Płyn chłodniczy - wymiana
 

Witam Kolegów.
Tourneo 2009, 2,2l TDCI 85kW, FWD, osobowy bez tylnej nagrzewinicy.
Po odkręceniu rury powrotnej zimnej wody przy pompie (chłodnica - pompa wodna) zleciało jedynie ok. 5 litrów płynu, mimo że jest to najniższy punkt układu (brak na chłodnicy zaworu do spuszczania).
Jak spuścić resztę płynu z 10 litrów w układzie? (tyle powinno być wg instrukcji)
Z góry dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

Odp: Płyn chłodniczy - wymiana
 

W praktyce - im więcej tego płynu z zakamarków układu wyciśniesz, tym więcej potem jest kłopotów z odpowietrzaniem. Szczególnie z nagrzewnicą.
Ja bym sprawdził glikometrem, jaką temperaturę zamarzania na ten stary płyn i uzupełnił układ nowym płynem o odpowiednio dobranym stężeniu. Ewentualnie powtórzyłbym cały proces po miesiącu lub nawet przed następnym sezonem.

Moim zdaniem pozbycie się całego płynu jest tak kłopotliwe, że lepiej nie szukać kłopotów i po prostu prościej jest "odświeżyć" płyn dwukrotnie dolewając znaczącą ilość do starego.

Odp: Płyn chłodniczy - wymiana
 

Dzięki za odpowiedź.
A co ze starzeniem się płynu. Samochód ma 10 lat i wypadało by wymienić płyn. Jedyna metoda to jak piszesz robić to dolewając nowego i mieszajać go z częścią starego pozostającego w układzie. Jest to bezpieczna, ale czy skuteczna metoda?

Odp: Płyn chłodniczy - wymiana
 

Ale już masz wszystkie odpowiedzi.
Glikometr
Nie papka medialna, że musisz nowy płyn bo tak trzeba w imię nowego lepszego jutra...
A gdybyś jeździł w warunkach klimatycznych zawsze powyżej zera? zastanawiałbyś się czy woda straciła swe właściwości?
I trzeba zamienić wodę na wodę?
Glikometr i dolewaj płynu albo jak bardzo chcesz przyśpieszyć proces to koncentratu...
Przy obecnym zatruciu środowiska paleniem w piecach drewnem (do czego bardzo staram się intensywnie przyczynić) to ostra zima jest Ci niegroźna i pewne na wodzie w chłodnicy dasz rade do wiosny... :) :) :)