Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

Kupujesz auto, czy chcesz wynająć lokal? Nie wiem jak skomentować uwagę o wielkości salonu. Ja u dealera bywam raz do roku, do samochodu wsiadam codziennie. Swoją drogą Lamborghini też byś nie kupił, bo salon na Wybrzeżu Kościuszkowskim ma wielkość dwóch większych mieszkań, a pod parkingiem stoją parkomaty? Poza tym śmiesznie brzmi krytyka dealera Kii za wielkość budynku/parkingu, podczas gdy w Fordzie trzeba czekać po 6-7 miesięcy na nowego Focusa, a handlowcy oszukują klientów i co kilka tygodni przesuwają termin odbioru.
A czy kiedykolwiek twierdziłem, że Ceed jest pod jakimś konkretnym względem (poza multimediami) znacznie lepszy? Twierdziłem, że jest lepszy pod wieloma względami (o których pewnie za chwilę), które po złożeniu do kupy tworzą znacznie lepsze auto.
Multimedia? Znacznie szybsze i bardziej intuicyjne.
Jakość materiałów? Lepsza.
Wyposażenie kabiny? Bogatsze.
Paleta silnikowa? Większa.
Pojemność/ustawność/praktyczność bagażnika? Większa/lepsza.
Patrząc po forum nawet niezawodność wydaje się większa.
Mógłbym tak wymieniać dalej... Zaletą Forda mogą być wyłącznie adaptacyjne LEDy (okrojone w ostatniej specyfikacji o spryskiwacze), których Kia nie oferuje.

I to nie są jakieś subiektywne kryteria, tylko obiektywne różnice na korzyść Ceeda.
A czego oczekiwałeś w kompakcie poniżej 100 tysięcy? Skóry? Różnica jest taka, że w Kii praktycznie całą górę i przód masz miękką, twarde są tylko fragmenty poniżej panelu z klimą na wysokości nóg (jak w większości kompaktów, a nawet aut segmentu D). W Focusie miękki jest wyłącznie fragment deski nad zegarami i schowkiem pasażera, pod przednią szybą. Pas, który udaje chrom/alimunium wykonany jest już z twardego plastiku (ten sam zabieg stosuje VAG w swoich "mikrusach"). Element z nawiewami idący w stronę pasażera też jest twardy, a doklejony panel od klimy to już bieda rodem z Dacii (chociaż nawet tam jest już chyba pod tym względem lepiej). Patrząc na deskę rozdzielczą i tunel środkowy Focusa widzę Ibizę, Polo i Scalę, a nie pełnoprawnego kompakta. Nawet nowe Clio ma zdecydowanie lepsze wnętrze.
Nawiewy na tył są w pakiecie za 3-4 tysiące. Wtedy cały tunel środkowy wygląda zupełnie inaczej i przepaść w odbiorze wnętrza względem Focusa jest jeszcze większa. A z fotelami od wersji GT/GT-Line jest już w ogóle kosmos (to w porównaniu do Focusa i wątłych fotelików z materiałową tapicerką).
Jeśli ktoś lubi spartańskie wykończenie wnętrza rodem z aut miejskich, to masz rację - kwestia gustu.
Aha... Proceed w Niemczech dostaje właśnie cyfrowe zegary i multimedia z XCeeda (oczywiście jako opcja). U nas pewnie wprowadzą to w najbliższych miesiącach. Kolejna różnica względem Focusa, który ma tylko analogi, a wraz z kolejnymi specyfikacjami głównie wycina kolejne dodatki.

Jeśli ktoś nie widzi różnicy w wykończeniu wnętrza np. z przodu, z tyłu, w bagażniku, to w sumie zalecałbym wizytę u okulisty.
Tu pełna zgoda.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

Mam dwóch znajomych którzy kupili Hyundaie. Mieli najbliżej i najtaniej do salonu w Tarnowie. Ale wyglądał jak w opisie wyżej (czyli trzeba się było przeciskać między samochodami) i jeden kupił w Krakowie a drugi w Rzeszowie...

