Ubytki oleju - batalia z ASO czy zapowiada do dłuższą zabawę z serwisem?
 

Cześć! Szczęśliwy posiadacz salonowego Mondeo MK5 z 2017, bierny przeglądacz forum:)

Problem:
-Pierwszy serwis przy 15 000km - okazuje się, że poziom oleju jest delikatnie poniżej normy. Serwis wspomniał, że to "dziwne" i jeżeli się to powtórzy, trzeba będzie zbadać.

-W zeszłym tygodniu (16 000km i 10 miesięcy po pierwszym serwisie) sprawdzam olej przed dłuższe trasą, poniżej normy. W serwisie dolewają dwa litry.

-Dziś auto oddałem do sprawdzenia w ramach gwarancji. Już na wstępie serwisant powiedział, że każdy producent określa też normy ubytków oleju w związku z codziennym użytkowaniem a ubytki mogą zależeć też od indywidualnego stylu jazdy.

Taki wstęp nie napawa mnie optymizmem. Wygląda mi to na ściemę, zwłaszcza, że w poprzednim aucie (salonowy Golf) ani razu nie dolałem oleju w okresie gwarancyjnym.

Pytanie do znawców: Czy ubytek dwóch litrów oleju przez 10 miesięcy i 16 000km (jazda głównie miejska ale spokojna) jest wytłumaczalny normalną eksploatacją (Ecoboost 1.5)? Czy zapowiada do dłuższą zabawę z serwisem?

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Audi kiedys dawalo w instrukcji przy benzynowych silnikach turbo dopuszczalne zużycie w ilosci 1.5L/1000 :) a fiat w wiekszosci silnikow dopuszcza litre na tysiac... zobacz co mowi ford, ale ja jezdze podobnie i problemu nie mam.

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Właśnie dzwonili z Forda - mówią o dopuszczalnym zużyciu 0.5L/1000 i tym tłumaczą ubytek. Zszokowany ale prawdopodobnie nic nie wywalczę :shock:

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Moim zdaniem to stanowczo za dużo.
Straciłeś połowę oleju (do silnika można wlać maksymalnie 4 litry oleju).

Czyli w wariancie pesymistycznym możesz po 8 000 km stracić cały olej i zatrzeć silnik, a okres między przeglądowy to 20 000 :)


Wg instrukcji:
"Ilość oleju silnikowego potrzebna do podniesienia wskazania na miarce z poziomu minimalnego do maksymalnego. = 0,75l".

U mnie (w 1.6 EB) nigdy nie musiałem dolewać, bo po 20tyś zawsze było powyżej min (w serwisie dolewali pod max).

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Też posiadam ten silnik w moim fordzie i faktycznie zauważyłem że w porównaniu do innych aut trzeba częściej dolewać. U mnie na około 10tyś.km dolewam min.1litr [emoji2957]

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Jeśli się nie mylę / poprawcie / to jesteś pierwszą osobą z takim problemem w 1.5 EB. Coś tu śmierdzi. Nawiasem mówiąc to normy zużycia oleju , pozwalają na wymianę tylko filtra oleju zakładając że co 1000 km dolewka będzie 0,5 litra. Na 20 tys przelejemy 10 litrów , a to chyba lekko za dużo. Zapowiada się długa batalia z ASO. Oby nie , ale mam złe przeczucia.

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Mój pali ok. 1l/1000 km, ale to już w końcu 10 letni złom ;) W nowym samochodzie to dla mnie sytuacja nie akceptowalna.

Walcz, zgłaszaj w ASO wszystko żeby było "w papierach". Był tu jakiś czas temu podobny wątek, poszukaj. Ten sam samochód i silnik, sprawa chyba się chyba grubą awanturą skończyła.

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

75 tyś na karku i zero dolewek pomiędzy przeglądami. Ja rozumiem normy ale to trochę naciągana sprawa ze strony forda :/

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

Życzę wytrwałości w walce. Sprawa trudna, bo zużycie zawiera się w ich normach, które są absurdalne. Mój 2,0 diesel pali 0,75 na 15000. Kiepsko to wyglada.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odp: Ubytki oleju - batalia z ASO czy realny problem?
 

No to masz pierwszego ecoboosta bi-fuel ;-)

Zajdz ich od innej strony, niech mu sprawdza w takim razie spaliny, bo jak pali sporo oleju to juz normy czystosci spalin moze nie trzymac :) i wtedy reklamacja na niezgodnosc towaru itp :p