Przygasające światła
 

Witam Brać :)
Ostatnio w garażu zauważyłem że światła mi mrugają. Dzieje się tak na pozycyjnych, mijania jak i na dziennych. W kabinie nie zanotowałem tego. Ok jest też na zegarach.
Tylko na wolnych obrotach. Po przytrzymaniu gazu problem znika.
Czyżby początek końca akumulatora? Odpalanie ok.
Jakieś sugestie?

Odp: Przygasające światła
 

Voltomierz i sprawdzasz napięcie na wolnych obrotach. Ewentualnie pewnie w forscanie też da się sprawdzić.


Wysłane z mojego Redmi 7 przy użyciu Tapatalka

Odp: Przygasające światła
 

No i co, samo się naprawiło, że brak jakiejkolwiek odpowiedzi? :D:D

Odp: Przygasające światła
 

Byłem poza forum :)
Póki w serwisie usłyszałem informacje że to częsta przypadłość Fiest MK7. Mam podjechać, sprawdzą ładowanie i akumulator.
Zacznę tam bo auto na gwarancji. Dam znać co dalej :D

Odp: Przygasające światła
 

Nie idź od razu tropem akumulatora. Nawet jeśli ma dość, to to niemal niezależna kwestia. Akumulator po prostu naładuj prostownikiem - dobrze mu to zrobi :)

Po uruchomieniu silnika od zasilania masz alternator. Jego niestabilna praca (lub samego regulatora napięcia i wspaniałego smart charge, który potrafi żonglować napięciem) też da się lekko zauważyć po zmianie jasności świateł.

Do tego dochodzi kwestia załączania / odłączania różnych odbiorników prądu. Rusza nawiew, ew. grzanie szyb / lusterek itp. Alternator nie ma pełnej wydajności na wolnych obrotach a do tego zimny silnik jeszcze potrafi nieznacznie wachlować obrotami, zmieniając skład mieszanki i otwarcie przepustnicy podczas nagrzewania (takie "niby ssanie"). Sam napisałeś, że po dodaniu gazu objawy ustają. Zatem albo to niedostatek prądu podczas gdy masz sporo odbiorników (to powoduje spadek napięcia w instalacji i każda zmiana obrotów silnika lub odłączenie / podłączenie kolejnych odbiorników da się zaobserwować zmianą napięcia i jasności świateł), albo zaczyna wariować alternator / regulator. A przed diagnostyką tychże, zaczynamy od bezpłatnych czynności w rodzaju oczyszczenia przewodów, klem itp.

Jak wyżej wspomniano - zacznij od pomiaru napięcia. Najprościej to kupić sobie jakiś tani woltomierz do gniazda zapalniczki i trzymać cały czas podłączony, gdy tylko coś się "dziwnego" dzieje z elektryką. Dopiero potem ew. szukać pomocy odpowiednio mechanika lub elektryka.
Akumulator tu jest "prawie" nieistotny (teoretycznie auto po odpaleniu powinno działać nawet po odłączeniu / wyjęciu akumulatora, o ile dane auto nie ma dodatkowych elektronicznych systemów paniki w takiej sytuacji). Niemniej padlina będzie brała cały "nadwyżkowy" prąd z alternatora a to też skutkuje większą wrażliwością na wahania napięcia i opisanym objawem świateł. Dobrze naładowany akumulator nie będzie brał wielu amperów po rozruchu, więc alternator może zapewnić wyższe napięcie instalacji i dopiero smart charge może dalej mieszać, schodząc z ~14,5 V nawet w okolice 13 V bez dużego obciążenia. Z grzaniem szyb, "max" nawiewem itd. to na postoju (obroty minimalne) napięcie może nawet zejść poniżej 12 V i wtedy faktycznie auto ciągnie prąd z akumulatora, bo alternator nie wyrabia.

Odp: Przygasające światła
 

To chyba chodzi o migotanie, takie z dość dużą częstotliwością. W mojej jest tak samo: tylko na wolnych obrotach migotają, nie rzuca się to jakoś bardzo, ale jak się przyjrzysz to widać.
Od kiedy - dokładnie nie wiem (+- przy 40 tys się zaczęło); po wymianie akumulatora (gdzieś z półtora roku temu) bez zmian. Ładowanie jest, nic się nie dzieje, auto ma ponad 90 tys. kilometrów....

Odp: Przygasające światła
 

Ja polecam jednak tani multimetr. Przyda się w przyszłości do prostych pomiarów (lampki choinkowe, baterie itp :D).

Odp: Przygasające światła
 

Dokładnie o to chodzi.
Jutro jadę na sprawdzenie ładowania itp.
Dam znać co dalej.

Odp: Przygasające światła
 

To jest "oczywista oczywistość" :) To każdy facet mieć musi, tak samo, jak młotek, czy jakieś wkrętaki i klucze. No chyba że jest wege / student prawa / cross-fit / w rurkach ;)

Multimetr jest niewygodny podczas jazdy ;) Dlatego, gdy coś się dzieje, warto mieć woltomierz wpinany do gniazda zapalniczki (pomijając kwestie jego dokładności i inne niedoskonałości takiego pomiaru).

Odp: Przygasające światła
 

Mialem kiedys cos podobnego
Problemem okazal sie jakis niestykajacy kabelek od sterowania alternatorem smart charge to sie hyba nazywa nieatety znalezienie tego kabelka nie bylo proste. Pojechalem do aso i podpieli profesionalny komp diadnostyczny i znalezli w 10 minut. Niestety podpiecie kompa 200pln i 50 za kabelek