wygłuszenie silnka i nadkoli
 

Cześc
Na co dzień jeżdżę FF mk4 i mam jak najlepesze zdanie o tym modelu - zwłaszcza o wyciszeniu wnętrza. Czasami mam też okazję jechać Focusem mk2 FL (mojej żony) i stwierdziłem przez porównanie, ze jest on dużo głośniejszy od mk4. Głównie chodzi o szum kół na niektórych typach asfaltu albo nierównosciach. Silnik tez mocno słychać zwłaszcza przy większych prędkościach.

Przeszukałem forum, ale tam zazwyczaj piszą ludzie o wygłuszeniu - oklejaniu matami bitumicznymi itp. Nie chcę się w to bawic w 10-letnim samochodzie ale myślałem o zakupie np wygłuszenia maski silnika bo fabrycznie nie mam. Na forum zdania sa podzielone co do skuteczności, jedni piszą że coś daje, inni że nic nie daje. Czy ktoś z autopsji moze cos podpowiedzieć - typu "nie miałem, założyłem i jest lepiej"?

Oraz spotkałem na allegro coś takiego:

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Zaglądałem za nadkola w moim MK2 i nie widzę nic takiego. Gdzie to jest montowane? Jak to sprawdzić? Mój mk2 to wersja trend czyli ta najuboższa więc możliwe że fabryka zaoszczędziła na tym.

Odp: wygłuszenie silnka i nadkoli
 

Polecam: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

całe podwozie, nadkola i progi mam i słychać tylko szum opon.

Odp: wygłuszenie silnka i nadkoli
 

O takim patencie nie słyszałem, ale faktycznie takie cos może zadziałać. Z ciekawości - jak gruba warstwę trzeba nałożyć np na nadkola żeby był skutek?
Tak myślę, ze tego typu preparat trzeba by nałożyć zaraz po wyjeździe z salonu bo po 10 latach to musi byc tam gruba warstwa brudu albo rdzy. Musiałbym to komuś zlecić bo sam nie mam warunków aby to wykonać. Dlatego myslałem o czyms co mógłbym sam i szybko zrobić.

Odp: wygłuszenie silnka i nadkoli
 

Osobiście nadkola robiłem środkiem NOXUDOL

Robione z 4 lata temu i do dziś elastyczne. Nie pamiętam który to był akurat model ale na ich stronie są wszystkie opisane więc łatwo znaleźć. Nic się nie odkleja itp. Zabezpiecza i wyglłusza.

Bagażnik robiłem też produktem Noxudol którym się łodzie wygłusza.

Jak dla mnie różnica jest. Gdzieś na forum znalazłem że polecają te produkty i mieli rację.

Odp: wygłuszenie silnka i nadkoli
 

Wygłuszenie na maskę nic nie da. @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Swoimi preparatami wygłuszaliście blachę (błotniki), czy osłony (plastik)

Odp: wygłuszenie silnka i nadkoli
 

Ja blachę w nadkolach. Ogólnie zabezpieczyłem przed korozją.

Odp: wygłuszenie silnka i nadkoli
 

Zwykły preparat do konserwacji podwozia typu płynna smoła przy +30 robi się rzadki nawet po roku (moje spostrzeżenie) dlatego zastosowałem pastę głuszącą, która po zaschnięciu twardnie jak guma ,a nie plastik i ciężko ją usunąć.Ja malowałem mk3 jak miał rok, ale poprzednie auto jak miało 10lat, wiadomo tam gdzie była rdza i nie zabezpieczysz to znowu wyjdzie.
Preparaty, które nałożysz sam nic ci nie dadzą,ponieważ nie ma czegoś takiego co nakładasz na żywca, podwozie trzeba umyć, usunąć rdzę,usunąć np. tłumik i osłony termiczne, odtłuścić i wtedy malować.
Malowanie tylko blachę.