![]() |
Rdza na progu i błotnikach
Witam. Może podpowiecie mi jak wypędzić skutecznie przynajmniej na jakieś 2-3 lata rudą. Jak kupiłem samochód w listopadzie to była ona z jednej strony na błotnikach i troszkę na końcu progu. Liczyłem się więc z dodatkowym kosztem i miesiąc po kupnie samochód poszedł do lakiernika, pomalowany cały bok i kupiony nowy błotnik przedni (nie oryginalny). Po miesiącu okazało się że na tylnym błotniku zaczęła znowu wychodzić rdza. Po 3 miesiącach pojawiła się na dolnej części nowego błotnika a teraz, co najdziwniejsze, na środku progu czyli w miejscu gdzie nawet wcześniej jej nie było.
Myślicie, że to lakiernik coś spieprzył czy problem z rudą będzie cały czas aż tak upierdliwy? Jaki jest na nią najlepszy sposób? |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Mk2 w tych miejscach zżerało ekspresowo. Kupno zamiennika też jest średnim pomysłem, one korodują od razu :D maska, przednie nadkola przy progu, tylne nadkola przy zderzaku- standard w FFMK2, chociaż jak zrobiłem tył, to 3 lata był spokój (przy sprzedaży już dwa małe purchle były)
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Najlepszy sposób to się przyzwyczaić :diabel2:
A serio, musiałbyś zedrzeć w danym miejscu lakier do gołej blachy, położyć środek antykorozyjny (np.. APP R-Stop), na to podkład epoksydowy i dopiero farbę + lakier bezbarwny. Niestety, jak zrobisz to tylko w miejscach, gdzie widać purchle, to za chwilę wyjdą w kolejnych, trzeba by robić cały element, a wtedy wychodzą duże koszty - na 2-3 lata się nie opłaca. |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Z tego co piszecie wynika że nie ma żadnego raturnku i 2-3 lata i samochód na złom. Serio nie da się tego uratować?
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Od razu na złom, po prostu albo robisz gruntownie i niestety koszta rosną, albo będziesz poprawiać za rok, czy dwa.
Kolega kln1920 napisał gdzie chrupie, aż słychać ;). |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Można robić po kosztach, ale liczysz się z tym, że co chwilę gdzieś będzie wychodzić. Taki urok tego auta :D ale nie ma co przesadzać z tym oddaniem na złom
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
taki urok
miałem wcześniej przedlifta i też gość mi robił tylne błotniki i nic mu nie mówiłem żeby zrobił byle jak i po 2 miesiącach wychodziło na nowo :) a facet robi w tym z 25 lat :one: nie ma reguły |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Pisałem już gdzieś... Robiąc zgodnie ze sztuką lakierniczą,używając dobrych materiałów element naprawiany łaski nie robi,2-3 lata musi wytrzymać (Mazdę swoją robiłem,silikony - problem znany w starszych fordach,8 lat jeździłem i nic nie powyłaziło).
Ale,materiały kosztują co wpływa na końcowy rachunek ,którego mało kto chce zapłacić. |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Dlatego ja robiłem trochę po kosztach, co i tak starczyło gdzieś na 2-3 lata, ciężko pakować w budę 50% wartości samochodu
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Przerobiłem temat nie u siebie ale w 4 autach znajomych. Wymiana przednich błotników na zamienniki plus nowe wszystkie blaszki i mocujące dokładne i sztywne spasowanie plus podstawa idealnie i jak w oryginale zamontowane nadkole aby błoto nie miało jak dostawać się w zakamarki łączeń. W fordach blacha gnije placami od wewnątrz i ruda przechodzi na drugą stronę zaczynając od małych punktów dlatego zaprawki są krótkotrwałe i jakiś czas po naprawie jest jeszcze gorzej niż przed. U znajomego wymiana błotników jazda z popękanym nadkolem po 2 latach bąble.
Przód do wyeliminowania dość łatwo natomiast tył i progi zacząć wg mnie należy od oceny stanu blach od podwozia wyeliminowania ognisk wycięcia i wspawania zdrowej blachy plus zabezpieczenie podwozia. Tu zabawy sporo ale na dłuższą metę pomóc powinno. |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Cytat:
Cytat:
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Cytat:
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Walczyłem i u siebie z tym tematem w czasach mk2.
Tylne błotniki są praktycznie nie do zrobienia. Problem jest że tam są dwie połacie blachy na siebie zachodzące i jeśli gnije w zakamarkach - nie ma możliwości żeby to tam wyczyścić. A jak nie wyczyścisz - musi gnić nie ma rady. Ja stosowałem Loctite 7505 na rdzę. Tzn oczywiście najpierw czyszczenie ile się da, potem loctite, potem podkład epoksyd, lakier i bezbarwny. Po tym loctite zwykle do zimy było ok - po zimie powtórka z rozrywki. |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Cytat:
Mnie czeka restauracja MK1, chyba że wyjdą jakieś kwiatki mechaniczne i pójdzie na złom... |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Cytat:
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
mam swojego grata już 2lata i narazie rdzy nigdzie nie widać :one:
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Cytat:
|
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Dzięki.
Cytat:
Co ciekawe, to faktycznie w starszym roczniku MK1 (2001) u rodziny blachy są w lepszym stanie. Może trafiły mi się już blachy jak w MK2... |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
3 załącznik(i)
Będzie dla potomnych. PODSTAWĄ zabezpieczenia antykorozyjnego jest lakier bezbarwny. To on, poza połyskiem ma strukturę zamkniętą która o ile nie zostanie mechanicznie uszkodzona,w pełni izoluje stal przed warunkami zewnętrznymi. Blachy zarówno na mk1 czy mk2 są podobnie zabezpieczone, w mk2 wyeliminowano problem korozji we wnątrz elementów. Wiadome jest że nawet najmłodszy mk2 będzie miał już 10 lat więc prawdopodobieństwo wystąpienia korozji będzie wyższe niż w modelu współczesnym zwłaszcza na polskich brudnych i zasolonych drogach. Autor tematu pisze o błotniku,zamienniku który w krótkim czasie skorodował. Jak był zabezpieczony od wewnątrz? Pianka wypełniająca między błotnikiem a progiem/słupkiem była wyczyszczona z piachu? Pojawiło się uszkodzenie,pojawiła się korozja. Trzeba robić od nowa.
Wstawię kilka zdjęć na których widać moją pracę. Zwróćcie uwagę że błotnik (tu akurat był zamiennik) pokryłem,poza podkładem,pełną warstwą klaru (kolorem kryję to co widać). Te wspomniane wcześniej 2-3 lata wytrzyma,ja śpię spokojnie. |
Odp: Rdza na progu i błotnikach
Panowie, jeszcze niedawno chciałem zrobić u siebie błotniki, zabezpieczyć podłogę bo na BT diagnosta mówił ze rdza... Ale czytam i odechciewam mi sie tracić pieniądze i czas skoro i tak później i tak sie ogole moim bolidem, lubie ten rydwan ale temu ***WULGARYZM*** co odpowiedzialny za zabezpieczenie antykorozyjne to żeby sie nie mógł wysrac... Na razie jeździć, obserwować aż piętami nie zaczne hamowac :)
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 09:54. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.