Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Witam,
Z racji że nie robie codziennie długich tras, zauważyłem że diesel szybciej nabiera temperatury w czasie jazdy gdy odpale go i pochodzi sobie z 10min. Ale naczytałem się w internecie że to szkodliwe dla silnika rozgrzewać go na postoju.. bo na zimnym silniku może paliwo przenikać do oleju. Robie już tak od Października i nie zauważyłem żeby przybywało oleju. A badam co 3 dzień. Jakie jest Wasze zdanie? Można tak robić? |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Wg. przepisów nie można. Diesel od samej pracy na jałowych obrotach się nie nagrzeje. Musi pracować obciążony. Dlatego najlepiej wsiąść, uruchomić silnik, zapiąć pasy i ruszyć.
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Pomijajac przepisy :) MIeszkam w domu, mam swoj duży podwórek więc.. mnie to za bardzo nie dotyczy.
Wiem że się nie rozgrzeję, ale szybciej pożniej gdy jadę łapie temperaturę, bo przeciez jeśli jest uruchomiony to troche płyn chłodniczy podgrzewa do ok. 20-30 stopni. |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Zupełnie niepotrzebny zabieg, tylko marnujesz paliwo :)
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Jak mieszkasz w domu i masz podwórko to załóż elektryczną grzałkę oleju zasilaną prądem z domu. W Skandynawii patent się sprawdza. Ekologicznie, szybko, cicho, silnik raz dwa łapie temperaturę więc i z nawiewów zaraz leci ciepłe powietrze.
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
ja sobie tam 5 min wcześniej uruchamiam auta i wsiadam do auta to przynajmniej wiem, że olej jest wszędzie. tyle. nie zauważyłem na przestrzeni lat, żeby coś było nie tak a w kabinie mam ciepło. ( benzyna )
|
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Nie ma potrzeby rozgrzewania specjalnie przed jazdą, ale można to zrobić, szczególnie w takich warunkach jak dzisiejsze, gdy trzeba odśnieżyć auto czy choćby nawet zebrać wodę czy zdrapać lód z bocznych szyb i lusterek. Wtedy uruchamiasz auto, robisz taniec dookoła czyszcząc co trzeba, wsiadasz i jedziesz.
A jak jest piękna aura, to po prostu wsiadasz i jedziesz, co najwyżej przez pierwsze kilka minut nie piłujesz silnika, gdy na dworze jest zimno. |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Problem w tym, że diesla na mrozie na jałowych obrotach (i jeszcze z grzaniem na full zapewne) nie rozgrzejesz, więc w rezultacie silnik jeszcze dłużej będzie chodził na zimno.
Jak odpalasz, dasz mu moment żeby, ot choćby zapiąć pasy czy upewnić się że lusterka są ustawione jak trzeba, to jadąc rozgrzejesz go skutecznie. Tak więc jest to mocno różne przy benzynach a dieslach. Zresztą już raz widziałem u kumpla w Jeepie Grand Cherokee (4.7L) ile trwa rozgrzanie tego silnika. Nawet minutę "pyrkania" na podjeździe nie trzeba było żeby z nawiewów ciepłe powietrze leciało. To też uświadamia jak ogromne straty ciepła generują te silniki... |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Rozgrzejesz, chociaż dużo dłużej to zejdzie. Zresztą, jak pisałem, nie chodzi o to by grzać dla grzania, ale by zrobić to co trzeba dookoła auta. Czasem trzeba włączyć choćby nawiew i klimatyzację, aby ogrzać i wytrzeć zaszronione od środka szyby, a przy niekorzystnych warunkach może to potrwać kilkanaście, a nawet -dziesiąt minut.
Dziś odśnieżałem auto prawie 20 minut i wystarczyło przejechać jeszcze 10 minut i zaczynało lecieć ciepłe powietrze. Normalnie po ok. 20 minutach jazdy zaczyna lecieć - przy tej temperaturze ok. 0'C oczywiście. |
Odp: Rozgrzewanie auta (wstępnie) na postoju
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:26. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.