji wymiany tulej sprawdzal, to samo bylo jak jezdzilem na zimowych hankookach i to samo jest teraz jak jezdze na letnich kleberach, kola zakladali rozni wulkanizatorzy, wulkanizatorzy a nie "wulkanizatorzy"

no i co moge wiecej napisac, tylne zawieszenie w ogole nie ruszane no i nic tam nie bylo sprawdzane

podpowiedzcie co moze powodowac takie skutki jak sciaganie podczas jazdy i gwaltowne sicaganie przy zmianie biegow

zsberg
06-05-2010, 21:47
A że tak spytam - jakiej firmy masz te tuleje? Jak chcesz to moge CI sprzedać swoje nowe wahacze po 15zł za komplet na stronę :D Jeździły tylko miesiąc i objawy takie jak u Ciebie. Założyłem do starego wahacza tuleje Febiego które kosztowały nieco mniej niż te wahacze i już rok jeżdzę. Zresztą temat był za mojej kadencji na forum kilka razy wałkowany i pewnie go zamkną bo bez sensu znowu pisać to samo.

d4nny
06-05-2010, 21:50
A że tak spytam - jakiej firmy masz te tuleje?

spokojnie, skoro nie jezdze na byle oponach to tez nie zakladam byle tulei, tuleje oryginaly Forda, caly komplet 4 szt., nie ma opcji ze mechanik zle zalozyl, robili we dwoch maja dobra opinie staranni są

zsberg
06-05-2010, 21:56
W Płocku u wulkanizatora nowe kleberki kosztują z montażem 135zł/szt bo kolega do seata przy mnie kupował, więc oponki może nie super drogie ale faktycznie spoko. Cóż, ale nie o tym temat.

Ja bym obstawiał na którąś wadliwą tuleje. Byłeś może na szarpakach?? Chodzi mi o to żeby ktoś sprawdził czy czasem gumy nie są zbyt miekkie. Zresztą u mnie nawet jak samochód stał na własnych kołach i wczołgałem się pod niego to widać było, że tuleje są wyciągnięte.

Tak wygląda nowa tuleja:
http://motolargo.home.pl/allegro/a.jpg
A tak mniej więcej wyglądały tuleje u mnie
http://motolargo.home.pl/allegro/b.jpg

d4nny
06-05-2010, 22:00
W Płocku u wulkanizatora nowe kleberki kosztują z montażem 135zł/szt bo kolega do seata przy mnie kupował, więc oponki może nie super drogie ale faktycznie spoko. Cóż, ale nie o tym temat.

Ja bym obstawiał na którąś wadliwą tuleje. Byłeś może na szarpakach??

a co to te szarpaki ? i powiedz mi co wlasciwie siedzi z tylu w zawieszeniu co tam moze byc do wymiany ? bo jakos nie zaglebialem sie w tylne zawieszenie..

zsberg
06-05-2010, 22:11
Z tyłu masz belkę wleczoną - prosta konstrukcja. Belka trzyma się na dwóch tulejach i na dwóch amortyzatorach i sprężynach. Do ściągania to nic nie ma. Tuleje mogą pukać, sprężyny powodować że auto jest miekkie/nisko siedzi, a amorki skrzypienie/podskakiwanie na nierównościach.

A szarpaki to jest to, na co wjeżdzasz podczas przeglądu i Ci rozrywają auto na boki :D Ewentualnie sworznie wahacza mogą mieć luz, albo nawet wejście do piasty wyrobiły. Tyle ze jak mechanicy są ok to na pewno by to zauważyli. Uwierz - tutaj coś nie tak z tulejami jest. Podczas przyspieszania zmienia CI sie geometria zawieszenia jak masz miekkie tuleje. Świetnie że założyłeś oryginały, ale wada fabryczna zawsze moze się trafić. Oczywiście kwestia prawidłowego montażu. Jak Ci źle przykręcili wahacze to gumy szybko padną. A opon nie podjada, kierownica prosta?