Mnie handlowiec nie oszukał i czekałem 3 miesiące.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

He, też byłem. Nawet zrobiłem jazdę próbną "6" kombi. Auto śliczne, materiały i wykończenie super. Ceny odstraszają ale wyposażenie zacne. Niestety silnik ... niby 165 KM ale to tak trochę nie chce jechać. Znaczy się jedzie ale za 125 koła (SkyENERGY) to by się oczekiwało ciut więcej.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

No to zajeb...ście. Ja zamówiłem 10 sierpnia z odbiorem grudzień i chyba coś czuję,że to nie realne.... Chyba coś innego zamówię. Muszę mieć auto do końca roku...

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

I? W ostatnich miesiącach objechałem chyba kilkudziesięciu dealerów różnych marek i też potwierdzę, że salony Kii były chyba jednymi z mniejszych. W Warszawie (stolicy! chciałoby się powiedzieć "wizytówce" kraju) jedyny duży/wygodny salon to ten przy Puławskiej, ale oferuje najniższe rabaty. Przy Połczyńskiej nie idzie zaparkować (są tam jeszcze salony innych marek, na parkingu jest sajgon), na Pragę w ogóle ciężko dojechać i też nie ma gdzie stanąć, a z tych "północnych" jeden przypomina starą zamkniętą fabrykę, a drugi jest nowoczesny ale również malutki (w środku stoją chyba tylko 3-4 modele, reszta już niestety na parkingu na zewnątrz).

Tylko jakie to ma znaczenie? Kupuję samochód a nie wynajmuję lokal i wygląd/wielkość salonu nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Z auta zamierzam korzystać codziennie, dealera będę odwiedzał raz do roku przy okazji przeglądów. Ale jak widzę niektórzy wolą kupić gorsze auto, bo salon jest duży i przeszklony. Można i tak...

Swoją drogą najgorszy salon jaki odwiedziłem należał właśnie do Forda i znajdował się na Ursynowie. Parkingu nie miał w ogóle (był tylko parking osiedlowy z zakazem parkowania dla nie-mieszkańców), a w środku stały tylko 2 auta z czego jeden to Focus poprzedniej generacji.

Co do Mazdy i komentarza wyżej - również się zgadzam. Auta piękne, a wykonanie w środku nieraz lepsze niż w klasie Premium. U mnie Mazdę 3 również skreślił głównie silnik (musi być uturbiony i oferować moc od samego dołu).

@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] : Jeśli zamawiałeś 1.0 albo jakiegoś diesla, to na styk przed końcem roku może się wyrobisz. Na benzynowe 1.5 bym nie liczył.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

Z jakim silnikiem zamawiałeś? Bo jeśli z innym niż 1,5 ecoboost to nie masz się co martwić.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

Wizerunkowe. Widać to po moich znajomych i użytkownikach tego forum.

Raz, że możesz mieć problemy z samochodem i będziesz musiał jeździć do ASO. Poza tym, często mają miejsce akcje serwisowe i to nieważne czy chodzi o Toyote czy Mercedesa. A jak nie ma gdzie nawet zaparkować to takie wizyty mogą męczyć.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

To też kwestia punktu widzenia. To wszystko co piszesz nie określa jeszcze całego samochodu i jego charakteru. Zależy też czego szukamy i na co zwracamy uwagę. Zacznę od tego, że bardzo lubię jeździć i ważne gdy samochód sprawia mi dodatkową frajdę z tej jazdy. Porównuję Focusa Active i KIA Xceed. Z pierwszych recenzji wynika, że po pierwsze Xceed nie jeździ tak dobrze jak Active i jest głośniejszy (szczególnie 1.6 204KM, ale o tym później). Manualna skrzynia biegów jest przy tym mniej precyzyjna na tyle, że polecano automat w zamian, za to automat przynajmniej przy silniku 1.4 wytknięto, że utrzymuje niepotrzebnie zbyt wysokie obroty. Ponadto KIA ma 2 tryby jazdy, Focus 5.

