Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Witajcie!
Mój Fusion ma akcję serwisową. Chodzi o napinacz pasa kierownika.
Pisaliście różne rzeczy, postanowiłem sprawdzić.
Na dzisiaj byłem umówiony na oględziny tematu w AUTO BOSS Bielsko-Biała (ASO Forda).
Miły Pan (kierownik serwisu) usiadł w moim samochodzie, wyciągnął pas, pokiwał głową i powiedział: "zapraszam za tydzień na bezpłatną wymianę, będziemy dzwonić - zamawiam pas".

Bardzo ładnie mnie obsłużył. Nie wiem czy to przez to że mam jeszcze Fiestę i serwisuje u nich ?! czy tak w trosce o bezpieczeństwo.

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Akcje serwisowe związane z bezpieczeństwem dealerzy Forda mają OBOWIĄZEK wykonać niezależnie od rynku pochodzenia pojazdu.
Serwisowanie Fiesty jest tylko "dodatkowym atutem"...:619:

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Wniosek z tego taki, że powinienem jeden z serwisów w Poznaniu podać do sądu?
Odmówiono mi sprawdzenia i potwierdzenia istniejących akcji serwisowych, z powodu pochodzenia auta z USA.
Zażądałem odmowy na piśmie, ale nie było osoby kompetentnej do jego wystawienia, ale nie odpuszczę im i jak
trzeba będzie wykonam tel do przyjaciół z TVN Turbo i pojadę z ekipą, zobaczymy jak im się w dupach zapali ...

Swoja drogą, czy jest ktoś, kto mógłby pomóc mi sprawdzić po VIN i dać mi to na papierze (PDF) czy występują
u mnie jakieś akcje? Pojadę z dowodem na ich istnienie, bez proszenia już o sprawdzenie tylko wykonanie.

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

dawaj VIN

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

"Jakieś" nie mają znaczenia i nie są podstawą do roszczeń bo "wszelkie gwarancje anulowane" jak to piszą w PTS.
Jedynie akcje związane z bezpieczeństwem nie są objęte tą klauzulą.
Chyba nie miałem Twojego VIN, więc nie bardzo mam jak sprawdzić, a za chwilę kończę "urzędowanie"...

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Już sprawdzone i na szczęście nie ma żadnej akcji w moim aucie, ale tutaj generalnie nie chodzi o same akcje jako takie,
tylko o fakt podejścia i odepchnięcia mnie nawet nie podejmując sprawdzenia, czy owe akcje jakiekolwiek występują.
Jeśli faktycznie byłaby potrzeba naprawy rzeczy ważnej, jak to piszesz związanej z bezpieczeństwem,
to skąd ja mam wiedzieć jak nie po wizycie w ASO? To, że pomagacie (dzięki @Leszcz) nie zwalnia ASO z obowiązku.

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Nie zwalnia bo to ASO nie ma żadnego obowiązku aby Cię obsługiwać "na żądanie". Taki urok tych perełek z kontenera...

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

O mojej akcji dowiedziałem się gdzieś w stanach logując się do Forda. Na polskim etis nic nie pokazywali. Ale teraz patrzę na polski etis i po podaniu vinu, akcja się pojawia

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Opłotki ?

Odp: Akcja serwisowa w USA a co na to Polska ?
 

Niestety tak, najbliżej mam i miałem nadzieję, że mają jakieś podejście sensowne.
Tu nie chodzi o moje "widzimisię', że mają znaleźć i już, jak przyjeżdżam Fordem do SO Ford Polska,
to mają zasrany obowiązek mnie obsłużyć jak każdego klienta, a nie powiedzieć mi, że tych nie obsługujemy,
może jeszcze zdjęcie w gablocie powieszą i jak z Barei?? Nie mów głupstw, Ford to Ford i jeśli przyjeżdża
klient tej marki, powinien być przynajmniej sensownie obsłużony i podjęta próba załatwienia sprawy,