Ja bym wydał te 20-40zł i podjechał na stację kontroli pojazdów i porozciągał trochę samochód i poszukał luzów.

d4nny
06-05-2010, 22:15
nie ma opcji żeby byl problem z tulejami przedniego wahacza, wymieniane niedawno to raz, dwa ze mechanicy śleczeli przy tym 4h fakt ze w miedzy czasie poszli skladac zamowienie itd. no ale przykladali sie do roboty, pokazywali stare tuleje jak sa dojechane, pokazywali ze reszta na wahaczu ok

pisalem ze jest luz na kierownicy ale tylko podczas jazdy, jak sie zachowuje auto gdy niedomaga wspomaganie ? po za tym ze gorzej skreca.. :)

jezdzilem dluzszy czas z wypracowanymi tulejami i bez zbierznosci i efekt byl taki ze mam teraz zimowki takie ze te opony co byly na przedniej osi maja 5mm bierznika a te co byly na tylnej maja 7mm, no ale moze to jest wina zimy, ostro trzeba bylo skrobac lod snieg aby wyjechac po zakopaniu sie.. dzis zalozylem klebery..

zsberg
06-05-2010, 22:19
Nie wiem jak tam jest przy wspomaganiu, ale przy manualnej przekładni jak jest luz to:
a)słychać pukanie
b)może drżeć kierownica
c)niemal zawsze podczas hamowania drży kierownica

W sumie ściągać by mogło, bo kierownice trzymasz prosto a drążki żyją swoim życiem.

d4nny
06-05-2010, 22:21
raczej na drazkach (takie mam odczucie), chociaz z drugiej strony dwoch mechanikow ogladalo podwozie no i nic sie nie dopatrzyli..
zdaje mi sie ze te sciaganie jest tylko i wylacznie przez spory luz na kierownicy a ten luz to na pewno nie jest w kolumnie.. zatem musi wplywac na jazde

zsberg
06-05-2010, 22:28
Mnie prowadzało po drodze więc pojechałem na szarpaki. Straciłem 20zł bo mam zniżkę z racji ze całą rodzina się "stołuje" w tej samej stacji i diagnosta pokazał mi co tam dolega i gdzie trzeba myśleć o wymianie.

U mnie gościu znalazł miekkie tuleje wahacza, pękniętą osłonę przegubu i luz na jednym drążku kierowniczym.

d4nny
06-05-2010, 22:31
Mnie prowadzało po drodze więc pojechałem na szarpaki. Straciłem 20zł bo mam zniżkę z racji ze całą rodzina się "stołuje" w tej samej stacji i diagnosta pokazał mi co tam dolega i gdzie trzeba myśleć o wymianie.

U mnie gościu znalazł miekkie tuleje wahacza, pękniętą osłonę przegubu i luz na jednym drążku kierowniczym.

no to chyba warto podjechać na stacje kontroli pojazdów, mam takową w mieście, dobrzy są ale nie tani.. za zbierzność biorą 100 PLN, co najwyzej u nich tylko zdiagnozuje problem bo robic sie tam nie oplaca bo za drogo

zsberg
06-05-2010, 22:33
No u mnie na jednej stacji zbieżność 40zł, a na drugiej z ustawianiem kątów i komputerowym ustawianiem biorą 160zł (dobrze ze w essim nie ustawia się kątów pochylenia kół - zawsze to taniej :D )

Chyba lepiej stracić kilka zł niż się mordować z autem i wymieniać na ślepo części, tym bardziej że do swojego samochodu lipy nie kładziesz, a mechanicy tani za pewno nie są.

