Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Ja nigdy nie rozgrzewam żadnego samochodu jak starego Jelcza przed jazdą. Wsiadam, zapinam pas, uruchamiam silnik i ruszam do 10 sekund po odpaleniu. Benzyna grzeje się błyskawicznie, natomiast dieslem, wiadomo schodzi dłużej, ale jak się ma PTC to też jest ciepło we wnętrzu. Zawsze mnie uczono, że po odpaleniu należy rozpocząć jazdę, żeby właśnie olej rozprowadził się po całym silniku. Oczywiście jedziemy delikatnie aż do osiągnięcia temp. roboczej silnika. Za kilka(naście) lat jak już wszyscy będziemy poruszać się elektrykami nie będzie dylematów: grzać przed jazdą czy nie;)
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Szkolenia to jedno, a rzeczywistość to drugie.
Mając 9 lat mondka z 1.8 duratec, który jak wiadomo niemal na masowa skalę bierze olej, zawsze w okresie chłodu stosowałam zasadę odpalenia auta i poczekania na postoju min 2 minuty, a w zime nawet kilkanaście. Potem spokojna jazda. Auto nigdy mnie nie zawiodło i nie dopadło go branie oleju. I nie chodzi tylko o nagrzanie kabiny, ale przede wszystkim o. rozprowadzenie dość gęstego, zimnego oleju. Ciekawe kto jeszcze pamięta czasy jak w silne mrozy dobrze było pchnac auto przed uruchomieniem na biegu żeby panewki lekko się przesmarowaly. Teraz każdy wierzy w cudowne właściwości olejów. |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Pod uwagę należy też wziąć warunki "przechowywania" samochodu, tzn. garażowany czy nie itd. Wiadomo, jeśli wyjeżdżamy ze szczelnego garażu, który jest ogrzewany to wg mnie bez zastanowienia można od razu jechać, natomiast w przypadku parkowania pod gołym niebem (niższa temperatura otoczenia = gęstszy olej), dyskusja w temacie może być bardziej zasadna, ale zawsze znajdzie się grono użytkowników po obu stronach, więc złotego środka nie ma w tym przypadku;)
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Ano właśnie, a podchodząc naukowo do sprawy trzeba by porównać rozgrzewanie i rozprowadzanie oleju w trakcie jazdy/na obciążeniu vs na biegu jałowym. Czy ktoś widział takie badania?
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Cytat:
olej dociera do walków rozrządu gdzieś po 1 sekundzie ( czyli najbardziej oddalonego miejsca od pompy ) i tak już zostaje magistrala idąca na panewki korby i wału dociera niemal od razu przy kręceniu nie ma różnicy czy auto stoi czy jedzie, bo ciśnienie oleju jest utrzymywane ciągle i bez przerwy |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Cytat:
Podczas jazdy olej jest w stanie osiągnąć temperaturę roboczą, do której zarówno silnik jak i okej zostały zaprojektowane. Na postoju niekoniecznie |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Cytat:
ja pisałem o zatkaniu magistrali czytamy ze zrozumieniem. od 20 lat auta zapalam 15 minut przed wyjściem, może 10. żadne nie bierze oleju. są zadowolone. |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Zmień autko na benzynę albo elektryka i obejdzie sie bez zbędnych dywagacji.
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Jeszcze nie obejrzałem co w tej kwestii wyszło profesorowi Crisowi. |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:01. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.