Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Skrzynie automatyczne (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=151)
-   -   PowerShift + EPB + DAR (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=193654)

Tadek11111 16-11-2013 06:57

PowerShift + EPB + DAR
 
Witam,
Od wczoraj jeżdżę S-Maxem z PowerShiftem, mam elektryczny hamulec ręczny EPB i układ automatycznego zwalniania przy ruszaniu (DAR).
Czy jest OK zaciągnięcie ręcznego na postoju na światłach przy skrzyni ustawionej w pozycji D? To znaczy - dojeżdżam do świateł, jest czerwone, zatrzymuję hamulcem nożnym, samochód się zatrzymuje i dalej na czerwonym włączam ręczny i puszczam nożny, czekam do zmiany świateł, a na zielonym naciskam gaz, DAR automatycznie zwalnia hamulec ręczny i jadę.
Nie chcę tak robić dopóki się nie upewnię, że to nie uszkodzi np. tarcz sprzęgłowych, ale tak by było bardzo wygodnie, korzystałem z hamulca EPB i DAR w manualnej skrzyni, ale tam nie było problemu, bo naciśnięcie sprzęgła i gazu po zmianie światła od razu odłączało EPB i startowało się bez problemu. Dużo jeżdżę w mieście, czasami mam długo czerwone światło, i wtedy wygodniej by było zaciągnąć ręczny i z niego startować, niż ciągle mieć nogę na hamulcu.
Pozdrawiam wszystkich,
Tadek

kolopeter 18-11-2013 15:09

Odp: PowerShift + EPB + DAR
 
Też się nad tym zastanawiałem,ale chyba coś mi nie pasowało. Nie pamitam,ale chyba bylo podwyższone spalanie, czyli tak jakby już się sprzeglo slizgalo. Jeszcze dziś sprawdze.
Mam za to inne pytanie. Czy po odpaleniu auta zrzuca ci hamulec przy ruszaniu,czy musisz ręcznie zrzucić i dopiero jedziesz i wtedy już możesz korzystac z dar ?
I czy masz hla?
Edit.
Sprawdziłem na szybko pod garażem. Jak puszczam hamulec nozny, to rośnie spalanie i auto przysiada. Więc lekkie zasprzeglenie jest. Teraz mi nie chciał puścić hamulca . Może dlatego,ze nie jeździłem więcej niż metr do przodu i do tylu. Ale ogólnie to zrzuca mi ręczny.

Tadek11111 18-11-2013 21:09

Hej,
Wydaje mi się, że mam HLA, chociaż w praktyce mi się jeszcze ani razu nie włączyło ;-)
Z ruszaniem z ręcznego jest tak, że jak ruszam z postoju po przełączeniu z P na R lub D, to muszę ręczny odłączyć ręcznie. Natomiast jak stanąłem pod światłami, żeby wypróbować sprawę, zaciągnąłem ręczny i później ruszyłem spod świateł, to sam mi się ręczny odłączył, czyli DAR zadziałał.
Też zauważyłem wtedy zwiększone spalanie i lekkie wibracje, więc chyba jednak zasprzęgla, więc przestałem tak robić i stoję na nożnym pod światłami.
Gdzieś w necie przeczytałem, że jak się w automacie noga zmęczy, to generalnie lepiej zaciągać ręczny na D niż przełączać na N i wtedy zaciągać ręczny, a potem przełączać z powrotem na D i startować. Podobno od częstego przełączania z D na N skrzynia się zużywa.
Chętnie bym posłuchał zdania kogoś kto wie, jak akurat działa PowerShift, bo to może być różnie w różnych skrzyniach.
Dzięki za pomoc!
Tadek

pablomax 23-11-2013 22:07

Odp: PowerShift + EPB + DAR
 
Witam ja mam powershift w c-max i dojeżam do świateł to noga na hamulcu nie zmieniam na N ani na P recznego tez nie ,,zaciągam'' bo po co tak jest najzdrowiej dla PS.Bycie holowanym tylko na N i to 1-2km.max.

orion512 24-11-2013 17:24

Odp: PowerShift + EPB + DAR
 
To widzę że zdania są podzielone.
Ja gdzieś wyczytałem że jak się długo stoi na hamulcu to się olej w skrzyni zaczyna przegrzewać. Więc ja zawsze jak dojeżdżam do świateł to wrzucam N.
Ale chętnie bym się dowiedział jak w takim razie jest bezpieczniej dla skrzyni.

