ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Witam wszystkich,
Nie długo cieszyłem się nowym zakupem, FF3 2.0TDCi kombi. Wczoraj trafił mnie UBER. Które ASO do naprawy polecacie, albo których nie polecacie w Warszawie?
https://uploads.tapatalk-cdn.com/201...0acb829012.jpg

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

To jest poważna szkoda. Sądzę, że grubo ponad 10 tys (o ile nie wystrzeliły kurtyny). Nie wiem dlaczego chcesz ASO (jedynie ryzyko utraty gwarancji może być argumentem). Większość ASO nie posiada profesjonalnych warsztatów blacharskich, ani lakierni (korzystają z podwykonawców), a i o fachowców także tam trudno. Zaletą może być także samochód zastępczy z serwisu, ale przy szkodzie z OC, auto zastępcze możesz wynająć od kogokolwiek (nawet od osoby prywatnej).

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Może dlatego, że "naprawa w ASO" dobrze brzmi w ogłoszeniu sprzedaży pojazdu ?

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Kurtyna, raczej nie próg nie ruszony - a z tego co pamiętam gdzieś przy słupkach są czujniki uderzeniowe. Ale ćwiartka do wymiany jak nic, kwestia czy cała czy poszycie...

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Kurtyna nie ruszona. Jeśli chodzi o ASO to nie mam żadnego doświadczenia i wiedzy co tam się dzieje i jak wyglądają naprawy, stąd pytanie. Argument jest taki, że jednak samochód już będzie powypadkowy, a naprawa w ASO brzmi bardziej przekonująco przy odsprzedaży.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

A jeśli nie ASO to który zakład godny polecenia?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Kolego @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] nie wiem na jakim etapie jest cała sprawa. Weź pod uwagę, że to jest Polska a nie normalny kraj. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż zakładasz że zgłaszasz szkodę, przyjeżdża rzeczoznawca, wycenia naprawę np. na 15-20 tysi (mój strzał, ale przy założeniu tj. wymianie ćwiartki i innych oryginalnych elementach drzwi, zderzak, plastiki, wygłuszenia itp. - myślę, że dużo się nie pomylę), wstawiasz auto do serwisu i naprawiasz na nowych, oryginalnych elementach... lub ubezpieczyciel wypłaca 100% wartości auta, zabiera rozbite i "coś" z nim robi, a Ty kupujesz drugie auto.
Niestety w 99% takich przypadków wygląda to tak, że przyjdzie rzeczoznawca wyceni naprawę np. na 15 tys. i wskakuje w "szkodę całkowitą". Weźmie wartość Twojego auta (przed uszkodzeniem) np 27000zł, wartość rozbitego np 19000zł - do wypłaty 8000zł i dalej Ty masz problem.

Dlatego przed umawianiem się/szukaniem serwisu - zaczekaj na ruch ubezpieczalni.

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Ok. Zaczekam. Dzięki za podpowiedzi. Miałem kiedyś w innym aucie szkodę całkowitą. Wartość auta 5000. Wypłacono 2800, bo na 2200 wyceniono wrak. Dostałem 2800 gotówki i pismo później, że gdybym zdecydował się złomować i dostał np 400 od stacji demontażu, to po przedstawieniu zaświadczenia o demontażu, zwróciliby pozostała kwotę, czyli 5000-2800-400=1800. Ubezpieczyciel to był Interrisk. Mieliście podobne doświadczenia?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Musiało to być dawno temu, osobiście nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Wtedy nie było by problemu zaniżania odszkodowań. Wszyscy złomowaliby rozbite samochody po 400-500zł, a ubezpieczalnie dopłacałyby po kilka/kilkanaście tysięcy do każdego rozbitego auta...
Mogą zadeklarować "pomoc w sprzedaży", wygląda to tak, że wystawiają auto na swojej aukcji, ale jak na aukcji wyjdzie kwota wyższa niż proponowali Tobie to "górkę" przytulają sami.

Odp: ASO do naprawy powypadkowej Warszawa
 

Jak dostałam strzał w swoją Fiestę, ubezp. wycenił wartość pojazdu w dniu szkody na 24,5k (sprawa z OC sprawcy). Rzeczoznawca wycenił naprawę na ok. 25k, a więc szkoda całkowita. Nie chciałam sama upłynniać wraku, więc auto zostało wystawione przez ubezp. na aukcję - oferta wyniosła 10.5k za wrak - auto zostało upłynnione. Resztę dopłacił ubezpieczyciel - sumarycznie (ubezp. + sprzedaż auta) otrzymałam 24,5k - czyli wartość pojazdu.

Ps. nie rozważałam naprawy pojazdu - uszkodzenia były zbyt poważne