Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

Zamieszczam ten temat, jako jeden z elementów dzielenia się uwagami/sugestiami, dla tych, którzy rozważają chip.

Ponieważ moje Galaxy miało ok. 292 000, byłem pełen obaw dotyczących chipu. Podjąłem jednak decyzję o wyprawie do Małopolski, celem dodania stukonnemu czołgowi jakiejkolwiek mocy, która pozwoli się tym czasem sprawnie rozpędzić.

Chip wyszedł dla mnie fajnie: 139 KM/366 Nm

https://i.imgur.com/ruQEf2Bl.jpg

ale zaczęły się problemy, które do przedostatniego etapu - wiązane były ze zużyciem elementów.

Wątek opisuję w dziale technicznym, zatem w skrócie, padł EGR i turbo. Samochód po wszystkich naprawach odebrany. Ale ciągle coś nie tak. Na pół-sprzęgle, przy parkowaniu dymił jak Batory. Jednocześnie bardzo ciężko się nim ruszało, i w końcu wywalił po podłączeniu P1335 - znowu EGR.

Kiedy wszyscy się poddali, samochód poszedł do ASO. IDS wykazał błąd obwodu EGR, ale sprawdzenie wiązki EGR i Turbo nie wykazały błędów. W związku z tym, wgrano najnowszy soft silnika, usuwając chip. Jak ręką odjął.

Według Forda, w czasie chipowania wykodowano EGR, jednak go nie zaślepiono i pozostawiono w pozycji otwartej. Kiedy założono nowy EGR i go skalibrowano, ECU zgłupiał.

Kontaktowałem się w tej sprawie z wgrywającym, jednak sprawa została zlekceważona. Mam pretensje czy żal wyłącznie o program. Nie o sprawy mechaniczne, bo miały prawo paść.

Pozostawiam pod rozwagę w kwestii chipowania tej jednostki czy przy takim przebiegu. Samochód ma z powrotem 100 KM, co niewątpliwie utrudnia życie, ale chodzi zdecydowanie spokojniej, ciszej, lepiej. Chip miałem 9 tygodni i jakieś 2000 km.

Wszystkich dociekań mechaników, w tym Forda dotyczących jakości programu specjalnie nie wpisuję, poza wątkiem wykodowania. NIe jestem specjalistą, zatem trudno mi wejść w polemiki. Jeżeli zaś po wymianie wszystkiego, samochód się dalej psuje, a sytuację uspokaja fabryczny soft, wzbudza to jakieś wątpliwości.

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

Czego ty się po heko spodziewałeś?

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

Nie Ty pierwszy już piszesz ze lipa jest.
Zapoznaj się z tematem: [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Zero reakcji że strony osoby która robiła nazwijmy to chip. Zero chęci porozumienia

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

nie znałem.
zaufałem.
nie czynię kącika żalu.
dzielę się spostrzeżeniami.

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

A chip mimo wszystko można zrobić i przy takim przebiegu, tylko musisz go zrobić u jakiegoś rozgarnientego tunera. Najpierw sprawdzić silinik czy coś nie kleka a nie wgrać co popadnie na pałe aby kasę zgolić.
Dla potomnych "Owce trzeba strzyc a nie zarzynać"

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

w fordzie seria, dla potomnych, kosztuje niecałe 300 złotych na nowym sofcie.

cała usługa czyli wpięcie IDS, sprawdzanie wiązek i soft nowy kosztowało 1076 złotych po rabacie.

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

A gdzie ten rabat hehe? Chyba w Maroko.
Masz w Warszawie naprawdę ogarnientych ludzi z kabelkami, wygrają soft bez problemu tylko najpierw sprawdź silnik czy wszystko ok. Niech ściągną logi jak to kolega @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] pisał i będziesz wiedział w jakiej kondycji jest silnik.

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

Polarny był zajęty :) a samochód potrzebowałem szybko.
Samochód jest zrobiony i naprawiony, to mnie cieszy.
Chociaż fajnie byłoby mieć chip, to jakoś mnie teraz nie ciągnie.

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

Niestety tak się kończy cebulowy tuning czyli gotowiec bez logów. Ehhh ile jeszcze silników czy turbin musi paść aby ludzie to zrozumieli? Zapewne po logach już by było widać że coś nie halo jest z turbo czy egrem i normalny tuner nie robiłby żadnego programu bez usunięcia usterek.

Odp: Moja przygoda z chipem 1.8 TDCi - powrót do serii po 9 tygodniach.
 

Nie taki cebulowy bo 1076 zł to już nie cebula. Tylko czasu szkoda.