A odnośnie hamulca elektrycznego to nie mogę go rozgryźć.
Przez bardzo dugi czas myślałem że postoju muszę go zwolnić ręcznie a potem zwalnia mi automatycznie. Jednak ostatnio po postoju zapomniałem go zwolnić wcisnąłem gaz i sam odpuścił. Potem chciałem to powtórzyć i już się nie dało. Więc nie wiem w końcu jak to działa.

Tadek11111 30-11-2013 18:17

Dzięki za pomoc! Mogę jeszcze poprosić o radę kogoś kto dobrze zna zasady funkcjonowania i zalecenia eksploatacyjne Powershifta?

grodek75 01-12-2013 12:21

Odp: PowerShift + EPB + DAR
 
Cytat:

Napisał orion512 (Post 2113195)
To widzę że zdania są podzielone.
Ja gdzieś wyczytałem że jak się długo stoi na hamulcu to się olej w skrzyni zaczyna przegrzewać. Więc ja zawsze jak dojeżdżam do świateł to wrzucam N.
Ale chętnie bym się dowiedział jak w takim razie jest bezpieczniej dla skrzyni.

A odnośnie hamulca elektrycznego to nie mogę go rozgryźć.
Przez bardzo dugi czas myślałem że postoju muszę go zwolnić ręcznie a potem zwalnia mi automatycznie. Jednak ostatnio po postoju zapomniałem go zwolnić wcisnąłem gaz i sam odpuścił. Potem chciałem to powtórzyć i już się nie dało. Więc nie wiem w końcu jak to działa.

Kolego, to co robisz (czyli przerzucanie na N podczas postoju na światłach) to najlepsza droga do załatwienia sobie skrzyni.
Jeżeli masz sprawny układ chłodzenia silnika i odpowiednią w nim ilość płynu to nie ma możliwości aby olej Ci się przegrzał gdy trzymasz auto na hamulcu.
Natomiast w momencie gdy przerzucasz na N ciśnienie oleju w całym układzie skrzyni biegów gwałtownie spada. Gdy wrzucasz D znowu gwałtownie rośnie.
I to jest zabójstwo dla skrzyni i jej hydrauliki. Nie wspomnę o tym, że sama mechanika (linka i cały osprzęt) też zużywa się o wiele bardziej przy takim machaniu lewarkiem. Automat został stworzony po to by zapiąć w nim Drive i jechać aż do momentu gdy chcesz zgasić silnik. Chcesz machać wajchą - trzeba wrócić do manuala.
Nie powinno się też zaciągać ręcznego podczas gdy skrzynia jest na D.
Hamulec ręczny trzyma tylne koła. Napęd jest na przód i takie działanie powoduje zużycie zarówno skrzyni jak i elementów hamulców i zawieszenia z przodu i z tyłu.
Po prostu zarówno przód jak i tył są napięte w przeciwnych kierunkach - przód próbuje ciągnąć, a tył trzyma. Zresztą nawet na logikę to nie ma sensu gdyż teoretycznie jeżeli staniesz tylnymi kołami na czymś bardzo śliskim to przód pociągnie Ci auto tak czy owak z nieobracającymi się kołami tylnymi. Hamulec ręczny to jak nazwa wskazuje hamulec postojowy.
Trzymanie samochodu nawet w upał przez kilka minut na hamulcu głównym (nogą) żadnej skrzyni automatycznej nie zaszkodzi.
Machanie lewarkiem jak najbardziej tak.
Każdy doświadczony "Skrzyniarz" Ci to powie.
Oczywiście jeżeli zanosi się na kilkuminutowy postój pod marketem czy przed przejazdem kolejowym to inna sprawa. Wtedy N i ręczny.
Niestety (albo stety) pojawia się teraz na rynku coraz więcej aut z automatem i różnego rodzaju kowale i specjaliści od Żuków i Golfów I wymyślają różnego rodzaju teorie, które skutkują później tym, że do takich osób jak Ty docierają różne kretynizmy generujące koszty.
Obsługa automatu (niezależnie czy hydrokinetyka czy dwusprzęgłówki) jest następująca:
- odpalić silnik i dać mu popracować minutę - dwie na P aby olej w skrzyni się odrobinę rozgrzał (zwłaszcza zimą);
- zapiąć Drive i jechać "nie pałując" auta dopóki się nie nagrzeje;
- po dojechaniu do celu podróży, PO CAŁKOWITYM ZATRZYMANIU AUTA przerzucić na P i zgasić silnik;
- wymieniać olej i filtr zgodnie z zaleceniami producenta skrzyni;
- przy każdym przeglądzie auta prosić o sprawdzenie poziomu oleju w skrzyni.
- nie zakładać żadnych dodatkowych osłon chłodnicy (np. tektury zimą) czy silnika od spodu jeżeli nie były przewidziane fabrycznie. To zmienia chłodzenie i może faktycznie spowodować przegrzanie skrzyni. A lepszy brudny silnik niż rozwalona skrzynia;
- sprawdzać poziom płynu chłodzącego w układzie. To ten sam obwód który chłodzi skrzynię i to on jest krytycznie ważny dla jej chłodzenia.
- nie chipować samochodów w automacie. Manual zniesie większe obciążenie. Automat niekoniecznie, a w zasadzie rzadko który tak na dłuższą metę;

