Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Witam :)

Ostatnio na przeglądzie dowiedziałem sie że tylna oś hamuje mi przez że mam zardzewiałe tarcze hamulcowe i zapieczone zaciski

Diagnosta doradził mi paste i szpachelkę do czyszczenia tarcz

Pytanie do was, jaką paste polecacie mi do tego i jak sie zabrać za te zaciski ? :D

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Tak zardzewiałe tarcze mogą świadczyć, że hamulce na tylnej osi nie hamują. Do zacisków kup sobie zestaw naprawczy, albo oddaj do regeneracji.

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Tylna oś hamuje jak trzeba, tylko zacisk nie odbija do końca i trze podczas jazdy, może to byc kwestia poluźnienia recznego a tarcza od wewnątrz wygląda mniej wiecej tak:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net...4a&oe=5DDC4F41

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Włos na głowie staje dęba !
Jeśli bym usłyszał od diagnosty takie brednie od razu bym zmienił ... diagnoste.

Tarczy nie można niczym smarować lub tym bardziej szpachlować. Goły metal i nic więcej, klocki hamulcowe powinny mieć czysty styk !

A jeśli zacisk nie odbija to znaczy że jest uszkodzony i jak nic trzeba go naprawić. Większość usterek zacisków hydraulicznych powstaje przez zaniedbania przy wymienie klocków. Brak oczyszczenia zacisku lub uszkodzenie uszczelnień ... a po jakimś czasie lecą klocki i tarcze...

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Ręce opadają,

tarcze nowe w zestawie z klockami
Bosh 200 zl*
Hart 109 zł

Człowieku, hamulce są odpowiedzialne za bezpieczeństwo, nie tylko Twoje, ale i każdego z nas, zamiast wymyślać, pasta szpachelek, może na koniec zaciągnij tawotem żeby dłużej wytrzymały.

Ludzie, błagam, nie oszczędzajcie na bezpieczeństwie swoim i innych.

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Witam

Zapytam kolegów "jeżdżacych" po diagnoście w ten sposób: czy bawiliście się kiedyś w zabawę "głuchy telefon"

Tu jest podobna sytuacja:
- co tak naprawdę powiedział diagnosta
- co zrozumiał klient
- co napisał na forum

Bo jakoś nie specjalnie wierzę, że diagnosta zalecił smarować tarcze hamulcowe

pozdrawiam
pankrakus

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Absolutnie nie jeżdżę po diagnoście, ustosunkowałem się tylko do pomysłu kolegi.

hamulce wymieniamy, nie naprawiamy, ma to ogromny wpływ na bezpieczeństwo wszystkich użytkowników drogi.

zastanawiam się jak można kombinować i zastanawiać się jak tanim kosztem zeskrobać rdzę szpachelką i wyszlifować tarczę papierem.

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Jak mu zaciski stoją dęba to tarcze będzie wymieniał 2x w miesiącu
A o smarowania to chodziło o po smarowanie prowadnic, proponuję też dobrze rozruszac mechanizm ręcznego, są specjalne pasty do smarowania zacisków znajdziesz na necia lub w sklepie motoryzacyjnym.
Fakt kolega trochę słabo opisal temat ale nie każdy jest znawca i potrafi przekazać informację, ale odrobina spokoju i przeanalizowania tematu i wiadomo o ck chodzi a nie od razu jazda żeby tarcze smarować towotem, naprawdę widać jaki poziom prezentuje autor tego posta

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Myślę ze o mój poziom nie musisz się martwić.

Domysły zostawiam dla takich „wielbicieli” miechaniki jak ty.

Przeczytałem w kolegi poście prosta rzecz.

Czego nie rozumiesz w tej prostej i klarownej wypowiedzi.
Myśle ze czas zakończyć ten temat bo nie wnosi nic do tematu. A sama myśl ze ludzie dla zaoszczędzenia stu czy dwustu złotych będą kombinować w kwestii bezpieczeństwa podnosi ciśnienie lepiej niż podwójne espresso.

Odp: Zardzewiałe tarcze hamulcowe
 

Co do "głupiego" oszczędzania się zgodzę w 100% z Tobą
Ale podpowiedzieć komuś kto nie wie o czym mówi wypada jak wiesz co trzeba zrobić.
A jeśli jesteś taki zorientowany to powinieneś wiedzieć dokładnie jakie bolączka maja zaciski na tylnej osi po upływie kilku lat i zamiast wyrażać opinie o tym co zostało napisane przez autora, pokierować go we właściwym kierunku
PS z racji wzajemnego szacunku wypada napisać Ty z dużej litery