Elektryk "gadżeciarz" w Warszawie
 

Poszukuję dobrego elektryka, znającego w szczególności Fordy, który ogarnie bardzo proste rzeczy, jednak w sposób bezpieczny i estetyczny. Żadnego ciągnięcia kabli po wierzchu itp.
Na początek prosty przykład - dodanie gniazd 12 V (razem z przetwornicą na 5 V i portami USB) z zasilaniem po zapłonie lub z opóżnieniem, jak np. z oświetlenia schowka lub radia. Zależy mi na człowieku, który ma doświadczenie w takich drobiazgach, zna tę chińską elektronikę i elektrykę na tyle, by wybrać coś sprawdzonego, co się zaraz nie spali i daje stabilne napięcie. No i rzecz jasna dysrketny, solidny montaż.
Do tego przyda się wymiana gniazda zapalniczki na zwykłe gniazdo zasilania (bez tych bocznych blaszek) w tunelu środkowym.
Najlepiej w jednym rzucie dodanie woltomierza i termometru (wewnętrzny) np. w miejscu przycisku grzania foteli.
Chodzi o kompleksową usługę, a nie "pan kupi, pan przywiezie, to będziemy myśleć". Człowiek znający temat, montujący własne, sprawdzone komponenty.

Po doświadczeniach z kilkoma "elektrykami" w różnych autach boję się jechać do niesprawdzonego z Foką :)

Odp: Elektryk "gadżeciarz" w Warszawie
 

Ale co, że mam przyjechać? ;)
Pogadajmy co chcesz, zrobię Ci wiązki to tylko zapiąć i po sprawie.

Odp: Elektryk "gadżeciarz" w Warszawie
 

Jakby co, to ja też mogę przyjechać - aż tak daleko nie jest :)

Zasadniczo to potrzebuję dodatkowe gniazda 12 V i USB, ale nie zasilane na stałę, żeby kilka rzeczy podpiąć i zostawić a nie wpinać za każdym razem. Potrzebuję zasilanie modemu komórkowego, woltomierz i termometr oraz jeszcze jedno, dwa urządzenia do dźwięku - USB po 500 mA spokojnie wystarczy. Poza termometrem z woltomierzem, które wolę widzieć, reszta najchętniej wyprowadzona do schowka.

Z termometru / woltomierza na panelu mogę zrezygnować, jeżeli znajde coś w rodzaju gniazda w gniazdo - byle był wyłącznik całkowicie odcinający prąd i zerowy pobór prądu samego wynalazku wpiętego w gniazdo w aucie. Są rozgałęziacze z wyłącznikami, ale to masakra na kablu i na ogół odłączają swoje gniazda, a we wtyczke do auta i tak coś zawsze świeci i prąd bierze. Mam kilka takich wpinanych wynalazków termometr / woltomierz (z USB i bez), więc gdybym miał "wyłącznik" jednego gniazda zapalniczki, to też by zdało egzamin.

Odp: Elektryk "gadżeciarz" w Warszawie
 

Wczytam się wieczorem co napisałeś i coś wyślę na PW.