Stłuczka, wycena ASO
 

Miałem stłuczkę, naprawiam auto z OC sprawcy, policja była, dostał mandat

Szkody:
uszkodzony mocno błotnik lewy przedni
uszkodzone lusterko lewe zewnętrze (naderwane mocowania)
rysy na listwie drzwi,
rysy na boku zderzaka przód

Poza tym auto jeździ.

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]


[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]



Oglądam sobie ceny zamienników:
błotnik polakierowany już - 500zł
lusterko 7pin zewnętrzne już polarkierowane - 450zł

Pojechałem do ASO Forda w Warszawie, zrobili wycenę i wyszła im... szkoda całkowita :shock:
Jak liczą:
błotnik - 3900
lusterko zewnętrzne - 2500
cieniowanie zderzaka i drzwi - 2000 od jednego elementu
rozbiórka, montaż - 3500

= 13 900zł

:shock::shock::shock:

podziękowałem

EDIT:

Byłem w S-Plus. Tu wycena normalniejsza, bez zamienników. Wartość naprawy: 3600-4000zł

Odp: Stłuczka, wycena ASO
 

Witam

Kolega chyba nigdy nie robił napraw blacharskich w ASO i dlatego zdziwienie

Porównywanie oryginałów i zamienników jest totalnie bez sensu,
tak samo z kosztami napraw w ASO i niezaleznych warsztatach

Poczytaj doświadczenia kolegów - zamienniki nie trzymają wymiarów i blacharz ma problem ze spasowaniem => dlatego wszyscy radzą: używany oryginał, a nie zamiennik

Co z tego, że rysa na małym kawalku zderzaka => lakieruje się cały element

Chyba 10 lat temu płaciłem 2000zł netto za malowanie zderzaka - w ASO


To normalne, że szkoda całkowita w przypadku auta, które niebawem będzie zabytkiem

pozdrawiam
Arturek

Odp: Stłuczka, wycena ASO
 

No nie, nie robiłem lakierowania w ASO. Te ceny zamienników co podałem, to nawet pasują p&p. Wiem, bo ok 2 lata temu zardzewiał mi błotnik lewy przedni właśnie na taki zamiennik za 500zł wymieniłem sobie. I teraz tenże prawie nowy błotnik muszę wymienić.
Lusterko również kupiłem zamiennik i doskonale działa od roku i jakbym miał sam kupować, to bym znów takie nabył.

Choć ogólnie masz rację. Niektóre zamienniki części blacharskich są dennej jakości, maja braki wytłoczeń, miejsc na śruby, itp wpadki. To troszkę loteria.

Ceny lakierowania rys to szok, wiem. W zakładzie detalingowym za 500-600zł usunęli mi gniotki i rysy jak ktoś mi nieznany nieumiejętnie na parkingu manewrował. Tyle, że lakier był uszkodzony w klarze, baza była ok.

Dla mnie jest istotne, że ubezpieczyciel sprawcy (Generali) jest chętny mi auto naprawić i w związku z tymi wycenami proponuje własny serwis partnerski.

Fakt, auto jest już leciwe wiekiem (16 lat) i nawet prawdopodobnie wiosną 2025 będę jeździł innym, taki mam plan (Seat lub Nissan). Do zabytku mu daleko, nawet youngtimerem nie ma szans jeszcze być (za młody o jakieś 15 lat).

Odp: Stłuczka, wycena ASO
 

Witam

Nie pisalem jako załosliwość - miałem do czynienia z ASO oraz wycenami i wiem, że takie realia

Możesz mieć zadbane auto, a ubezpieczyciel powie, że wg Eurotax ma konkretną wartość
i nie specjalnie jest pole manewru na dyskusję o wartości auta.

Dlatego jadąc starszym autem obawiam się żeby mnie ktoś nie uszkodził,
bo będzie szkoda całkowita

2) Z zamiennikami
a) kiedys kupiłem zamiennik lampy od firmy Depoo i poleciało kilka brzydkich słów
b) znajoma kupiła plastik lusterka do Fiesty w zamienniku i nikaj nie pasował do fabrycznego lusterka

pozdrawiam

Odp: Stłuczka, wycena ASO
 

Luz, nie odebrałem tego jako żadną złośliwość. Takie zrządzenie losu, że 88 letni dziadek nie umiał już jeździć autem, bywa.

Odp: Stłuczka, wycena ASO
 

Masz 20 lat? Chcesz zarobisz na szkodzie? Masz wiele dróg napraw. Obejrzyj to: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: Stłuczka, wycena ASO
 

No, wreszcie coś ciekawego napisałeś. Interesujące wideo. Warto je zapamiętać.

Wycena ASO dla mnie była nieporozumieniem, bo tu było odwrotnie ubezpieczyciel mówił "naprawimy w ASO, zero problemu". A ASO stwierdziło "szkoda całkowita, odmawiamy naprawy". Ubezpieczyciel mówi "spoko, pokryjemy koszty". ASO Forda - nie, 16 letniego Forda nie naprawimy, odmawiamy naprawy".

Dziwne, prawda?

Finalnie auto będzie naprawione w innym serwisie. Ten bez problemu przyjął zlecenie, ja dostaję auto zastępcze od ubezpieczyciela na czas naprawy bez żadnych kosztów dodatkowych. W zasadzie mnie to nie interesuje czy błotnik, czy lusterko to będą zamienniki czy oryginały. Jeśli będą wyglądać i działać tak samo, to mi zupełnie to nie przeszkadza, czy to będzie firmy OE Ford, czy TYC, czy coś jeszcze innego.

Parę lat temu wymieniłem zmatowiałe reflektory (też od środka zmatowiałe) na nowe zamienniki TYC za 230zł/szt. i nic się nie dzieje złego z tymi lampami. Idealnie pasują, dobrze świecą i wyglądają. Nie każdy zamiennik to qpa.

W zasadzie teraz czekam tylko aż serwis kupi potrzebne elementy i będzie miał czas. Mam przyjechać po 1 listopada. O koszty wyceny naprawy nie martwię się zupełnie, skoro wycenę ASO Forda ubezpieczyciel bez problemu przyjął, a inny serwis pewnie to zrobi taniej. Mnie interesuje tu tylko efekt końcowy, nawet czas naprawy mnie nie interesuje, nawet gdy to trwało miesiąc, to i tak tylko koszt paliwa zastępczaka będę pokrywał.