d4nny
07-05-2010, 13:33
no dobra już wiem mniej więcej na czym stoje, byłem na stacji kontroli pojazdów, gościu potrząsł mi kołami popatrzył w monitorek no i stwierdził, że wszystko jest ok, żadnych luzów w zawieszeniu, wszystko gra, zalecił mi zamiane kół/opon przedniej osi, wyśmiałem go tłumacząc, że to samo miałem na 2 innych kompletach opon i że mam luz na kierownicy, ten dalej swoje, w końcu sie chyba wkurzyl i pogonil mnie ze stacji, nic nie musialem placic :) zabralem sie i pojechalem.. do swego mechanika/wulkanizatora no i mowie mu co sie dowiedzialem a on popatrzyl pomyslal i powiedzial ze to nic nie da bo to nie sa opony kierunkowe, bierznik jest taki sam na lewej i prawej wiec nie ma sensu nic zamieniac, wjechalem na kanal znowu poprzegladal i powiedzial ze prawdopodobnie cos sie dzieje z maglownicą, jakimś zaworem lub z pompą wspomagania, czyli zrobilo sie bardzo nie milo bo jesli to maglownica to koszt bedzie na bank duzy, sama robocizna przy wymianie to pewie ogromny koszt..

co mi poradzicie w tym przypadku? jak można sprawdzić pompę wspomagania? gdzie ona sie znajduje ?

jak mozna się upewnić, że to na bank magłownica ? patrzylem na Allegro to jakies tam sa te maglownice nowe i uzywane, ile wynioslaby regeneracja maglownicy ? jaki jest przyblizony koszt wymiany ?

Patt MelodyZ
07-05-2010, 15:05
Kolega jest w identycznej sytuacji jak ja, mi pan ustawiający zbieżność też 3 razy (bo tyle go razy odwiedzałem, żeby poprawił) radził zmienić ogumienie z przodu, lecz wulkanizator tak samo powiedział, te opony nie są kierunkowe ;)

Tyle, że u mnie nie ściąga przy zmianie biegu a przy dodaniu gazu :)

d4nny
07-05-2010, 20:42
Kolega jest w identycznej sytuacji jak ja, mi pan ustawiający zbieżność też 3 razy (bo tyle go razy odwiedzałem, żeby poprawił) radził zmienić ogumienie z przodu, lecz wulkanizator tak samo powiedział, te opony nie są kierunkowe ;)

Tyle, że u mnie nie ściąga przy zmianie biegu a przy dodaniu gazu :)

tak czy siak sprawa jest poważna, bo nie ogranicza się do banałów takich jak tuleje, końcówki, opony itd.

kto mi odpowie na pytanie co mam teraz z tym robić ? w ciemno wymieniać magłownicę bo mój mechanik stawia właśnie na nią ? dodam, że nic nie cieknie, nic nie drży, nie stuka, nie puka itd.

dziś sobie przejechałem się po gładziutkim asfalcie (mechanik sugerowal ze to przez nasze drogi :) ) i po poszczeniu kierownicy lekko acz skutecznie ściąga w lewo, przy wiekszej predkosci przy zmianie biegu (a dokladnie przy nacisnieciu sprzegla i manewrowaniu wybierakiem) dzieje sie tak jakby kto mocno i gwaltownie odepchnął auto z boku tez ciagnie w lewo ale to tez zalezy jak ulozona jest kierownica bo i potrafi w prawo..

co Wy o tym sądzicie ? na co stawiacie ? w samej kolumnie nie ma luzow, w zaieszeniu tez nie, oponki ok

są dwie opcje:

- cos sie dzieje z maglownicą
- cos sie dzieje z pompą wspomagania

obydwie opcje nie wysnute przeze mnie ale przez siwego emchanika ktory na swojej robocie zeby zjadl - doslownie :)

zsberg
07-05-2010, 20:48
Hm, a może to powypadkowa przeszłość auta jeżeli tak się dzieje od początku?