Przechodząc do wyposażenia okazuje się, że wybierając wirtualne zegary (które jeden z recenzentów określił jako "takie sobie") czy elektryczny bagażnik, trzeba wybrać najbogatszą wersję XL. Nawigacja jest w pakiecie tylko z dostępem bezkluczykowym, którego w KIA nie da się wyłączyć. Niezależnie od wersji nie znajdziemy też foteli o tak szerokiej regulacji jak AGR z Active oraz ochrony drzwi (door protector).

Silnik 1.4 nie do końca mnie przekonuje, natomiast recenzenci zwrócili uwagę, że silnik 1.6 204KM z manualną skrzynią jest głośniejszy od 1.4 140KM. Przejrzałem dane i wygląda na to, że winne są krótkie przełożenia, choć może głośniejszy jest też wydech w 1.6? - tego nie wiem. Ze względu na mało precyzyjną skrzynię i hałas manuala, silnik 1.6 204KM najlepiej połączyć z automatem. Robi się drogo (1.6 204KM w automacie z pakietem XL to 125 tys.) a rabaty mniejsze niż w Fordzie.

W kwestii bezpieczeństwa Foka też wypada lepiej. Przede wszystkim ochrona tułowia przy zderzeniu bocznym z drzewem czy latarnią oraz ochrona kręgów szyjnych dorosłych i dzieci.

Wersja Active HB ma mniejszy bagażnik, najprawdopodobniej dłuższą drogę hamowania, brak opcji wirtualnych zegarów i elektrycznego bagażnika (dostępny tylko w Active kombi) oraz nawiewów na tył w konsoli.

Czekałem na Xceeda licząc, że będzie ciekawą alternatywą. Mimo minusów które wymieniłem koło Active HB, patrząc na całokształt Xceed na razie nie wygląda dla mnie na krok do przodu. Z pewnością gdyby 204KM z manualem był cichszy, elektryczny bagażnik dostępny jako opcja lub już w niższych wersjach, a system bezkluczykowy wyłączalny, to brał bym Xceeda poważnie pod uwagę. Na razie mnie nie przekonuje, ale planuję go zobaczyć i może się przejechać.