To w zasadzie wszystko i przestrzeganie tych kilku prostych zasad pozwoli długo cieszyć się każdym automatem.
Słuchanie "złotych rączek" może się natomiast skończyć źle. Zwłaszcza, że rzadko który z nich ponosi później konsekwencje swoich rad.
Na koniec jeszcze rada dla kupujących używane auto ze skrzynią automatyczną - częstym błędem jest natychmiastowa wymiana oleju w skrzyni.
Jeżeli auto ma przejechane 100 czy 150 tys. km i olej nigdy nie był wymieniany wbrew pozorom i opiniom serwisów skrzyń jest to kardynalny błąd.
Wymiana oleju (a szczególnie wymiana dynamiczna) może załatwić skrzynię na amen.
Nowy olej wypłukuje wszystkie osady, które nagromadziły się podczas lat pracy i taka operacja kończy się najczęściej awarią transmisji.
Po kupieniu auta należy zacząć od weryfikacji stanu obecnego oleju. Trzeba sprawdzić jego poziom (to jest najważniejsze) i pobrać próbkę ok. 100ml w celu oceny jego stanu.
Jeżeli olej ma właściwy kolor i zapach (nie jest czarny i nie śmierdzi spalenizną) można go wymieniać i raczej zastosować wymianę statyczną żeby skrzynia nie "doznała szoku".
Jeżeli olej jest mocno zużyty lepiej nie zalewać skrzyni nowym. Awaria w przyszłości jest i tak nieunikniona, a wymiana oleju na nowy tylko ją przyspieszy.
Kanaliki w hydraulice skrzyni mają czasem 1mm przekroju.
Przepłukanie skrzyni nowym olejem na 100% spowoduje ich zapchanie i awarię.
Podobnie jest z zaworami elektrohydraulicznymi. Jeżeli są wypracowane wymycie ich nowym olejem powoduje ich awarię.
Aby dać porównanie to trochę tak jakby silnik po 200 000 przebiegu na oleju mineralnym zalać syntetykiem.
Jaki będzie efekt wiadomo - najczęściej remont kapitalny.

Tadek11111 01-12-2013 14:28

Grodku, wielkie dzięki! Też tak myślałem, jak piszesz, stąd wątpliwości i wpis na forum.
Mam kilka jeszcze pytań dodatkowych (trochę takich wyjątkowych, wiem, ale jestem ciekawy po prostu):
1. Wyczytałem na zagranicznych stronach, że Powershift jest dwusprzęgłówką z układem sprzęgła suchego (bezolejowego). Czy w związku z tym zalecenia eksploatacyjne są też trochę inne? Czy sprawy nagłej zmiany ciśnienia przy przejściu z N na D też tutaj mają zastosowanie?
2. Mam EPB, czyli elektryczny hamulec ręczny z układem DAR czyli zwalnianie automatyczne przy ruszaniu. W instrukcji jest nawet napisane, że on jest automatycznie zwalniany przy zapiętych pasach kierowcy, i naciśnięciu na gaz - czyli żeby to zadziałało, to skrzynia musi być w położeniu na D lub R, bo tylko wtedy nastąpi ruszenie :-). Czy nie jest tak w SMaxach i innych Fordach wyposażonych w ten układ, że przy zaciągnięciu elektrycznego ręcznego skrzynia automatycznie przechodzi w taki stan, w jakim byłaby przy zatrzymaniu na hamulcu nożnym np. pod światłami?
3. W przypadku kilkuminutowego postoju radzisz N plus ręczny. Czy nie lepiej w sumie wtedy zapiąć P i stać na P?
4. Zatrzymywanie i wyłączanie silnika - generalnie wiem, że najpierw się przełącza na P, a później wyłącza silnik - ale czy nic się nie stanie, jeśli wjeżdżając do garażu przy domu robiłbym odwrotnie? Po prostu chciałbym żeby do garażu wlatywało jak najmniej spalin, więc gdybym mógł robić tak że najpierw wyłączam silnik, a później przełączam na P, to byłoby wygodniej. Raz spróbowałem tak zrobić, po wyłączeniu silnika wyświetlił się komunikat, żeby przełączyć na P, zanim się wysiądzie, co jest oczywiście jasne.

