Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Witam serdecznie.

Mam od kilku miesięcy transita 2008 2,2 140km.
Ostatnio jadąc na dwupasmówce i chcąc wyprzedzić pod górkę ( szybka redukcja, z 90 do około 105 dość szybko przyspieszyłem) coś nagle "pyknęło", zapalił się check engine i nagle mocy zaczęło ubywać.

Po tym incydencie auto genralnie jeździ, ale nie wkręca się na więcej niż 2-3k obrotów, na trójce praktycznie się wlecze a nie jedzie. Niekiedy po odpaleniu potrafi od razu gasnąć bądź nie może się wkręcić nawet na 1500 obrotów i wówczas dymi na czarno jak smok... Generalnie stoi bo boję się cokolwiek z robić, podjechał mechanik jeden, drugi obaj stwierdzili że nie ma zasilania na kostce i nie mogą nawet sczytać błędów, a bez tego nie ściągnę części nawet.

Największy problem, to to że utknąłem busem za granicą, nie bardzo chcę się wpierdzielać w koszta dlatego jeżeli to będzie możliwe, to chętnie bym przywrócił zasilanie na kostkę.

Szukałem w internecie i niewiele znalazłem na ten temat.
Macie może panowie schemat bezpieczników? Gdzie ewentualnie szukać dalej? Muszę zrobić diagnozę, żeby móc w miarę szybko ściągnąć ewentualne części, bo w marcu najpóźniej miałem jechać już do PL...

Ponadto po objawach jakieś pomysły co to może być? Tak trochę nieśmiało obstawiam albo turbo albo wtryski, ale jeden mechanik powiedział, że może to coś lżejszego będzie.

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Nie mam pod ręką autodaty, ale PIN 16 OBD2 +12V z KL15 powinno być. 4 i 5 masa. kiedyś niestety też tak musiałem sobie radzić.

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Pomijając problem sczytania błędów, jeżeli dymi jak pancernik na wojnie, to najbardziej prawdopodobne:
- albo EGR
- albo turbina
- albo dolot (dziura).

Tak na szybko turbinę wstępnie można ocenić wkładając paluchy, dolot trzeba dokładnie obejrzeć - gumy i IC - szukając śladów oleju, w zasadzie EGR najtrudniej sprawdzić, tu przydałby się tester...

Ale wiadomo, że może być walniętych mnóstwo innych rzeczy...

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Hej, dzięki za rady. Co do tego dymienia, to jak pisałem wcześniej - raz odpali i jest relatywnie czysto z rury a raz jak strzeli czarnym to podkładając góralki pod rurę miałbym prince polo :/ Aż sadza zostaje na ulicy.

Z tymi pinami to postaram się jeszcze multimetrem przelecieć jakoś w tygodniu i ewentualnie wypuścić masę i + osobno. Wdzięczny byłbym za potwierdzenie pinów tylko.

Dzięki jeszcze raz za odpowiedzi

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

To bym z dużym prawdopodobieństwem obstawiał EGR - po dodaniu gazu nie zamyka się i wali czarnym dymem. Na wolnych obrotach powinno w takiej sytuacji być ok.

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Ale co tu potwierdzać? To jest po prostu standard OBDII, jedynie nie pamiętam czy w Transicie pin 16 jest stały +12V (KL30) czy tylko po zapłonie (KL15). Masy masz dwie 4 i 5 pin. Transmisje masz: CAN na 6 H i 14 L, J1850 na 2 i 10, na 7 jeszcze tylko K i MS Can 3 H i 9 L

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Witam.

U mnie było podobnie Transit Jumbo2.4 140km, i okazało się ze jeden wtrysk padł. Zrób test przelewów. Co do braku zasilania na OBD, to bezpiecznik 72 w tej "skrzynce" pod spodem. ( za bezpiecznikami w kabinie, sa po obu stronach takie klipsy i musisz je odgiac.) Jak bezpiecznik to też nie ma światła w kabinie.

Odp: Brak zasilania na wyjściu diagnostycznym + możliwa usterka silnika
 

Dobra, wracam do tematu.
Faktycznie bezpiecznik nr 72 był wypalony. Po wymienianie było ok, ale po kilku dniach jak wróciłem tylko przepalić auto, żeby nie zdechły aku bezpiecznik znów zdechnięty. Wymieniony ponownie dziś i podpięty komp.

Wyskoczyło kilka błędów - sterowanie turbiny czy coś w ten deseń ale mechanik powiedział, że na razie należałoby się skupić na jednym, który mówi "obwód otwarty PTO" bądź coś w tym stylu. Chwila z wujkiem google i wiem, że ma się to dalej jakoś do turbiny, także chyba jest to już jakiś trop.

Generalnie facet może weźmie auto do siebie na weekend i coś tam pogrzebie, niemniej chyba i tak będę ściągał części z PL jak tylko będzie full diagnoza.

Dziękuję za zaangażowanie i pomoc do tej pory, jak ktoś miałby coś jeszcze do dodania po powyższej informacji to super :)

Niestety całego sprawozdania z komputera nie mam :(