Brzęczenie spod maski
 

Nie wiem jak to ubrać w słowa, bo prościej byłoby to usłyszeć.
Mianowicie przy niskich obrotach 1500-1800 spod maski dobiega dziwne brzęczenie/klekotanie jakby poluzowanej blaszki. Do tej pory jeździłem z włączonym radiem i to mi umykało, a dziś z otwartymi oknami i spokojną jazdą po mieście takie atrakcje...

Silnik 1,6 EB 182KM.

Moje pytanie brzmi: co może być przyczyną takiego hałasu?
Czy to turbo się kończy?
Nadmieniam, że auto jest bezwypadkowe, przebieg 105kk km.
Przy wyższych obrotach 2000+ problem znika.

Brzęczenie spod maski
 

Hmm... Czyli znowu nie jestem jedyny, też tak mam, i tak jak u Ciebie, ten dźwięk pojawia się tylko przy niskich obrotach (w chwili, gdy za szybko zmienię bieg na wyższy) i dodam gazu, przez chwilę tak brzęczy/dzwoni. W wyższym zakresie obrotów jest ok.

Grand C-Max 1.6 EB 150 KM przebieg 130 kkm


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

Odp: Brzęczenie spod maski
 

Ok, znalazłem trochę czasu i podnośnik :) Okazało się, że poluzowana była jedna ze śrub trzymających osłonę przy tłumiku w komorze silnika. Troszeczkę to trwało zanim udało się zlokalizować to miejsce. Ja siedziałem w aucie na górze i operowałem gazem a chłopaki na dole nasłuchiwali. Po dokręceniu dźwięk ustał. Jest ok. Mam nadzieję, że już po przygodach.