Kolega ma seata z niemiec który na 100% był bity bo widać że nie ma naklejki na przednim lewym nadkolu z nazwą "Aniversario" oraz widać inny odcień lakieru. Jest świeżo po kapitalnym remoncie zawieszenia (amorki, sprężyny, drążki i wszystkie gumy), komputerowym ustawianiu kontów+zbieżności, nowe oponki kleber i nadal jak puści kierownice to samochód od razu ucieka w prawo :/

d4nny
07-05-2010, 21:03
auto było raczej bite, jak już to tył ale nie mocno, zderzak malowany i malowane bylo nad lampami z tylu no i cos tam tez nadkola, mozliwe ze tylko tak ktoś pozbywal sie rdzy.. w kazdym razie z przodu nie ma oznak jakichkolwiek większych ingerencji, no a pewien mechanik przy okazji wymiany oleju mowil ze nic nie spawane, ogolnie sama konstukcja ok i warto bylo go kupic za te pieniadze..

nie wiem co mam jeszcze dopisac aby ulatwic Wam diagnoze, pytajcie o wszystko co Wam na mysl przyjdzie

przy ostrym hamowaniu też mocno go ściąga bodajże w lewo, przy przyspieszaniu nie ściąga

a może to jednak wahacze zmieniaja swoje polozenie ? tylko ze przy nawet gwaltowanym ruszaniu i jak najszybszym przyspieszaniu powiedzmy do tych 60-80 to nie ściąga..

nikt mi nie pomoże ?

brajdak
18-05-2010, 20:36
Wyprostuj kola i na zgaszonym silniku poruszaj lekko kiera i wyczuj czy napewno nic nie ma luzu, to po pierwsze. Po drugie sprobuj zamienic kola z lewego na prawe i z prawego na lewe, tu nie ma nic do znaczenia czy sa kierunkowe czy nie. I po tej zamianie sprawdz czy nie sciaga cie teraz w druga strone, wierz mi ze to nie jest glupota. Przejedz sie tez jakis kawalem i sprawdz czy przednie felgi sa mniej wiecej tak samo cieple. Jak juz to wszytko zrobisz to napisz co i jak

d4nny
25-05-2010, 23:50
Wyprostuj kola i na zgaszonym silniku poruszaj lekko kiera i wyczuj czy napewno nic nie ma luzu, to po pierwsze. Po drugie sprobuj zamienic kola z lewego na prawe i z prawego na lewe, tu nie ma nic do znaczenia czy sa kierunkowe czy nie. I po tej zamianie sprawdz czy nie sciaga cie teraz w druga strone, wierz mi ze to nie jest glupota. Przejedz sie tez jakis kawalem i sprawdz czy przednie felgi sa mniej wiecej tak samo cieple. Jak juz to wszytko zrobisz to napisz co i jak

luzow zadnych nie czuc na postoju, podczas jazdy kola reaguja na kazdy skret kierownica, kola zmienialem i nic ale to nic nie dalo, felgi po jezdzie maja te sama temperature zarowno na przedniej osi jak i na tylnej - sprawdzalem miernikiem

dzis bylem w stacji kontroli pojazdow - drugiej w miescie, no i powiedzialem co i jak, podniesli auto i sprawdzali hamulce, do wymiany tarcze, klocki, przewody elastyczne przod, ze tarcze do wymiany to wiedzialem ale to raczej nie ma zadnego wyplywu, okazalo sie ze jeden przewod jest pekniety.. a drugi jakis prawiony.. jak skompletuje czesci to jade tam i mi wymienia i zobaczymy czy pzrestanie auto sciagac, jesli nie to sie wkurze..

d4nny
04-06-2010, 10:08
w srode bylem na stacji kontroli pojazdów gościu wymienił mi tarcze, klocki i przewody (tu miał byc problem wg. pewnego mechanika..) jest to samo nadal sciaga auto, co mozna jeszcze zrobic ?

d4nny
11-06-2010, 11:21
wygląda na to, że winowajcą jest maglownica, nie cieknie, nie stuka, nie puka, przy skręcaniu nic nie słychać ale te dziwne luzy na kierownicy podczas jazdy to jej sprawka bo już wszystko zostało sprawdzone, potrzebna będzie regeneracja maglownicy czy jednak jakaś drobna naprawa z którą poradzi sobie zwykły mechanik z doświadczeniem ?

czy jest taka opcja skasowania luzu na maglownicy w escorcie ? bo w innych autach jest..