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

Mnie zdecydowanie bardziej męczyłoby codzienne korzystanie z gorszego auta. Ale jak widać są ludzie, którzy wolą przez 365 dni w roku obsługiwać np. zdecydowanie słabsze multimedia i siedzieć w twardej, plastikowej skorupie, żeby raz/dwa razy z mniejszymi problemami zaparkować pod salonem.
Gdybym miał Focusa i z różnymi pierdołami musiał odwiedzać dealera co miesiąc, to może też bym zwracał uwagę na wielkość parkingu :D Tak się jakoś dziwnie składa, że ze swoimi poprzednimi autami (Peugeot, Seat, VW) nadprogramowo byłem u dealera w przeciągu kilkunastu lat może ze 3-4 razy.
Jeździłeś Kią czy tylko powołujesz się na jakieś testy (swoją drogą był już taki jeden, który to robił)? W ostatnim czasie testowałem wiele aut i ciężko było mi zarzucić cokolwiek skrzyni manualnej w zwykłym Ceedzie - biegi wchodziły gładko, cicho i z takim miłym "kliknięciem". Jedyne co mi w niej nie odpowiada, to archaiczny design drążka. Automat w Kii mnie nie porwał, ale z lektury tego forum wynika że w Fordzie jest jeszcze gorszy.
Co do trybów jazdy... Po co Ci więcej niż dwa? Nie wystarczy komfortowy (lekka reakcja na gaz, mocne wspomaganie kierownicy, szybsze zmiany biegów w skrzyni automatycznej, bardziej komfortowe zawieszenie gdy jest adaptacyjne) i sportowy? Serio korzystasz z pozostałych? Mi by wystarczył tylko jeden tryb - indywidualny, a tego nie ma chyba w żadnym z tych dwóch modeli.
Nikt nie każe Ci ich dobierać. Ford chyba w ogóle nie daje wyboru. Co do samych zegarów - na obecnym etapie też mnie nie przekonują. Jaki jest ich sens, skoro wyświetlają dokładnie to samo, co analogowe "tuby"? Jeśli bym nie brał to tylko z nadzieją, że za rok/dwa przy jakiejś aktualizacji systemu Kia doda do nich dodatkowe funkcjonalności i będzie np. możliwość wyświetlania między zegarami fragmentu mapy z nawigacji (jak ma to miejsce np. w Peugeotach, Volvo, Audi, itd.).
Tego nie wiedziałem. Myślałem że można to wyłączyć. Faktycznie dla niektórych może to być minusem.
O proszę, druga zaleta Focusa po adaptacyjnych LEDach (chodzi o fotele). Ciekawe czy nie wywalą ich w kolejnej specyfikacji? Door protector to bzdura, bo chroni tylko przed odpryskami lakieru, a nie wgniotkami. Chyba połamałbym ręce osobie, która otwiera z rozpędu drzwi i wali o moje auto "bo przecież ma door protector więc może to robić".
No tak, przecież słabiutkie 1.0 od Forda jest zdecydowanie lepsze...
Co z tego, że rabaty mniejsze (i to dużo mniejsze, był okres że w Kii po długich negocjacjach dostawałem 4%, kiedy w Fordzie od ręki proponowali 15), jeśli ceny wyjściowe są zupełnie inne. Ale widzę, że kolega należy do tych, na których działa marketing i magia rabatów. Mnie interesuje cena końcowa. Chcesz się zabawić? Skonfiguruj Focusa, odejmij 15%, ja skonfiguruję podobnego XCeeda i odejmę 4% (chociaż patrząc na otomoto XCeed jest bardziej rabatowany i można dostać nawet 6-8 ). Zobaczymy który wyjdzie taniej.

Co do testów XCeeda... Nie miałem czasu ich jeszcze oglądać. Jeśli hałas w 1.6 jest faktycznie większy, to obstawiałbym przełożenia skrzyni. W wersji GT 1.6 204 KM manual był niestety krótki, i przy 120km/h miał 3 tysiące obrotów. Może tu włożyli ten sam (aczkolwiek aż nie chce mi się wierzyć). Wydech na pewno nie jest przeniesiony z wersji GT, więc powinien być cichy (na pewno cichszy niż w Focusie 1.5 EB).

Odp: Oczekiwanie na odbiór, zmiany w specyfikacji zamówienia.
 

Nikogo nie obchodzi ile razy jeździsz do ASO. Jednemu w VW silnik wysiądzie na gwarancji innemu po (zresztą ostatnio wklejałem test długodystansowy z Golfem w roli głównej...). Pisałem, że wizerunkowo lepiej wypada duży wygodny parking i salon. Dla wielu może to mieć znaczenie. Nikogo nie obchodzi, że dla ciebie nie.

I znowu, co kogo obchodzi, że nie zauważyłeś różnicy w czasie krótkiej jazdy. Niektóre problemy wychodzą podczas dłuższej eksploatacji.

Np. po to żeby włączyć tryb sport kiedy ma się na to ochotę. Kiedy chce jechać ekonomicznie włączyć tryb eko. A jak jestem w lekkim terenie czy zakopany w śniegu, odpowiedni z dwóch trybów terenowych.

W Focusie na wyświetlaczu HUD, są podpowiedzi z nawigacji. W CEED nie ma nawet tego, bo nie ma HUDa. Do tego podpowiedzi z navi są na wyświetlaczu między zegarami (przynajmniej w tym opcjonalnym kolorowym).

To akurat dodali niedawno.

No właśnie ze dwie osoby już pisały na forum, że to działa. Po mocnym uderzeniu co prawda door protector sie rozpada (można dokupić) ale szkód nie ma (przynajmniej z relacji na forum). Drzwiami jest zresztą trudno zrobić wgniotkę, najczęściej kończy się na zarysowaniach.