Generalnie zależy mi na tym, żeby bardzo szanować samochód, poprzednim SMaxem przejeździłem 4 lata i przy moim stylu eksploatacji odwdzięczał mi się całkowitą sprawnością i bezawaryjnością, dlatego przy kolejnym jestem też bardzo ostrożny, aczkolwiek chciałbym wykorzystywać samochód też pod kątem swojej wygody, szczególnie jeśli jest wyposażony w elektronikę która steruje praktycznie wszystkim.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!
Tadek

grodek75 01-12-2013 14:59

Odp: PowerShift + EPB + DAR
 
Cytat:

Napisał Tadek11111 (Post 2116981)
Grodku, wielkie dzięki! Też tak myślałem, jak piszesz, stąd wątpliwości i wpis na forum.
Mam kilka jeszcze pytań dodatkowych (trochę takich wyjątkowych, wiem, ale jestem ciekawy po prostu):
1. Wyczytałem na zagranicznych stronach, że Powershift jest dwusprzęgłówką z układem sprzęgła suchego (bezolejowego). Czy w związku z tym zalecenia eksploatacyjne są też trochę inne? Czy sprawy nagłej zmiany ciśnienia przy przejściu z N na D też tutaj mają zastosowanie?
2. Mam EPB, czyli elektryczny hamulec ręczny z układem DAR czyli zwalnianie automatyczne przy ruszaniu. W instrukcji jest nawet napisane, że on jest automatycznie zwalniany przy zapiętych pasach kierowcy, i naciśnięciu na gaz - czyli żeby to zadziałało, to skrzynia musi być w położeniu na D lub R, bo tylko wtedy nastąpi ruszenie :-). Czy nie jest tak w SMaxach i innych Fordach wyposażonych w ten układ, że przy zaciągnięciu elektrycznego ręcznego skrzynia automatycznie przechodzi w taki stan, w jakim byłaby przy zatrzymaniu na hamulcu nożnym np. pod światłami?
3. W przypadku kilkuminutowego postoju radzisz N plus ręczny. Czy nie lepiej w sumie wtedy zapiąć P i stać na P?
4. Zatrzymywanie i wyłączanie silnika - generalnie wiem, że najpierw się przełącza na P, a później wyłącza silnik - ale czy nic się nie stanie, jeśli wjeżdżając do garażu przy domu robiłbym odwrotnie? Po prostu chciałbym żeby do garażu wlatywało jak najmniej spalin, więc gdybym mógł robić tak że najpierw wyłączam silnik, a później przełączam na P, to byłoby wygodniej. Raz spróbowałem tak zrobić, po wyłączeniu silnika wyświetlił się komunikat, żeby przełączyć na P, zanim się wysiądzie, co jest oczywiście jasne.

Generalnie zależy mi na tym, żeby bardzo szanować samochód, poprzednim SMaxem przejeździłem 4 lata i przy moim stylu eksploatacji odwdzięczał mi się całkowitą sprawnością i bezawaryjnością, dlatego przy kolejnym jestem też bardzo ostrożny, aczkolwiek chciałbym wykorzystywać samochód też pod kątem swojej wygody, szczególnie jeśli jest wyposażony w elektronikę która steruje praktycznie wszystkim.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi!
Tadek

Witaj Tadku,
Cieszę się, że choć trochę rozwiałem Twoje wątpliwości.
Co do pytań:
Ad. 1. Nie ma żadnych specjalnych zaleceń. Musisz jedynie pamiętać, że PS ma niestety koła dwumasowe i kiedyś (Ford twierdzi, że ich trwałość to ok. 150 - 180 tys. km) czeka Cię ich wymiana. Oprócz tego przy przeglądzie po 60 000km obowiązkowa wymiana oleju i filtra w skrzyni (to jest nawet ujęte w manualu serwisowym Forda).
Ad. 2. Niestety nie wiem :( Trzeba by w Fordzie spytać.
A2. 3. Bieg "P" to tak naprawdę N + zablokowana zębatka przy kole. Oczywiście można go używać bez żadnych ograniczeń, jednak trzeba pamiętać, że skrzynia jest tak naprawdę w położeniu "N", a jedyne co utrzymuje samochód o masie 1,5 tony w miejscu to niewielkie koło zębate wielkości dłoni i zapadka. Dlatego tez ja zawsze staram się jeszcze zaciągać hamulec ręczny. Stąd też wynika moje przyzwyczajenie, że na dłuższym postoju wrzucam N + hamulec postojowy. Poza tym jestem w stanie szybciej później ruszyć. Przerzucam jedynie z N na D, a nie z P na D mijając po drodze R i N. Trochę to zawiłe i wynika raczej z przyzwyczajeń niż zaleceń, ale wydaje mi się że ma to sens.
Ad. 4. Tak robić nie możesz. Jeżeli jesteś na D ciśnienie oleju w układach skrzyni jest duże ponieważ normalnie ona pracuje. Jeżeli zgasisz w tym momencie silnik gwałtownie odcinasz smarowanie pracującej wciąż skrzyni (auto na D pełznie). I ją niszczysz. Tak więc kolejność musi być następująca - podjeżdżasz, przerzucasz na P i gasisz silnik. Oczywiście jeżeli raz czy dwa zgasisz silnik na D to tragedii nie ma, ale nie można tego robić na stałe.Skoro parkujesz w garażu to z ręcznym raczej możesz sobie dać spokój bo auto Ci się nie stoczy. Choć z drugiej strony warto mieć nawyk jego zaciągania bo na ulicy już może być spadek i auto będzie "wisiało" jedynie na tej nieszczęsnej zębatce, a wypadki chodzą po ludziach. Ja mam zawsze wizję dzieci pomiędzy samochodem, a ścianą i pękającej zębatki...
W uwag bardziej praktycznych proponuję zachować (zwłaszcza właśnie na wzniesieniach) następującą kolejność:
- parkujesz
- zaciągasz/włączasz hamulec ręczny
- przerzucasz na P
- gasisz silnik
Oczywiście wszystkie te operacje wykonujesz przy cały czas wciśniętym pedale hamulca :)
Dzięki takiej kolejności samochód jest od razu unieruchomiony, a zębatka blokująca najmniej obciążona podczas postoju auta.
Dodatkowo przy ruszaniu unikniesz specyficznego "walnięcia" i szarpnięcia przy przerzucaniu lewarka z P na R.
Wynika ono właśnie z "wyrywania" zapadki z koła zębatego obciążonego całą masą auta.
W nowym samochodzie jest ono mało wyczuwalne, ale w miarę wyrabiania się zębatki coraz bardziej odczuwalne i irytujące, warto więc ją od poczatku oszczędzać.
Pozdrawiam,

Tadek11111 01-12-2013 15:42

Bardzo dziękuję jeszcze raz Grodku! Wreszcie wiem, jak jest.
Co do pytania 2, jak również pozostałych - pytałem w serwisie Forda, owszem. Niestety nie wiedzieli. Szef zmiany spróbował sprawę rozpoznać bojem i ruszyć na zaciągniętym ręcznym elektrycznym z pozycji D, ale nie zapiął pasów, a jak czytamy w instrukcji bez zapiętych pasów automatyczne zwalnianie hamulca nie działa. Więc skończyło się rykiem silnika oraz mnie, bo się bałem, że się wszystko od razu schrzani.
Po prostu mało jest jeszcze w Polsce takich Fordów z elektrycznym ręcznym plus układem IVDC i automatyczną skrzynią, i chyba po prostu mechanicy nie są w tym zakresie szkoleni.
Powershift, z tego co przeczytałem na zagranicznych stronach, to skrzynia sucha, nierozbieralna i bezobsługowa, i 'sealed for life' czyli zapieczętowana na głucho, i z tego powodu boję się trochę, że jak te koła dwumasowe padną to trzeba będzie wymienić całą skrzynię - chyba że jednak jest inaczej i się uda. Tak czy inaczej ciekaw jestem, jaki to koszt.

Pozdrawiam,
Tadek


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 20:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.